{3049}{3110}Pani Dee, to jest Frank Galvin. {3112}{3202}Nasz dobry przyjaciel i znakomity adwokat. {3247}{3364}Jaka szkoda, �e to w�a�nie jego spotka�o. {3366}{3475}Zna�em go troch� z Lo�y.|Wspania�y cz�owiek. {3477}{3562}Co za nieszcz�cie. {3564}{3649}Gdybym m�g� jako� pom�c, {3722}{3784}prosz� dzwoni� bez wahania. {4098}{4163}NEKROLOGI {5340}{5396}Gdybym m�g� jako� pom�c... {5421}{5453}Co to? {5489}{5539}Moja wizyt�wka. {5629}{5689}Co to, do cholery, jest? {5691}{5751}By�em przyjacielem pa�skiego ojca. {5802}{5866}Wcale nie zna� pan mego ojca. {5996}{6057}Wynocha st�d. {6059}{6142}- Za kogo pan si� uwa�a?|- Przepraszam. {6359}{6447}- Znasz mnie.|- Masz tu wi�cej nie przychodzi�. {6449}{6512}- Zrozumiano?|- Rozmawia�em z ch�opakiem. {6514}{6579}Tam ludzie op�akuj� zmar�ych. {7150}{7210}DOM POGRZEBOWY {7395}{7485}Pat m�wi: "Jest taki nowy bar, {7487}{7582}gdzie za p� dolara daj� piwo,|darmowy obiad {7584}{7645}i jeszcze na zapleczu ci� przelec�". {7647}{7715}- Jeszcze jednego?|- Tak. Dla wszystkich. {7717}{7796}Mike m�wi: "Chwileczk�". {7798}{7871}"Jest taki bar, gdzie za p� dolara {7873}{7959}daj� piwo, darmowy obiad|i jeszcze na zapleczu ci� przelec�?" {7961}{8043}Pat na to: "Zgadza si�".|"By�e� kiedy� w tym barze?" {8045}{8105}On na to: "Nie, ale moja siostra by�a". {8228}{8267}Tak, dla wszystkich. {9524}{9579}Frankie? {9625}{9675}W porz�dku? {9853}{9915}Wstawaj. {10519}{10579}Co tu si�, do cholery, dzieje? {10617}{10677}Co� ty robi�? {11101}{11153}Sally Doneghy do mnie zadzwoni�a. {11155}{11223}Kto to? {11225}{11310}Za 10 dni masz by� w s�dzie,|a ty jeszcze nawet ich nie pozna�e�. {11312}{11370}Sally Doneghy? Kto to? {11372}{11432}Jeden zawszony list na p�tora roku. {11467}{11543}Ja za�atwiam ci sprawy, a ty co? {11645}{11705}Nabrali do ciebie zaufania. {11724}{11810}Przyjd� tu w po�udnie.|Tylko sp�jrz na ten burdel. {11855}{11913}Za�atwi�em ci spotkanie z bieg�ym lekarzem. {11927}{11989}Pami�tasz, jak si� nazywa? Dr Gruber? {11998}{12109}To ju� p�tora roku,|a ci�gle ja wszystko za�atwiam. {12111}{12172}Za dwa tygodnie masz by� w s�dzie, {12174}{12247}a za�o�� si�, �e nawet nie zajrza�e� do akt. {12249}{12316}A kim ty jeste�? Moj� nia�k�? {12318}{12377}Pos�uchaj mnie. {12406}{12496}Pos�uchaj, bo sko�czy�em z tob�. {12498}{12567}Mam ju� tego do��. {12569}{12640}Nie zmienisz si�. {12642}{12711}Rozejrzyj si�. Co ma si� zmieni�? {12713}{12798}My�lisz, �e w przysz�ym tygodniu|albo miesi�cu co� si� zmieni? {12800}{12866}B�dzie dok�adnie tak samo. {12916}{12978}Za�atwi�em ci dobr� spraw�. {12980}{13042}Kur� znosz�c� z�ote jaja. {13044}{13115}Przypilnuj jej, a zaopiekuje si� tob�. {13135}{13201}Ale ja mam do��. {13216}{13289}Do�� ju� mam tego g�wna. {13332}{13393}�ycie jest za kr�tkie, Frankie. {13433}{13493}A ja robi� si� za stary. {13867}{13991}DZWONI� S�DZIA GEARY.|JUTRO LUNCH? ZARAZ WRACAM. CLARE. {14638}{14663}A niech to. {16871}{16931}Przepraszam pana. {17918}{17978}Pani Doneghy. Frank Galvin. {17999}{18055}- Dlaczego pani nie wesz�a?|- By�o zamkni�te. {18134}{18184}Przepraszam. {18186}{18261}Mam nadziej�,|�e to pani nie zniech�ci�o. {18397}{18567}Prosz� wej��. Zaproponowa�bym kaw�,|ale zdaje si�, �e moja sekretarka wysz�a. {18604}{18681}To nie jest dobra sprawa,|to bardzo dobra sprawa. {18695}{18815}M�oda, zdrowa kobieta idzie do szpitala|rodzi� trzecie dziecko i... {18817}{18921}To przechodzi ludzkie poj�cie.|Dostaje z�y �rodek znieczulaj�cy. {18923}{19003}- Kochamy j� z Kevinem.|- Nie w�tpi�. {19005}{19080}Ale co mo�emy zrobi�?|Ona nie wie, kto j� odwiedza. {19114}{19164}Wiem. By�em tam. {19183}{19226}- Widzia� j� pan?|- Tak. {19228}{19312}Moj� siostr�? Wie pan, jaka by�a pi�kna? {19337}{19442}M�� j� zostawi� i zabra� dzieci. {19544}{19609}Zostawiaj� tam cz�owieka, �eby umar�. {19611}{19683}Nic ich nie obchodzi.|Nikogo nic nie obchodzi. {19709}{19800}Przyj�li j� do "Domu Patrioty", o�rodka|chor�b przewlek�ych w Arlington. {19807}{19897}Sta�a opieka.|��daj� 50.000 dolar�w na pokrycie koszt�w. {19942}{19998}50.000? {20013}{20078}Nie chc� jej zostawia�. Kevin... {20109}{20193}I ojciec Laughlin powiedzieli,|�e to wola bo�a. {20195}{20245}Rozumiem. {20247}{20336}Lekarz kaza� mi si� wyprowadzi� na Zach�d.|Wtedy za�o�yli�my spraw�. {20338}{20403}- Nie chcieli�my wnosi� pozwu.|- Rozumiem. {20405}{20463}Kevin ma na dwa lata prac� w Tucson. {20465}{20551}Zadzwonili i kazali przyje�d�a�. {20553}{20633}To dobry cz�owiek. Chce dobrze. {20697}{20758}Prosz� wej��. {20760}{20820}To m�j m��. {20849}{20912}Prosz�. Prosz� usi���. {20914}{21056}Przeprosi�em ju� pana �on�, �e tutaj|si� spotykamy, ale mam spraw� w s�dzie. {21058}{21135}- Wsz�dzie pe�no papier�w.|- Nic nie szkodzi. {21137}{21236}- M�wi�em te�, �e to dobra sprawa.|- Odwiedzi� j� w szpitalu. {21238}{21334}Mo�e otrzymam bardzo wa�ne,|potwierdzaj�ce zeznania dr. Grubera. {21336}{21459}Ci�ko sprawi�, aby jeden lekarz zeznawa�,|�e inny dopu�ci� si� zaniedbania, ale... {21461}{21591}Archidiecezja pyta�a, kto jest naszym|adwokatem, bo zbli�a si� termin rozprawy. {21593}{21691}W�tpi�, �e b�dzie jakakolwiek rozprawa. {21756}{21839}Powiedzieli�my im, �e nie chcemy,|�eby to si� tak sko�czy�o. {21841}{21909}Rozumiem pa�stwa. {21911}{21982}- Tylko...|- Tylko ju� d�u�ej nie wytrzymujemy. {21984}{22034}To nasza szansa na ucieczk� st�d. {22046}{22117}Zrobi� wszystko, �eby�cie mieli t� szans�. {22119}{22170}Ile to b�dzie kosztowa�? {22172}{22260}Nic. Pobieram prowizj� od wygranej sprawy. {22262}{22322}Zatrzymuj� jedn� trzeci� odszkodowania. {22324}{22412}To normalna procedura. Prosz� popyta�. {22472}{22502}Dobrze. {22557}{22678}Nazywa si� Frank Galvin. College w Bostonie,|klasa rocznika 52. Drugi w klasie. {22694}{22778}Redaktor Law Review.|12 lat pracowa� z Mickeyem Morrisseyem. {22780}{22902}Prawo kryminalne i uszkodzenia cia�a.|W 1960 o�eni� si� z Patrici� Harrington. {22904}{23007}W 1960 do��czy� do "Stearns, Harrington,|Pierce" na stanowisku partnera. {23009}{23094}W 1969 odszed� z firmy|z powodu sprawy Lillibridge'a. {23096}{23208}- Oskar�ony o wp�ywanie na przysi�g�ych.|- Oskar�ony, nie skazany. Odszed� z firmy. {23225}{23347}Rozw�d w 1970. Pracowa� z Morrisseyem,|dop�ki ten nie przeszed� na emerytur�. {23349}{23468}Od tego czasu pracuje sam. Cztery sprawy|w ci�gu trzech lat. Wszystkie przegra�. Pije. {23470}{23528}Cztery sprawy w ci�gu trzech lat. {23530}{23587}Facet poluje na ofiary wypadk�w. {23589}{23657}- A ta sprawa?|- Chce nam dokuczy�. {23659}{23753}Prosi o 600.000, zak�adaj�c,|�e nie chcemy procesu. {23755}{23859}- Nie chcemy tej sprawy w s�dzie.|- On te� nie. Tam w�a�nie przegrywa. {23861}{23947}Wizyta w s�dzie go przera�a.|Musimy pokaza�, �e si� nie boimy. {23949}{24055}Chc� doj�� do porozumienia i koniec.|Nie chc� nara�a� archidiecezji. {24057}{24140}Oczywi�cie. Dopilnujemy tego. {24142}{24199}Chc� to w tym punkcie zako�czy�. {24201}{24283}Osobi�cie z�o�� mu ofert�.|Chc�, �eby us�ysza� j� ode mnie. {24285}{24341}Dobrze. Ale niech to nie b�dzie wysoka suma. {24343}{24462}Ed Concannon proponuje odpowiada� tak,|jakby�my si� szykowali do procesu. {24469}{24534}A gdyby proces si� odby�,|czy wygraliby�my spraw�? {24536}{24597}Zawsze istnieje ryzyko. {24599}{24670}Znam tak� odpowied�. Wygraliby�my? {24672}{24707}Tak. {24852}{24887}Dr Gruber? {24889}{24947}Tak. Galvin? {24949}{25032}Doceniam, �e taki zabiegany cz�owiek... {25034}{25169}Nie ma sprawy. Troch� mi si� spieszy.|Pogadajmy po drodze. {25192}{25258}Czyta�em akta szpitalne pa�skiej klientki. {25260}{25397}Debory Ann Kaye? Dzwonili. Chc� zawrze�|ugod�. To tylko kwestia podbicia ceny. {25399}{25480}- Kto dzwoni�?|- Archidiecezja. Chc� ugody pozas�dowej. {25482}{25537}- I p�jdzie pan na to?|- Tak. {25539}{25601}- Chce pan zawrze� ugod� pozas�dow�?|- Tak. {25603}{25653}Dlaczego? {25655}{25717}W interesie jej rodziny. I pa�skim. {25719}{25847}Nigdy nie wiadomo, co zrobi� przysi�gli.|St Catherine to renomowana instytucja. {25849}{25946}- Jej lekarze s�...|- Jej lekarze j� zabili. {25948}{26005}- S�ucham?|- Jej lekarze j� zabili. {26007}{26101}Podali jej z�y anestetyk|i zakrztusi�a si� w�asnymi wymiocinami. {26103}{26203}- Lekarze j� zamordowali.|- Wie pan, kto j� leczy�? {26205}{26314}Tak, czyta�em akta. Marx i Towler.|Znam ich. {26316}{26409}- Dwaj najbardziej uznawani...|- My�la�em, �e chce pan co� zrobi�. {26411}{26463}Nie interesuje mnie jej odszkodowanie. {26465}{26526}Wszyscy wiemy, kto zainkasuje fors�. {26528}{26634}Mnie interesuj� szpitale. Nie chc�|takich rze�nik�w w mojej profesji. {26636}{26754}Dali jej z�� narkoz�, zabili j�|i jej dziecko, a pan ich przy�apa�. {26756}{26795}Cygaro? {26797}{26889}Nie, dzi�kuj�. W�a�cicielem|szpitala jest archidiecezja... {26891}{26966}A co oni mi mog� zrobi�?|Nie zaprosi� mnie na urodziny? {26968}{27058}Przepraszam, spiesz� si�.|Musz� by� w Cambridge. {27060}{27125}Kiedy mo�emy si� spotka� i spisa� zeznania? {27127}{27190}Spotkajmy si� tutaj we wtorek wieczorem. {27192}{27278}Musz� lecie�. Idzie pan w moj� stron�? {27280}{27355}Dobrze, ale musimy zachowa� dyskrecj�. {27357}{27415}- Nie wolno panu o tym rozmawia�.|- Rozumiem. {27417}{27509}Spotkamy si� tu we wtorek.|Przedyskutujemy pa�skie zeznanie. {27511}{27574}O 19.00 w szatni. {27576}{27652}- Rozumiem.|- Dzi�kuj�. {27654}{27714}- To ja dzi�kuj�.|- Nie ma za co. {27749}{27800}Dlaczego pan to robi? {27802}{27892}Bo tak trzeba.|Czy nie dlatego pan to robi? {28340}{28430}Przepraszam.|Od 1952 roku nikt tutaj nie sta�. {28463}{28536}Daj mi Bushmilla. Sk�d tyle ludzi? {28538}{28635}Kiepska pogoda, dobry interes. {28955}{29039}- Czy chcia�aby pani drinka?|- Chcia�abym mieszkanie. {29054}{29117}Ale czy zadowoli si� pani drinkiem? {29142}{29202}Nie. Dzi�kuj�. {29237}{29297}Mia�em dzisiaj dobry dzie�. {29324}{29380}Na nich. {29554}{29668}Tak si� zaci��em przy goleniu,|�e prawie nie widz� na oczy. {29927}{29980}Ciesz� si�, �e mia� pan...
rokigd