kawały.txt

(3 KB) Pobierz
> > Przychodzi babcia do ksiedza
> > - czy ksiadz moze mi ochrzcic kota - on  jest
> >    taki madry, posluszny
> > - hmmm ochrzcic kota babo  - co ty?  na
> >    glowe ci padlo?
> > - dam za to 35,000 dolar�w
> > ksiadz pomyslal - kupa forsy
> > -  No dobra
> > Ale sumienie go gryzlo, poszedl do biskupa
> > -ochrzcilem kota - m�wi
> > - co ty baranie  zrobiles? - m�wi biskup
> > - ale baba dala za to 35,000 dolcow.
> > - aaaa to w  takim razie prosze przygotowac
> >    kota do bierzmowania...
> >
> >
> >
> > Pijany facet  wraca do domu. Jak moze najciszej otwiera
> > drzwi, bezszelestnie rozbiera sie, na paluszkach przemierza
> > przedpok�j,cicho otwiera drzwi i... bam!  Patelnia laduje
> > na jego glowie, zona wrzeszczy,istne pieklo! Kilka dni
> > p�zniej opowiada o tym kumplowi. Ten kiwa z
> > politowaniem glowa  i m�wi:
> > - Stary, ja mam na to spos�b.  Jak zdarzy mi sie popic,
> >    juz zblizajac sie do domu glosno spiewam sprosne piosenki.
> >    Wchodze do mieszkania z hukiem,tak zeby mnie w calym
> >     bloku slyszeli, w kuchni na  wszelki wypadek tluke ze dwa
> >     talerze, a potem  wpadam do sypialni ryczac:
> > - Zono, przygotuj sie,bo wr�cil tw�j  kr�l seksu i ma ochote
> >    na bara-bara!
> > - I co, i co? -  dopytuje sie kolega.
> > - Nic. Zawsze spi jak zabita.
> >
> > Pewien facet chcial przenocowac w hotelu, ale wszystkie
> > pokoje byly zajete.
> > - Moze ma pan jednak jakis wolny  pok�j na 1 noc,
> >    albo chociaz jakies l�zko?  Moge spac
> >    gdziekolwiek - prosi recepcjoniste.
> > - No c�z, mam  dwuosobowy pok�j w kt�rym mieszka
> >    tylko jeden facet  i prawdopodobnie bylby zadowolony
> >    ze wsp�llokatora, bo to obnizyloby  mu koszty. Ale
> >    prawde m�wiac on chrapie tak glosno, ze skarza sie
> >    na nie go lokatorzy z sasiednich pokoi, tak wiec nie
> >    wiem,  czy bedzie pan zainteresowany.
> > - Nie ma sprawy,  biore..
> > Nastepnego ranka recepcjonista pyta faceta:
> > -  Jak sie panu spalo?
> > - Lepiej niz kiedykolwiek.
> > - A co  z chrapaniem - nie przeszkadzalo panu?
> > - Nie, natychmiast go  uciszylem...
> > - W jaki spos�b?
> > - Juz spal strasznie  chrapiac, kiedy wszedlem do pokoju.
> >    Przechodzac pocalowalem go w  policzek i powiedzialem
> >    "Dobranoc przystojniaku" a on nie zmruzyl  oka przez cala
> >    noc bacznie mnie obserwujac!
> >
> > Przy  kolacji siedzi rodzina ortodoksyjnych Zydow.
> > W pewnym momencie  odzywa sie syn:
> > -Mamo tato, zareczylem sie
> > Ojciec z  lekko zdenerwowany pyte sie:
> > - A jak sie nazywa twoja narzeczona  synu?
> > - Goldberg
> > Ojciec z wyrazna ulga:
> > - Oj to dobrze. Widac pochodzi z dobrej zydowskiej
> >    rodziny I  domyslam sie ze bogatej. Powiedz jeszcze
> >    drogi synu, jak ma na  imie twoja wybranka?
> > - Whoopi
> >
> Stoi facet w lazience i wyrywa sobie garsciami wlosy lonowe. Na to wchodzi
> jego zona:
>     - Kochanie, co ty robisz?!
>     - Nie chce skubany stac? -  to nie bedzie lezal na miekkim!

Przychodzi zaba do lekarza ze skarpeta na glowie, lekarz pyta:
* Co ci dolega???
A zaba na to:
Nic mi kurwa nie dolega, to jest napad   =)
> > ============
Ch�op wyhodowa� dwutonowe jab�ko. Wsadzi� na w�z i zawi�z� na targ. Niestety nie ma na nie ch�tnych. Wreszcie pod wiecz�r podchodzi facet i pyta:
- To pana jab�ko?
- No! 
- To cofnij pan wozem bo mi robak konia wpierdoli�! 
----------------------------------------------------------------------
Zgłoś jeśli naruszono regulamin