Wynagrodzenie.pdf

(272 KB) Pobierz
Jkjnkh k
WYNAGRODZENIE ZA PRACĘ
Stan prawny na dzień 1.02.2005 r.
Tadeusz Nycz
Darmowy fragment eBooka polecony przez
EBook bezpłatny. Handlowanie publikacją zabronione. Tekst może być kopiowany i powielany w istniejącym
układzie strukturalnym i graficznym. Na inny sposób wykorzystania eBooka wymagana jest pisemna zgoda
administratora serwisu Dobry eBook.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2005 ARDEO
ARDEO
ul. Konecznego 6/58, 31-216 Kraków
tel./fax (12) 416 31 74
e-mail: i.kielar@dobryebook.pl
39440256.002.png
WYNAGRODZENIE ZA PRACĘ
Stan prawny na dzień 1.02.2005 r.
Tadeusz Nycz
Specjalista z zakresu prawa pracy
Moderator serwisu www.prawo-pracy.pl
Spis treści pełnej wersji eBooka
Kolorem czerwonym wyróżnione są dostępne darmowe fragmenty
1 Wstęp
3-5
6-7
8-10
4 Gwarancja wynagrodzenia miesięcznego
11-14
5 Odmienność gwarancyjnego wynagrodzenia
15-16
6 Wynagrodzenie za gotowość do pracy
17-21
22-26
8 Dopuszczalność potrąceń z wynagrodzenia
27-31
32-36
10 Odsetki i odszkodowania za zwłokę
37-41
42-61
12 Literatura
62-63
39440256.003.png
Wynagrodzenie za pracę
3
Wstęp
1 Wstęp
Komentatorzy prawa pracy, jeśli spojrzeć na rynek wydawniczy, idąc z „duchem czasu”,
prześcigają się w pomysłach dotyczących elastycznego czasu pracy, pozwalającego jak
najlepiej korzystać z siły roboczej przez pracodawcę. W tych warunkach zapomina się o roli,
jaką od początku stanowienia przepisów o czasie pracy i wynagrodzeniu za pracę regulacje te
z założenia miały pełnić.
Obecny stan prawny istniejący w Polsce w zakresie problematyki prawa pracy, w tym czasu
pracy i wynagrodzenia za pracę jest niezwykle skomplikowany. Wszyscy zajmujący się tymi
zagadnieniami od strony komentatorskiej dostrzegają niedoskonałości legislacyjne, stawiają
nawet konkretne pomysły, co do nowych rozwiązań, lecz niestety praktyka legislacyjna, zdaje
się mieć charakter przypadkowy.
Istniejąca rzeczywistość wymaga, więc pilnego opracowania, zwracającego uwagę na istotę
regulacji przepisów o czasie pracy i wynagrodzeniu za pracę z punktu widzenia historycznych
podstaw budowy tych regulacji a także w świetle praw konstytucyjnych i prawa unijnego,
które w chwili obecnej w znacznej mierze rzutować muszą na poprawną wykładnię przepisów
krajowych.
W tym zakresie istotne znaczenie odgrywa podstawowy fundament tworzący tego
typu regulacje stosunków społecznych, a mianowicie zasada „do ut des” (daję, abyś dał) , na
której opierają się zasadniczo wszystkie stosunki umowne. Zasada ta, jak się wydaje nie jest
w pełni stosowana w polskim prawie pracy, a na pewno nie znajduje odzwierciedlenia w wielu
przypadkach praktycznej wykładni prawa pracy.
Mimo znaczącej krytyki dyżuru medycznego, czy dyżuru kodeksowego, ustawodawca nie
dokonał w tym zakresie żadnych racjonalnych regulacji. Dotyczy to odpowiednio
problematyki podróży służbowych, których czas gramatycznie wyczerpuje pojęcie czasu
pracy, o którym mowa w art. 128 K.p. Odmienna i bezpodstawna forsowana w tym zakresie
praktyka wykładniowa, powołująca się na względy w gruncie rzeczy ekonomiczne, odbiega
w rażący sposób od definicji czasu pracy.
Zakładając potrzebę normatywnego wyłączenia czasu podróży służbowej z pojęcia czasu
pracy, przy równoczesnym określeniu innego charakteru rekompensaty, racjonalny
ustawodawca powinien dokonać stosownych zapisów w dziale szóstym Kodeksu pracy, czego
niestety, mimo krytyki istniejącego stanu, nie czyni.
Istniejący obecnie stan stosowania prawa pracy nie przystaje do budowanego
ustroju demokratycznego państwa prawnego , źle świadcząc o praktyce legislacyjnej,
ale także i przede wszystkim o wykładniach praktycznych. Niestety korelacja pomiędzy
procesem legislacyjnym a literaturą prawa pracy nie wykazuje poprawności, w tym sensie, że
strona 3 z 15
39440256.004.png
Wynagrodzenie za pracę
4
Wstęp
dla celów nowelizacji Kodeksu pracy w niewielkim zakresie wykorzystywane są zdobycze
literaturowe.
Najlepiej to widać w praktyce stosowania nowych przepisów o czasie pracy, których
wdrażanie od początku wywołuje kolejne sporne kwestie. Praktycy są natomiast
zainteresowani jednolitością stosowania prawa. Zakładając, że adresat normy prawnej
chciałby postępować w myśl jej założeń, konieczna jest jednolitość wykładniowa, gdyż bez niej
nie może być mowy o praworządnym, jednakowym postępowaniu w stosunkach pracy.
Dla przeciętnego praktyka w sferze przepisów prawa pracy nie jest zrozumiała istniejąca
sytuacja odbiegająca znacznie od typowych niegdyś zasad wykładni i orzecznictwa sądowego,
pozwalających na jednolite stosowanie tych uregulowań. Trzeba jednak pamiętać, że żyjemy
w państwie, w którym nie ma organu uprawnionego do wydawania legalnej,
a więc wiążącej wykładni ustaw. Rozstrzygnięcia sądowe, nie wyłączając orzeczeń Sądu
Najwyższego wiążą jedynie w danej sprawie.
Trybunał Konstytucyjny ma prawo wiążąco wypowiadać się na temat zgodności danej ustawy
z Konstytucją, natomiast nie jest upoważniony do dokonywania legalnej wykładni ustaw.
Wszystko to sprawia, że ten, kto chce w miarę poprawnie funkcjonować w dzisiejszej
rzeczywistości ma nie lada kłopot, przede wszystkim dlatego, że brakuje utartych, jednolitych
wzorców postępowania a stanowione prawo jest dalekie od ideału.
Jako praktyk prawa pracy dostrzegam w tym gąszczu problemów szereg zagadnień o różnym
ciężarze gatunkowym. Jednym z najważniejszych, jest w moim przekonaniu, kwestia relacji
postanowień przepisów o czasie pracy do uregulowań w zakresie wynagrodzenia za pracę.
Zagadnienia płacowe odgrywają kluczową role, gdyż wpływają bezpośrednio
u każdego pracownika na jego poczucie uczciwości w stosunkach pracy. To
poczucie kształtuje w pierwszym rzędzie w sposób zasadniczy poprawne wypłacanie
wynagrodzenia za pracę wykonaną lub za gotowość do pracy zgodną z treścią zawartej umowy
o pracę.
Rzeczywistość wykazuje, że niestety, nie tyle przepisy prawa pracy są tutaj ułomne, ale
panujące wykładnie praktyczne, być może ukształtowane jeszcze w poprzednim arbitralnym
wykładniowo ustroju, w którym rzeczywiste racje i polemiki nie miały większego
praktycznego znaczenia.
W tych warunkach przybliżenie istoty skomplikowanych zagadnień celem zwrócenia uwagi na
poprawną możliwość wykładniową, zgodną z obowiązującą teorią wykładni prawa a także
z logiką budowy ochronnych przepisów o czasie pracy oraz o wynagrodzeniu za pracę
posiada, jak sądzę, bardzo istotny walor praktyczny dla obu stron stosunku pracy.
strona 4 z 15
39440256.005.png
Wynagrodzenie za pracę
5
Wstęp
Nie bez znaczenia, w demokratycznym państwie prawa, jest powszechne poczucie uczciwości,
które generalnie wynika z dobrze pojętego i zrozumiałego procesu legislacji, realizowanej
w celu usprawnienia istniejących stosunków zatrudnieniowych.
Wbrew pozorom, przeciętny pracownik, czy pracodawca uczciwie patrząc na funkcjonowanie
w stosunku zatrudnieniowym, z reguły bardzo poprawnie dostrzega te mankamenty, nie
rozumiejąc oczywiście ich przyczyn, zwłaszcza w tych przypadkach, gdy forsowane wykładnie
praktyczne nie odpowiadają ani logice, ani poczuciu zdrowego rozsądku.
Niniejsze opracowanie ma więc na celu nie tyle kompleksowe omówienie problematyki
wynagrodzenia za pracę, gdyż w tak ograniczonym zakresie byłoby to niemożliwe, ile
przeanalizowanie istotnych zagadnień wykładniowych na tle problematyki wynagrodzenia za
pracę, które budzą najwięcej wątpliwości interpretacyjnych i powodują, poprzez błędne
wykładnie praktyczne niewłaściwe stosowanie prawa pracy.
strona 5 z 15
39440256.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin