TP 2002 01 (480).pdf

(402 KB) Pobierz
ZIMA 2002
A.D. 2002 — A.M. 6130
Nr 480
SPIS TREŚCI
Jak i dlaczego Chrystus zostal ukrzyżowany 2
Sprawozdanie Webmastera z pracy
w sieci Web w U.S.A. 7
Sprawozdanie Webmastera z pracy w sieci Web
w Zjednoczonym Królestwie
8
Doroczny Przegląd 8
Sprawozdanie z Wielkiej Brytanii
11
Pytania i odpowiedzi
13
Okruchy z Przeszlości
15
Listy 15
Plan konwencji w Poznaniu
16
In Memoriam 16
„A gdy [Baranek] otworzył siódmą pieczęć ... " „Aleście przystąpili
do góry Syon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalemu Niebieskiego
(...) Patrzajcie, abyście nie gardzili Tym, Który mówi (...): Jeszcze ja
raz poruszę nie tylko ziemią, ale i niebem (...) Przeto przyjmując
Królestwo nie chwiejące się, miejmy laskę, przez którą służymy
przyjemnie Bogu z bojaźnią i uczciwością. " „ ... Chrystus
przyszedłszy Najwyższy Kapłan (...) Przez większy i doskonalszy
przybytek, (...) Znalazłszy wieczne odkupienie. " — Obj. 8:1; Żyd.
12:22, 25, 26, 28; 9:11,12
911456346.006.png 911456346.007.png 911456346.008.png 911456346.009.png 911456346.001.png 911456346.002.png 911456346.003.png 911456346.004.png
Jak i dlaczego Chrystus został ukrzyŜowany
„Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism”
- 1Kor. 15:3-
Niniejszy artykuł został zaczerpnięty z przedruków StraŜnicy, strony 3369-3372 [maj 1904]. Format, pisownia i styl
zostały zmienione w celu dostosowania do obecnej praktyki oraz zmieniono kilka niejasnych słów. Poza tym artykuł
wygląda tak, jak w przedrukach StraŜnic. NaleŜy go czytać uwzględniając kontekst tamtych czasów.
FRANCUSKI PISARZ, Victor Hugo napisał:
„Waterloo jest zmianą kształtu wszechświata”. Inny
poprawia to stwierdzenie w następujący sposób:
„Kalwaria jest zmianą kształtu wszechświata”.
Historia ukrzyŜowania Naszego Pana jest
opowiedziana z patosem, który wzbudza współczucie
w naszych duszach wywołując w nas miłość od
chwili, gdy naprawdę rozpoznajemy znaczenie
naszego głównego tekstu. Inni umierali w równie
okrutny sposób, a niektórzy poszli na śmierć
dobrowolnie i ze spokojem. Śmierć Pana była jednak
pierwszą, w której ofiara była zupełnie niewinna,
zupełnie nie zasługiwała na wyrok śmierci - dlatego
jedyną, w przypadku której sprawa śmierci była
całkowicie dobrowolna, jedyną która nie musiała
umierać, gdyby On tego nie chciał.
PRZYKŁAD NOSZENIA KRZYśA
Ewangeliści relacjonują wydarzenia związane z
ukrzyŜowaniem z bardzo drobnymi róŜnicami i
mamy przed sobą pełny obraz, gdy zbierzemy razem
te róŜne wypowiedzi, z których kaŜda jest
prawdziwa. Po tym, jak namiestnik zgodził się na
śmierć Jezusa, poniewaŜ nie był w stanie
powstrzymać fali Ŝydowskiego uprzedzenia i
krzykliwych Ŝądań, setnik, z trzema Ŝołnierzami
rzymskimi, zabrał Jezusa z ratusza Piłata na
Kalwarię, aby go ukrzyŜować. Tak jak to było w
zwyczaju, winowajca - w tym przypadku ofiara -
niósł własny krzyŜ, co z pewnością musiało być
okropnym zadaniem. Dla Naszego Pana najwyraźniej
krzyŜ był za cięŜki, skoro idący obok wieśniak o
imieniu Szymon został zmuszony do pomoŜenia
Jemu. Ze stwierdzenia z Łuk. 23:26 wynika, Ŝe
Szymon nie niósł całego krzyŜa, lecz tylko pomagał
Jezusowi niosąc tylną część, którą zwykle ciągnięto
po ziemi.
Często zastanawialiśmy się, gdzie byli Piotr,
Jan i Jakub, iŜ nie widzieli cięŜaru Mistrza i nie
przybiegli, by ofiarować pomoc? Jeśli jesteśmy
skłonni zazdrościć Szymonowi jego przywileju
pomagania Mistrzowi w niesieniu krzyŜa,
zastanówmy się nad tym, iŜ wielu z Pańskich braci
codziennie nosi symboliczne krzyŜe a naszym
przywilejem jest pomagać im i Ŝe Pan zgadza się
policzyć kaŜdą przysługę wyświadczoną Jego
wiernym naśladowcom, jak gdyby była ona
wyświadczona Jemu samemu. Jednak jeŜeli nikt z
braci nie dostrzega przywileju pomocy, niech
obciąŜeni nie tracą nadziei. Pan zna potrzeby i ześle
niezbędną pomoc, chociaŜby była ona narzucona, a to
dzięki współczuciu świata -jak w przypadku Jezusa,
kiedy Ŝołnierze zapewnili pomoc. Tak jak drewniany
krzyŜ nie był najcięŜszym cięŜarem Naszego Pana,
tak teŜ jego naśladowcy mają krzyŜe, których świat
nie widzi, lecz „bracia” powinni rozumieć. „Jedni
drugich brzemiona noście, atak wypełniajcie zakon
Chrystusowy”.
Niedaleko Pana szły współczujące niewiasty
Ŝydowskie, płacząc. Prawdopodobnie były wśród
nich Maria, matka Naszego Pana, Marta i Maria z
Betanii oraz Maria Magdalena. Szczegóły nie są
podane, ale współczucie kobiet jest wyraźnie
poświadczone. Nasz Pan był pełen spokoju, choć
słaby i omdlewający, nie
PL ISSN 0239-4480
Czasopismo wydawane 4 razy rocznie (Zima, Wiosna, Lato, Jesień)
przez
ŚWIECKI RUCH MISYJNY „EPIFANIA"
Redaktor
Bernard Hedman, Chester Springs, Pa. 19425, USA.
Redaktor odpowiedzialny w Polsce
Piotr Woźnicki
ul. Zdobywców Kosmosu 17
05-100 Nowy Dwór Mazowiecki.
Roczna subskrypcja
12 zl
Inne publikacje:
Sztandar Biblijny i Zwiastun Chrystusowego Królestwa
Edycje obcojęzyczne
angielska, duńska, francuska, niemiecka, portugalska, tamilska,
malajalam, kannada, ukraińska
Czasopismo wolne od wplywu jakichkolwiek wyznań, partii, organiza­
cji i wierzeń ludzkich, związane jest z Bogiem w takim stopniu, w ja­
kim rozumie Jego Slowo. Jest ono wydawane
• w obronie Prawdy paruzyjnej, udzielanej przez Pana za pośredni­
ctwem „onego Slugi", jako podstawy wszelkiego dalszego rozwoju Prawdy
• w obronie zarządzeń, statutu i testamentu również danych przez
Pana za pośrednictwem „onego Slugi"
• w celu przedstawiania oraz bronienia rozwijającej się Prawdy epi-
faniczno-bazylejskiej, będącej pokarmem na czasie dla ludu Pana, zgod­
nie z Jego wolą.
Wszelkie wplaty na wydawnictwo prosimy dokonywać na rachunek
bieżący: Świecki Ruch Misyjny „Epifania", Zarząd Glówny, PKO BP
Nowy Dwór Mazowiecki Nr 23 10201026 122410034.
Teraźniejsza Prawda będzie również wysylana bezplatnie tym czlon­
kom Ruchu, którzy o to poproszą.
(2)
911456346.005.png
ZIMA 2002 3
tylko z powodu zuŜycia swoich sił witalnych
wcześniej w uzdrawianiu chorych itd., ale dodatkowo
poniewaŜ przez całą noc znajdował się pod
ogromnym napięciem nerwowym, bez snu i jedzenia.
Była dziewiąta rano w dniu Jego ukrzyŜowania i z
trudem niósł swoją część cięŜaru krzyŜa przez około
ponad kilometr, od ratusza Piłata na Kalwarię.
Golgota, nazwa, jakiej zwykle uŜywali w
odniesieniu do tego miejsca pobliscy mieszkańcy,
oznaczała „miejsce trupich głów”, poniewaŜ to
zbocze szczególnie przypominało kształtem i kolorem
czaszkę, z ciemnymi zagłębieniami w czole skały
odpowiadającymi oczodołom, jamie nosowej, itd.
Zaoferowanie wina zmieszanego z gorzką
mirrą, inaczej zwaną Ŝółcią, nie było aktem zniewagi,
jak się zwykle przypuszcza, lecz aktem uprzejmości.
Kobiece Stowarzyszenie Przynoszenia Ulgi
Cierpiącym zapewniało kwaśne wino z gorzkimi
środkami odurzającymi w celu uśmierzenia
wraŜliwości na ból i było zwyczajem dostarczanie
tego wywaru wszystkim biednym nieszczęśnikom,
aby ich straszne cierpienia ograniczyć do minimum.
Nasz Pan skosztował wina, jak informuje nas
Mateusz, czyniąc to prawdopodobnie po to, aby
upewnić się, co to jest lub jako znak swojej oceny,
uprzejmości, przez to okazanej. Lecz odmówił picia
go, najwyraźniej wolał doświadczać pełnej miary bólu
i cierpienia, które Ojcowska mądrość, miłość i
sprawiedliwość dla Niego przygotowała - dozwoliła,
aby przyszła na Niego jako próba pełnej miary Jego
lojalności i posłuszeństwa.
UkrzyŜowanie musiało być strasznym
przeŜyciem. KrzyŜ kładziono na ziemi, a ofiarę
rozciągano na nim, w stopy i dłonie wbijano
gwoździe, a moŜliwe, Ŝe jeszcze bardziej bolesna
chwila nadchodziła, gdy krzyŜ był podnoszony przez
silnych męŜczyzn i był wpuszczany w przygotowane
dla niego wgłębienie w skale. Bardzo słusznie, Ŝe
Ewangelista się nie zatrzymał, aby podać szczegóły i
ani nie komentował szczególnego cierpienia jakie
przechodził Pan i słusznie my równieŜ moŜemy
pominąć tę sprawę. Niemniej jednak nasze serca
mogą tylko boleć, gdy myślimy o tym, co ta część
ceny okupu zapłaconej za nas kosztowała tego
Jedynego, który kupił nas swą drogocenną krwią.
Ktoś, kto dostrzega tę sytuację jasno, będzie
skłonniejszy cierpieć coś dla Pana i dla Jego sprawy -
a w ten sposób odwzajemnić i wyznać swą miłość
oraz ocenę wielkich rzeczy uczynionych dla niego
przez Syna BoŜego. Zaiste powinniśmy uwaŜać za
pozbawianie nas przywileju, gdyby nie pozwolono
nam „cierpieć wraz z Nim”, gdyŜ w przeciwnym razie
nie moglibyśmy mieć nadziei na „panowanie z Nim".
DWA PROROCTWA WYPEŁNIONE
Było zwyczajem uwaŜanie przedmiotów osobistych
skazańców za dodatkowy dochód dla Ŝołnierzy
przeprowadzających egzekucję i w przypadku Jezusa
czy-
tamy, Ŝe podzieliwszy się między sobą jego
odzieniem, szatą zewnętrzną, okryciem głowy,
sandałami i pasem - wystarczyło to dla kaŜdego z
nich po jednej rzeczy - zadecydowali przez losowanie
„co ma być czyje”. Została jedna część garderoby,
mianowicie Jego suknia spodnia, długa od szyi do
stóp, „nie szyta, ale od wierzchu wszystka dziana”.
Nie mogli jej korzystnie podzielić i dlatego „o
odzienie Jego los miotali” (Ps.22:19; Jan 19:23,24).
UkrzyŜowanie miało miejsce o godzinie
trzeciej czasu Ŝydowskiego lub o dziewiątej naszej
rachuby. To, o co Go oskarŜano było napisane nad
Jego głową w trzech językach-łacińskim, oficjalnym
lub rządowym języku Rzymu; greckim, klasycznym
języku tamtego okresu i hebrajskim, języku śydów.
Na ten właśnie zarzut przedniejsi kapłani kładli
szczególny nacisk w swoim oskarŜeniu Jezusa,
podkreślając, iŜ uwaŜał się za króla śydów. Gdzie
indziej dowiadujemy się, iŜ znaczniejsi spośród
śydów sprzeciwiali się napisowi przygotowanemu
przez Piłata i usiłowali uzyskać jego zmianę, lecz on
odmówił, mówiąc „Com napisał, tom napisał”. śydzi
napisaliby „Oto oszust uwaŜający się za króla
śydów", lecz dzięki Pańskiej opatrzności prawdziwy
tytuł został umieszczony nad Jego głową „Jezus, król
śydów". Ci z nas, którzy nie są śydami mają powód
do radości z faktu, iŜ jest On kimś więcej - iŜ z
boskiej opatrzności jest On dziedzicem świata i na
pewno zostanie Królem świata, a juŜ jest Królem
świętych.
Nie jest stwierdzone w tej relacji, jak to się stało, iŜ
dwaj złoczyńcy oczekiwali na egzekucję w tym
samym czasie. MoŜemy jednak przypuszczać, iŜ od
jakiegoś czasu znajdowali się w areszcie pod
wyrokiem a najprzedniejsi kapłani mogli
zasugerować ich stracenie w tym samym czasie. Ich
myślą mogło być odciągnięcie uwagi od
niesprawiedliwości ich własnego postępowania oraz
rzucenie pewnej miary sprawiedliwości na
postępowanie jako całość lub teŜ ich celem mogło
być odebranie Jezusowi dobrego imienia przez
uczynienie go towarzyszem złoczyńców. Lecz
niezaleŜnie od okoliczności, sprawa ta została
przewidziana przez Pana i przepowiedziana przez
proroka - „z przestępcami policzon będąc” (Iz.53:12).
„MYŚMY MNIEMALI,
śE JEST ZRANIONY, UBITY OD BOGA"
Niedaleko krzyŜa stał Apostoł Jan i matka Jezusa
oraz inni, którzy Go miłowali, i których serca pękały
ze współczucia kiedy oglądali Jego hańbę i cierpienie
i nie byli w stanie w pełni ocenić potrzeby tego, jak
niedługo zobaczymy. Nieliczni przypadkowi gapie
prawdopodobnie równieŜ tam stali, a przechodzili
tamtędy podróŜni, poniewaŜ Golgota znajdowała się
na uczęszczanym szlaku.
Najwyraźniej wielu z nich, którzy słyszeli wcześniej
wiele o Jezusie i Jego cudach, było teraz zadowolo-
4 TERAŹNIEJSZA PRAWDA I ZWIASTUN CHRYSTUSOWEJ EPIFANII
nych, iŜ Jego roszczenia były fałszywe i Ŝe
prawdopodobnie Jego cuda były aktami zwodzenia,
jak mówili Faryzeusze, mocą Belzebuba, księcia
diabłów. Rozumowali oni na podstawie analogii, Ŝe
gdyby Nasz Pan uczynił wszystkie te rzeczy, jakie
Mu przypisywano, mocą BoŜą, jak twierdził, nie
musiałby być na łasce swoich wrogów, poniewaŜ
nigdy nie przyszło im do głowy, by ktokolwiek kładł
Ŝycie dobrowolnie za przyjaciela - nie mieli równieŜ
najmniejszego pojęcia o potrzebie i celu śmierci
Pana.
Biedni ludzie! Myśleli o sobie, iŜ są mądrzy,
jednak jak Apostoł Piotr wskazał kilka dni później,
cała rzecz dokonała się w nieświadomości. Słowa
Piotra to: „Bracia! wiem, Ŝeście to z niewiadomości
uczynili, jako i ksiąŜęta wasi”.
Mają oni szczęście - o tak, ogromna większość
ludzkości - Ŝe Pan, nasz Bóg, nie jest Bogiem
chowającym urazy, jak się Go przedstawia, ale wręcz
przeciwnie jest On „nierychły ku gniewu i wielce
miłosierny”. W zupełnej zgodzie z tym znajduje się
chwalebne proroctwo, iŜ ostatecznie wszyscy, którzy
ukrzyŜowali Pana spojrzą na tego, którego przebili i
będą go opłakiwać i Ŝe „Pan wyleje na nich Ducha
łaski i modlitw i płakać będą nad nim.”
GDY MU ZŁORZECZONO,
NIE ODZŁORZECZYŁ
Apostoł wskazuje na cierpliwość Naszego Pana w
obliczu złorzeczeń jako na przykład dla nas. Kiedy
Jemu złorzeczono, nie odwzajemniał się
złorzeczeniem. JakŜe wieloma obelgami Nasz Pan
mógł zgodnie z prawdą obrzucić w odpowiedzi
swoich prześladowców. Tajemnica Jego cierpliwości
została wyraŜona w Jego słowach do Piłata: „Nie
miałbyś Ŝadnej mocy nade mną, jeźliby ci nie była
dana od Ojca mego”. Ta sama myśl jest wyraŜona w
słowach: „Izali nie mam pić kielicha tego, który mi
dał Ojciec?” Podobnie nasza zdolność przyjmowania
obelg i prześladowań, cierpliwie i bez uraz, będzie
proporcjonalna do tego, jak pełne i całkowite jest
nasze poświęcenie się Panu oraz do tego, jak
będziemy sobie zdawać sprawę z tego, Ŝe „od Pana
bywają sprawowane drogi sprawiedliwych”.
Jeden z ukrzyŜowanych z Jezusem, równieŜ
Mu złorzeczył - być moŜe obaj, lecz prawdopodobnie
tylko jeden - a drugi pozostawał milczący, lecz
później odzywał się w obronie Jezusa, jak opisuje
inna Ewangelia. Poranek, który był jasny na
początku, zrobił się pochmurny, a ciemność od
szóstej godziny (12. w południe) do godziny
dziewiątej (3. godziny), gdy Jezus umarł, bardzo
rzucała się w oczy.
To pod koniec swoich doświadczeń, o
godzinie 3. Jezus zawołał wielkim głosem,
wskazującym na wciąŜ jeszcze znaczne siły witalne.
Jego wołaniem było: „BoŜe mój, BoŜe mój, czemuś
mnie opuścił?” Przez wszystkie doświadczenia tej
nocy i poranka, od czasu zapewnienia w Ogrodzie
Getsemane, iŜ podoba się Ojcu, Nasz Pan był
zupełnie spokojny w swoim umyśle. Dlaczego więc
przy końcu swoich doświadczeń miał taką ciemną
chmurę, cień pomiędzy swoim sercem a Ojcem?
Dlaczego Ojciec dopuścił, aby jakakolwiek chmura
stanęła między nimi w czasie, gdy Jego drogi Syn,
wielce umiłowany, tak bardzo potrzebował, więcej
niŜ kiedykolwiek, pocieszenia i siły oraz wsparcia
jasnej oceny Jego miłości i łaski? Na to pytanie
musimy odpowiedzieć później, przy rozwaŜaniu tego,
dlaczego Nasz Pan został ukrzyŜowany.
Świat popełnia podobny błąd w odniesieniu
do naśladowców Pana. Tych, którzy mają smutki,
próby, prześladowania i ubóstwo uwaŜa on za
znajdujących się w boskiej niełasce. Tak zostało to
przepowiedziane o Naszym Panu, lecz jest to prawdą
o Jego Kościele, Jego Ciele jako całości - „A myśmy
mniemali, Ŝe jest zraniony, ubity przez Boga i
strapiony” i wstydziliśmy się Go. Świat nie
dostrzega, jak my dostrzegamy, iŜ boska łaska wobec
wybranych przejawia się w pozwalaniu, by mieli te
doświadczenia niezbędne do przygotowania ich do
zaszczytów Królestwa.
„WSZYSCY NIEZBOśNI
NIE ZROZUMIEJĄ”
Niektórzy pamiętali oświadczenie Naszego Pana
sprzed kilku dni, lecz albo go nie zrozumieli, albo
celowo sfałszowali w swoich szyderstwach. On nie
mówił o zniszczeniu ich Świątyni, lecz powiedział,
Ŝe gdyby Świątynia została zniszczona, zostałaby
wzniesiona ponownie w ciągu trzech dni (antytypicz-
nych). Budowa Świątyni wymagała około
czterdziestu lat, a deklarację Naszego Pana uwaŜali
oni za napuszoną i w rezultacie powiedzieli: „Będzie
mu o wiele łatwiej pokazać swoją moc przez zejście z
krzyŜa”. Fakt, Ŝe tak nie postąpił został uznany za
dowód fałszywości wszystkiego, co wcześniej mówił
i robił. Z łatwością moŜemy przypuszczać, iŜ takie
oskarŜenie o kłamstwo i fałszywe przedstawianie dla
wraŜliwego umysłu, takiego jak umysł Naszego
Pana, było dotkliwym cięŜarem dla Jego serca, lecz
zniósł go cierpliwie. O, tak bardzo się cieszymy, Ŝe
Jezus nie zszedł z krzyŜa, i nie zostawił nas w ten
sposób w naszych grzechach - całego świata bez
odkupienia!
Przedniejsi kapłani i nauczeni w piśmie szli
za swoją ofiarą do krzyŜa - bez wątpienia
zaniedbując waŜne sprawy, w swojej chęci
upewnienia się, iŜ im nie umknie. Byli oni bardziej
winni niŜ zwykły lud, a usiłowali usprawiedliwić
swoje postępowanie w ten sam sposób. Dość dziwne
było to, iŜ przyznali, Ŝe „innych ratował", a fakt, Ŝe
nie wyzwolił samego siebie z ich rąk, wydawał się
dla nich rozstrzygającym dowodem fałszywości
wszystkich Jego roszczeń odnośnie Jego związku z
Jehową Bogiem. Byli zadowoleni, iŜ krew Jego miała
być na nich i na ich dzieciach.
ZIMA 2002 5
To wtedy Nasz Pan powiedział „Pragnę" i to
wtedy podano mu do ust gąbkę przytwierdzoną do
hizopu, nasączoną octem (Jan 19:29). Z niej wyssał
nieco orzeźwiającej wilgoci, gdyŜ do tej pory, w
takich warunkach Jego rany musiały spowodować
szalejącą gorączkę we krwi. Potem Jezus ponownie
zawołał. To co On powiedział nie jest zanotowane u
Marka, ale podaje to Łukasz jako „Ojcze, w ręce
Twoje polecam ducha mojego” - moje Ŝycie. To
wskazywało to, Ŝe Jego wiara w Oj ca była absolutna
i Ŝe rzeczą, którą miał na myśli było Ŝycie. On
połoŜył swoje Ŝycie w sposób najbardziej lojalny,
najbardziej szlachetny, w zgodzie z planem Ojca.
Ojciec obiecał Mu jako nagrodę wzbudzić Go z
umarłych, On ufał w tę obietnicę i swoim ostatnim
tchem wyraził swoją wiarę.
„WYKONAŁO SIĘ"
Zapisane są róŜne rzeczy, które miały miejsce w
momencie śmierci Naszego Pana - trzęsienie ziemi
wstrząsnęło ziemią w pobliŜu krzyŜa, a w Świątyni
Jeruzalemskiej wielka zasłona oddzielająca Świątni-
cę od Świątnicy Najświętszej rozdarła się, nie od
dołu w górę, jak naleŜałoby się spodziewać, gdyby
był to rezultat zuŜycia, ale od góry w dół, aby
wskazać, iŜ była to manifestacja boskiej mocy.
Zasłona ta jest opisywana jako mająca 18 metrów
długości, 9 metrów szerokości i 10 centymetrów
grubości. Józefus opisuje ją jako „babiloński
materiał, piękną tkaninę koloru białego, purpurowego
i fioletowego”. Rozdarcie tej zasłony symbolicznie
reprezentowało otwarcie drogi pomiędzy samym
niebem i niebiańskim stanem tych, którzy znajdowali
się na świecie. Chrystus otworzył dla nas nową Ŝywą
drogę poprzez zasłonę -to znaczy przez ofiarę swego
ciała. Prawdziwi wierni są reprezentowani jako
obecnie związani z Jezusem jako kapłani w
Świątnicy lub zewnętrznym pomieszczeniu z tych
dwóch. Tutaj mamy społeczność z Bogiem przez
światło złotego świecznika, przez chleb ze złotego
stołu oraz przez kadzidło, jakie moŜemy składać na
złotym ołtarzu, i z tego punktu widzenia moŜemy
obecnie poprzez wiarę spoglądać poza zasłonę -
przynajmniej spoglądać na niebiański przybytek,
który Bóg ma zarezerwowany dla tych, którzy Go
miłują, dla powołanych według Jego upodobania, do
klasy Chrystusa, Głowy i Ciała.
DLACZEGO
JEZUS ZOSTAŁ UKRZYśOWANY
Jedną z najbardziej zagadkowych spraw związanych
z Chrześcijaństwem dla wszystkich umysłów, łącznie
z tymi, którzy są hiperkrytyczni wobec
zdeklarowanych naśladowców Pana, jest, dlaczego
cierpienia i śmierć Naszego Pana na Kalwarii były
konieczne. Odpowiadamy, Ŝe one były niezbędne,
poniewaŜ Bóg uczynił je niezbędnymi — poniewaŜ
On tak ułoŜył swój plan, Ŝe one były nieodzowne.
To, Ŝe On mógł sporządzić inny plan zbawienia jest
nie-
zaprzeczalne, gdyŜ cała ta sprawa była w Jego
rękach, lecz to, Ŝe wybrał najlepszy plan jest równie
niewątpliwe. Ktokolwiek będzie próbował rozwiązać
tę kwestię w swoim własnym umyśle lub za pomocą
ludzkich filozofii, ludzkiego umysłu, z pewnością
zbłądzi.
Jedynym
bezpiecznym
i
właściwym
postępowaniem
jest
zwaŜanie
na
mądrość
pochodzącą z góry odnośnie tej sprawy.
Słuchając głosu Pana dostrzegamy, iŜ On
znał koniec od początku a Jego plan został
zamierzony jako lekcja w odniesieniu do Jego
przymiotów sprawiedliwości, mądrości, miłości i
mocy, nie tylko dla ludzi, ale i dla aniołów, nie tylko
dla bezboŜnych, ale i świętych. Gdy Boski plan
zostanie w pełni wykonany, wszyscy ujrzą długość,
szerokość, wysokość i głębokość mądrości, miłości,
sprawiedliwości i mocy wyraŜonej w Boskich
ustaleniach. W obecnym czasie jednakŜe tylko
nieliczni mogą widzieć: „Tajemnica Pańska
objawiona jest tym, którzy się go boją, a przymierze
swoje oznajmuje im” (Psalm 25:14).
Mając pełną świadomość, iŜ nie moŜe cofnąć
swego własnego wyroku, Bóg ogłosił, iŜ śmierć jest
karą za grzech - wiedząc wówczas, Ŝe Adam
zgrzeszy, Ŝe on i cała jego rodzina będzie podlegać
wyrokowi śmierci. Adamowi i wszystkim, którzy
rozumieli tę sprawę, sytuacja ta musiała wydawać się
beznadziejna, gdyŜ po pierwsze Bóg nie mógł
odwołać swojego wyroku, a po drugie wyrok ten
pozbawiając człowieka Ŝycia pozbawiał go
wszystkiego. Człowiekowi nie przyszło do głowy, Ŝe
Bóg mógłby mieć w swych planach kogoś w
zastępstwie Adama: a nawet, gdyby przyszło mu do
głowy, rozglądając się wśród swoich bliźnich nie
mógłby znaleźć nikogo, kto mógłby posłuŜyć jako
zastępca za Adama, poniewaŜ wszyscy byli
grzesznikami poprzez swój odziedziczony udział w
skutkach upadku.
Z pewnością nigdy nie przyszłoby
człowiekowi do głowy, Ŝe Bóg, patrząc z góry na
upadły ród Adama, ma takie współczucie dla
przestępców prawa, by zapewnić im drogę uniknięcia
kary za taki koszt, jaki to za sobą pociągało. Dla
Boga zapewnienie zastępcy za Adama oznaczało
stworzenie kolejnego człowieka, jego odpowiednika
w kaŜdym szczególe lub przeniesienie jakiejś świętej
istoty do stanu natury podobnej do tej, jaką miał
Adam zanim upadł. Nie byłoby do pomyślenia dla
człowieka, Ŝe Wszechmogący Bóg tak bardzo zwaŜa
na dobro swoich ludzkich stworzeń. Co więcej, mogli
oni rozumować, Ŝe gdyby Bóg stworzył człowieka
podobnego do Adama, byłoby to zdublowanie
przestępstwa, podczas gdy przeniesienie jakiejś
chwalebnej istoty duchowej do ludzkich warunków
wydawałoby się niczym innym jak pogwałceniem
sprawiedliwości - ukaraniem świętej i posłusznej
istoty w interesie bezboŜnych i grzesznych.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin