1. Na czółenko nawijamy nić. Teoretycznie powinno być jej tyle, ile wymaga robótka, ale raz, że ciężko to obliczyć, dwa – na początek nawińcie jej jak najwięcej, żeby nie musieć dowiązywać. Żeby nawinąć nić musicie rozłożyć czółenko na dwie części: i na tą z dwoma bolcami nawinąć nić tworząc ósemkę – po razie (nie więcej!) dookoła każdego bolca: Następnie zamykacie czółenko nakładając drugą część na bolce: pilnując, żeby nić wychodziła na bok przez szczelinę, która jest w drugiej połowie czółenka. Dociskacie do siebie obie części i owijacie nić dookoła środka: Ważne, żeby nici nie było za dużo – jeśli wystaje poza krawędzie czółenka, będzie się brudzić w trakcie pracy, musicie ją więc odwinąć z powrotem na kłębek; jeśli końcówki czółenka nie przystają do siebie, nić dostała się między środkowe elementy czółenka i będzie się rozwijać utrudniając kontrolę, więc również musicie ją odwinąć i nawinąć na nowo, jak najbliżej środkowej osi czółenka. Po nawinięciu nici odcinamy ją od kłębka, zostawiając ok. 20 cm wolnej nici. 2. Na palcach tworzymy ruchomą pętelkę. Czółenko trzymamy w prawej ręce. Koniec nici, która ciągnie się od czółenka chwytamy lewą ręką między kciuk i palec wskazujący, końcówka nici zwisa swobodnie w dół: Rozczapierzamy pozostałe palce lewej dłoni (ale nie napinajcie ich zbytnio, żeby nie bolała was dłoń, powinny być rozszerzone i lekko zgięte w stawach) i owijamy wokół nich nitkę przez grzbiet dłoni do małego palca: i dołem z powrotem do kciuka i palca wskazującego, gdzie znów ją chwytamy: W lewej ręce mamy teraz nić tworzącą. W prawej czółenko z nicią roboczą (nośną). Między palcem wskazującym i środkowym powinnyście mieć jak największy odstęp – tu będziemy wiązać supełki. Palce wskazujący i mały (ten ostatni nie jest konieczny, ja np. mam małe palce bardzo krótkie i radzę sobie bez nich) regulują napięcie nici w ruchomej pętelce. 3. Supełek frywolitkowy składa się z dwóch części – lewej i prawej. Obie tworzą wiązanie frywolitkowe. Najpierw wykonujemy lewy węzełek: czółenko prowadzimy między palcami wskazującym i środkowym lewej ręki, pod nicią tworzącą: (tworzy się nam pętelka-oczko na nici nośnej – tej od czółenka), a następnie nad nicią tworzącą: i wkładamy czółenko w powstałą przed chwilą pętelkę: Nić nośna jest w tym momencie owinięta jeden raz dookoła tworzącej: Teraz najtrudniejszy moment – musimy bowiem odwrócić ten układ. Rozluźniamy nieco palce lewej dłoni (więc jednocześnie zmniejszamy napięcie nici tworzącej) napinając jednocześnie nić nośną). Jeśli zrobicie to prawidłowo węzełek „przeskoczy” z nici nośnej na tworzącą, czyli nić od czółenka będzie wyprostowana i napięta, zaś nić tworząca (na lewej ręce) owinięta wokół nośnej: Przesuwamy lewy węzełek jak najbliżej złączenia kciuka i palca wskazującego i przytrzymujemy. Wykonujemy prawy węzełek: czółenko prowadzimy nad nicią tworzącą (między palcami wskazującym i środkowym, znowu tworzy się pętelka na nici nośnej): i z powrotem pod nicią tworzącą, przeciągając czółenko przez powstałą przed chwilą pętelkę: Znowu rozluźniamy palce lewej ręki, żeby „przenieść” węzełek z nici nośnej na tworzącą i dociągamy prawy węzełek do zrobionego przed chwilą lewego: Delikatnie zaciągamy nić tworzącą. I tak powstało pełne wiązanie frywolitkowe: Wykonujemy je tyle razy, ile supełków chcemy mieć w jednym kółeczku: 4. Prucie. Jeśli jakieś wiązanie nam się nie uda, zrobimy je za daleko, za dużo, zapędzimy się w robótce, mamy dwa wyjścia: odciąć nić i zaczynać od nowa, albo pruć. To drugie jest nieco upierdliwe, ale polecam je, pozwala uratować robótkę przed stałym dowiązywaniem nowych nici. Żeby spruć frywolitkowy słupek, musimy uruchomić szydełko. Wkładamy je delikatnie w supełek – pod nić łączącą dwa węzełki (ten kawałek równoległy do nici nośnej): i równie delikatnie ciągniemy do góry, otwierając słupek – powstaje pętelka owinięta dookoła nici nośnej: Wyplątujemy tą nić przekładając czółenko w kierunku lewej dłoni. Szydełko wkładamy z kolei między pozostały lewy węzełek i supełek poprzedni: i delikatnie odciągamy w prawo: a następnie wyplątujemy nić nośną z pętelki. I już mamy o jeden supełek mniej. 5. Tworzymy kółeczko. Kiedy osiągniemy oczekiwaną ilość wiązań, delikatnie zamykamy ruchomą pętelkę. Żeby to zrobić chwytamy koniec robótki między kciuk i palec wskazujący i delikatnie ciągniemy nić nośną w prawo, jakbyśmy chciały ją nawinąć na powrót na czółenko, do momentu, w którym początek i koniec robótki się spotkają. Palcami formujemy kółeczko: lub łezkę: Gotowe! 6. Gotową robótkę krochmalimy i prasujemy na mokro. Ważne uwagi: - Przy tworzeniu węzełków nie zaciskajcie nici za mocno – będzie to utrudniać zarówno prucie, jak i wyciągnięcie nici nośnej przy zamykaniu kółeczka. - Robótka musi być sucha! Jakiekolwiek zalanie lub „spocenie” bardzo utrudnia przesuwanie nici nośnej. Jeśli pocą wam się łapki, posypcie dłonie talkiem. - Jeśli chcecie sprawdzić, że dobrze tworzycie supełki, spróbujcie wyciągnąć z robótki kawałek nici nośnej. Jeśli się przesuwa, jest dobrze, jeśli nici nie można ruszyć – w którymś miejscu węzełek nie „przeskoczył” z nici nośnej na tworzącą i ta pierwsza jest zablokowana. Możecie spruć słupki lub odciąć nić i zacząć jeszcze raz. - W trakcie wiązania supełków pętelka ruchoma (na lewej ręce) zmniejsza swoją wielkość. Żeby ją powiększyć wyciągamy nić nośną przy początku robótki, ciągnąc ją w lewo. Żeby pętelkę zmniejszyć lub zamknąć kółeczko – ciągniemy w prawo do czółenka. - Przy zamykaniu kółeczka nie ciągnijcie nici za mocno, żeby jej nie zerwać. - Nić od czółenka przy pracy skręca się, więc co jakiś czas chwytamy ją w miejscu, w którym wychodzi z robótki i pozwalamy, żeby czółenko swobodnie rozkręciło się, można to przyspieszyć przeciągając po nici w kierunku czółenka w trakcie kręcenia. - Licząc supełki najłatwiej policzyć te fragmenty węzełka, które idą równolegle do nici nośnej (to te, w które wkłuwamy szydełko przy pruciu) – jedna taka nitka, to jeden supełek.
bargoz1