Tatuaże i piercing wczoraj w miejsce jutra.doc

(51 KB) Pobierz

ROZDZIŁ 8

Tatuaże i piercing: wczoraj w miejsce jutra

Tatuaż nie jest tylko kolorowym rysunkiem wykonanym na własnym ciele. Jest czymś więcej

- jest symbolem, który ma swoje korzenie w antykulturach pogańskich i plemiennych, w

przeszłości. Dzisiaj, wraz z ugruntowywaniem się ezoteryzmu, powracają niektóre fałszywe

mity, próbując zdobyć serca nowych pokoleń.

Wielu wspaniałych chłopaków robi sobie tatuaże, nie znając jednak ezoterycznego znaczenia

tego swojego gestu. Młodzi myślą, że chodzi tu o niewinną modę. Pokazują dumnie swoje

tatuaże na plaży lub w dyskotece, nieświadomi tego, co się kryje za tym zjawiskiem. Nie

zdają sobie sprawy, że wpadli w ezoteryczną pułapkę.

1. Tekst fundamentalny

Aby lepiej wyjaśnić to, co chcę powiedzieć, wykorzystam niektóre fragmenty książki

uważanej za podstawową w „kulturze" tatuażu: Modern Primitives (Współcześni pierwotni),

opublikowanej we Włoszech pod tytułem Tatuaże, ciało, duch. Jest to pozycja promująca

stosowanie tatuażu i piercing, ukazująca ich znaczenie „duchowe".

We wstępie do wydania włoskiego redaktor Ivo Quartiroli mówi o pewnym „kryzysie

czasów", w którym „tradycyjne wartości postępu, nauki, rodziny i religii tracą swoją funkcję

wsparcia".

„Mamy przywilej historyczny - wyjaśnia Quartiroli - uczestniczenia w epokowym kryzysie

naszej cywilizacji. Koniec ten dobrze symbolizuje w tych latach astrologiczny układ między

Uranem i Neptunem, zapoczątkowany w 1989 r., który będzie się utrzymywać aż do 1997 r.

Ostatni podobny układ miał miejsce w latach 1818-1826 i przyspieszył rewolucję

przemysłową oraz strukturalizację świata współczesnego. Układ pomiędzy Uranem i

Neptunem działa jak katalizator, wpływający na przyśpieszenie czasów i metamorfozę

społeczeństwa".

Ivo Quartiroli za pomocą astrologii wydaje się obwieszczać nadejście „Nowej Ery", w której

wszystko powinno się zmienić, na czym jednak miałaby polegać ta „metamorfoza

społeczeństwa"? Odpowiedź jest prosta. Jest to powrót starożytnych duchów anty kultury

plemiennej i pogańskiej, skonkretyzowanej w modzie tatuaży i piercingu.

Quartiroli dodaje: „Kultura plemienna i pogańska oraz starożytny świat grecki zawsze

uznawały wielu bogów zamiast jakiegoś jedynego boga. Aby zaakceptować społeczeństwo

zróżnicowane etnicznie, należy wyjść od akceptacji zróżnicowania między osobami i w nas

samych. Uznać w nas samych to, co jest archaiczne, magiczne, niedoskonałe, instynktowne,

nieakceptowane, niekoniecznie zawsze dobre. Aby nie projektować naszych problemów na

chwilowe „kozły ofiarne", powinniśmy uznawać i akceptować również nasz cień".

W świetle tych słów możemy dobrze zrozumieć, że tatuaż nie jest jedynie rysunkiem na

skórze, ale zawiera w sobie głębsze znaczenia ezoteryczne. Tatuaże i piercing nie są niczym

innym jak nowymi sztandarami „antykultury" pogańskiej, plemiennej i antychrześcijańskiej.

Niepokojący jest fakt, że „sztandarami" tymi, świadomie lub nieświadomie, „powiewają" dziś

młodzi.

Młodzi powinni symbolizować przyszłość, radość i nadzieję jutra. Antykultura tatuaży

wydaje się jednak zanurzać ich ponownie w pesymizmie i smutku „dnia wczorajszego". Jest

to „wczorajszy dzień" prymitywizmu i plemienności, rozkwitających ponownie w ostatnich

latach.

Wielu młodych myśli: „Dlaczego nie powinienem tego robić? Robią to wszyscy moi

przyjaciele. Tak naprawdę, nie ma w tym nic złego". I tak myśląc, udają się do osób

wykonujących tatuaże, aby umieścić rysunek na swojej skórze. Nie zdają sobie sprawy z

faktu, że każdy tatuaż na ich ciele stanowi krok wstecz, regres ku światu prymitywnemu i

plemiennemu.

Ivo Quartiroli - nie bez powodu - kończy swój wstęp wezwaniem, aby natura „ponownie

wypełniła się roślinami, zwierzętami i bogami". Nasuwa się natomiast pytanie: jakimi

„bogami"?

Odpowiedź na to pytanie można wyczytać między wierszami: „Mówimy również o

ponownym przyswojeniu duchowości, w której nie pośredniczą moralizmy, czy też dogmaty

eklezjalne. Duchowości, która wychodzi od odczucia, że jesteśmy połączeni. Połączeni z

nami samymi, z bytami żyjącymi, z ziemią i jej cyklami. Duchowości, która nie wymaga

miejsc kultu, nie wymaga pośredników, która nie zna grzechów ani wyrzutów sumienia".

Jest coś niebezpiecznego w tej deklaracji. Jeszcze raz mamy do czynienia z pojęciem utraty

wymiaru grzechu. Każdy człowiek ma możliwość stworzenia sobie „boga", który mu się podoba.

Wszystko to jest skrajnie niebezpieczne, zwłaszcza dla młodzieży.

2. Jeszcze satanizm

Tatuaże i piercing nie są niczym innym jak „rytami inicjacji”, mającymi zachęcić młodych do

uczestnictwa w kulcie plemiennym i prymitywnym. Są to nowe „chrzty" dzisiejszej

antykultury ezoterycznej. „Zmianami" na ciele młodzi zaznaczają, świadomie lub

nieświadomie, swoją przynależność do nowej ery pogańskiej, pełnej „bogów", pozbawionej

jednak poczucia grzechu.

Sytuacja staje się jeszcze bardziej jasna i niepokojąca, kiedy zerkniemy na imiona postaci

ukazujących się w książce Modern Primitives, która, jak to już powiedziałem, jest uznawana

za fundamentalną pozycję w „kulturze" tatuaży. Wielu młodych, po prostu zainteresowanych

modą na tatuaże i piercing, kupuje ją przez zwykłą ciekawość. I cóż znajduje na jej stronach?

Na stronie 102. zamieszczono długi wywiad z Antonem La-Veyem, założycielem

amerykańskiego Kościoła Szatana, który przedstawia swoją opinię na temat tatuaży i

piercingu. W tekście, któremu towarzyszy duża fotografia LaVeya, podano adres tej

satanistycznej sekty. W ten sposób młodzi zafascynowani tatuażami mają także możliwość

kontaktu z amerykańskim Kościołem Szatana.

Prowadzący wywiad, który podpisuje się „V. Vale", zwracając się do LaVeya stwierdza:

„Tatuaże i piercing są zabronione przez Biblię w Księdze Kapłańskiej, a dużą częścią świata

rządzą biblijne wierzenia religijne, nawet w Afryce. Ja chciałbym wesprzeć wszystko to, co

stanowiłoby sprzeciw wobec chrześcijaństwa, ponieważ przez ostatnie pięćset lat misjonarze

chrześcijańscy systematycznie niszczyli prawie wszystkie kultury świata, czyniąc z niego

miejsce coraz mniej interesujące... Nawet najeźdźcy z kosmosu nie wymyśliliby bardziej

niszczycielskiej broni niż religia chrześcijańska, którą można by wykorzystać przeciwko

ludom planety Ziemia".

Na stronie 186. Modern Primitives widzimy innego ważnego przedstawiciela świata

okultyzmu: jest nim Genesis P. Or-ridge, założyciel Świątyni Młodzieży Psychicznej i

naśladowca Aleistera Crowleya.

Także i w tym przypadku zostaje przekazany adres do wiadomości czytelników - dlatego też,

poza Kościołem Szatana, młodzi ludzie zafascynowani tatuażami mogą pisać do Świątyni

Młodzieży Psychicznej w Londynie.

Wszystkie te elementy powinny nas skłonić do refleksji nad rzeczywistym celem takich

zjawisk jak tatuaże i piercing. Za tymi modami, uważanymi za niewinne, kryje się coś o wiele

bardziej niepokojącego i poważnego. Jest to próba mająca na celu zastąpienie jutra przez

wczoraj. Filozofia życia stanowi poważne zagrożenie dla młodych, dążąc do przekształcenia

ich we „współczesnych pierwotnych", jak sugeruje tytuł analizowanej przez nas książki.

Zjawisko to rozprzestrzenia się. Nie bez powodu, mówiąc o młodzieży, mass media używają

coraz częściej słowa „plemię".

„Plemię, które tańczy", jak mówi jedna z piosenek Jovanottiego. Właśnie w dyskotece

tatuaże i piercing są wystawiane na pokaz, jakby były „trofeami".

3. Bluźniercze katalogi

Tatuaże przedstawiają czasami obrazy satanistyczne, ezoteryczne lub po prostu bluźniercze.

Istnieją specjalistyczne czasopisma zawierające katalogi z tego typu rysunkami. Młodzi mogą

je przekartkować i wybrać te, które chcieliby mieć na własnej skórze.

Podajmy jakiś przykład. Na pierwszych stronach czasopisma „Tattoo Gallery" czytamy:

„Witajcie w naszej galerii sztuki «żyjącej»! Na stronach tych znajdziecie współczesne

muzeum poświęcone ozdabianiu ciała, a ściślej, tatuaże wykonane przez największych

profesjonalistów na świecie... Czasopismo to jest poświęcone tym wszystkim, którzy uważają

tatuaż nie za „przemijającą modę", ale za prawdziwą filozofię życia"42.

Aby się dowiedzieć co to za filozofia życia, wystarczy przewrócić stronę. Znajdziemy się

natychmiast w pierwszej sekcji katalogu, nazwanej Sacrum i profanum, która zaczyna się od

wyjaśnienia: „Prawie u wszystkich ludów pierwotnych tatuaż stanowił część kultu

bogów-demonów i praktykowany był podczas poświęcanych im, przez szamanów lub

magów, rytów. W tym rodzaju tatuażu duże znaczenie miał upływ krwi, wydobywającej się

z ran, o których mówiono, że «wydobywają z ciała złe duchy, które do niego weszły»".

Oprócz katalogu czasopismo „Tattoo Gallery" oferuje młodym małą „lekcję" na temat

ezoterycznego znaczenia tatuaży. Pod przykrywką „dekoracji ciała" młodzi są

„indoktrynowani" tego typu praktykami plemiennymi i pogańskimi, poświęconymi

„bogom-demonom".

Czasopismo szczegółowo wyjaśnia dalej: „Tatuaże, które wiele polinezyjskich kobiet

wykonuje dookoła warg, mają na celu uniemożliwienie demonom wejścia w ich ciała przez

otwarte usta.

Sam pigment, którym wykonano rysunek (uzyskiwany zwykle z mieszaniny czarnego dymu i

olejów «świętych» roślin), zawierał zbawienną moc bóstwa ognia, które je wykonało, i

przekazywało temu, kto wykonując tatuaż wchłaniał go w skórę. Wybrane znaki miały na

celu zjednanie sobie bogów, aby uzyskać ich przychylność, oddalić ich gniew i jego straszne

konsekwencje".

Tekstowi towarzyszy katalog tatuaży, w którym, jak wskazuje sam tytuł, „sacrum"

pomieszane jest z „profanum". Zawiera on klasyczne obrazy Jezusa i Madonny oraz

Chrystusa przedstawionego w formie monstrualnego, ukrzyżowanego jaszczura. Cała strona

jest poświęcona tatuażowi przedstawiającemu oblicze demona, z wieloma rogami i

piercingiem w nosie i uszach.

Na następnych stronach rysunki tatuaży stają się jeszcze bardziej odrażające. Znajdziemy tam

różne wyobrażenia demona i śmierci, wymieszane z obrazami sakralnymi i anielskimi.

Najgorszy przedstawia czaszkę z rogami kozła, nałożoną na krzyż Jezusa.

Katalog czasopisma „Tattoo Gallery" kontynuuje dział Pin ups, który proponuje tatuaże

nagich lub półnagich kobiet. Niektóre z nich mają monstrualny lub demoniczny wygląd.

W sposób szczególny zwraca uwagę jedna z nich: narysowana w stylu japońskich kreskówek,

z zawieszonym klasycznym symbolem satanistycznym — odwróconym krzyżem.

Inny dział, określony jako Harley bikers, jest poświęcony pasjonatom motocykli. Tu także

znajdziemy wyobrażenia śmierci. Filozofia życia, która przebija się przez te wyobrażenia, to

przede wszystkim filozofia „stada". Niektóre tatuaże przedstawiają klasyczne grupy

chuliganów na motocyklach, których zobaczyć można w wielu filmach amerykańskich.

Na następnych stronach czasopisma znajdziemy działy poświęcone sztuce orientalnej i

indiańskiej, plemienności i cudacznym wyobrażeniom. Wśród wielu prezentowanych

rysunków znajduje się też przedstawiający dziewczynę, przywiązaną za ręce i nogi do rogów

demona.

4. Tatuaże dla dzieci

Młodzi powinni więc wybrać własny tatuaż z katalogu rysunków, które często i chętnie

zawierają treści negatywne lub satanistyczne. Obrazom czasopisma „Tattoo Gallery"

towarzyszą ponadto zdania, które mają wyraźne znaczenie ezoteryczne.

Najbardziej mrożące jest zdanie pewnego „artysty" amerykańskiego, znanego jako

„ManWoman" (Mężczyzna-Kobieta): „W tatuażach występu bardzo silna koncepcja przyjaźni

ze śmiercią, konfrontacji i przekraczania śmierci, śmierci bardziej jako transformacji niż tej

właściwej i prawdziwej; w znaczeniu śmierci ego, poddawania się «ja». W doświadczeniu

mistycznym dochodzi się do pewnego punktu, w którym ego zostaje odrzucone jak skórka,

a to co zostaje, to czysta esencja".

Tak samo ezoteryczne jest pewne zdanie innego „artysty" amerykańskiego, Leo Zulueta,

specjalizującego się w tatuażach „pierwotnych": „W rysunkach plemiennych zawarta jest

pewna kosmografia i znajomość mocy „ściśle związanych" z naturą, znanych ludom

pierwotnym w sposób o wiele bardziej intymny. Ich wiedza nie została zapisana w formie

encyklopedycznej, a do nas docierają jedynie resztki; symbole ich pojmowania relacji,

związków przyczynowo-skutkowych w naturze".

Ostatnio, tak jak miało to miejsce z fenomenem dyskotek, obniża się coraz bardziej wiek tych,

którzy korzystają z tatuaży. Wśród dzieci bardzo modne są pewne typy kolorowych

rysunków, które można aplikować na skórę, po zmoczeniu ich w wodzie. Aby się o tym

przekonać, wystarczy przejrzeć najpopularniejsze magazyny adresowane do dzieci i do

dorastającej młodzieży.

Na przykład w „Topolino" nr 2119 znajdziemy reklamę tatuaży zainspirowanych

kreskówkami japońskimi Sailor Moon, podczas gdy bardzo popularny tygodnik „Cioe",

podarował naklejki z rysunkami plemiennymi, nazywanymi „Tri-bal Stickers".

Najgorsza reklama ukazała się w numerze 32. (wrzesień 2000) miesięcznika „Top Girl". Jest

to rodzaj specjalnego „długopisu", który umożliwia bezpośrednie rysowanie tatuaży na skórze

chłopców. Hasło reklamowe głosi: „Super pomysł na fantastyczny look".

Strona reklamowa przedstawia obraz dziewczynki, która rysuje tatuaż na ręce swojego

rówieśnika. Ta sama dziewczynka pokazuje rysunek wytatuowany na swojej ręce. Produkt,

jak czytamy w „Top Girl", jest do nabycia w sklepach papierniczych i sklepach z zabawkami.

 

 

Fragment książki:

MŁODZI I EZOTERYZM

Autor Carlo Climati

Wydawnictwo Jedność

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin