00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:11:Synchro do wersji|S.W.A.T.DVDRip.XviD-iMBT 00:00:25:Oddzia� 4, prosimy o posi�ki. Prawdopodobnie|obrabowanie banku w Eli-Trust. 00:00:29:S�yszeli�my tam strza�y. 00:00:31:Podczas obrabowania banku w|Eli-Trust zostali porwani zak�adnicy. 00:00:47:Oni maj� bro� automatyczn�. 00:00:49:Nie mamy nic, co mog�o by ich zatrzyma�. 00:01:16:Prosz� o posi�ki. Kod 3. 00:01:19:Strzelam we wszystko, co si� porusza! 00:01:23:Na co patrzysz?! 00:01:36:Jednostka specjalna w�a�nie przyby�a. 00:01:38:Przygotujcie si� do l�dowania, ch�opacy. 00:01:41:Dobrze. 00:01:46:Jeronimo. 00:02:48:Tutaj jest st�. 00:02:49:l cztery kamery. Ko�o telefon�w. 00:02:52:Mamy obraz? 00:02:53:Prawie. 00:02:54:Oni maj� telefon? 00:02:55:Tak, prosz� pana. 00:02:56:Rada: uwa�ajcie. 00:03:41:Podejrzany rozbi� szyb� samochodu. 00:03:44:Nie pozw�lcie mu uciec. 00:03:48:Got�w. 00:03:52:Przyprowad� ich tutaj! 00:03:55:Wstawajcie! 00:04:06:Tutaj jest spokojnie. 00:04:07:Nie ma nikogo. 00:04:10:Zamknij si�! 00:04:13:Dziesi�ty, uwa�aj. 00:04:16:Dziesi�ty wchodzi. 00:04:19:Je�eli przegramy, oni zgin�. 00:04:26:Mam nadziej�, �e nie przegramy. 00:05:16:Jego tam nie ma! 00:05:17:-W jaki spos�b wydostaniemy|si� st�d? -Zamknij si�, ja my�l�. 00:05:25:Dzi�s�ty, gotujemy si� do ataku. 00:05:47:Przesta� krzycze�! Bo Ci� zabij�! 00:05:53:Zamknij si�! 00:05:56:Co oni robi�? 00:06:02:Kapitan Shrack z policji Los Angeles. 00:06:04:-Dobrze mnie s�yszycie? -Tak. 00:06:07:Dziesi�ty, nie rozpoczynajcie szturmu. 00:06:08:Rozmawiaj� przez telefon. 00:06:10:Jeden z was musi os�ania� r�g 1 -4. 00:06:12:Prosz� o potwierdzenie. 00:06:13:Tak, os�aniamy r�g 1 -4. 00:06:14:Dziesi�ty, czy kontrolujcie sytuacj�? 00:06:17:Dziesi�ty idzie w g�r� po schodach. 00:06:22:Zamknij si�! Cholera, Street,|dlaczego nie odpowiadacie? 00:06:25:Trzeba uspokoi� si�. 00:06:27:Kontroluj� sytuacj�, rozumiesz mnie? 00:06:32:Pomocy! 00:06:36:Prosz�, pomocy! 00:06:41:Pomocy... 00:06:43:Cholera, Street, odpowiadajcie. Natychmiast! 00:07:11:Zabij t� kurw� i wycofujemy si�. 00:07:13:Obro�cie kobiet�. 00:07:16:Powiedzia�em, za�atwiaj j�. l wychod�. 00:07:18:Zabierzcie kamery. 00:07:45:Dziesi�ty melduje - hol jest czysty. 00:07:48:Zneutralizowali�my dw�ch podejrzanych. 00:07:50:Czysta robota. 00:08:00:Wszystko b�dzie w|porz�dku, prosz� pani. 00:08:02:Karetka ju� wyjecha�a. 00:08:09:Ray, on zmar�. 00:08:12:Jim, jak ona? 00:08:13:Nie jestem lekarzem. 00:08:19:Wszystko b�dzie dobrze. 00:08:32:Szef powiedzia�, �e byli�cie na nowym miejscu. 00:08:35:To samo, co poprzedniego razu. 00:08:38:Powodzenia. 00:08:39:Jest mi wszystko jedno, co tam m�wi�. 00:08:41:ld�cie. 00:08:46:To by�o trudne, ch�opacy. 00:08:54:Musimy kontynuowa� gr�. 00:08:58:Ta kobieta pozosta�a przy �yciu dzi�ki nam. 00:09:01:Tak, ona jest �ywa, jednak miliony znik�y. 00:09:03:Szef powiedzia�, �e trzeba b�dzie sp�aca�|ubezpieczenie. l ubezpieczeniem b�d� ja. 00:09:07:Przesta�, mieli�my dwie|sekundy na podj�cie decyzji. 00:09:11:A u was dwa miesi�ce na to,|�eby ubezpieczy� pieni�dze. 00:09:14:SZT oznacza Specjalne Zbrojenie i Taktyka. 00:09:18:Gdzie by�a wasza taktyka? 00:09:19:Ratowali�my kobiet�. 00:09:21:To by�a nasza taktyka. 00:09:23:Ka�dy powie, �e dzia�ali�my prawid�owo. 00:09:25:Czasami prawid�owe dzia�ania s� z�e. 00:09:27:Co to ma znaczy�? 00:09:32:Sier�ancie. Nie wykona�e�|rozkazu i naruszy�e� przepisy. 00:09:35:Jeste� wykluczony z oddzia�u. 00:09:36:Kapitanie, to jest dw�ch|naszych najlepszych oficer�w. 00:09:38:Starczy ju� tych waszych sztuczek. 00:09:40:Nie my�la�em, �e uratowanie|ludzkiego �ycia - to sztuczki. 00:09:43:S�uchaj, masz d�ugi j�zyk. 00:09:44:l bardzo szybko naciskasz na spust. 00:09:46:To przyczyna twego zwolnienia. 00:09:48:Kapitanie Fuller, je�eli pan wyklucza|ich z grupy OB, niech przynajmniej|pozostan� w sk�adzie szturmowej grupy. 00:09:51:Dajcie im szans� na powr�t. 00:10:01:Dobrze, schowaj ich do|klatki i zabierz jak najdalej. 00:10:04:Do klatki? 00:10:06:G�wno! 00:10:07:Co? 00:10:08:-Powiedzia�em, �e to g�wno. -Powa�nie? 00:10:09:-Powa�nie. -Musisz podzi�kowa�|porucznikowi Alejowi. 00:10:12:Za to, �e nie zosta�e� bezrobotnym. 00:10:14:Tak, to wielki fuks. 00:10:24:Ty zosta�. 00:10:30:Dajcie nam chwil�. 00:10:37:Prosz� siada�. 00:10:39:Nie, dzi�kuj�. 00:10:44:Wszyscy wiemy, �e zachowanie Gamble'a|wywiera z�y wp�yw na ca�� dru�yn�. 00:10:49:Gam by� dobrym policjantem. 00:10:51:W odr�nieniu od Gamble'a ty|masz przysz�o�� w tym oddziale. 00:10:54:l w odr�nieniu od niego|zawsze wykonywa�e� rozkazy. 00:10:57:Nie powt�rzysz losu swego kolegi,|kt�ry nie pos�ucha� si� sztabu. 00:11:01:Zrobi� wszystko, �eby� jutro|zn�w pracowa� u nas. 00:11:08:Mo�e rzucimy to wszystko? 00:11:10:Musz� wypi�. 00:11:15:Ja zostaj�. 00:11:18:Co? 00:11:22:Po tym? 00:11:24:Zaczekam par� miesi�cy, dop�ki|ci g�wniarze si� nie uspokoj�. 00:11:26:Potem wr�c� do dru�yny. 00:11:28:Fuller jest idiot�. 00:11:30:Jest tutaj g��wny. 00:11:32:Nie da nam drugiej szansy. 00:11:34:A co ty b�dziesz robi�? 00:11:36:Tak d�ugo pracowa�e�, �eby trafi� tutaj. 00:11:39:To �ycie, Jimmy. 00:11:42:Klatka? 00:11:44:Przesta�. 00:11:46:Chod�my. 00:11:49:Nie p�jdziesz ze mn�? 00:11:58:M�j partner nigdy by nie zrobi� czego� takiego. 00:12:00:A m�j partner nigdy by nie zrobi�|tego, co si� sta�o w banku. 00:12:05:Tak. 00:12:06:Ratowa�em zak�adnik�w. 00:12:07:-Naruszy�e� rozkaz. |-Nie, ratowa�em zak�adnik�w! 00:12:09:Naruszy�e� rozkaz! 00:12:12:Samodzielnie podj��e� decyzj�. 00:12:14:Trafi�e� do zak�adnika. 00:12:16:Bo�e, Brayan. 00:12:19:Nie�le. 00:12:21:lntonacja Fullera. 00:12:24:Rozmawia�e� z nim o tym? 00:12:28:Wrobi�e� mnie. 00:12:30:Uniewa�ni�e� nasz� umow�,|�eby wr�ci� do oddzia�u. 00:12:33:-Umow�? -Tak, umow�. 00:12:34:Po prostu zdecydowa�em si� po�o�y�|kres swoim niepowodzeniom. 00:12:38:Jak powinien post�powa� prawdziwy partner? 00:12:44:Prosz�, we� na pami�tk�. 00:12:46:W�a�nie zrezygnowa�e� ze wszystkiego. 00:12:49:Chcesz zosta� tutaj i by� ch�opakiem Fullera? 00:12:53:Wtedy prosz� bardzo, a ja tak nie mog�. 00:12:56:Nie mog�. 00:12:58:Cholera! 00:13:00:Jeste�my partnerami od pi�ciu lat. 00:13:02:Zamierzasz po�egna� si� ze mn�? 00:13:04:Ja? 00:13:07:To nie ja. 00:13:12:To ty sprzeda�e� mnie za dobr� cen�. 00:13:15:Wiesz, teraz rozumiem, jakim jeste� idiot�. 00:13:26:Spierdalaj! 00:13:44:SZE�� MlESl�CY PӏNlEJ 00:14:28:Za du�o pijesz. 00:14:31:Lubi� pi�. 00:14:32:l po co mi o tym przypominasz?|Przecie� sam pijesz. 00:14:35:A jeszcze jeste� �ar�okiem. 00:14:37:Wiesz, Jack, gdy si� o�eni�em|, zosta�em mormonem. 00:14:41:Musimy robi� to, czego chcemy. 00:14:46:Musimy szanowa� cia�o. 00:14:48:Wtedy moje cia�o jest parkiem atrakcji. 00:14:51:To s� r�nice, kt�re robi� ten kraj wielkim. 00:14:58:Mia�e� odda� bro� p�godziny temu. 00:15:00:Powiesz o tym kapitanowi? 00:15:02:Powiem jedynie o tym, �e masz fajne w�sy. 00:15:06:Matce si� podobaj�. 00:15:08:l twojej siostrze te�. 00:15:18:Sier�ancie Handom? 00:15:26:Cze��. 00:15:29:Sier�ancie Handom? 00:15:30:Pan wr�ci�? 00:15:31:Wiesz, Gas, jak to si� m�wi|- albo jeste� z nami, albo nie. 00:15:34:Tak, prosz� pana, s�ucham. 00:15:36:Po prostu wyregulujcie to,|jednak nie dotykajcie celownika. 00:15:39:Dokona�em drobnych zmian. 00:15:42:l spust te�. 00:15:43:Nazywasz si� Jim Street? 00:15:45:Street? 00:15:49:Tutaj wszystko w porz�dku. 00:15:51:-B�d� potrzebowa� go na jutro|rano. -Dobrze, panie sier�ancie. 00:15:55:Powodzenia. 00:15:56:Do zobaczenia. 00:16:00:Znasz go? 00:16:02:Ja? 00:16:04:To Handom. 00:16:05:�o�nierz starej szko�y. 00:16:07:Z�oty standard jednostki specjalnej. 00:16:09:Mam nadziej�, �e wr�ci�. 00:16:13:My�l�, �e tak. 00:16:15:Przez ca�y tydzie� nas|atakuj� ze wszystkich stron. 00:16:18:My jeste�my winni we wszystkim? 00:16:20:Nie, to szef rozpocz��. 00:16:21:On chce po�o�y� kres swoim|niepowodzeniom i chce, �eby weterani... 00:16:25:...weterani jednostek specjalnych pomogli mu. 00:16:30:Mam nadziej�, �e nie m�wisz o mnie. 00:16:31:B�dziesz musia� zetrze� swoj� star� rdz�,|dlatego �e prosto dzi� zaczynasz pracowa�. 00:16:36:l co wi�cej. Chc�, �eby� dzi� zebra�|dru�yn� z m�odych ch�opak�w. 00:16:39:Ty ich wybierasz, ty ich|szkolisz, ty nimi dowodzisz. 00:16:42:Mam nadziej�, �e nie zamierzasz podarowa�|mi pary grubych peda��w. Znam ciebie. 00:16:46:Przesta�. 00:16:48:B�dzie pracowa� z TJ-em z|po�udniowo-wschodniej komendy. 00:16:51:Jeste� got�w? 00:16:53:My�l�, �e tak. 00:16:56:Teraz musisz znale�� trzech nowicjuszy. 00:16:59:Jedyna umowa - Fuller musi|zatwierdzi� wszystkich. 00:17:01:A co powiedzia� kapitan Fuller, gdy|dowiedzia� si�, �e szef chce, �ebym wr�ci�? 00:17:05:Bardzo si� zdziwi�. 00:17:38:Dlaczego na ulicy stoi w�z twojego brata? 00:17:43:Czy nie ma miejsca w gara�u? 00:17:47:Musz� by� w domu za godzin�. 00:17:50:Przepraszam, �e przeszkadzam. 00:17:54:Nie, wszystko w porz�dku. 00:17:57:Przecie� nie zamierzali�my si� pobra�. 00:18:04:Ja si� zmieni�am. 00:18:12:Sam? 00:18:15:Ludzie si� zmieniaj�. 00:18:18:Tak, ludzie si� zmieniaj�. 00:18:22:S�uchaj, kiedy mi�dzy nami by�o wszystko|w porz�dku, to by�o cudowne. 00:18:26:To znaczy... 00:18:38:Tak, dzi�ki. 00:18:56:Jim! 00:18:58:Wyrzuc� to g�wno. 00:19:00:Je�eli to zrobisz, zabij� Ci�. 00:19:03:To jest bardzo potrzebna rzecz. 00:19:05:To 50 funt�w z�omu. 00:19:11:Za��my, �e w domu|zabarykadowa� si� przest�pca. 00:19:14:Przywi�� to do samochodu. 00:19:17:Przymocuj t� rzecz do �ciany. 00:19:20:Te pr�ty s� podobne do haczyk�w. 00:19:24:Je�eli go�� b�dzie chcia� uprowadzi�|samoch�d, b�dzie musia�|wie�� ze sob� ca�� �cian�. 00:19:28:Przecie� nie sp�oszymy go? 00:19:32:Tak, musimy wr�ci� to do miasta. 00:19:34:-Ja pojad�. -Dawaj. 00:19:39:To jest pana zabawka. 00:19:46:Zwi�kszy�e� magazynek? 00:19:48:Ta...
loonathic