ROZMOWA Z KSIEDZEM EGZORCYSTĄ WALDEMAREM GRZYBEM.pdf

(988 KB) Pobierz
469742286 UNPDF
M ozaika Obrzańska
Nasze rozmowy
egzorcyzmy, złe duchy i moc władzy
święceń
Rozmowa z egzorcystą ks. Waldemarem Grzybem
Kilka słów o sobie
Nazywam się Waldemar Grzyb. Od
5 lat posługuję jako wikariusz w kate-
drze w Gorzowie Wielkopolskim. Jestem
szesnaście lat po święceniach. Wcześniej
pracowałem przez 6 lat w Zielonej Gó-
rze (paraia św. Jadwigi — konkatedra)
oraz przez 5 lat w Nowej Soli (paraia
św. Michała). W Gorzowie jestem także
duszpasterzem akademickim, opieku-
nem grupy Odnowy w Duchu Świętym
oraz angażuję się w działalność Szkoły
Nowej Ewangelizacji. Od 28 lutego 2001
roku pełnię posługę egzorcysty dla die-
cezji zielonogórsko–gorzowskiej.
Jak dźwiga się to brzemię bycia
kapłanem–egzorcystą?
Z jednej strony jest to posługa wpisa-
na w święcenia kapłańskie, z drugiej na-
tomiast — nie wszyscy kapłani są wy-
znaczeni przez biskupa jako egzorcy-
ści, więc jest to jakiś dodatek, dodatkowy obowiązek dla
księdza. Od strony czasowej — jest to obciążenie, stąd jest
trudniej niż normalnie. Od strony duchowej jest to ła-
ska, bo siłą rzeczy człowiek musi się więcej modlić, mimo
tego, że czasami w tej posłudze ogarnia izyczne i psychicz-
ne zmęczenie. Radością jest widzieć owoce i mieć świado-
mość, że pomaga się ludziom. Jest trud, ale są i związane
z tym łaski.
Ksiądz Waldemar Grzyb — egzorcysta (fot. Archiw. OMI)
Co do mnie, to częściej niż było trzeba doszukiwałem się
działania złego ducha zanim jeszcze zostałem egzorcystą.
W momencie kiedy zostałem egzorcystą — to chyba też
jest jakaś łaska od Pana Boga — zaczął się coraz bardziej
pojawiać zdrowy rozsądek. Ta zdroworozsądkowość może
wynikać z tego, że aby pomóc człowiekowi, trzeba go do-
brze zdiagnozować, a żeby dobrze zdiagnozować, trze-
ba poszukać nie tylko przyczyn duchowych, ale przede
wszystkim wykluczyć przyczyny naturalne.
Mogą one mieć podłoże psychiczne, jakieś zaburzenia
lub inne jednostki chorobowe. Ta potrzeba dobrej diagno-
zy sprawiła, że częściej doszukuję się przyczyn natural-
Słyszy się czasami, iż egzorcyści chcą wszędzie
doszukiwać się obecności złego ducha. Jak uni-
kać tego niebezpieczeństwa demonizowania co-
dzienności ?
lato 2010
17
469742286.008.png 469742286.009.png 469742286.010.png 469742286.011.png
M ozaika Obrzańska
nych, a dopiero potem duchowych. Nie jestem człowie-
kiem, który wszędzie wokół siebie widzi złe duchy.
zły duch się tego dopuścił. Z drugiej strony jest to wyzwa-
niem dla egzorcysty, by zawsze być w stanie łaski uświę-
cającej. Pewien egzorcysta z Afryki, o którym oglądałem
ilm, został tak szantażowany. Gdy pomodlił się w duchu
do Maryi o pomoc, nagle zapanowała cisza. Zapytał się
złego ducha: Dlaczego milczysz? Nie mogę mówić, bo Ona
mi nie pozwala. Jest to piękne świadectwo wstawiennictwa
Matki Bożej.
Dla części ze współbraci prowadził ksiądz wykła-
dy w formie warsztatowej. Jaki jest cel takiego
przedsięwzięcia? Dlaczego warto takie spotkania
organizować?
Nade wszystko celem jest budzenie świadomości, jak
bardzo potrzebna jest ta posługa w Kościele, bo została
mocno zaniedbana. Świadczy o tym sytuacja sprzed kilku-
nastu lat, kiedy w Polsce było tylko kilku, może kilkunastu
egzorcystów. Dzisiaj, poprzez organizowanie sympozjów
i konferencji na ten temat, taka świadomość zaczęła się bu-
dzić — zarówno w kapłanach, jak i w biskupach. Działo się
głównie to za sprawą ks. Mariana Piątkowskiego z Pozna-
Czy są jacyś szczególni święci, których wstawien-
nictwa diabeł się boi najbardziej?
Polscy egzorcyści przyjęli jako patronów Najświęt-
szą Maryję Pannę, św. Michała Archanioła oraz św. o. Pio.
Z hagiograii znamy świętych, którzy za życia zmagali się
ze złymi duchami — św. Benedykt, św. Franciszek z Asy-
żu, św. Antoni z Padwy oraz wcześniej wspo-
mniani: Maryja — jest wstawiennictwo jest
najbardziej skuteczne, o. Pio oraz Michał Ar-
chanioł — ich pomocy przyzywam dość czę-
sto.
Uczestnicy egzaminów pięcioletnich dla kapłanów
byli najpilniejszymi słuchaczami (fot. Archiw. OMI)
Co się zmieniło od chwili otrzymania
dekretu z rąk biskupa o mianowaniu
księdza na egzorcystę?
Zmieniło się dużo. Oprócz świadomo-
ści, że trzeba dobrze rozeznawać, aby poma-
gać ludziom, mam przede wszystkim większe
zrozumienie, że walka toczy się o człowieka.
W tej walce nie ma żartów, to nie są przelew-
ki. Po prostu wzrosła we mnie dojrzałość. Ma-
jąc świadomość, że jest to walka o drugą oso-
bę, łatwiej jest rezygnować z wygód, ze swe-
go wolnego czasu. Czasami wymaga to więk-
szych postów i umartwień, gdy przypadek
jest cięższy. Z pewnością pojawiła się większa wdzięczność
Bogu za dar kapłaństwa. Ta władza wypędzania złych du-
chów jest przecież udzielona w sakramencie święceń, a nie
w postanowieniu biskupa.
nia. Obecnie w Polsce jest około 100 czynnych egzorcy-
stów. To pokazuje, jak mówienie o tej posłudze rozbudza
świadomość.
Jaka jest relacja między świadomością złego du-
cha o grzechach kapłana popełnionych w prze-
szłości, a odpuszczonych w sakramencie pokuty?
Czy diabeł będzie to wykorzystywał?
Każdy przypadek jest inny. Mnie osobiście nie zdarzy-
ło się coś takiego. Słyszałem o sytuacji zarówno w Polsce
jak i z zagranicy, gdzie zły duch próbował szantażować eg-
zorcystę: Przestań, bo będę mówił o twoich grzechach . Ten
szantaż nie doszedł jednak do skutku. Zły duch tylko tak
straszył, ale tego nie zrobił.
Nie mam osobistego doświadczenia w tym zagadnieniu.
Inni raczej też o tym nie mówią. Nie wiem, czy to jest uda-
wanie przez złego ducha, czy też ma on taką wiedzę. Teo-
retycznie mógłby ją mieć, gdyż te grzechy należąc do prze-
szłości, są faktami dokonanymi. Nie słyszałem jednak, aby
Słyszy się często o zjawiskach ponadnaturalnych
podczas egzorcyzmów. Czy są one regułą? Czy
warto o nich mówić? Czy nie lepiej pomijać je,
aby nie zasłaniać działania Boga?
Odpowiem w ten sposób — tak długo, jak zwracałem
uwagę na te manifestacje złego ducha, skupiałem na nich
uwagę, przejmowałem się nimi, tak długo się one pojawia-
ły. To są poważne sprawy, skoro coś takiego się dzieje —
myślałem. Na modlitwie przyszła releksja, że niepotrzeb-
nie zwracam na nie uwagę. Od tamtego momentu prawie
całkowicie zanikły u osób, które się ze mną kontaktują. Wi-
dać w tym prawidłowość. Diabeł odstąpił, gdyż zauważył,
że i tak będę koncertował się na kontynuowaniu odmawia-
nia egzorcyzmu. Szatan czyni to, bo chce wzbudzić w czło-
18
lato 2010
469742286.001.png 469742286.002.png 469742286.003.png 469742286.004.png
M ozaika Obrzańska
wieku podziw dla siebie, aby widziano
w nim kogoś równego Bogu. A to jest
kłamstwo! On nie jest równy Bogu, jest
jak my — stworzeniem.
Jakie są to zjawiska? Z większych
manifestacji wymienię nadprzyrodzo-
ną siłę; zmianę głosu; wiedzę o czymś,
czego nie powinien dany człowiek wie-
dzieć; obniżoną temperaturę, gdy zły
duch jest obecny; reakcję na przedmio-
ty poświęcone; reagowanie na Najświęt-
szy Sakrament mimo, że jest on ukry-
ty i oprócz kapłana nikt nie wie, że jest
On przyniesiony… Nie widziałem na
własne oczy, aby ktoś lewitował. Z nie-
przyjemnych rzeczy to osoba egzorcy-
zmowana np. wymiotowała, ale nie tre-
ścią pokarmową lecz czymś przypomi-
nającym smolistą ciecz z ohydnym za-
pachem. Takie rzeczy mogą „fascyno-
wać”. Jest to jednak oddawanie czci złe-
mu duchowi. Gdy człowiek się zachwy-
ca, to pokazuje, że ten zły duch to jest
ktoś. A tymczasem on jest tylko sługą, aniołem zbuntowa-
nym. My mamy zaś służyć i oddawać cześć tylko Jedyne-
mu Bogu i Panu.
raz na modlitwie zaczęła się tak czuć. Wyglądało, że jest
to działanie złego ducha. W tym samym momencie ktoś
mnie odciągnął, gdyż ktoś inny potrzebował pomocy ka-
płana. Obok stał akurat ten kleryk, oblat. Udzieliłem mu
szybkiej instrukcji: Weź tą panią, poczekajcie jak przyjdę.
On posłusznie się nią zajął. Wracam, a ta pani, którą przed
chwilą miotało siedzi sobie spokojnie i rozmawia z klery-
kiem przy samym tabernakulum. Niezmiernie byłem zdzi-
wiony. Pytam, co się stało. A ten brat na to: Ja nic nie zro-
biłem! Pytam: Co więc się stało? I tu okazała się wielka moc
waszego krzyża misyjnego. Ja tylko dałem tej pani krzyż do
ręki. Także sam go chwyciłem. Uklęknęliśmy razem i odmó-
wiliśmy Ojcze nasz. Następnie ja odmówiłem w myśli eg-
zorcyzm, ale nie było żadnej reakcji. Wierzę, że została ona
uzdrowiona dzięki wspólnej modlitwie i mocy oblackiego
krzyża. Oblacki kleryk z krzyżem misyjnym zadziałał sku-
teczniej! Kluczem jest bowiem modlitwa pełna wiary. Ja
się tylko modlę, ale to Pan Bóg uzdrawia!
Czy egzorcyści wiedzą coś o zjawisku budzenia
się dokładnie o godzinie 3:00 w nocy czy jest to
tylko wytwór ilmów fabularnych?
Spotkałem się z interpretacją, że o tej godzinie satani-
ści odprawiają czarną mszę lub inne obrzędy jako negatyw
godziny 15:00. Znam przypadki takich osób, które wtedy
się budzą. Nie są nękane przez złe duchy, ale Duch Święty
wzywa je do modlitwy. To sam Pan Bóg nawołuje wierzą-
cych, aby się modlili, by chronić przed mocą zła, która jest
szczególnie wtedy wzywana.
Jeśli nawet ilm rozbudził takie zjawisko, to świadczy,
że spora część tego impulsu pochodzi z podświadomości.
Ale jeżeli Pan Bóg widzi duszę pobożną, Duch Święty krą-
ży i patrzy, to dlaczego ma nie sprawić, aby ta osoba wstała
i się modliła? Grunt to się nie bać, gdyż to jest hołd dla złe-
go. Skoro się budzę, to po coś chyba jestem Bogu potrzeb-
ny w tym momencie.
Jakieś słowo do nas, oblatów w pierwszej forma-
cji?
Oprócz tych oczywistych spraw, żeby dużo się modlić,
to przede wszystkim nie bać się podejmować tej posłu-
gi. Drodzy bracia, nie bójcie się posługiwać w ten sposób!
Wielu ludzi tego potrzebuje.
Może jakiś wątek oblacki?
Mogę dać świadectwo o jednym z waszych braci–kle-
ryków. Przepraszam, ale nie pamiętam imienia tego obla-
ta. Z dziesięć lat temu w Głogowie trwała modlitwa nad
chorymi. W pewnym momencie młoda dziewczyna przy-
prowadziła do mnie swoją mamę, która się bardzo trzęsła.
Im bliżej była tabernakulum, tym bardziej ją trzęsło. Cór-
ko wyjaśniła, że mama była wiele razy u uzdrowicieli, a te-
Dziękuję za rozmowę
Rozmawiał fr. Przemysław Kościanek
(kurs III)
lato 2010
19
Fr. T. Szura chce się dowiedzieć więcej ... (fot. Archiw. OMI)
469742286.005.png 469742286.006.png 469742286.007.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin