Ian Somerhalder dla E!Online.doc

(1246 KB) Pobierz

Ian Somerhalder dla E!Online

 

Ian Somerhalder (Damon Salvatore) udzielił wywiadu Jennie Mullins z E!Online, w którym opowiadał o uczuciach swojego bohatera, nadchodzącym spotkaniu z Klausem (w tej roli zobaczymy Josepha Morgana - przyp. red.) oraz relacjach Damona i Eleny.

 

Podczas gdy Jeremy będzie kopał tyłki i wtrącał się w sprawy wszystkich bohaterów  The Vampire Diaries, Damon obierze inny kierunek. I któż lepiej wyjaśni wszystkie "jak" i "dlaczego" Damona Salvatore niż mężczyzna, który go gra? Mowa tu oczywiście o jedynym-wyglądającym-OK Ianie Somerhalderze, który potrafi opisać przyszłą ścieżkę Damona w jednym zdaniu...

 

"Damon wyda wszystkie swoje pieniądze na kluby ze striptizem i whiskey", mówi ze śmiechem Ian. "Dlaczego nie, prawda?".  Najlepsze jest to, że wydaje się, że żartuje, ale nikt nie byłby zdziwiony gdyby Damon radził sobie ze swoimi demonami za pomocą wódy i panienek.

 

"On miał to swoje załamanie nerwowe i to trochę przerażające kiedy ludzie puszkują cały swój ból i nigdy nie pozwalają mu wyjść. Zazwyczaj to znajduje ujście w negatywny sposób i to jest właśnie to co przydarza się Damonowi", mówi Ian. "On właśnie to puszkuje i nie pozwala temu wyjść. Ale to nie tak, że Damon pójdzie na seksowne zajęcia z yogi! Nie, wypije butelkę wódy i będzie z kimś walczył albo zauroczy seksowną reporterkę".

 

Teraz to dopiero jest dobra telewizja. Ale lepiej żeby szybko wytrzeźwiał, bo Klaus zamierza zawitać do Mystic Falls i trudno sobie wyobrazić żeby miało być pięknie i kolorowo. "Teraz jest to wyzwanie z racji tego, że będzie tyle g...a" mówi Ian bez ogródek. "Masz dwa duże problemy: masz Klausa i masz wilkołaki. Jeśli masz tylko jedno z nich to ciągle byłoby ciężko. Ale myślę, że jedno i drugie jednocześnie to naprawdę wyzwanie dla tych gości".

 

Podczas gdy stary Damon mógłby zwiać i pozwolić na wszczęcie masakry, Ian wyjawia, że nie będzie mowy o żadnej ucieczce jeśli chodzi o jego postać: "Damon ugruntował te relacje i teraz ma satysfakcję z pobytu w mieście. Ma relacje z ludźmi, którzy go obchodzą, w szczególności jedna osoba, i teraz jest jakby zmuszony do tego by wstać i walczyć i to jest właśnie to co robi. Jest to zdecydowanie ryzykowne dla jego zdrowia zarówno fizycznego jak i psychicznego".

 

Mówiąc o "jednej osobie w szczególności", dociekliwe umysły pragną więcej scen Elena-Damon, a Ian nie zawiódł nas kiedy wypłynął ten temat: "Och, jest ta świetna scena z pieszczotami! Nie, żartuję", śmieje się. Co za okrutny żart! Jest dobrze świadom tego, że wszechświat TVD wybuchłby wewnętrznie gdyby wyjawił, że to małe ziarenko informacji jest prawdą. Ale Ian obiecuje, że zawsze będzie dynamika Damon-Elena, która będzie zżerać widzów.

 

"Damon jest w tej chwili zaangażowany w chronienie jej", mówi. "Choć nieraz ona tak bardzo nienawidzi Damona, w rzeczywistości bardzo współczuje mu jego losu. Jest dla niego bardzo opiekuńcza i słodka, nawet jeśli może być surowa, bo musi. Jest bardzo silną kobietą, ale oglądanie ich jest interesujące".

 

Tak jest, proszę pana. Dlatego właśnie będziemy oglądać w każdy czwartek. Jesteście gotowi na przybycie Klausa do miasta? A co ważniejsze, jak bardzo wściekli jesteście, że Ian podpuścił Was z fałszywą sceną pieszczot między Eleną a Damonem?

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin