The Simpsons - S16E11 - On A Clear Day I Can't See My Sister.txt

(15 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:01:movie info: XVID  512x384 23.976fps 174.8 MB|/SubEdit b.4040 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:06:PIWO W KARTONIE|PO MLEKU TO NIE MLEKO
00:01:01:Super.
00:01:03:Napisy: and_or@poczta.onet.pl|Konsultacje: agniesia_cz i mgr_rybak
00:01:16:Weso�ej trzeciej|nad ranem wszystkim!
00:01:18:Za jedyne 5 godzin b�dziemy podziwia�|najwspanialszy lodowiec w Springfield:
00:01:23:Springfieldzki Lodowiec!
00:01:24:Mam nadziej�, �e wszyscy macie na|sobie odpowiednie na lodowiec ubranie.
00:01:27:Hej, patrzcie na moj� koszulk�.|Jest zgodna z tematem.
00:01:30:To cz�� mojej|linii "Rzeczy do bani".
00:01:33:Cho� nie zgadzam si�|z zapewnieniami twojej koszulki,
00:01:36:ale pochwalam wszystko,|co zwraca uwag� na lodowiec.
00:01:39:(?) do przygody!
00:01:46:No, Lis,|gotowa do podr�y?
00:01:48:No, jasne.
00:01:50:Do zobaczenia,|przy nast�pnym upadku!
00:01:54:Robisz ten sam g�upi|kawa� na ka�dej wycieczce.
00:01:57:Jak si� robi w tym interesie tak d�ugo,|jak ja, to nie mo�na si� nie powtarza�.
00:02:01:Do zobaczenia,|przy nast�pnym upadku!
00:02:08:<== SPRINGFIELDZKI LODOWIEC|LODOWCOWE CENTRUM HANDLOWE ==>
00:02:15:No wi�c, Edna...
00:02:17:spisa�em mo�liwe tematy do|dyskusji na t� wycieczk�...
00:02:20:O, tu jest jeden:|wci�� ci� kocham.
00:02:23:Dyskutujesz?
00:02:24:Seymour, ja|zaczynam od nowa.
00:02:26:Nasz romans jest w ksi��kach do historii|i nie ma tam nic wartego zaznaczenia.
00:02:30:Skin-man nie poddaje|si� tak �atwo.
00:02:36:Ta lodowa droga|robi si� do�� kr�ta.
00:02:47:A, ja si� nie martwi�...
00:02:49:Moje szablony do test�w!
00:02:51:Zatrzymaj autobus!|U�yjemy �a�cuch�w.
00:02:58:Czuj� si�, jakbym|by� w "Fitzgeraldo".
00:03:01:Ten film by� o powodzi!
00:03:04:Patrzcie, dzieci!|Majestat Springfieldzkiego Lodowca!
00:03:08:Wyci�gnijcie szyje w stron� nieba,|by ujrze� jego lodow� chwa��.
00:03:17:Co si� sta�o z lodowcem?|Prawie si� roztopi�.
00:03:21:To pewnie przez|globalne ocieplenie!
00:03:23:M�oda damo, stanowisko rz�du federalnego w sprawie|globalnego ocieplenia jest takie, �e ono nie istnieje.
00:03:27:Temu lodowcowi nic nie jest.
00:03:29:Wcale nie! To (?)!|Prosz� spojrze�.
00:03:32:Mam w domu dok�adnie|tak� dziewczynk�, jak ty.
00:03:34:I tam jest jej miejsce:|w domu.
00:03:40:Uwielbiam to miejsce.
00:03:42:Tyle rzeczy i tyle rzeczy|z ka�dej rzeczy.
00:03:46:Witam w Sprawl Mart.|Poda� w�zek lub koszyk?
00:03:50:Dziadek? Jeste� witnym �wietaczem!
00:03:53:To znaczy "�wietnym witaczem".|I kto tu jest zniedo��nia�y.
00:04:01:- Wezm� w�zek.|- Dobrze.
00:04:05:Cholerstwo si� zaklinowa�o!|Ju� ja go wyci�gn�.
00:04:10:Gnooooo.... my!
00:04:20:Och, tato.
00:04:21:B�d� t�skni� za twoj� czapk�,|twoj� lask�,
00:04:24:twoj� gipsow� podstawk�...
00:04:26:- Ja jestem tutaj, idioto!|- Tata! Gdzie twoja podstawka?
00:04:29:Nie martw si� o to.|Kto� musi wita� klient�w!
00:04:33:Nic im nie b�dzie.
00:04:35:Nie, bez powitania s� zagubieni.|Popatrz na nich.
00:04:44:Uczy� mnie dumnym.|Lub przynajmniej mniej zawstydzonym.
00:04:51:Kupi� sobie kartk� pocztow�|z lodowcem i wy�l� do babci.
00:04:55:Powie:|"niemo�liwe"
00:04:57:Trafione!
00:04:58:A ja wymieni� ten r�cznik pla�owy,|kt�ry kupi�em w Narodowym Parku Sekwoi.
00:05:02:Za p�no si� dowiedzia�em,|�e sugeruje (?)
00:05:05:�YCIE RODZINNE|W EPOCE LODOWCOWEJ
00:05:09:Ludzie pierwotni!
00:05:11:Gdyby ci m�drzy wojownicy mogli|m�wi�, co by nam powiedzieli?
00:05:14:Zostawili|wiadomo�� tutaj.
00:05:16:LISA �MIERDZI
00:05:20:Doskonale wyrze�bione w skale.|Dobra robota Simpson!
00:05:22:Mo�esz sobie|zrobi� odbitk�.
00:05:28:Witam w Sprawl Mart.|Krem na pryszcze w alejce 5.
00:05:31:Buenos nachos.|Prosz� pyta� o nasz� zni�k� dla senior�w!
00:05:35:Cze�� Rabbi,|Jezus ci� kocha!
00:05:37:�artuj�!
00:05:38:Synu, jeste� wspania�y!
00:05:40:Milion razy lepszy ni� ten bezwarto�ciowy|staruch, kt�rego zast�pujesz.
00:05:43:Ten staruch|jest moim ojcem.
00:05:46:Prosz� m�wi� dalej.
00:05:47:Czy chcia�by� by� pe�noetatowym|witaj�cy w Sprawl Mart?
00:05:49:Czy jest szansa|na doskonalenie si�?
00:05:51:- Nie!|- Nie ma presji!
00:05:54:Dowody sugeruj�, �e ta kobieta z epoki lodowcowej|by�a samotna, gdy wpad�a do szczeliny.
00:05:58:Umieranie w samotno�ci, co?|Co za okropny los dla kobiety...
00:06:02:z epoki lodowcowej,|czy z naszej...
00:06:05:Seymour, zademonstruj� ci teraz,|o ile ja mam lepiej ni� ty.
00:06:09:Widzisz tego m�czyzn�?|Zauwa�, jak on nie jest podobny do ciebie.
00:06:12:A teraz patrz.
00:06:14:No wi�c... czy jest|jaka� pani stra�niczka Johnson?
00:06:18:Nie, prosz� pani.|O�eni�em si� z lodowcem.
00:06:20:Ale... to otwarte ma��e�stwo.
00:06:22:Wi�c dawaj g�upku!
00:06:27:Na lito��...|zaczynasz od nowa, co?
00:06:29:No to ja te�!
00:06:35:Graj dalej.
00:06:44:S�uchajcie!
00:06:45:Jak mo�ecie tam sta�, je�� i by� dzie�mi,|gdy lodowce na �wiecie znikaj�!
00:06:50:Musimy co� z tym zrobi�!
00:06:52:Lodowce to budziki natury!|I ju� czas, �eby�my si� obudzili.
00:06:57:Nie ma �adnej w�tpliwo�ci, �e sprawc� s�|gazy cieplarniane produkowane przez cz�owieka.
00:07:03:Jedyny gaz, to ten,|kt�ry wychodzi z ty�ka Lisy!
00:07:06:Ludzie, prosz�!
00:07:07:M�wi� o toksycznych oparach!
00:07:11:Wydzielinach!
00:07:13:Plazmach!
00:07:16:/Hej, ktokolwiek to robi,|zejd� z tej cz�stotliwo�ci/
00:07:19:Przeszukujemy lasy,|mamy tu zab�jc� na wolno�ci!
00:07:22:Niech tak robi szefie,|to zmniejsza napi�cie.
00:07:26:O m�j Bo�e!
00:07:28:/To by�a kiedy� twarz!/
00:07:30:Bart!
00:07:37:Pomocy!|Ton� w jeziorze!
00:07:40:Chcesz powiedzie�, �e|chodzisz po lodowcu?
00:07:42:Niewa�ne!
00:07:50:Patrzcie! Ta �aba|ma kujona na ty�ku!
00:08:02:Bart, jeste� najwredniejszym,|najokropniejszym ch�opakiem na �wiecie!
00:08:06:Hej, w tamtym samochodzie jest|pies, kt�ry na mnie patrzy!
00:08:09:Czes� psie!
00:08:10:Nawet ci� nie obchodzi,|jak jestem zdenerwowana!
00:08:12:Tym razem posun��e�|si� za daleko.
00:08:15:No i co zrobisz?|Powiesz mamie i tacie? To rodzice-marionetki.
00:08:18:Zobaczysz.|O, jeszcze zobaczysz.
00:08:25:Dzie� dobry, �wiecie.|Zjedz moje gacie!
00:08:28:Dzi� nie b�dzie|jedzenia gaci, m�odzie�cze.
00:08:30:Barcie Simpson, oto|nakaz ograniczenia swobody.
00:08:33:Od teraz musisz trzyma� si� przynajmniej|na 20 st�p z dala od swojej siostry.
00:08:36:Ograniczenie swobody?|Bzdury!
00:08:38:�aden papierek nie powstrzyma si�|od wy�ywania si� na mojej siostrze.
00:08:44:No, widzisz co si� dzieje,|gdy nie przestrzegasz ograniczenia swobody?
00:08:47:Tak, komendancie Wiggum.
00:08:48:A ty, Snake, widzisz co si� dzieje,|gdy porywasz prezydenta?
00:08:53:Tak, komendancie Wiggum.
00:08:55:A ty, Lou, widzisz co si� dzieje,|gdy przynosisz mi zimn� kaw�?
00:08:58:Szefie, zam�wi�e�|kaw� z lodem [ang. ice]...
00:09:00:Powiedzia�em: porz�dn� [ang. nice]|kaw�. Porz�dn�.
00:09:05:Lisa, poprosi�a� o ograniczenie|swobody w�asnemu bratu?
00:09:09:Tak. W s�dzie dali mi te�|te papiery z aresztowania taty.
00:09:14:Niech to!
00:09:15:Komendancie, jak my mamy �y�,|gdy nasze dzieci maj� by� ci�gle osobno?
00:09:18:Hej, ja nie ustanawiam praw,|ja tylko... co�tam z nimi.
00:09:22:S�uchajcie, ta kaseta wideo powinna|odpowiedzie� na wszystkie wasze pytania.
00:09:28:/Wyno� si� z moich sn�w|a tak�e z mojego samochodu/
00:09:30:/Przewodnik po twoim|ograniczeniu swobody./
00:09:36:/Witam, jestem Gary Busey/
00:09:41:/Jestem tu, by udzieli�|wyja�nie� o ograniczeniu swobody./
00:09:44:/Odpowiedzi na wszystkie|wasze pytania s� na tej kasecie./
00:09:48:/Wi�c dosta�e� nakaz|ograniczenia swobody/
00:09:50:/Oto Joe o nazwisku Spaghetti'O./
00:09:53:/Pewnego wieczoru Joe poszed� na imprez�|i zakocha� si� w dziewczynie o imieniu Mary./
00:09:58:/Rany, by�em tam.|Najpierw Joe zniech�ci� si�./
00:10:01:/Ale potem przypomnia� sobie,|co mu m�wi� ojciec:/
00:10:04:/"Nigdy si� nie poddawaj",|"rezygnuj�cy nigdy nic nie zyskuj�"/
00:10:07:/i "nie, oznacza tak"/
00:10:20:/WYJD� ZA MNIE/
00:10:25:/Nast�pnego dnia Mary uzyska�a|nakaz ograniczenia swobody Joe./
00:10:36:/Teraz Joe nie mo�e podej��|do Mary bli�ej ni� na 500 st�p./
00:10:39:/Nie mo�e te� do niej dzwoni�./
00:10:41:/Ani wypala� swojego imienia|benzyn� na jej trawniku./
00:10:44:/Dopuszcz� ci�|do ma�ej tajemnicy./
00:10:46:/Joe to ja./
00:10:49:/A Mary to z�o�enie 12 r�nych kobiet./
00:10:51:/I ma�ej, niezale�nej|kompanii filmowej./
00:10:54:/Z kt�rych wszyscy nie|mogli sobie ze mn� poradzi�,/
00:10:56:/bo jestem|zbyt prawdziwy./
00:11:02:Zawsze mia�am nadziej�, �e nie b�dziemy|jedn� z tych rodzin z ograniczeniem swobody.
00:11:06:Sk�d ja mam wiedzie�,|czy jestem w odleg�o�ci 20 st�p?
00:11:09:Nie martw si�, synku,|nikt ci nie ka�e liczy� do 20.
00:11:12:Mam bardziej|ludzkie rozwi�zanie.
00:11:18:Ten 20-stopowy kij u�atwi Bartowi|przestrzeganie nakazu ograniczenia swobody.
00:11:23:U�y�em mojej zni�ki pracownika Sprawl Mart,|by kupi� ten pi�kny pokrowiec na kij.
00:11:27:Pomo�e utrzyma� tw�j|kij w �wietnym stanie!
00:11:30:Szturchni�cie za szturchni�ciem.
00:11:32:Szturch.
00:11:34:Hej, to naprawd� dzia�a.
00:11:37:Homer, czemu umie�ci�e�|na ko�cu �rubokr�t?
00:11:40:�eby pokaza� ci, jak to|jest w prawdziwym �wiecie.
00:11:44:Bart, z powodu twojego|ograniczenia swobody,
00:11:47:w tej szkole nie ma miejsca, w kt�rym|legalnie m�g�by� przebywa�, bez naruszania nakazu.
00:11:51:Patrz.
00:11:52:Poranna zer�wka to lalka Barta.
00:11:55:Popo�udniowa zer�wka to lalka Lisy.
00:12:01:Chodzi o to, �e nie wolno nam|wpuszcza� ci� do tego budynku.
00:12:04:No, nigdy nie chcia�em �ama� prawa.|Trzymaj si� Seymour. Zadzwo� czasami.
00:12:08:Dobrze, ale jest jedno|miejsce, na terenie szko�y,
00:12:11:poza wp�ywem wszelkich praw,|ludzkich czy boskich.
00:12:16:Nie, chyba nie|masz na my�li...
00:12:19:Tu �mierdzi|i co� na mnie kapie!
00:12:22:Ten zapach to naw�z,|a kapanie te� naw�z.
00:12:26:Ter...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin