To nie był spontaniczny zryw.doc

(27 KB) Pobierz
To nie był spontaniczny zryw

To nie był spontaniczny zryw

 

 

 

Wiele symptomów wskazuje na to, że za ostatnimi wydarzeniami w Kirgistanie stoją te same siły, które przeprowadziły podobne "rewolucje" w Gruzji i na Ukrainie. Podobny jest nie tylko schemat działania opozycji, lecz także schemat przygotowań do "rewolucji", jak i zaangażowane w to instytucje i osoby.

 

 

 

Podobnie jak w Gruzji czy na Ukrainie w działania kirgiskiej opozycji zaangażowany jest przede wszystkim sorosowski Instytut Społeczeństwa Otwartego, reprezentowany na miejscu przez Soros Foundation Kyrgyztan. Działająca w tym kraju już od 12 lat sorosowska fundacja realizuje szereg programów, które przygotowały grunt pod dokonany w ostatnich dniach polityczny przewrót.

 

Szczególną aktywność fundacja przejawia w takich dziedzinach jak opieka zdrowotna, która koncentruje się na propagowaniu w kirgiskim społeczeństwie antykoncepcji i postaw proaborcyjnych, oraz prawo, kultura, edukacja i nauka, które w praktyce sprowadzają się do propagowania postaw antyspołecznych i antyrodzinnych. Obok tzw. edukacji największe znaczenie fundacja przywiązuje do mediów, jako najważniejszego instrumentu niezbędnego do budowy tzw. społeczeństwa otwartego, czyli w praktyce zdemoralizowanego.

 

 

 

Jak czytamy na stronie internetowej Soros Foundation Kyrgyztan, Kirgistan za jej pośrednictwem w ciągu dziesięciu lat działalności fundacji otrzymał darowizny o wartości 37 mld dolarów. Dzięki tym grantom fundacja stworzyła ogólnokrajową sieć szkół średnich, które realizują destrukcyjne z punktu widzenia rodziny i ładu społecznego programy "edukacyjne". Fundacja przyznaje, że w ponad 500 szkołach średnich na terenie kraju działają kluby dyskusyjne, które propagują destrukcyjne idee Sorosa. Co najmniej 15 podobnych klubów powstało na tamtejszych uniwersytetach.

 

 

 

Soros prowadzi libertyńską indoktrynację kirgiskiej młodzieży także za granicą. Służą temu specjalne programy stypendialne. W ciągu 10 lat działalności na terenie Kirgizji sorosowska fundacja ufundowała stypendia dla ponad 3 tys. młodych Kirgizów, którzy odbyli studia na najlepszych zagranicznych uniwersytetach. Ponad 1200 tamtejszych nauczycieli uczestniczyło w szkoleniach, na których uczyli się "nowoczesnych metod, rozwijających u studentów umiejętność niezależnego i krytycznego myślenia, jako koniecznego warunku dla budowy społeczeństwa otwartego w Kirgistanie". W tym czasie wydano też ponad 400 publikacji książkowych propagujących destrukcyjne idee Sorosa.

 

Fundacja Sorosa współpracuje także z wieloma, głównie amerykańskimi, organizacjami pozarządowymi, które pod pretekstem szerzenia idei społeczeństwa demokratycznego i zasad wolnego rynku propagują przede wszystkim permisywizm moralny oraz dążą do narzucenia krajowi ekonomicznej zależności od Zachodu. Szczególną aktywnością odznaczają się tutaj Centrum Badań Społeczno-Gospodarczych (CASE) oraz amerykańskie organizacje Narodowy Instytut Demokratyczny (NDI) i Freedom House. Ważną rolę w narzucaniu społeczeństwu kirgiskiemu idei społeczeństwa otwartego odgrywa Economic and Low Information Centers działające we wszystkich regionach kraju.

 

 

 

Widzimy więc, że dokonany na naszych oczach przewrót polityczny w Kirgizji nie był przypadkiem, lecz precyzyjnie przygotowaną operacją. Miejscowych opozycjonistów wsparli swoim doświadczeniem weterani gruzińskiej "rewolucji róż" czy ukraińskiej "pomarańczowej rewolucji", jak gruziński prawnik Givi Targamadze.

 

KWM

 

2

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin