Nowy17.txt

(38 KB) Pobierz
-	Słucham, admirał Harrington? - powiedziała uprzejmie zaciekawiona Eloise Pritchart, pojawiajšc się na ekranie modułu łšcznoci stojšcego na biurku Honor.
Widać było, że zastanawia się, dlaczego Honor chce z niš rozmawiać, skoro za pół godziny miały się spotkać. Nie wie 
działa, że włanie bierze udział w tecie na trafnoć swego nowego imienia...
-	Przepraszam, że przeszkadzam, pani prezydent, ale włanie otrzymałam wiadomoci z domu. Co prawda nie dotyczš one bezporednio naszych negocjacji, ale pomylałam, że paniš o nich poinformuję, by lepiej zrozumiała pani stanowisko Gwiezdnego Imperium.
-	Oczywicie, jeli pani tak uważa, to zamieniam się w słuch. - Pritchart spoważniała, najwyraniej przypominajšc sobie treć ostatniej podobnej rozmowy.
-	Otóż około trzech tygodni standardowych temu nasz niszczyciel HMS Reprise wrócił z systemu Meyers do systemu Spindle z nader interesujšcymi danymi. Okazuje się, że wbrew rozpowszechnionej opinii naprawdę możliwe jest, by solarny okręt liniowy dotarł o własnych siłach w taki rejon jak sektor Madras. Faktycznie to... 
Jak sšdzę teraz mamy problem z gatunku: i co do cholery z tym zrobić - oceniła zgryliwie Elżbieta Winton.
-	Na to wyglšda - zgodził się William Alexander. - Z drugiej strony możliwoci wyboru zostały doć drastycznie ograniczone. Można by powiedzieć, że znalelimy się w sytuacji pechowca, który dosiadł hexapumy. Ma tylko dwie opcje: trzymać się kurczowo albo zostać zjedzonym.
-	Ma też trzeciš możliwoć, Willie  sprzeciwił się Hamish. - O ile nie jest nieodpowiedzialnym durniem.
Brat spojrzał na niego, unoszšc brwi.
Earl White Haven błysnšł zębami w umiechu, w którym nie było ladu wesołoci.
-	Naprawdę sšdzisz, że jest trzecie wyjcie? - spytał premier.
-	Oczywicie, że jest, o ile cymbał nie wybrał się do lasu bez broni. Wycišga pulser, strzela hexapumie w łeb i po kłopocie - wyjanił zwięle brat głosem, w którym brzmiały złoć, chęć zemsty i pewnoć siebie.
Choleryczne usposobienie rodu Alexandrow znane było nie tylko w Royal Manticoran Navy, a William miał więcej okazji niż ktokolwiek, by dowiadczyć wybuchów brata. Sam zresztš miał tylko trochę łagodniejszy charakter. A znajšc Hamisha, rozumiał dobrze, jakš miał opinię i jakimi uczuciami darzył on kogo, kto z premedytacjš wybrał się z ponad połowš setki okrętów liniowych, by zniszczyć kilkana- 
cie kršżowników liniowych i ciężkich kršżowników. To, że Crandall się nie udało, nie było jej zasługš i nie miało żadnego wpływu na zdanie White Havena.
Bo prawdę mówišc, nie powinno mieć.
-	Wiesz, od ostatniego raportu Mike poszperałem sobie trochę w historii - odezwał się William. - Miałe rację mówišc o Lincolnie, ale znalazłem też innš ciekawostkę. Sšdzę, że znasz okrelenie przeklęte zwycięstwo.
-	Znam, tylko że to my mielimy mieć odpowiednik ataku na Pearl Harbor, a nie być durniami, którzy go przeprowadzili. I nie lekceważę skali zagrożenia ani też nie proponuję, by ktokolwiek z nas to robił. Mówię tylko, że nie ma sensu udawać, że to się nie stało albo że Liga przełknie zniszczenie dwudziestu trzech superdreadnoughtów i poddanie się czterdziestu omiu, nie liczšc jednostek osłony i pomocniczych. Skutek może być tylko jeden: zaprš się, żeby zmienić Gwiezdne Imperium we wspomnienie. Podbite przez siebie wspomnienie. Uważam, że Mike postšpiła słusznie, bioršc pod uwagę, z jak ograniczonym dowódcš solarnym miała do czynienia, ale nie zmienia to faktu, że słuszne rozwišzanie to dobre rozwišzanie. A w tej sytuacji nie miała do wyboru żadnego dobrego.
Zrobił przerwę, czekajšc, czy kto wyrazi sprzeciw. Królowa nie miała ochoty, William Alexander, choćby chciał, nie mógł tego zrobić, a sir Anthony Langtry wydawał się mieć mieszane uczucia- z jednej strony jako dyplomata powinien być zwolennikiem rozwišzań bez użycia siły, ale jako były Marine dobrze wiedział, że bez wojny się nie obejdzie. Sir Thomas Caparelli i admirał Patricia Givens za zgadzali się w pełni z White Havenem.
-	Skoro Liga Solarna zdecydowała jeszcze przed występem Crandall, że jestemy gwodziem, który jej bezczelnie wystaje, a tak włanie zdecydował Kołokolcow i reszta tych aroganckich cymbałów, nasze możliwoci zostały ograniczone - podjšł White Haven, gdy nikt nie skorzystał z zaproszenia. - A o tym, co zdecydowali, jednoznacznie wiadczy nagonka rozpętana w zwišzku z eksplozjš na
Mesie. Żšdania obiektywnego międzyplanetarnego ledztwa pod przewodem Biura Bezpieczeństwa Granicznego czy zwišzek Gwiezdnego Imperium z działaniami terrorystycznymi powtarzajšce się do znudzenia w mediach to robota Abruzziego, czyli propagandy oficjalnej. Dlatego uważam, że najlepiej będzie powiedzieć im w jasnych i prostych słowach, że cały ten problem jest skutkiem tego, jak spieprzyli wszystko ich włani oficerowie, i że mamy tego doć. Należy wysłać im nagranie bitwy o Spindle z pytaniem, ile jeszcze superdreadnoughtów majš zniszczyć nasze kršżowniki, żeby się opamiętali. Bo mamy jeszcze kršżowniki liniowe i su- perdreadnoughty, może więc im zabraknšć okrętów liniowych. A poza tym należy wprowadzić w życie plan Laokoon.
Ostatnie zdanie spowodowało wzrost napięcia w pokoju. Plan Laokoon zakładał zamknięcie wszystkich terminali będšcych pod kontrolš Royal Manticoran Navy dla całego ruchu militarnego i cywilnego zarejestrowanego w Lidze Solarnej. Tyle faza pierwsza. Faza druga obejmowała objęcie kontrolš RMN wszystkich moałiwych terminali, niezależnie od tego, do kogo by teoretycznie należały.
-	Zdaję sobie sprawę z powagi takiej decyzji i wiem, jaki obłędny wrzask podniesie się w Lidze, i to już przed rozpoczęciem fazy drugiej, ale awantura już jest, nastšpi więc tylko zmiana tematu. Zacznš krzyczeć o przeszkadzaniu wolnemu handlowi. Natomiast jeli władze Ligi uwiadomiš sobie, jak możemy im zaszkodzić ekonomicznie, to w połšczeniu z laniem, jakie dostali w systemie Spindle, może to dać taki efekt, że dojdš do wniosku, iż nie opłaca im się ta wojna. Rozpoczynajšc ofensywę, najlepiej jest wyprowadzić najsilniejszy atak na poczštku, a być może kolejne nie będš potrzebne. Poza tym i tak mamy niewiele do stracenia, bo w najgorszym razie Liga nadal będzie robiła to, co robi, tylko oficjalnie; wtedy okaże się, czy Honor miała rację co do jej wewnętrznej kruchoci. W najlepszym razie, choć przyznaję, że nie liczę na to, kto z rzeczywicie decydujšcych wykaże się ilorazem inteligencji większym niż numer buta i stwierdzi, że zabicie dwóch czy trzech milionów ludzi
i	utrata kilku tysięcy okrętów liniowych jednak nie jest najlepszš perspektywš. Nie uważam, że mój pomysł jest dobry, ale podobnie jak Mike jestemy w sytuacji braku dobrych pomysłów, czas więc przestać próbować uniknšć nieuniknionego i walczyć z Ligš tak skutecznie, jak tylko potrafimy.
Gdy skończył, zapadła długa i ciężka cisza.
Przerwał jš Langtry.
-	Nie podoba mi się to, ale uważam, że Hamish ma rację. Nikt nigdy nie zdobył solarnego okrętu liniowego, nie mówišc o zniszczeniu dwudziestu trzech innych. I jeli się nie mylę, w żadnej wojnie nie zdarzyło się, by ciężki kršżownik zniszczył okręt liniowy. Jestemy więc na obcym terenie, ale jedno jest pewne, bioršc pod uwagę arogancję Ligi: tego policzka nie przyjmie dobrze. Dlatego mam tylko jednš drobnš modyfikację do pomysłu Hamisha: do nagrania bitwy o Spindle dołšczmy notę dyplomatycznš z informacjš, że uważamy działania Crandall za kolejny akt wojny i jeli go publicznie i zdecydowanie nie potępiš w cišgu dwóch dni standardowych od otrzymania tej noty, rzšd Jej Królewskiej Moci uzna, że Liga Solarna wybrała politykę konfrontacji z Gwiezdnym Imperium Manticore. Dlatego podejmie stosowne kroki, takie jak zamknięcie wormholi dla solarnego ruchu oraz zawiadomienie wszystkich dowódców stacji, że znajdujemy się w stanie wojny z Ligš Solarnš, toteż majš postępować odpowiednio.
-	Nie mam nic przeciwko temu - odezwał się White Haven. - Wštpię, by to co dało, ale przynajmniej tym razem nie będzie żadnych wštpliwoci, kto zaczšł.
-	Zaraz. - Elżbieta z dziwnš minš uniosła rękę. - Sama nie wierzę, że to mówię, ale przypadkiem nie sšdzicie, że dobrze byłoby najpierw dowiedzieć się, czy będzie pokój z Pritchart, a potem dopiero wysłać Lidze ultimatum?
-	Z całym szacunkiem, Wasza Wysokoć, ale ultimatum już zostało nie tylko wysłane, ale i doręczone. Przez Ligę, nie przez nas: dwa tygodnie temu do systemu Spindle - wyjanił Langtry. - Dlatego włanie zgadzam się z Hamishem. Na szczęcie z informacji od księżnej Harrington wynika, że szanse na traktat pokojowy sš spore. Natomiast nie mam zamiaru dzielić skóry na niedwiedziu. Nie możemy jednakże uzależniać polityki wobec Ligi od stosunków z Republikš Haven. Musimy mieć obie te kwestie na uwadze, podejmujšc decyzje, ale nie możemy uzależniać jednej od drugiej, tak jeli chodzi o planowanie strategicznych posunięć militarnych, jak i politycznych.
-	Rozumiem - przyznała Elżbieta. - Chciałabym też co wyjanić. Wylemy im nagrania taktyczne bitwy o Spindle. Jaka jest szansa, Pat, że wycišgnš z nich właciwe wnioski?
Admirał Givens, do której adresowane było to pytanie, skrzywiła się bolenie.
-	Wasza Wysokoć, obawiam się, że odpowied brzmi nie wiadomo. Tego po prostu nie sposób przewidzieć, bo w takich sprawach logika to jedno, praktyka to drugie. Crandall na przykład miała nagrania taktyczne tego, co spotkało Bynga, i nie wycišgnęła żadnych właciwych wniosków. Fakt, inteligencjš nie grzeszyła, ale bitwa o Spindle była na dobrš sprawę powtórkš drugiej bitwy o New Tuscany, tylko na pełnš skalę. Ziemia jest o wiele dalej od Spindle niż Meyers od New Tuscany, było więc doć czasu na analizę
i	właciwš ocenę, ale najprawdopodobniej tak zwane analizy wywiadowcze dostarczane przez wywiad Marynarki Ligi sš od dawna tak oderwane od rzeczywistoci, że podejmujšcy decyzję biurokraci tak naprawdę nie majš pojęcia, jak wielka...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin