199610_niby_komputer.pdf

(113 KB) Pobierz
Niby-komputer
ZA KULISAMI
Owady pokolenia X
cut) w Peabody Museum of Natural History naleýcym do
University of Yale, ýeby pos¸ucha, jak Charles L. Remington
z oýywieniem omawia¸ majce niebawem nastpi donios¸e
wydarzenie. W pobliskim parku mia¸a si« pokaza duýa liczba
rzadko obserwowanych, zdumiewajco d¸ugowiecznych owa-
dw. Remington, entomolog o rozleg¸ych zainteresowaniach, robi
co moýe, by przy pomocy dziennikarzy skierowa uwag« ludzi
na ten fakt.
Owad, ktry budzi takie zainteresowanie, to cykada. Ale nie
ten pospolity gatunek, zwany cykad psiego dnia, tak ha¸aæli-
wie odwiedzajcy co roku p-
nym latem zaroæla przydo-
mowe podmiejskich osiedli,
tylko Magicicada septendecim .
Osobniki tego rzadkiego we
wschodnich rejonach Stanw
Zjednoczonych gatunku wi«k-
szoæ swojego siedemnastolet-
niego ýycia sp«dzaj pod zie-
mi, odýywiajc si« sokiem z
korzeni drzew. Z nieomylnym
wyczuciem czasu owady te wy-
kopuj sobie wyjæcie na po-
wierzchni« pn wiosn w sie-
demnastym roku swego ýycia
i zasiedlaj lasy; przechodz
wtedy ostatni wylink« (stadium
nimfy), kopuluj i sk¸adaj jaja
na ga¸zkach. Ich doros¸e ýy-
cie trwa zaledwie kilka tygodni;
koÄcz je, ãurzdzajcÓ uczt«
ptakom owadoýernym, jeæli te nie przegapi tego wydarzenia.
îw liczny pojaw owadw jest rzeczywiæcie czymæ niezwy-
k¸ym, tak dla miejscowych ptakw owadoýernych, jak i dla ba-
daczy. Po zakoÄczeniu oficjalnej wycieczki dla dziennikarzy
nad wygrzebujcymi si« z ziemi cykadami spotka¸em Stephe-
na A. Marshalla, entomologa z University of Guelph w Onta-
rio, ktry odby¸ 20-godzinn podrý samochodem w to miej-
sce. Badania Marshalla dotycz wprawdzie systematyki
muchwek, niemniej jednak chcia¸ osobiæcie zobaczy to wyjt-
kowe zjawisko. Porwnuje odbywajce si« na naszych oczach
wydarzenie do innych klasycznych dziww æwiata owadw, ta-
kich jak bioluminescencja æwietlika z Nowej Zelandii czy æwi«-
tych skarabeuszy z Egiptu.
ãTo jest wielkie, pi«kne zwierz«, ktre pojawia si« raz na sie-
demnaæcie latÓ Ð mwi, usi¸ujc nam przekaza swoje wraýenia
estetyczne. Podkreæla, ýe obserwujemy podr«cznikowy wr«cz
przypadek stosowania przez owady skomplikowanych mechani-
zmw uniku, by nie sta si« zwierzyn ¸own. Cykady s szcze-
glnie atrakcyjnym pokarmem dla ptakw, ktre maj sk¸onnoæ
do objadania si« nimi. ãKilkakrotnie obserwowaliæmy ptaki wy-
miotujce cykadami jak ma¸e
dzieci przejedzone ciastecz-
kami babciÓ Ð wyjaænia Re-
mington. Tak wi«c okresowo
pojawiajce si« cykady przez
17 lub 13 lat (zaleýnie od oko-
licy) p«dz ýycie podziemne,
aby unikn zag¸ady przez po-
ýarcie. Ich strategia polega na
przeýyciu w¸asnych wrogw.
Jeæli populacja ptakw owa-
doýernych zwi«kszy si« (w
jednym roku) dzi«ki dost«p-
noæci tych mi«sistych owa-
dw, w nast«pnym dziesi«cio-
leciu ich liczebnoæ spadnie,
podczas gdy cykady b«d
trwa bezpiecznie pod ziemi.
Obserwujc, jak cykady
w«druj po okolicznych krze-
wach, z trudem uæwiadamiam
sobie ich d¸ugowiecznoæ. (Ten gatunek owadw jest by mo-
ýe najd¸uýej ýyjcym na æwiecie.) Co chwila musz« sobie przy-
pomina, ýe osobniki zaprztajce nasz uwag« s rwieæni-
kami wielu studentw rozpoczynajcych w¸aænie nauk« w Yale.
Marshall, przymierzajcy si« do zrobienia fotograficznego zbli-
ýenia, przestrzega syna, by nie przeszkadza¸ w¸aænie wy¸ania-
jcej si« spod ziemi nimfie cykady. Tak, Alexander Ð mrucz« do
siebie Ð okaý starszemu troch« szacunku.
David Schneider
CYBERåWIAT
Niby-komputer
mys¸w usprawniajcych komputero-
we przetwarzanie w sieciach s¸uýy wy-
godzie producentw i serwisantw
komputerw. Natomiast sprzedawcy
b«d musieli teraz szuka argumentw,
by przekona uýytkownikw, ýe nowe
komputery s i dla nich wygodne.
Zachwalane cechy komputera siecio-
wego wynikaj z faktu, ýe jest to p¸-
komputer. Uýytkownik kupuje tylko
monitor, mikroprocesor i klawiatur« Ð
bez dysku twardego, na ktrym sk¸a-
duje si« dane. Dlatego cena zakupu jest
stosunkowo niska, oko¸o 500 dolarw.
Sie (najlepiej o wysokiej przepustowo-
æci) ¸czy uýytkownika z centrum pa-
mi«ci dyskowej, zawierajcej programy
oraz dane osobiste, a takýe z Interne-
tem. Poniewaý programy przechowy-
wane s centralnie, rozwizanie takie
upraszcza zarzdzanie komputerami
i zmniejsza koszty (zakup nowszego
oprogramowania, wykonywanie kopii
archiwalnych itp.), ktre w wi«kszych
firmach si«gaj 3000 dolarw rocznie.
Wymagania techniczne dla kompu-
terw sieciowych opublikowano w ma-
ju, a same komputery pojawi si« maj
na rynku przed Nowym Rokiem. Ce-
ch nowej techniki budzc najwi«ksze
nadzieje jest to, ýe funkcjonuj one nie-
mal ca¸kowicie w sieciach otwartych Ð
Internecie i World Wide Web. Urzdze-
nia te musz teý by dostosowane do
powszechnie uýywanych formatw za-
pisu dwi«ku i obrazu.
prawie idealny. Prawie... Szero-
ko reklamowany jako kolejna
nowinka przemys¸u komputerowego,
w gruncie rzeczy coraz bardziej staje si«
klasycznym przyk¸adem niew¸aæciwe-
go podejæcia inýynierw. Ca¸a sprawa
komputera sieciowego, zr«cznie nazwa-
nego NC (od network computer) przez
wielkich producentw takich jak Orac-
le, IBM, Apple i Sun Microsystems,
opiera si« na intuicyjnej analizie tech-
nicznej, ktra nieomylnie prowadzi do
b¸«dnych wnioskw. Wi«kszoæ po-
å WIAT N AUKI Padziernik 1996 15
K ilkunastu reporterw zebra¸o si« w New Haven (Connecti-
K omputer sieciowy to pomys¸
68684152.001.png
Co waýniejsze, komputery takie mu-
sz radzi sobie z j«zykiem programo-
wania Java firmy Sun, umoýliwiajcym
przesy¸anie sieci ma¸ych programw.
Dzi«ki niemu moýna otrzymywa pro-
gramy na ýdanie Ð jakie chcemy i kie-
dy chcemy. Jeýeli na przyk¸ad twj pro-
cesor tekstu nie rozumie formatu,
w jakim zapisany zosta¸ dokument na-
des¸any ci przez znajomego z daleka,
moýe szybko i automatycznie æcign
z Internetu program uýytkowy, ktry
wykona robot«.
Koncepcja komputera sieciowego po-
zwala w gruncie rzeczy na uproszczenia
konstrukcyjne. Poniewaý w Internecie
mog pracowa rýne maszyny, ýadna
nie musi robi wszystkiego, czego za-
ýda uýytkownik. Jeýeli otrzyma zada-
nie, z ktrym nie b«dzie umia¸a sobie
poradzi, po¸czy si« z innymi kompu-
terami. Projektanci przyj«li takie
za¸oýenie, lecz dokonujc nie-
w¸aæciwych uproszczeÄ, szybko
zaprzepaæcili wi«kszoæ poten-
cjalnych zalet.
Oglnie mwic, konstrukto-
rzy zachowali moýliwoæci kom-
puterw biurkowych, ale rozmie-
æcili jego funkcje w rýnych
miejscach. Oczywiæcie nieco na
tym zaoszcz«dzili, lecz przy oka-
zji powsta¸y zagroýenia oraz han-
dlowe zagadki. Na przyk¸ad ofe-
rowane obecnie komputery
sieciowe s bezuýyteczne, jeýeli
nie zostan pod¸czone do scen-
tralizowanych zasobw pami«-
ci. To zgromadzone tam progra-
my czyni z nich coæ wi«cej niý
mieszank« krzemu i plastiku.
Larry Ellison z firmy Oracle uwa-
ýa, ýe dzi«ki niskiej cenie komputer sie-
ciowy stanie si« przebojem rynkowym,
przeælizguje si« jednak nad kwesti, kto
zapewni potrzebn uýytkownikowi
przestrzeÄ dyskow i oprogramowanie
oraz na jakich warunkach. Jeýeli przewi-
dywana na rok 1997 cena w pe¸ni wypo-
saýonego komputera osobistego, dyspo-
nujcego przy tym zapleczem dla
komputerw sieciowych, ma wynosi
poniýej 1000 dolarw, to cena kompute-
ra sieciowego szybko przestanie by kon-
kurencyjna z powodu kosztw skrom-
nego nawet oprogramowania oraz op¸a-
ty za wynajem powierzchni dyskowej.
IBM, jak moýna by¸o przewidzie, nie
spuszcza oka z rynku komputerw sie-
ciowych dla firm. Dla przedsi«biorstw
ceny komputerw s mniej waýne od
kosztw ich utrzymania, wynikajcych
z zakupu setek nowych wersji progra-
mw i sporzdzania kopii rezerwowych
dziesitkw tysi«cy plikw. Na tworze-
nie duýych centrw pami«ci dyskowych
sta w¸aænie firmy, a nie zwyk¸ych uýyt-
kownikw, ale powinny si« do tego
bardzo ostroýnie zabiera. Scentralizo-
wanie oprogramowania podstawowe-
go prowadzi w przypadku awarii cen-
trum pami«ci dyskowych do za-
trzymania wszystkich prac. Oznacza
rwnieý, ýe sieci musz by dok¸adnie
zaprojektowane, tak aby nie ãsiada¸yÓ
w czasie najwi«kszego nat«ýenia pracy.
Komputerw sieciowych moýna by-
¸oby uýywa rwnie ¸atwo i z wi«kszym
poýytkiem, gdyby przewidziano inne
ich zastosowania. Cyfrowy telefon ko-
mrkowy Nokia 9000, ktry jesieni po-
winien pojawi si« na rynku, wyposa-
ýony zosta¸ w kilka funkcji, o ktrych
zapomnieli projektanci komputerw sie-
ciowych. Nokia 9000 to zarwno tele-
fon przenoæny, jak i przenoæna koÄcw-
ka internetowa. Ma wielkoæ nor-
z czymæ, co by¸oby rwnie proste jak
Nokia 9000.
A moýe zamiast uýywa sieci do ¸-
czenia ze sob elementw, ktre zazwy-
czaj tworz komputer, wykorzysta j
do uruchamiania ca¸ej gamy cz«æciowo
samodzielnych urzdzeÄ komputero-
wych, ktrych wsp¸praca dawa¸aby coæ
wi«cej od sumy sk¸adnikw?
Wemy na przyk¸ad duýy p¸aski
ekran Ð z pisakiem, lecz bez klawiatury.
W systemie komputera biurkowego pe¸-
ni¸by podwjn funkcj«: monitora i ta-
bliczki graficznej. Natomiast w podr-
ýy, dzi«ki wystarczajcym zasobom
inteligencji i oprogramowania, zapami«-
tywa¸by odr«czne notatki i umoýliwia¸
poruszanie si« po Internecie (na przy-
k¸ad po pod¸czeniu do Nokii 9000).
W domu przysz¸oæci odbiornik tele-
wizyjny i komputer mog¸yby teý wy-
mienia informacje. W ten spo-
sb Jasio, ktry poprzedniego
dnia wieczorem oglda¸ w tele-
wizyjnym programie przyrodni-
czym rzadkie, po¸udniowoafry-
kaÄskie mangusty, mg¸by
przeczyta wi«cej na ich temat
w odpowiedniej bazie WWW,
ktrej adres ãwkleilibyÓ do pro-
gramu telewizyjnego jego pro-
ducenci. Natomiast biurom ofe-
rowano by nowe us¸ugi obli-
czeniowe, dostarczane sieci ja-
ko pakiety mocy obliczeniowej
przeznaczonej do specjalnego ce-
lu, na przyk¸ad do przeprowa-
dzenia symulacji.
Java zastosowana w tej sieci
(najlepiej bezprzewodowej) umo-
ýliwia tak w¸aænie integracj«.
Federal Communications Com-
mission okreæli¸a niedawno zakres
cz«stotliwoæci dla tego rodzaju radio-
wych sieci lokalnych. Firmy jednak nie
wykorzystuj jeszcze wynikajcych
z tego moýliwoæci. Oracle i IBM sprze-
daj programy i sprz«t, z ktrych po-
moc realizowane s us¸ugi dla kom-
puterw sieciowych. Dlatego teý jest
ma¸o prawdopodobne, by pierwsze
podchwyci¸y pomys¸ przetwarzania
sieciowego obywajcego si« bez cen-
trw us¸ugowych.
Jednoczeænie Sun bez rozg¸osu udzie-
la licencji na j«zyk Java producentowi
kaýdego urzdzenia, ktre daje si« pod-
¸czy do sieci. Ostatnio firma ta pod-
pisa¸a umow« z kanadyjskim gigantem
telekomunikacyjnym Nortel na stoso-
wanie Javy w komputerotelefonach ko-
mrkowych. By moýe prawdziwe
komputery sieciowe, chociaý nie gosz-
cz jeszcze na pierwszych stronach ga-
zet, wkrtce jednak si« pojawi.
John Browning
malnego, moýe nieco grubszego telefo-
nu komrkowego, a po jego otwarciu
ods¸ania si« ma¸y ekran i klawiatura,
jak w notesie elektronicznym. Wbu-
dowane oprogramowanie sieciowe po-
zwala na ¸atwe i bezprzewodowe od-
bieranie poczty elektronicznej lub
przegldanie stron WWW, chociaý przy
takich rozmiarach ekranu prawdopo-
dobnie tylko stron tekstowych.
Ca¸a trudnoæ zwizana z telefonem
Nokia 9000 i jemu podobnymi polega
na zmuszeniu tych aparatw do wsp¸-
pracy z komputerami. Przecieý nikt nie
chce dostawa poczty elektronicznej na
dwa lub trzy adresy, a mi¸o by¸oby, gdy-
by takýe komputer biurowy zawiera¸
wszystkie adresy wpisane w czasie
ostatniego wyjazdu s¸uýbowego. Ofe-
rowana przez Jav« inteligencja typu
ãw¸cz i dzia¸ajÓ mog¸aby zapewni ta-
ki komfort, gdyby tylko projektanci
komputerw sieciowych potrafili po¸-
czy najlepsze cechy tych komputerw
16 å WIAT N AUKI Padziernik 1996
68684152.002.png 68684152.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin