00:00:01:/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/ 00:00:51:Cze��, cze��. Cze��, cze��. 00:00:56:Jestem Roentgenowskim Kotem. Mam supermoce. 00:00:59:Mog� patrze� na wylot przez drewniane drzwi|dzi�ki mojemu roentgenowskiemu wzrokowi. 00:01:02:Drewniane drzwi. 00:01:04:Mog� zobaczy� przest�pc� po drugiej stronie 00:01:06:On mnie nie mo�e widzie� i... pope�nia przest�pstwo. 00:01:09:Wchodz� i m�wi�: "Widz� ci�!"|A on: "Nie widzisz mnie!" 00:01:12:A ja: "W�a�nie, �e widz�!" Dzi�ki mojemu... tit, tit... 00:01:16:roentgenowi...tit, tit. Roentgenowski Kot. 00:01:20:"Nie z�apiesz mnie, nie z�apiesz!" 00:01:22:"W�a�nie, �e z�api�!" 00:01:24:"W�a�nie, �e z�api�!!" 00:01:27:...Banan. 00:01:29:"Jestem Banan. Chcia�em z�o�y� podanie o prac� w centrali telefonicznej." 00:01:32:Facet mu na to: "Chcesz prac�? Tutaj?" 00:01:35:A on: "Taa, chc� prac� w centrali" 00:01:38:"No to ci� przyjmujemy! Dosta�e� t� robot�, stary!!!" 00:01:42:I wtedy przysz�y bobry. 00:01:44:Jeden b�br zacz�� wrzeszcze� na drugiego bobra! 00:01:47:Jeden b�br zacz�� wrzeszcze� na drugiego bobra!! 00:01:49:I powiedzia�: "Ty g�upi bobrze!!" 00:01:53:"Ty g�upi...!!" 00:02:17:Hej, Gordon. Powodzenia! 00:02:36:Z�a� z tej deskorolki!! 00:02:45:Wzywam gliny !! 00:03:28:"pcha�" 00:03:47:Gordie, kochanie... 00:03:49:Tak mi smutno, �e wyje�d�asz... 00:03:52:Dlaczego wyprowadzasz si� do L.A.| �eby pracowa� w fabryce sera? 00:03:55:Nie jad� do Hollywod tylko po to |�eby pracowa� fabryce kanapek z serem. 00:03:57:Jad� do Hollywood �eby sprzeda� swoje rysunki. 00:03:59:Zostan� s�awnym animatorem, jak Charles Schultz. 00:04:01:-Dasz sobie rad�.|-Mamo, b�d� jak Charles Schultz! 00:04:03:Oto m�j syn, pewny siebie! 00:04:06:Jeste� ju� du�y, masz prac�. 00:04:08:Cholera, prawdziw� prac�, Gord! 00:04:11:W ko�cu zrezygnowa�e� z tych g�upich bazgro��w. 00:04:14:One nie s� g�upie! Nie s� g�upie... 00:04:16:Jak sobie chcesz, synu,| ale przynajmniej wylaz�e� z mojej piwnicy. 00:04:18:Cicho Jim. 00:04:20:On ma bardzo dobr� prac�. 00:04:22:-Nasz synek jest ju� doros�y... |-Mamo... 00:04:25:-Chod� do mnie.|-Mamo, mamo! 00:04:27:Mamo, przesta�! 00:04:29:Jestem 28-letnim m�czyzn�, 28-letnim m�czyzn�. 00:04:32:Jest 28-letnim m�czyzn�. 00:04:35:Tak jestem 28-letnim m�czyzn�. 00:04:37:M�j autobus zaraz odje�d�a. 00:04:39:Wi�c wsi�d� do niego... 00:04:41:i odjad�...w nim. 00:04:43:Synu, zaczekaj... 00:04:45:Co? 00:04:46:Nie pojedziesz tym autobusem do Los Angeles. 00:04:51:Kupili�cie mi bilet na ten autobus do Los Angeles. 00:04:54:Nie tylko to ci kupili�my. 00:05:06:To on. Jest tw�j. Wskakuj! 00:05:09:Ty prowadzisz. 00:05:12:To..LeBaron. 00:05:14:Jasne, �e LeBaron. 00:05:16:To dobry w�z, z rozk�adanym dachem. 00:05:18:Jeju...z rozk�adanym dachem. 00:05:22:Napisane "SYN NR 1" na rejstracji. 00:05:24:To ja. Ja jestem synem nr 1! 00:05:27:A co ze mn� mamo? 00:05:29:Ty te� jeste� synem nr 1. 00:05:31:To dlaczego Gordon dostaje LeBarona, a ja nie? 00:05:33:To dlatego �e mnie kochaj� bardziej ni� ciebie. 00:05:35:Nie, wcale nie. 00:05:37:Widz� tutaj tylko jednego LeBarona, Freddy. 00:05:39:Widz� jednego. Nie widz� dw�ch LeBaron�w. 00:05:41:-Gordie...|-Widzisz tutaj dwa LeBarony? 00:05:43:-Przesta�cie|-Gdzie jest tw�j LeBaron, Freddy? 00:05:46:Gdzie tw�j LeBaron Freddy? 00:05:48:Ile jest LeBaron�w? S� dwa? 00:05:50:Zamknij si�! 00:05:52:Gord. 00:05:53:Ten samoch�d to wi�cej ni� prezent, to... 00:05:56:To jakby...inwestycja w ciebie. 00:06:00:Oznacza: "Wierz� w mojego syna". 00:06:03:B�d� dobrym cz�owiekiem. 00:06:05:Ojcze, ja.....Ja bed� dobrym cz�owiekiem. 00:06:09:Spraw, aby tw�j ojciec by� z ciebie dumny, rozumiesz? 00:06:13:Sprawi�, �e b�dziesz ze mnie dumny tato... 00:06:15:B�dziesz taki dumny. 00:06:19:Spraw aby tw�j ojciec by� z ciebie dumny. 00:06:22:B�dziesz taki dumny... 00:06:24:Dumny? 00:06:26:Dumny! 00:06:31:Wypierdalaj z drogi!!! 00:06:38:No c�... 00:06:41:Ch�opak jest doros�y. 00:06:45:W ko�cu odszed�. 00:06:47:Yeeaaahhhhhhhhuuuuhhhh!!!! 00:07:19:Co wy robicie temu koniowi?!?! 00:07:21:To jest farma rozrodcza, ch�opcze. 00:07:23:-Ja chc� spr�bowa� ko�skiego nasienia...|-Hej, gdzie tu w�azisz! 00:07:27:Och, och!! Ale zabawa!! 00:07:29:Sp�jrz na mnie tato! Jestem farmerem! 00:07:32:Ale fajnie! Sp�jrz tato! Jestem farmerem! 00:07:38:Chcia�em by� farmerem! 00:07:45:Jestem naprawde dumny z tego dzieciaka. 00:07:47:Tak, my�le �e ju� naprawde jest doros�y. 00:08:29:"RADIOAKTYWNE STUDIO ANIMACJI" 00:08:44:"FABRYKA KANAPEK Z SEREM" 00:08:58:Sp�jrzcie na mnie, jestem sex'y! 00:09:00:Jestem sexownym ch�opakiem! 00:09:02:DING-DONG! DING-DONG! 00:09:06:DING-DONG! 00:09:16:"Przerwa na lunch, 45 minut przerwy" 00:09:18:Hej, idziecie sobie? 00:09:29:W czym mog� pom�c? 00:09:31:Przepraszam. 00:09:33:Mog� panu pom�c? Przepraszam! 00:09:35:-W porz�dku, przyszed�em tutaj z plecakiem.|-Z plecakiem? 00:09:37:-Z plecakiem dla...|-Co? 00:09:39:Dla borsuka. 00:09:41:-Co ?|-Tutaj dla... 00:09:46:W porz�dku, wr�c�! Japan four. 00:09:48:-Ma pan przesy�k�?|-Japan four. 00:09:50:Japan four ?!? 00:09:53:Japan four? 00:09:58:Mam przesy�k�, kt�r� zamawiali�cie. 00:10:01:Czekaj, czekaj. Do kogo ona jest? 00:10:03:Jest zamazane, mo�na tylko odczyta� "SZEF". 00:10:06:Do pana Davidsona? 00:10:08:-Eee... Kiefer Davidson?|-Dave. 00:10:10:Dave Davidson, w�a�nie Dave Davidson. 00:10:12:Ta cz�� by�a naprawd� zamazana, wiesz? 00:10:14:Powiedzia�a� Dave Davidson i co� zaskoczy�o mi w m�zgu. 00:10:17:Nie widzia�em tego, ale wtedy powiedzia�a� i zaskoczy�o... 00:10:20:-Wi�c on jest tu szefem wszystkiego?|-Tak. 00:10:23:Je�li kto� by chcia� dosta� serial w telewizji |oparty na w�asnych animacjach, to do niego powinien si� zwr�ci�? 00:10:26:-Tak.|-On jest szatynem? 00:10:28:Blondynem. 00:10:30:Blondyn! Szukam kogo� kto jest blondynem! Blondyn! 00:10:34:Jeste�cie blondynami?! Blondynami!! 00:10:37:Jest na lunchu. Wi�c ja wezm� przesy�k�. 00:10:40:Je lunch? 00:10:43:Jego �ona nie �yje ! 00:10:46:Co? Linda?! 00:10:49:Tak, tak. Linda nie �yje 00:10:51:Wi�c powinienem mu powiedzie�, tak b�dzie najlepiej. 00:10:54:Kim ty jeste� ? 00:10:57:Jestem...Quincy. Z medycyny s�dowej. |Jestem jak policjant. 00:11:00: Jestem jak policjant.| Wi�c powinienem zobaczy� si� panem Davidsonem... 00:11:03:-...bo jestem policjantem.|-Dobrze. 00:11:07:B�dzie w tej restauracji. 00:11:11:B�dzie zdruzgotany... 00:11:16:Bo�e, on kocha� Linde. 00:11:22:-Tak, kocha� Linde.|-Wiem... 00:11:25:Wiesz, my�l� �e to cudowne, |gdy dwoje ludzi si� kocha... 00:11:28:nawet je�li istnieje szansa,| �e jedno z nich umrze straszn�, okropn� �mierci�... 00:11:33:...to nie sprawia �e czuj� strach do mi�o�ci, �e si� jej boj�... 00:11:38:Mog� zosta� twoim ch�opakiem ? 00:11:40:Kocham ci� 00:11:42:-Wynocha st�d!|-Nie, ja tylko... 00:11:45:Kobieta nie �yje. Linda nie �yje!! 00:11:49:My�la�em, �e mo�e razem zap�aczemy nad martw� Lind�. 00:11:51:Nad martw� kobiet�! Nad kobiet�! Nad kobiet�! 00:11:53:Odpierdol si�! Jeste� chudym nieudacznikiem!! 00:11:57:-Niech kto� wezwie ochron�!|-Nie wzywajcie ich! 00:11:59:Cholera! 00:12:02:-Ochrona...|-Nie wzywaj ich. Musz� lecie�. 00:12:07:S�uchaj, powiedz "Hanna & Barbera" �eby si� jebali. 00:12:10:Mam 12 korea�skich nastolatk�w w tygrysiej kaltce,| kt�rzy mog� narysowa� pierdolonego psa w czapce. 00:12:14:Szukam pana Dave'a Davidsona! 00:12:17:Czy ty jeste� Dave Davidson? Dave Davidson ? 00:12:20:Dave Davidson? Szukam Davida Davidsona! 00:12:23:-Jestem kobiet�...|-Czy pyta�em o p�e�? 00:12:25:-Nie.|-Pyta�em czy jeste� David Davidson! 00:12:27:Nazywam si� Cheryl. 00:12:30:-Jestem Dave Davidson, co� si� sta�o ?|-Pan Davidson? 00:12:32:Tak, co� si� sta�o panie oficerze? 00:12:34:Nie! Tak naprawde nie jestem policjantem. 00:12:38:Nazywam si� Gordon.| Chcia�em si� z panem spotka�, �eby pokaza� moje rysunki. 00:12:41:Twoje rysunki? Jaja sobie robisz? 00:12:44:Panie Davidson, jestem animatorem.| Mam pomys� na serial i chcia�em go opowiedzie�. 00:12:48:Jest on kocie, kt�ry posiada supermoce.| Potrafi patrze� na wylot przez drewniane drzwi. 00:12:51:Jest niesamowity, rozwi�zuje przest�pstwa, |potrafi lata�, moi kumple oszaleli!!! 00:13:01:Ciesz� si�, �e kumplom si� podoba�o. |Powiedz mi co�, czego ty chcesz?! 00:13:04:Chc� �eby pom�g� mi pan zrobi� z tego serial. 00:13:07:Ok, niech to dobrze pojm�. 00:13:09:Wlatujesz do restauracji ubrany jak pierdolony angielski Bobby... 00:13:12:...i oczekujesz, �e kto� ci da serial?!? 00:13:14:Hmm...no nie wiem... Tak? 00:13:18:Zr�b co� dla mnie, zostaw mnie w spokoju. 00:13:20:Prosz�, prosz�, niech pan chocia� spojrzy na moje rysunki. 00:13:22:Ok...Dobrze. 00:13:25:To jest roentgenowski kot... 00:13:27:Ale nie mo�e widzie� przez wszystko,|jedynie przez drewno. 00:13:31:Wi�c widzi, je�li co� si� dzieje po drugiej stronie|np. drewnianych drzwi. 00:13:34:-Widzi pan przest�pce?|-Tak widz� przestepc�, i widz� drzwi. 00:13:36:Widzi przez drzwi, widzi przestepc�, i ratuje sytuacje. 00:13:39:Na przek�r burmistrzowi i policji, kt�rzy nie cierpi� 00:13:43:jak ludzie bior� prawo we w�asne r�ce. 00:13:44:-Jest jak Batman?|-Tak jak Batman, jak anio� str�! 00:13:47:-Jak si� nazywa taki kto�?|- Superbohater. 00:13:49:Superbohater!! To superbohater...uh...kot? 00:13:58:To jest kot kt�ry jest superbohaterem, kot-superbohater! 00:14:01:Zrozumia�em Gordon. Ok? 00:14:03:Pos�uchaj, twoje rysunki s� ca�kiem niez�e, 00:14:05:ale to wszystko jest bez sensu, ok? 00:14:07:To jest kurwa g�upie. Czaisz? 00:14:09:Musisz to ulepszy�. 00:14:11:Tu musi si� co� dzia�, |co naprawd� b�dzie �mieszne. 00:14:15:Co si� tutaj kurwa dzieje? 00:14:17:-Ok, to jest banan...|- Widz� banana Gordon! 00:14:19:-Ma przywi�zany sznurek...|-Widz� sznurek. 00:14:21:...do worka z oczami...to... 00:14:23:...to s� oczy...oczy pawian�w... 00:14:25:...z...z sosem... 00:14:30:-...kapi�cym...?|-Kapi�cy sos i pawian. 00:14:31:kapi�cy sos i pa...
mateolol1