Kurs Quenya 07.doc

(97 KB) Pobierz
LEKCJA SIÓDMA

LEKCJA SIÓDMA

Czas przyszły i aoryst

 

CZAS PRZYSZŁY

W tej lekcji wprowadzimy dwa nowe czasy, czas przyszły i aoryst. Kilka paragrafów będzie nam potrzebnych do określenia funkcji tego drugiego, lecz czas przyszły powinien być prosty do pojęcia - używa się go do opisania przyszłych czynności.

Język angielski (w przeciwieństwie do polskiego) nie posiada osobnej formy czasu przyszłego. Zamiast pojedynczej odmiennej formy czasownika odnoszącej się jedynie do przyszłej czynności, w angielskim posługujemy się dłuższymi zwrotami z czasownikami takimi jak "shall" i "will" [których zastosowanie można by porównać do polskiego "będzie" w wyrażeniu np. "będzie pisał". Polski posiada jednak poza taką formą również dokonaną odmianę czasu przyszłego, np. "napisze"]. W angielskim nawet czas teraźniejszy może być użyty do określenia przyszłości - stąd lingwiści określają niekiedy angielski czas teraźniejszy czasem nie-przeszłym, gdyż obejmuje on zarówno teraźniejszość jak i przyszłość.

Ta niesymetryczność języka angielskiego nie występuje w tolkienowskim elfickim. Zarówno quenya jak i sindarin mają prawdziwą formę przyszłą czasownika. Przykładowo czas przyszły czasownika hir- "znajdować" pojawia się pod koniec Namárië, w zdaniu nai elyë hiruva, "może ty go znajdziesz". Ten przykład hiruva "znajdziesz" zawiera zwyczajny - prawdopodobnie uniwersalny - znacznik czasu przeszłego w quenyi: końcówkę -uva. Wzorzec ten potwierdzony jest w wierszu Markirya, który zawiera przykłady cenuva "będzie baczyć", tiruva "będzie obserwować" oraz hlaruva "usłyszy" (czasowniki cen- "widzieć, baczyć", tir- "obserwować", hlar- "słyszeć"). W LR, s. 63 Tolkien tłumaczy czasownik queluva jako "zawiedzie@" [po angielsku "faileth" czyli "zawodzi", ale jest to jedynie przykład angielskiego czasu "teraźniejszego" czy nie-przeszłego obejmującego również przyszłość]. Z kontekstu jasno wynika, że ta czynność należy do przyszłości: Man tárë antáva nin Ilúvatar, Ilúvatar, enyarë tar i tyel írë Anarinya queluva? "Cóż mi Ilúvatarze, o Ilúvatarze dasz w tym dniu poza końcem, kiedy moje słońce zawiedzie?"

Podane dotąd przykłady pokazują czas przeszły czasowników "pierwotnych", czyli bezkońcówkowych. Wydaje się jednak, że końcówka -uva używana jest również w przypadku liczniejszych czasowników z rdzeniem na A, które jednakowoż tracą końcowe -a gdy dodawana jest końcówka czasu przyszłego (istnieje jeden wyjątek, patrz uwaga poniżej). W pewnym źródle z czasów po WP czas przeszły czasownika linda- "śpiewać" nosi formę linduva (potwierdzone z usuniętą drugą końcówką tutaj usuniętą; patrz artykuł Tauma Santoskiego z wydania gazety Beyond Bree z października 1985 r. ). W innym źródle z tych czasów występuje oruva, najwyraźniej czas przyszły czasownika rdzeniem na A ora- "skłaniać, pobudzać" (VT41, s. 13, 18; Tolkien napisał właściwie oruv·, ale redaktor stwierdził, że "kropka może oznaczać pominięte przypadkiem a" - Żaden wyraz quenejski nie może kończyć się na -v.)

UWAGA: Zauważmy jednak, że końcowe -a nie wypada przed końcówką -uva jeśli jest jedyną samogłoską rdzenia. Stąd czas przyszły łączników wywodzących się z rdzenia "być" (por. "jest") to nie **nuva lecz nauva. Wyraz "będzie" potwierdzony jest w VT42, s. 34.

Być może na pewnym etapie Tolkien wyobrażał sobie nieco bardziej skomplikowany system jeśli chodzi o czasowniki z rdzeniem na A. Powyżej zacytowałem wers z tekstu sprzed czasów WP zazwyczaj nazywanego Pieśnią Fíriel, gdzie pojawia się antáva jako czas przyszły czasownika anta- "dawać" (LR, s. 63, 72). Wygląda na to, że Tolkien użył tu systemu, w którym czasowniki z rdzeniem na A tworzą czas przyszły przez wydłużenie końcowego -a do i dodanie końcówki -va (krótszej odmiany -uva?) Jednak w świetle dalszych przykładów takich jak linduva czy oruva (a nie **lindáva, **oráva), możemy stwierdzić, że Tolkien ostatecznie zdecydował by -uva było mniej więcej uniwersalnym znacznikiem czasu przyszłego. Końcówka ta powoduje po prostu, że końcowe -a czasowników rdzeniem na A wypada. Zakładam, że w quenyi z czasów WP czas przyszły czasownika anta- to antuva a nie antáva, gdyż wygląda na to, że Tolkien uprościł ten system.

Jednakowoż istnieje pewna potencjalna komplikacja w quenyi z czasów WP dotycząca czasowników pierwotnych. W Namárië w WP pojawia się forma przyszła enquantuva, "napełni na nowo". Po usunięciu przedrostka en- "znów" otrzymamy quantuva jako "napełni". Zwykło się traktować to jako czas przyszły czasownika quanta- "napełniać", powiązanego z przymiotnikiem quanta "pełny". Najwcześniejszy słownik "qenejski" wymienia nawet taki czasownik (QL, s. 78, tam pisane qanta-). Jednak jakieś pięć lat po opublikowaniu WP w eseju Quendi i Eldar Tolkien podał czasownik "napełniać" jako quat- (WJ, s. 392). Wygląda on na czasownik pierwotny z formą przeszłą prawdopodobnie quantë (forma przesz. "qante" podana jest nawet w QL, s. 78, ale tam oznacza to tylko skróconą formę pełnego "qantane"; regularny czas przeszły quanta- w późniejszej quenyi również brzmiałby quantanë). Jeśli Tolkien rzeczywiście zdecydował, że quenejski czasownik "napełniać" to quat-, a jego forma przyszła brzmi quantuva jak wskazuje Namárië, czy powinniśmy założyć, że czasowniki które tworzą czas przeszły przez wrostek nosowy + końcówkę -ë podobnie tworzą czas przyszły przez wrostek nosowy + końcówkę -uva? Przykładowo, czy czas przyszły czasowników takich jak mat- "jeść", top- "przykrywać" i tac- "wiązać" to mantuva "zje", tompuva "przykryje" i tancuva "zawiąże"? (Porównaj formy z wrostkiem nosowym: mantë, tompë, tancë.) Czy powinniśmy po prostu dodać   końcówkę -uva do rdzenia czasownika bez dalszych manipulacji, otrzymując matuva, topuva, tacuva? Ogólne zasady wskazują na to drugie rozwiązanie, lecz pozostaje jeszcze dziwaczny przypadek quantuva i quat-. Jeśli w czasie przyszłym ma nie być wrostków nosowych, musimy przyjąć, że czasownik "napełniać" to zarówno quanta- jak i quat- z formami przyszłymi odpowiednio quantuva i quatuva.

Używałem form przyszłych z wrostkiem nosowym w pewnych tekstach mojego autorstwa (podobnie jak inni, którzy ufają mojej tak zwanej "opinii eksperta" być może bardziej niż powinni). Być może jednak Tolkien wspominając formę quat- w WJ, s. 392 uznawał ją jedynie za sposób, w jaki leżący u podstaw rdzeń KWATA objawia się w quenyi. Dokładne wyrażenie użyte w tym źródle to odniesienie do "rdzenia czasownikowego *KWATA, q quat- <<napełniać>>." Jeśli quat- to tylko sposób, w jaki w quenyi objawia się starożytny rdzeń KWATA, właściwy czasownik "napełniać" wciąż może brzmieć quanta- z czasem przyszłym quantuva. (Porównaj na przykład hasło PAT w Etymologiach. Rdzeń PAT tworzy quenejski czasownik panta- "otwierać" Istnieje również przymiotnik panta "otwarty", dokładnie odpowiadający słowu quanta "pełny" od czasownika quanta- "napełniać". Być może w obu przypadkach czasownik pochodzi od przymiotnika.)

Z drugiej strony, quat- może być rzeczywistym czasownikiem "napełniać", a nie tylko leżącą u podstaw formą rdzenia, ale czas przyszły quantuva wciąż może zakładać dłuższy czasownik z rdzeniem na A quanta-. Być może Tolkien po prostu zapomniał, że opublikował już formę czasownika z rdzeniem na A quanta- "napełniać" i że nie powinien był już dowolnie zmieniać go w czasownik pierwotny quat-. (Patrz. PM, s. 367-371 jako przykład, kiedy Tolkien musiał odrzucić bardzo dopracowane wyjaśnienie językowe, gdyż odkrył, że kolidowało ono z czymś, co wcześniej opublikował już w WP - nieszczęsny przypis w Dodatkach zmusił go do odrzucenia nowych ciekawych pomysłów!)

Dlatego materiał dostępny w tej chwili nie pozwala nam na wysunięcie pewnych konkluzji w tej sprawie. Piszący mogą prawdopodobnie pozwolić czasownikom przyjąć wrostek nosowy zarówno w czasie przyszłym jak i przeszłym (stwierdzając na podstawie pary quat-/quantuva że takie są reguły języka) albo wyjaśnić quat- w inny sposób i tworzyć formy przyszłe wszystkich czasowników prosto przez dodanie końcówki -uva (jak w hir-/hiruva). Jako użytkownicy quenyi możemy prawdopodobnie pozwolić sobie na uznanie nieco różnych dialektów jeśli chodzi o ten szczegół, zanim nowe publikacje (miejmy nadzieję) nie pozwolą nam wybrać właściwego wyjaśnienia.

 

Należy założyć, że czas przyszły jak wszystkie inne czasy otrzymuje końcówkę -r tam, gdzie pojawia się podmiot w liczbie mnogiej (np. elen siluva "gwiazda będzie świecić", ale liczba mnoga eleni siluvar "gwiazdy będą świecić").

 

AORYST

Zdołaliśmy omówić już trzy czasy odpowiadające trzem podstawowym aspektom rzeczywistości: przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Jednak quenejski czasownik ma również formy innych czasów. Jeden z nich nazywany jest aorystem. Stosowanie tego terminu w odniesieniu do gramatyki quenejskiej było bardzo dyskutowane, lecz tekst Tolkiena dostępny od lipca 2000 r. stwierdza, że wymyślił on dla quenyi czas zwany aorystem. (VT41, s. 17)

Podczas gdy nawet ludzie bez podstaw językoznawczych rozumieją już "po co" są czasy przeszły, teraźniejszy i przyszły, funkcja aorystu nie jest równie oczywista. (Niektórzy lingwiści powiedzą nawet, że aoryst nie jest ściśle mówiąc "czasem" zgodnie z pewnymi definicjami tego terminu; jednak Tolkien użył terminu "czas aoryst" w VT41, s. 17. Nie będziemy rozważać tu dalej tej kwestii, gdyż ona jedynie akademicka). Czym więc jest aoryst?

Zaczynając od samego słowa, pochodzi ono z greki i dosłownie oznacza coś "nieograniczonego" albo "nieokreślonego". Słowo to zostało ukute dla oznaczenia pewnej greckiej formy czasownika. W grece forma ta skontrastowana jest z formą przeszłą czy "niedokonaną", która określa czynność, która była wykonywana przez jakiś czas (a nie czynność chwilową). Natomiast aoryst nie wskazuje w żaden sposób na "trwanie" czynności. Określa po prostu czynność w przeszłości bez dalszych rozróżnień, koniec kropka. W porównaniu z formą niedokonaną, grecki aoryst może być użyty do określenia chwilowej albo jednoznacznie ukończonej (nie trwającej) czynności. Inne zastosowanie aorystu nie jeszcze szczególnie związane z przeszłością - aoryst mógł również wyrażać ogólne prawdy które nie są ograniczone do żadnego konkretnego czasu, takie jak "owce jedzą trawę".

To był jednak aoryst z greki. Aoryst quenejski nie jest używany dokładnie w ten sam sposób, jednak ich funkcje zazębiają się w niektórych kwestiach, dlatego zapewne Tolkien zdecydował się użyć tego terminu z gramatyki greckiej. Spróbuje określić funkcję aorystu w quenyi zanim przejdziemy do rozważenia, jak tworzy się jego formy. Na razie uwierzcie mi na słowo, że cytowane formy to przykłady aorystu.

Quenejski aoryst, podobnie jak grecki, może być używany od określenia "ogólnej prawdy". Najlepszy przykład jaki jest nam dostępny to zdanie pojawiające się w WJ, s. 391, gdzie Elfowie określeni są jako i carir quettar ómainen, "ci, którzy tworzą słowa głosami". Czasownik w aoryście carir "tworzą" określa tu ogólny zwyczaj Elfów, dotyczący przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, gdyż Elfowie tworzyli słowa w całej swojej historii. Zdanie polin quetë "umiem mówić" (VT41, s. 6) zawiera czasownik w aoryście i ponownie przedstawiona jest tu "ogólna prawda", choć w tym wypadku dotyczy ona jedynie osoby mówiącej. Znaczy to oczywiście "umiem (zawsze) mówić", co oznacza ogólną umiejętność, a nie coś dotyczącego jedynie danej chwili (tak jakby osoba mówiąca była niema dzień wcześniej i miała stracić głos następnego dnia). Jedna istotna funkcja aorystu zatem to fakt, że jest on używany, czy raczej może być używany, w odniesieniu do czynności przekraczającej chwilę aktualną - opisującej "bezczasową" prawdę lub "ogólną" sytuację. W Namárië w WP Galadriela opisuje ponury stan Śródziemia używając czasownika w aoryście: sindanóriello caita mornië "z szarej ziemi wypełzły [dosł. leżą] ciemności" (nie jest to czas teraźniejszy caitëa, tak jakby było to zjawisko jedynie tymczasowe, mające wkrótce minąć). Pierwsze słowa Namárië również zawierają aoryst: laurië lantar lassi "jak złoto lecą liście" - nie jest to opis liści spadających w danej chwili (co brzmiałoby lantëar w czasie teraźniejszym) - kolejne wersy wskazują, że Galadriela ma na myśli ogólną sytuację w Śródziemiu, powtarzający się cykl jesiennego obumierania, który obserwowała przez yéni únótimë "lata niezliczone". Stąd nasz przykład "owce jedzą trawę" najlepiej przełożyć na quenyę używając czasownika w aoryście: mámar matir salquë (lp "owca" = máma, "trawa" - salquë). Jak wskazuje przykład polin quetë "umiem mówić", aoryst może być również używany do opisania umiejętności czy zwyczajów jednostki (i máma matë salquë = "owca je trawę").

Wydaje się jednak, że quenejski aoryst mógł określać coś więcej niż tylko "bezczasowe prawdy". W niektórych przypadkach Tolkien zdawał się wahać między wyborem aorystu a czasu teraźniejszego, który bardziej typowo opisuje sytuację dziejącą się w danym momencie. Niepewność ze strony Tolkiena sugeruje, że czasy te mogą być w pewnym sensie wymienne. Mamy zdanie z aorystem órenya quetë nin "moje serce mówi mi" (VT41, s. 11), które najwyraźniej jest synonimiczne z innym wyrażeniem órenya quéta nin (VY41, s. 13), w którym zastosowany jest zamiast aorystu czas teraźniejszy. W słynnym powitaniu elen síla lumenn' omentievlo "gwiazda błyszczy nad godziną naszego spotkania" Tolkien zdecydował się w końcu na użycie czasu teraźniejszego - ale we wcześniejszych szkicach stosował aoryst silë (RS, s. 324). To pozdrowienie, odnoszące się jedynie do "naszego spotkania" nie może oczywiście opisywać "ogólnej prawdy" wykraczającej poza granice czasowe. Jednak najwyraźniej możliwe jest użycie aorystu nawet w takim kontekście (choć Tolkien zdecydował, że lepiej użyć czasu teraźniejszego).

Należy zauważyć że quenejski aoryst związany jest raczej z teraźniejszością a nie z przeszłością jak w grece. Jerry Caveney napisał o Tolkienie na liście dyskusyjnej Elfling (3 sierpnia 2000):

 

Wydaje się to dla mnie typowe dla jego kreatywności i "przyjemności" z tworzenia języków - wziął pomysł aorystu i powiedział sobie: "A gdyby język używał aorystu do odróżnienia teraźniejszych ogólnych (nie ograniczonych) czynności od teraźniejszych ciągłych czynności, zamiast do odróżnienia przeszłych ogólnych czynności od ciągłych teraźniejszych [jak w klasycznej grece]?" Skutkiem jest tolkienowski "aoryst teraźniejszy" Stworzył w ten sposób język, który może odróżniać w prosty sposób czynności ogólne i ciągłe, coś czego nie można było robić w klasycznej grece, a co przykładowo współczesny angielski czy francuski mogą obsłużyć jedynie przez dodatkowe słowa (I walk, I am walking; je marche, je suis en train de marcher). Podejrzewam, że Tolkienowi podobała się elegancja tego rozróżniania gramatycznego, które nie jestem pewien czy występuje w jakimś "żyjącym" języku.

 

Z drugiej strony Carl F. Hostetter sądzi, że quenejski aoryst używany jest do opisania czynności "chwilowej, zwyczajowej lub w inny sposób nie mającej czasu trwania" (VT41, s. 15). Jest to najprawdopodobniej prawdziwe w większości przypadków i opisuje typowe funkcje aorystu. Jednak pewne przykłady wskazują że lepiej byłoby powiedzieć, że podczas gdy czas teraźniejszy określa czynność jako trwającą, quenejski aoryst zwyczajnie nie oznacza czasu trwania. Nie musi on odróżniać się od ciągłego czasu przeszłego; aoryst sam z siebie nie sygnalizuje, że czynność jest nieciągła lub "nietrwająca". Raczej, jak mówi Caveney, jest to forma "ogólna", wielofunkcyjny czas teraźniejszy który zwyczajnie nie odnosi się do kwestii, czy określona w nim czynność jest ciągła, zwyczajowa czy chwilowa. Lukás Novák zauważył na liście Elfling (1 sierpnia 2000 r.): "Wygląda na to, że aoryst jest tak <<aoristos>> [gr. nieograniczony], że może wyrażać prawie wszystko."

W wykrzykniku auta i lómë! "noc przemija" (Silmarillion, r. 20) forma auta zdaje się być aorystem (w odróżnieniu od czasu teraźniejszego, prawdopodobnie autëa) - jednak Tolkien użył w tłumaczeniu na angielski zwrotu "is passing" pochodzącego z czasu teraźniejszego ciągłego. Wygląda na to, że aoryst może być używany również dla określenia trwającej czynności; nie jest po prostu gramatycznie oznaczony jako taki. Jeśli jest to prawda, trudno byłoby znaleźć przypadek, gdzie zastąpienie czasu teraźniejszego aorystem byłoby wyraźnym błędem. Użycie aorystu to po prostu neutralny sposób mówienia o czynnościach "teraźniejszych" - niezależnie od tego czy jest to czynność dziejąca się w danej chwili, zwyczajowa, czy po prostu wyrażenie "ogólnej prawdy". (Stąd mámar matir salquë = "owce jedzą trawę" można by również zrozumieć jako "owce jedzą właśnie trawę", choć to znaczenie byłoby lepiej - lecz nie obowiązkowo - wyrażone czasem teraźniejszym: mátar.) W wyborze między aorystem a czasem teraźniejszym jedyną pewną zasadą jest to, że czas teraźniejszy nie powinien być używany w odniesieniu do zupełnie bezczasowych czynności - quenejski czas teraźniejszy zawsze używany był do określenia czynności ciągłej. (Niektórzy uczący się pozbyliby się nawet terminu "czas teraźniejszy" i mówili zamiast niego o formie "ciągłej".) Poza tym jednym zastrzeżeniem wygląda na to, że piszący mogą w miarę dowolnie wybierać pomiędzy aorystem a czasem teraźniejszym.

Ogólnie jednak wygląda na to, że quenejski aoryst odpowiada angielskiemu czasowi teraźniejszemu prostemu (który charakteryzuje się końcówką -s lub brakiem końcówki, zależnie od kontekstu gramatycznego). Tak często tłumaczył Tolkien quenejskie aorysty: np. topë...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin