Bleach 157 - Ishida's Trump Card, Seele Schneider.txt

(11 KB) Pobierz
00:00:04:tłumaczenie by Wanderer|katsueki@tlen.pl
00:00:10:korekta: Arry, Quithe
00:00:14:{s:46}{Y:i}{F:Arial Black}{c:$cccccc}BLEACH
00:00:18:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Nasze cienie tnš wszystko,|{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}co stanie nam na drodze
00:00:28:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Nie szczędzš nawet kwiatów, |{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}cinajšc niewzruszenie
00:00:38:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Poczułem miły zapach|{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb} unoszšcy się zza rogu
00:00:43:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Usłyszałem czyj płacz|{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb} dochodzšcy z daleka
00:00:48:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Naszš nadzieję uniósł nocny wiatr
00:00:53:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Jak daleko uda nam się zajć?
00:00:58:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Zatrzęmy tym wiatem
00:01:01:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Pokażmy, że tu jestemy
00:01:03:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Nikt nas nie powstrzyma.
00:01:08:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Otwórz oczy, chwyć za broń
00:01:10:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Pobiegnijmy razem stšd
00:01:12:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}i dajmy z siebie wszystko.
00:01:15:{s:28}{y:i}{f:Lucida Console}{c:$aaaabb}Nic nas nie zatrzyma!
00:01:31:Nasi bohaterowie, w celu uratowania |porwanej przez Aizena Inoue,
00:01:34:przybyli do Hueco Mundo i w końcu
00:01:41:udało im się dotrzeć od Las Noches.
00:01:44:Po wejciu do rodka,| postanowili się rozdzielić
00:01:48:i każdy rozpoczšł poszukiwania na własnš rękę.
00:01:54:Wraz z wejciem w korytarze Las Noches,| rozpoczęły się walki z potężnymi Arrancarami.
00:02:00:Ishida obecnie walczy |z Arrancarem nr.105 - Cirucci Thunderwitch
00:02:05:oraz jej zwinnym i szybkim biczem.
00:02:10:Pesche, który poszukujšc Nel,| natknšł się na Ishidę,
00:02:15:dołšczył do walki u jego boku.
00:02:19:Doprowadzona do szału Cirucci, |uwolniła swojego Pogromcę Dusz.
00:02:26:Tnij, Golondrino!
00:02:40:Kogo pochlastać pierwszego?
00:02:51:Nie uciekniesz, okularniku.
00:03:05:Wiedziałem, że nie przejdš.
00:03:07:Jej skrzydła wibrujš | z bardzo dużš częstotliwociš.
00:03:12:Dowodzi tego buczenie.
00:03:17:Jeszcze raz? No chod!
00:03:22:Chyba nie mam wyjcia.
00:03:41:Co to jest?
00:03:48:Trochę szkoda.
00:03:50:Planowałem zachować go na póniej.
00:03:57:To jak? Gotowa na rundę drugš?
00:04:08:Dobrze, że pomylałem zawczasu.
00:04:14:Nim Urahara zabrał mnie ze szpitala,| wzišłem parę przydatnych rzeczy.
00:04:19:Wykorzystałem zdolnoci Urahary,| aby znaleć ukryty magazyn,
00:04:23:i pożyczyłem kilka rzeczy.
00:04:31:Seele Schneider, jedyna klinga |w arsenale Quincych.
00:04:42:Wzišł go z magazynu, | nie pytajšc o pozwolenie?
00:04:46:Kradziej!
00:04:48:Cicho tam!
00:04:49:Nie powiedziałem, |że wzišłem go bez pozwolenia.
00:04:53:A więc masz pozwolenie?
00:04:55:Nie mam!
00:04:56:Wiedziałem! Jeste złodziej!
00:04:59:Czyjš trzymasz stronę?
00:05:01:A zresztš, sied cicho!
00:05:03:Że co?! A ja uratowałem ci życie!
00:05:06:Dupa z ciebie, Ichigo!
00:05:08:Jestem Uryuu!
00:05:09:Jak?
00:05:11:Co znowu?
00:05:12:- Nazywasz się Uryuu?|- Dokładnie.
00:05:16:Więc który to Ishida?
00:05:19:Też ja! Jestem Ishida Uryuu!
00:05:24:Ale Uryuu Ishida nie jeste?
00:05:27:Skończ już!
00:05:29:Quincy...
00:05:36:Włanie. Jeste Quincy, prawda?
00:05:40:Wiesz o nas? To zaszczyt.
00:05:44:Słyszałam.
00:05:46:Shinigami zniszczyli was, bo bylicie kłopotliwi.
00:05:51:Tylko tyle mi wiadomo.
00:05:54:Dobrze słyszała.
00:06:05:Dlaczego więc pomagasz Shinigami?
00:06:10:To bez sensu.
00:06:12:Nie muszę ci odpowiadać.
00:06:15:Martw się lepiej o własne|skrzydła a nie mój klan.
00:06:25:Zapomniała, co się z nimi stało?
00:06:29:To nie był przypadek ani chwilowy |wzrost energii duchowej.
00:06:35:Ty, długo wisiałe tam w powietrzu.
00:06:39:Mówiłem już żeby skończył!
00:06:42:Żadnego szacunku dla osoby, | która uratowała ci życie.
00:06:49:Moja broń wibruje z większš| częstotliwociš niż twoje skrzydła.
00:06:55:Seele Schneider działa zupełnie | jak piła łańcuchowa.
00:07:00:Jego powierzchnia składa się |z czšsteczek duchowych,
00:07:02:które wibrujš|3 miliony razy na sekundę.
00:07:07:Quincy doskonale potrafiš wyczuwać energię duchowš.
00:07:11:Od razu mogę stwierdzić,| że twoje skrzydła
00:07:14:wibrujš 1.1 do 1.3 miliona raza na sekundę.
00:07:18:To nawet nie połowa |częstotliwoci Seele Schneidera.
00:07:22:Aha.
00:07:24:Czyli moje skrzydła | sš niezdatne na ciebie?
00:07:30:Włanie.
00:07:34:Dobrze zatem.
00:07:50:Nie sšdziłem, że tak łatwo oddzielisz| od siebie częci swojego ciała.
00:07:57:Wszyscy Arrancarzy to potrafiš?
00:08:00:Nie oddzieliłam ich.
00:08:03:Pozbyłam się ich.
00:08:05:Co?
00:08:08:Już nigdy nie wrócę |do normalnej postaci.
00:08:12:Uwolnienie naszych pogromców | nazywa się Odrodzeniem.
00:08:17:Przywraca ono Arrancarom zdolnoci,| które posiadali będšc Pustymi.
00:08:24:Aby wrócić do ludzkiej formy,
00:08:27:musimy na powrót zapieczętować| te zdolnoci w mieczu.
00:08:32:Zmiana postaci | bez zapieczętowania miecza
00:08:36:jest jak pozbycie się częci ciała.
00:08:41:Zużywam mnóstwo energii.
00:08:44:Samo wycišgnięcie skrzydeł i ršk | pochłania mnóstwo energii duchowej.
00:08:50:Więc lepiej będzie, jeli się ich pozbędę, |skoro i tak się nie przydadzš.
00:08:59:A teraz skupię |całš pozostałš energię duchowš...
00:09:12:...w jednej broni.
00:09:17:Czy wygranie tego pojedynku |jest dla ciebie aż tak ważne?
00:09:25:Pogięło cię?
00:09:28:Nie zaczęlibymy wojny, |gdyby wygrana nie była dla nas ważna.
00:09:35:Arancarzy to żołnierze.
00:09:38:Espada to ich dowódcy.
00:09:40:Urodzilimy się, by zabijać i wygrywać.
00:09:44:W naszym wiecie przegrana...
00:09:48:...nie wchodzi w rachubę!
00:10:15:Mogłam pomyleć o tym wczeniej!
00:10:18:Spróbuj tego!
00:10:34:A masz!
00:10:51:Tak w ogóle...
00:10:53:...to nie muszę używać formy miecza|tak podatnej na ciosy.
00:11:05:Gdy dwa miecze majš porównywalnš siłę, wygra ten dłuższy.
00:11:13:No co? Już załapałe?
00:11:16:Porównywalnš siłę?
00:11:19:Chyba co le zrozumiała.
00:11:22:Wibracje Seele Scheidera| nie służš cięciu.
00:11:29:Dzięki nim Seele Schneider rozrzedza| energię duchowš atakowanej rzeczy,
00:11:33:przez co łatwiej jest mu jš wchłonšć.
00:11:44:Quincy walczš wchłaniajšc | czšsteczki duchowe i formujšc je w broń.
00:11:53:A jeli chodzi o wchłanianie, |to Seele Schneider
00:11:56:najlepiej się do tego nadaje.
00:12:00:Twoje czšsteczki duchowe| będš teraz moje.
00:12:09:Skończ pieprzyć!
00:12:12:Pomyliła się w jeszcze jednym.
00:12:18:Seele Schneider to nie miecz.
00:12:24:Quincy walczš tylko| za pomocš łuku i strzał.
00:12:38:Obawiam się, że tym razem ja wygrałem,| Cirucci Thunderwitch.
00:12:44:Chyba mówiła, że zwycięża osoba| o większym zasięgu broni.
00:13:24:Idziemy, Pesche.
00:13:26:Jeste pewien?|Ona jeszcze żyje.
00:13:29:Zwycięzca ma prawo zadecydować,| kto będzie żył, a kto umrze.
00:13:33:A dzi wygrałem ja.
00:13:36:Trafiłem w jej Ogniwo Duszy.
00:13:39:To studnia skšd wydobywa się siłę duchowš.
00:13:42:Puci staja sie Arrancarami, by być podobnymi do Shinigami.
00:13:46:Ich dusze powinny wyglšdać podobnie.
00:13:50:Może uznać, że pozostawienie jej| przy życiu to zniewaga.
00:13:57:Ale nie chcę upodobniać się|do niej i jej podobnym.
00:14:00:Nawet jeli będzie chciała nas zaatakować, |to nie ma już doć sił, aby wygrać.
00:14:08:Rozumiem.
00:14:09:Skoro tak, to git.
00:14:13:W drogę, Ichigo.
00:14:15:Jestem Uryuu!
00:14:33:Szlag by... go!
00:14:36:Całkowicie mnie rozszyfrował.
00:14:41:Cirucci Thunderwitch-sama.
00:14:44:Przyszlimy po paniš.
00:14:51:Proszę nie stawiać oporu.
00:14:59:Kuwa.
00:15:13:Słabiutko, kole.
00:15:19:Chyba cię pogięło,| żeby próbować stawać
00:15:23:przeciw Arrancarowi nr.107,| Gantengainne Mosquedzie.
00:15:42:To na nic.
00:15:46:Jak nie kumasz Sonido, |to twoje ršczki mi nic nie zrobiš.
00:15:59:Cały czas ci o tym nawijam.
00:16:02:Co nie, Sado Yasutora?
00:16:16:Ale jak chcesz się nawalać,| to cię nie powstrzymuję.
00:16:21:Skończysz w piachu.
00:16:26:Jeszcze zobaczymy kto!
00:17:01:No czaj, jak się powstrzymuję.
00:17:04:Staram się być jak Wuj Tom.
00:17:11:Powiem ci jeszcze raz:
00:17:13:skończysz w piachu.
00:17:15:Jeszcze nie teraz!
00:17:24:No obczaj. Masz jaja, nie powiem.
00:17:46:Że co?
00:18:00:Jeszcze nie jestem gotowy na mierć.
00:18:05:Rozumiem, jak się czujesz, Sado Yasutora.
00:18:11:Chcesz się grzmocić na całego, co nie?
00:18:15:Dokładnie.
00:18:16:Muszę ić dalej.
00:18:20:Brzmi dziarsko!
00:18:36:To nie koniec!
00:19:17:Głupiec!
00:19:20:{y:I}Uno!
00:19:26:{y:I}Dos!
00:19:47:{y:I}Ceinto!
00:20:02:Wstawaj, Sato Yasutora.
00:20:06:Wiem, że co tam jeszcze chowasz.
00:20:11:Silny jeste.
00:20:14:Taki kole nie powinien walczyć| jak ostatnia oferma.
00:20:19:Mylałem, że to będzie porzšdna nawalanka.
00:20:31:Nic nie powiesz?
00:20:36:To mnie ubodło!
00:20:54:Przepraszam.
00:20:57:Nie starałem się tego ukryć.
00:21:02:Po prostu, odkšd przybyłem do Hueco Mundo,| czułem inaczej swoje moce.
00:21:17:Nie dawało mi to spokoju i nie potrafiłem| zapanować nad nimi aż do teraz.
00:21:25:Ale w końcu mam nad nimi kontrolę.
00:21:29:Od teraz będę mógł walczyć| całš swojš mocš.
00:21:35:Brazo Derecha de Gigante!
00:21:43:Oto prawdziwa forma mojej prawej ręki.
00:21:48:{f:Bookman Old Style}Cišg dalszy nastšpi
00:21:53:{f:Comic Sans MS}{c:$1122aa}Moje życie mija z dnia na dzień
00:21:56:{f:Comic Sans MS}{c:$1122aa}Żyję beztrosko i bez zmartwień
00:21:58:{f:Comic Sans MS}{c:$1122aa}Sš rzeczy które muszę zrobić
00:22:01:{f:Comic Sans...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin