Humor na 102 - czyli 102 dowcipy dla smutasów.docx

(56 KB) Pobierz

CzekoladowyBaron

C:\Documents and Settings\Administrator\Moje dokumenty\Moje obrazy\baners\ebooki\Czekoladowy.jpg

Chomik CzekoladowyBaron

Chomik - CzekoladowyBaron

http://pytajnikchomika.blogspot.com/

http://baronowatoplista.najlepsze.net/

 

Witam i zapraszam na dawkę humoru.

1

Siedzi sobie Kopciuszek i płacze. Przychodzi wróżka.

- Czemu płaczesz Kopciuszku?

- Bo nie mogę iść dzisiaj na bal [chlip] [chlip]

- A dlaczego nie możesz iść dzisiaj na bal????

- Bo... [chlip] [chlip] ... bal jest jutro....

2

Nauczycielka tłumaczyła dzieciom z pierwszej klasy :

- Ludzie są jedynymi istotami żywymi, które się jąkają.

W tym momencie mała dziewczynka podniosła dłoń do góry:

- Ale ja miałam kotka, który się jąkał - powiedziała.

Nauczycielka spodziewając się jakiejś cennej okazji do nauczenia dzieci czegoś nowego, poprosiła dziewczynkę, by opowiedziała o kotku.

- A więc, bawiłam się z naszą kicią na podwórku, przed domem, kiedy usłyszałam jak rottweiler sąsiada przeskoczył płot i wbiegł na nasze podwórko.

- To musiał być straszne - przyznała nauczycielka.

- Było! A mój kotek podniósł ogon, zaczął syczeć " Kkkkkkh... Khhhh" I zanim wrzasnął "Ku***aaa!" rottweiler go zjadł!

 

3

Kobieta, która z dezaprobatą patrzy na Twoją masturbację:

a) prawdopodobnie potrzebuje więcej czasu dla osiągnięcia takiego stopnia zażyłości

b) jest sztywniarą, na którą szkoda czasu

c) jest sama sobie winna, bo mogła nie siadać obok ciebie w autobusie

 

 

Chomik - CzekoladowyBaron

http://pytajnikchomika.blogspot.com/

http://baronowatoplista.najlepsze.net/

4

- Choć, zamówimy pizzę i będziemy się piep**ć!

- Nie!

- Co jest, pizzy nie lubisz?!

 

5

Stoją i rozmawiają dwie galerianki, kiedy obok przechodzi młoda kobieta.

Jedna z galerianek zaczepia:

- Teee, laska, skąd masz takie fajne kozaczki?

Dziewczyna speszona odpowiada:

- Ee... tata mi kupił...

I przyśpiesza kroku. Galerianki patrzą po sobie, wreszcie odzywa się druga:

- Wiesz Aśka, wiem, że nie jesteśmy święte, ale żeby tak własnemu ojcu, to już przesada!

 

6

Ateista po śmierci trafił do piekła. Puka do bram, otwiera diabeł w gajerze od Armaniego, woń Hugo Bossa...

- Dzień dobry, zapraszam Pana, oprowadzę po naszym piekle. Tutaj są sypialnie, tu natryski, sauna, solarium, jakuzzi, można korzystać do woli.

Ateista zdziwiony, nie wie, o co chodzi.

Wchodzą do następnego pomieszczenia. Długi stół, najlepsze alkohole, fura żarcia, chętne dziwki się kręcą, ludzie balują... ateista czuje, że musi być jakiś hak.

Następne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami, jakie na świecie wydano, diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają. Ateista nie wie, o co chodzi.

Kolejny lokal - kotły, ludzie w smole się prażą, nieludzkie wycie, diabły widłami popychają tych, którzy chcą uciec. Ateista nie wytrzymał:

- Panie Diable, ale o co chodzi, tu impreza, tu czytelnia, a tu kotły, smoła...

- A nie, na tych niech pan nie zwraca uwagi, to katolicy, jak wymyślili, tak mają.

7

- Jaki jest zorientowany obiektowo sposób na zdobycie fortuny?

- Dziedziczenie.

8

Zjazd delegatów partii komunistycznych w Moskwie. Po kolei przedstawiani są kolejni goście. Przychodzi pora na Zdenka Smetane, ministra ds. żeglugi śródoceanicznej z Czechosłowacji. Gdy słyszy to Breżniew wstaje i zataczając się ze śmiechu pyta:

- Towarzyszu Smetana, a co to za ministerstwo, jak wy dostępu do morza nie macie?

Na co minister odpowiada:

- Towarzyszu Breżniew - my Wam ministerstwa kultury nie wypominamy!

 

 

Chomik - CzekoladowyBaron

http://pytajnikchomika.blogspot.com/

http://baronowatoplista.najlepsze.net/

9

Lekarz do pacjenta:

- Mam dla Pana dwie wiadomości. Pierwsza jest taka, że ma pan raka. Druga, że ma pan silną sklerozę.

Pacjent:

- Najważniejsze, że nie mam raka.

10

Żona w wraca do domu i mówi:

- Kochanie, dzisiaj piąć razy przejechałam na czerwonym świetle bez żadnego mandatu!

- No i co z tego?

- Nic. Za zaoszczędzone pieniądze kupiłam nową torebkę!

11

Teściowa do zięcia:

- Nigdy się nie rozumiemy! Ja jestem zagorzałą katoliczką.

Zięć do teściowej:

- Ja też jestem za gorzałą.

12

- Co byś zrobił, gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?

- Na pewno nie!

- Dlaczego nie? Nie podoba Ci się małżeństwo?

- Nie, no podoba mi się...

- To dlaczego byś się znów nie ożenił? - drąży temat kobieta.

- No dobrze, ożeniłbym się.

- Naprawdę

Mąż głośno wzdycha, ale nie odpowiada na pytanie.

- I spałbyś z nią w naszym łóżku? - nie daje za wygraną kobieta.

- A gdzie indziej mielibyśmy spać?

- I zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej?

- To by było chyba w porządku?

- I pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?

- Nie, ona jest leworęczna.

 

Chomik - CzekoladowyBaron

http://pytajnikchomika.blogspot.com/

http://baronowatoplista.najlepsze.net/

13

Środek nocy - trzecia nad ranem. Do domu powraca zmęczony, po libacji z kolegami mężczyzna. Otwiera drzwi cichutko, delikatnie skrada się w przedpokoju, żeby tylko nie obudził żony. Nagle słychać zgrzyt zegara, wysuwa się kukułka i kuka 3 razy.

- O, Cholera - myśli zaniepokojony mężczyzna - Ale wiem co zrobić - dokukam jeszcze 8 razy i żona nawet jak się obudziła, będzie myślała, że wróciłem o 11:00. Jak postanowił, tak zrobił i zadowolony z siebie położył się spać.

Rano budzi go zona.

- Kochanie, musisz dzisiaj wcześnie wstać!

- A po co? Przecież dziś sobota.

- Musisz wstać i oddać nasz zegar do naprawy.

- A co się stało?

- Coś jest nie w porządku z kukułką. Wyobraź sobie zakukała w nocy 3 razy, potem zachichotała szyderczo, parę razy beknęła, dokukała 8 razy, puściła bąka, zaryczała jak wół i poszła do łazienki się porzygać.

 

14

Co to jest sport reklamowy ekstremalny?

- Pielgrzymka z rodziną Radia Maryja w koszulce TVN.

15

W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.

- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.

- Piersią - odpowiedziała kobieta.

- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.

Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwile je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:

- Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!

- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcia, ale cieszę się, że przyszłam.

 

16

Jest 7 krasnali, 7 szklanek mleka i 6 ogórków. Czego jeden krasnal nie dostanie?

Sraczki.

 

16

Przychodzi Jasiu do taty i pyta:

- Tato jaka jest różnica między kobietą, a mężczyzną?

Tata odpowiada:

- Synku! Mama ma numer buta 37, a ja 40! I sam widzisz Jasiu! Różnica tkwi pomiędzy nogami!

 

Chomik - CzekoladowyBaron

http://pytajnikchomika.blogspot.com/

http://baronowatoplista.najlepsze.net/

18

Jedzie porucznik Rżewski pociągiem z dwiema damami. Leży na górnej kuszetce i słyszy ich rozmowę. Starsza uczy młodszą:

- Widzisz moja droga, nigdy nie kładź jajka na srebrnej tacy - srebro od tego matowieje.

"Człowiek uczy się przez całe życie" - pomyślał Rżewski, przekładając srebrną papierośnicę z kieszeni spodni do płaszcza.

19

Czym różni się sex oralny od analnego?

Stroną atakowania przewodu pokarmowego.

20

- Obywatelu plutonowy! Chciałbym zameldować, że mamy chyba na kompanii geja!

- Po czym to wnosicie?!

- Bo ktoś mi podpie*dolił pomadkę i tusz do rzęs!

21

Policjant wybrał się z kolegą do teatru. Kolega, przeglądając program zauważa:

- Wiesz, drugi akt tej sztuki rozgrywa się po pięciu latach…

- Ale bilety zachowują ważność?

22

Jedzie pociąg po Polsce i nagle wstrząs, zjeżdża w pełnym pędzie na łąkę, przebija się przez las i staje w życie. Pasażerowie ochłonąwszy po pierwszym szoku, wyskakują z pociągu i lecą do przodu do maszynisty.

Znajdują go głupawo uśmiechniętego.

- Panie, co się stało?

- No nic takiego, na torach stał ruski sołdat, ręce skrzyżował, o tak!

- Coś Pan narobił, wykoleić pociąg z takiego powodu, trzeba było go przejechać!

- Też tak zrobiłem, on spierdolił na trawę, ja za nim, on w las, ja za nim, dopiero sku***syna w życie dorwałem!

23

Pinokio trafił na wiejską zabawę. Jakaś panienka zaczyna się do niego kleić, a on mówi:

- Te, lala. To, że jestem z drewna to nie znaczy, że interesują mnie deski.

24

- Co ci się stało w oko?

- Dostałem śrubokrętem od sąsiadki.

- Przez przypadek?

- Nie, przez dziurkę od klucza.

 

Chomik - CzekoladowyBaron

http://pytajnikchomika.blogspot.com/

http://baronowatoplista.najlepsze.net/

 

25

Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś.

- Może jakaś jest w górnej szufladzie? - odpowiedziała.

Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny.

Oczywiście zmartwił się.

- To twój mąż? - zapytał nerwowo.

- Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego.

- Twój chłopak?

- Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho.

- No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.

Dziewczyna odpowiedziała spokojnie:

- To ja przed operacją.

26

Rozmawiają dwie blondynki i pierwsza mówi do drugiej:

- Wiesz, że nowy rok wypada w tym roku w piątek.

A druga na to:

- Oby nie trzynastego.

27

ona: - Przyjeżdżaj do mnie.

on: - Po co?

ona: - Ty co, głupi jesteś?

on: - Czemu?

ona: - Rodzice na działkę pojechali...

on: (po chwili) - Nie rozumiem, jeśli Twoi rodzice wyjechali, to czemu ja jestem głupi?

28

Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu przyjść do swego pokoju.

- Jak się nazywasz?

- Jurek - odparł nowy.

Szef się skrzywił:

- Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do

pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko?

- Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany.

- Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę.

 

Chomik - CzekoladowyBaron

http://pytajnikchomika.blogspot.com/

http://baronowatoplista.najlepsze.net/

 

29

- Słyszałam, że pani małżonek złamał sobie nogę. Jak to się stało?

- Bardzo głupio. Właśnie robiłam zrazy, więc mój mąż poszedł do piwnicy po ziemniaki. Jak zwykle nie wziął ze sobą latarki, poślizgnął się na schodach i spadł w dół.

- To straszne. I co pani zrobiła w takiej sytuacji?

- Makaron.

30

- Cześć! A gdzie Twój kolega?

- Niedźwiedź go porwał.

- Coś Ty! Gdzie?

- W różne strony...

31

Promocja PKP! Jedziesz dwa razy dłużej za tę samą cenę!

32

Wojna. Getto. Idzie sobie może dziesięcioletnia dziewczynka z opaską z sześcioramienną gwiazdą. Przechodzący obok niemiecki żołnierz zagaduje złośliwie:

- Co, Żydówka?

- Nie, ku*wa, Strażnik Teksasu!

33

Młody, niedoświadczony człowiek dostał pracę w pewnej wielkiej, bardzo znanej firmie. Pracował przez tydzień, radził sobie średnio, a tu nagle wzywa go dyrektor biura:

- Szanowny Panie - mówi - zdecydowaliśmy się przenieść pana na wyższe stanowisko. Teraz będzie pan kierownikiem działu.

Tak też się stało. Po tygodniu dość marnej pracy, młodego człowieka wzywa szef koordynacji działów:

- Szanowny Panie - mówi - zdecydowaliśmy się pana awansować, teraz będzie pan szefem filii w naszym mieście.

I tak mija kolejny tydzień takiej sobie pracy - ale oto główny szef, czyli najważniejszy boss, wzywa młodego człowieka do siebie.

- Postanowiłem Cię awansować. Teraz będziesz szefem naszej firmy na całą Polskę. Twoja pensja będzie dziesięciokrotnie większa niż dotychczas. Będziesz miał do dyspozycji służbowe auto, własny gabinet, będziesz wyjeżdżać na wiele zagranicznych delegacji.

- Dziękuję! - mówi ucieszony młody człowiek.

- I tylko tyle? - mówi boss. - Taka propozycja, a tu tylko "dziękuję"?

- Dziękuję, tato!

 

Chomik - CzekoladowyBaron

http://pytajnikchomika.blogspot.com/

http://baronowatoplista.najlepsze.net/

 

34

Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że coś jest nie tak, więc zwołał walne zgromadzenie, aby omówić ten problem.

- Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia. Mówcie!

Pierwsze odezwały się nerki:

- Szanowny mózgu, prosimy o tydzień urlopu. Nasz pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia!

- Macie moją zgodę - odparł mózg. - Tydzień urlopu. Kto następny?

Odezwała się wątroba:

- Ja też już nie mogę, facet ciągle chla gorzałę i ja wysiadam. Proszę o 10 dni urlopu.

- Proszę bardzo - zadecydował mózg. - Kto następny?

Odzywają się płuca:

- My prosimy o 2 tygodnie wolnego, bo nasz pan ciągle pali i pali. Ledwo dychamy od tego dymu, ledwo ciągniemy.

- Wyrażam zgodę - odparł mózg. - Czy ktoś jeszcze?

W tym momencie rozległ się ledwo słyszalny głosik:

- Ja też! Ja też poproszę o 2 tygodnie urlopu!

- Może byś chociaż wstał i się przedstawił! - krzyknął mózg.

- Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop!

35

Dlaczego Cyganie wstają codziennie o 5 rano?

Żeby się dłużej opier**lać.

36

Chłopak mówi do dziewczyny:

- Jak już jesteśmy jakiś czas razem to może byś mi powiedziała z iloma facetami spałaś.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin