They Died with Their Boots On (DVDRip-SJ) (1941).txt

(91 KB) Pobierz
{333}{421}UMARLI W BUTACH
{1607}{1697}WEST POINT, 1857
{1819}{1861}Nowi kadeci, proszę pana.
{1861}{1942}Nie jestecie kadetami, a ja panem.|Brody do góry!
{1942}{2025}Stać na bacznoć,|kiedy rozmawiacie z oficerem!
{2025}{2059}Brown.
{2059}{2173}Zaprowadcie rekrutów|do biura rejestracyjnego.
{2173}{2231}Naprzód marsz!
{2231}{2273}Głowy do góry!
{2273}{2348}Patrzeć do przodu!|Wysunšć brody!
{2348}{2405}Stój!
{2405}{2489}- wieża dostawa generałów, kapitanie?|- Już sš w armii, pułkowniku.
{2489}{2619}- Ale zbieranina.|- W tył zwrot!
{2639}{2703}W tył zwrot!
{2703}{2777}Głowy do góry!
{2777}{2842}Wyżej!
{2847}{2924}Naprzód biegiem marsz!
{2924}{3061}Podniecie te głowy.|Jeszcze wyżej.
{3152}{3253}- Jak na kadeta doć szybko zostałe kapralem, Sharp.|- Stać mnie na to, sierżancie.
{3253}{3315}Którego dnia dostanie pan po gębie.
{3315}{3398}Forsa staruszka nie pomoże.
{3398}{3489}To wada armii.|Brak w niej klas.
{3489}{3533}Po przejciu przez tę bramę|wszyscy sš równi.
{3533}{3668}Nie stajemy na bacznoć|na widok żadnego kadeta.
{3668}{3858}Ale na widok tego, staniecie.|To pewnie generał brygady.
{3916}{3983}Jaki obcokrajowiec,|który ma objšć komendę.
{3983}{4068}Ustawić straż.
{4597}{4674}Witamy w West Point.|Mogę wskazać drogę do dowództwa?
{4674}{4736}Bardzo proszę.
{4736}{4822}Nazywam się George Armstrong Custer|z Monroe, Michigan.
{4822}{4904}Przyjęto mnie do akademii|jako kadeta.
{4904}{4967}Witamy w West Point.
{4967}{5027}- wietna robota.|- Zwolnić straże!
{5027}{5132}- Na co czekasz, Sharp? Zajmij się nim.|- Pokażę panu kwaterę.
{5132}{5203}- Proszę za mnš.|- Co z tymi psami?
{5203}{5274}Proszę się nie przejmować.|Pójdš za mnš.
{5274}{5310}Puć je.
{5310}{5398}Masz tu dolara.
{5424}{5542}Wydawało mi się, że widziałem już wszystko.|Niech zostanę marynarzem!
{5542}{5595}Ale czego takiego jeszcze nie...
{5595}{5711}- Widzę, że lubi pan kawaleryjskie buty.|- Wybieram się do kawalerii.
{5711}{5778}Moim zdaniem piechota|to stado jucznych zwierzšt.
{5778}{5831}Ma pan ugruntowane poglšdy.
{5831}{5898}Dlaczego zdecydował się pan|na służbę?
{5898}{5942}Dla chwały.
{5942}{6008}Chcę rozsławić swoje nazwisko.
{6008}{6083}Więcej pomników|stawia się żołnierzom niż cywilom.
{6083}{6150}Będzie pan wietnie wyglšdał|na pomniku.
{6150}{6210}Jak przyronięty do konia.
{6210}{6283}Jestemy.
{6339}{6403}Jeszcze nie usunięto|rzeczy Pinchbelly'ego.
{6403}{6539}Proszę się nie martwić.|Zaraz to uprzštnę.
{6539}{6628}- Pomoże mi pan?|- Oczywicie, panie Sharp.
{6628}{6691}Nie narażam chyba nikogo|na niewygodę?
{6691}{6779}Wręcz przeciwnie, panie Custer.|To my pana narażamy.
{6779}{6819}Wcale nie.
{6819}{6875}Mam nadzieję, że to wystarczy.
{6875}{6966}Jako pierwszorocznemu|nie przysługuje panu apartament.
{6966}{7015}Między nami mówišc...
{7015}{7092}jest tu bardziej komfortowo|niż u mnie w domu.
{7092}{7151}Naprawdę?
{7151}{7242}Nosi pan bardzo piękny mundur.
{7242}{7282}Dziękuję.
{7282}{7351}Z niczym mi się nie kojarzy.
{7351}{7474}Uszył go krawiec w Monroe. Chciałem,|żeby mieszkańcy zobaczyli mnie w mundurze.
{7474}{7569}- Sam pan to zaprojektował?|- Nie.
{7569}{7674}Zaraz panu co pokażę.
{7690}{7773}To największy bohater wszechczasów.
{7773}{7832}Murat, król kawalerii.
{7832}{7918}Nazywany Piorunem.|Jego dewizš było...
{7918}{8002}pędzić tam, gdzie strzelajš.
{8002}{8075}Muszę jak najszybciej|zdobyć skórę tygrysa.
{8075}{8115}Niezłe.
{8115}{8162}Czas na mnie.
{8162}{8249}Psami zajmiemy się jutro.
{8249}{8343}Nie ma sprawy.|One i tak piš ze mnš.
{8343}{8468}Bardzo dziękuję za uprzejmoć.
{8675}{8774}Cesar, co znalazłe?|Nie lubisz przecież cebuli.
{8774}{8868}Co się z tobš dzieje?|Chcesz kosteczkę?
{8868}{8922}Chod.
{8922}{9007}Hannibal, łap!
{9151}{9223}Hannibal!
{9696}{9811}Co tu się u diabła dzieje?
{9935}{9977}Przepraszam.
{9977}{10077}- Nie słyszałem pukania.|- Nie słyszał pan pukania?
{10077}{10149}Czym mogę służyć?
{10149}{10243}Proszę mi powiedzieć, co pan i pańska menażeria|robicie w mojej kwaterze.
{10243}{10303}Dlaczego moje rzeczy|stojš w korytarzu?
{10303}{10469}Z jakiego domu wariatów pan uciekł...|i co to za błazeński mundur?
{10469}{10504}No więc, słucham.
{10504}{10571}Nazywam się Custer,|kadet George Armstrong Custer.
{10571}{10643}- Przydzielono mi tę kwaterę.|- Doprawdy?
{10643}{10763}A ja jestem major Romulus Taipe|kwatermistrz i dowódca kadetów...
{10763}{10858}a to moja kwatera.
{10881}{10994}Kto cię tu przyprowadził?
{10995}{11076}Pytam?|Jak się nazywa?
{11076}{11125}- Mudd.|- Mudd?
{11125}{11179}Nie ma nikogo takiego w akademii.
{11179}{11270}Chcesz mnie okpić?
{11270}{11359}Nie słyszałe sygnału?|To przeglšd nowych kadetów.
{11359}{11434}Wyno się!
{11435}{11545}Nie pobędziesz z nami|zbyt długo, panie Custer.
{11545}{11662}Zlecę ci badanie psychiatryczne.
{11662}{11745}Wynocha! Sio!
{11814}{11952}Nowi kadeci, ustawić się w szeregu.
{12027}{12149}Przygotować się do przeglšdu.
{12171}{12261}Pasek pod brodę.
{12291}{12381}Co za niechluj. Zapnij pasek.|Zapiszcie jego nazwisko.
{12381}{12463}Dopilnujcie, żeby ich nauczono|wkładać mundury.
{12463}{12563}Przyda się dodatkowa musztra.
{12563}{12619}Przed siebie patrz.
{12619}{12747}O pana chodzi, marszałku Murat.
{12767}{12869}Pozbędziemy się pana, panie Custer,|szybciej, niż mylałem.
{12869}{12916}Sierżancie, aresztujcie tego szaleńca.
{12916}{13011}- Zabrać go do pułkownika Sheridana.|- W prawo zwrot!
{13011}{13096}Naprzód marsz!
{13307}{13347}Panie Custer...
{13347}{13407}cišży na panu|bardzo ciężkie oskarżenie.
{13407}{13459}Uderzenie zwierzchnika...
{13459}{13530}jest jednym z najcięższych|wojskowych przestępstw...
{13530}{13615}karanych nawet mierciš.
{13615}{13666}Czemu pan zaatakował pana Sharpa?
{13666}{13731}Nie mogę powiedzieć.|To sprawa osobista.
{13731}{13817}Na placu apelowym|nie ma spraw osobistych.
{13817}{13872}Chce pan co dodać?
{13872}{13911}Nie.
{13911}{14034}Muszę pana usunšć z akademii.
{14101}{14192}Nie wiedziałem, że można|wylecieć z wojska za walczenie.
{14192}{14282}Teraz już wiesz.
{14327}{14403}- Jaki rodzaj zacišgu?|- Słucham?
{14403}{14536}Znajduje się na formularzu,|który podpisał pan w biurze adiutanta.
{14536}{14624}Niczego nie podpisywałem.|Nie byłem w biurze.
{14624}{14707}Nie podpisał pan regulaminu?
{14707}{14767}Nie.
{14809}{14886}W takim razie nie możemy pana|zwolnić z wojska...
{14886}{14981}bo pan nie jest w wojsku.|Ma pan szczęcie. To będzie nauczka.
{14981}{15039}Sierżancie, zabierzcie go do biura.
{15039}{15105}W tył zwrot!
{15105}{15190}Naprzód marsz!
{15234}{15324}Bardzo dziękuję.
{15334}{15410}Cieszę się, że tak wyszło.
{15410}{15507}Co mi się podoba w tym chłopaku.
{15507}{15567}Ciekawe, co?
{15567}{15643}Sšdzę, że będzie miał najgorsze stopnie|od czasu Ulyssesa Granta.
{15643}{15736}REJESTR WYJROCZEŃ
{15791}{15875}PALENIE WIATŁA PO CAPSTRZYKU|UDERZYŁ KADETA
{15875}{15932}NIEOBECNOĆ|SPÓNIŁ SIĘ NA NIADANIE
{15932}{16019}UPRAWIAŁ HAZARD
{16240}{16363}6-kilogramowy pocisk rozrywa się|na blisko 50 odłamków.
{16363}{16446}- Panie Custer.|- Słucham.
{16446}{16569}Na ile odłamków rozrywa się|6-kilogramowy pocisk?
{16569}{16659}Z pewnociš na nie mniej niż dwa.
{16659}{16724}SPÓNIŁ SIĘ NA INSPEKCJĘ|ROZMAWIAŁ W SZEREGU
{16724}{16793}PIEWA PO CAPSTRZYKU
{16793}{16871}Harold McCord.
{16871}{16961}Ronald McKenzie.
{16974}{17032}Francis Dupont.
{17032}{17094}Gratuluję, panie Dupont.
{17094}{17135}Edward Sharp.
{17135}{17177}Powodzenia, panie Sharp.
{17177}{17294}Nigdy nie przypuszczałem,|że będę mu zazdrocił.
{17294}{17411}- Chciałbym być na jego miejscu.|- Czemu?
{17411}{17518}Jeli w listopadzie wybiorš|Abrahama Lincolna, wybuchnie wojna.
{17518}{17587}A Sharp wemie w niej udział.|Nie gadaj, nie będzie żadnej wojny.
{17587}{17636}Sam zobaczysz, Rosser.
{17636}{17824}Mówię ci, że po wyborze Lincolna|Południe się zbuntuje.
{17912}{17999}Przepowiednia Custera się spełniła.|Północ zaufała skromnemu człowiekowi...
{17999}{18079}którego siła i wiara pozwoliły mu stawić|czoło nieuchronnym wydarzeniom.
{18079}{18331}Pierwszy strzał padł w Forcie Sumter.|Cały kraj ogarnęła straszliwa wojna domowa.
{18342}{18449}Za chwilę otrzymacie rozkaz|od przedstawiciela władz cywilnych.
{18449}{18499}Oto senator Smith.
{18499}{18591}Panowie, w obliczu obecnego|ogólnokrajowego kryzysu...
{18591}{18645}który spowodowali buntownicy|dšżšcy do zniszczenia...
{18645}{18729}więtej Unii, ustanowionej|przez naszych ojców.
{18729}{18816}Kongres postanowił, że każdy oficer|i kadet tej uczelni
{18816}{18903}podpisze się pod następujšcš przysięgš:
{18903}{18997}Obiecuję, że obrona suwerennoci|Stanów Zjednoczonych
{18997}{19160}będzie dla mnie ważniejsza niż jakiekolwiek zobowišzanie|wobec poszczególnych stanów i terytoriów.
{19160}{19210}Tak mi dopomóż Bóg.
{19210}{19360}Wszyscy oficerowie i kadeci,|którzy nie mogš spełnić tego wymagania...
{19360}{19457}wystšpiš z szeregu.
{19515}{19638}Żołnierze z Południa, wystšp!
{19867}{19975}Widzę, że mnie nie okłamano|na temat|liczby zdrajców w West Point.
{19975}{20073}Czas był najwyższy, żeby Kongres|pozbył się secesjonistów.
{20073}{20159}Nie przygotowujemy się tutaj|do prowadzenia wojen...
{20159}{20208}ale do walczenia w nich.
{20208}{20283}Każdemu studentowi wolno się kierować|własnym poczuciem honoru.
{20283}{20415}Żołnierze z Południa, do szeregu!
{20415}{20480}Akademia wojskowa Stanów Zjednoczonych...
{20480}{20570}wyrównać w lewo!
{20658}{20800}Panowie, przykro mi, że nasze braterstwo musi się|zakończyć w tak niefortunnych okolicznociach.
{20800}{20851}Żylimy tu jak żołnierze...
{20851}{20934}na politykę nie było u nas miejsca.
{20934}{20983}Rozejdmy się więc tak,|jak tu żylimy:
{20983}{21170}by wypełniać swoje obowišzki|bez względu na ic...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin