Above The Law.txt

(32 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: XVID  592x336 23.976fps 700.2 MB|/SubEdit b.4040 (http://subedit.prv.pl)/
00:01:21:Najwyższy Sšd Brytyjski
00:02:03:Znowu ci się udało.
00:02:05:Dziękuję.
00:02:06:Profesorze, jeli będzie pan nadal zajmował się tš sprawš,| wczeniej czy póniej...
00:02:09:Wiem.|Ale nie można pozwolić na to
00:02:12:aby te szumowiny chodziły sobie normalnie po ulicach.
00:02:16:Ale profesorze, nie sšdzi pan, że| nie potrzebnie naraża swoje życie?
00:02:19:To prawda, ale groniejsi sš oni, na wolnoci.
00:02:28:Już wkrótce sam będziesz prowdzić sprawy.
00:02:31:Wracasz do Hong Kongu, a ja nie mam dla ciebie prezentu.
00:02:34:Ta ksišżka może ci się przydać
00:02:38:w walce z bezprawiem.
00:02:42:Nie zawiodę pana.|Profesorze, uważaj.
00:03:25:Szybko,|zabierajmy się stšd.
00:03:27:Gaz do dechy
00:04:23:Rozwal to.|Dalej!|Odbiło ci
00:04:46:Nie. Uważaj.
00:05:07:Producer: Leonard Ho
00:05:10:Supervisor: Yuen Biao, Corey Yuen
00:05:14:Creator: Ma Wu
00:05:17:Executive Producer: Chen Peihua
00:05:21:Writer: Barry Wong, Chuek-Hon Szeto.
00:05:24:Starring and Kung Fu Supervisor:|Yuen Biao
00:05:27:Kungfu Supervisor and director:|Corey Yuen
00:05:49:Hong Kong
00:05:54:Zachowuj się.
00:05:56:Nie baw się tylko jedz.|Dobrze.
00:06:18:Czemu mnie nie słuchasz?
00:06:21:Patrz, policjant.
00:06:30:Zatrzymaj go.
00:06:31:Dziecko.
00:06:37:Mamo.
00:07:32:Szefie, załatwiłe wszystko?
00:07:34:Tak.
00:07:35:To dobrze.
00:07:42:Panie Hsia.
00:07:59:Wyskoki sšdzie,|mam raport ze szpitala.
00:08:02:Cała rodzina Liang,|liczšca osiem osób,
00:08:06:została zamordowana.
00:08:16:W sytuacji kiedy Liang nie żyje
00:08:19:nie mam już więcej wiadków
00:08:23:przeciwko tym handlarzom mierciš.
00:08:27:Więc trzeba ich zwolnić.
00:08:30:Sprzeciw, sprzeciw, sprzeciw.
00:08:33:Sprzeciw podtrzymany.
00:08:35:Panie Hsia, proszę uważać na język.
00:08:38:Ta ksišżka nie składa się tylko z artykułów.
00:08:42:Reprezentuje wszystkie prawa obywateli.
00:08:46:Ale tym razem nic nie pomoże.
00:08:50:Sprzeciw wysoki sšdzie.
00:08:52:Uważam, że pan Hsia marnuje czas mojego klienta.
00:08:56:Sprzeciw podtrzymany.
00:08:57:Proszę się streszczać.
00:09:00:Mój nauczyciel mawiał,|że prawo stworzyli ludzie.
00:09:04:Kiedy nie jest przestrzegane,
00:09:08:kto powinien o nim wszystkim przypomnieć.
00:09:11:Sprzeciw wysoki sšdzie.
00:09:13:Nie ma potrzeby.
00:09:15:Sprawa zostaje przesunięta na 14 lipca.
00:09:21:Proszę wstać.
00:09:36:Dziękuję.
00:09:51:Jak poszło?|Uniewinniony?
00:09:54:wiadkowie zostali zamordowani.
00:09:56:W końcu, Chou Ting-kuang zobaczy
00:10:01:jak to jest siedzieć.
00:10:06:Panie Hsia, kogo prawo ma chronić
00:10:09:dobrych czy złych?
00:10:12:Dowiodę, że tych złych.
00:10:19:Nie jest ci przykro,|że znowu mu się udało?
00:10:23:Martwienie się nic tu nie pomoże.
00:10:28:Musi być jaki sposób.
00:10:31:Jest jeden.
00:10:33:Co pan czuje jako niewinny człowiek?
00:10:35:Wolnoć.
00:10:41:Po kolei ich załatwie.
00:10:45:wietnie, wiem co ci kupić na urodziny.
00:10:49:Będę cię repreentować w sšdzie.
00:10:51:Mam zwišzane ręce.|I się starzeje.
00:10:57:Ty to zrób, a ja cię wybronie.
00:10:59:Mówisz poważnie?
00:11:24:Sprytna jeste.|Trzymaj lalkę.
00:11:26:Dlaczego mi jš kupiłe wujku?
00:11:30:Wiem że jeste mšdra,|i należy ci się prezent.
00:11:33:Wujku, pójdę kupić lody.
00:11:35:Dobrze.
00:11:37:Tato daj mi pienišdze.
00:11:40:Trzymaj i kup co.|Ruszaj.
00:11:44:Co postanowiłe?
00:11:45:Po latach ledztwa w policji
00:11:48:z dokumentami jakimi zdobyłem,
00:11:50:Jestem na 100% pewny, że ich załatwie
00:11:55:Jeste moim jedynym wiadkiem.
00:11:57:A co jeli stanie się co mojej rodzinie?
00:12:01:Możesz być spokojny.|Ochronię was.
00:12:07:Może mi pan podać piłkę?
00:12:12:Jak się nazywasz?
00:12:14:Jestem Gruby.
00:12:16:Wujku, nie możesz tu parkować
00:12:18:Policja może się przyczepić.
00:12:20:- Dziękuję.|- Czeć.
00:12:22:Czeć.
00:12:30:Wariat.|Wybiłe całš ósemkę.
00:12:35:Zobaczymy czy kto jeszcze z tobš zadrze.
00:12:38:Dobrze.|Masz pienišdze?
00:12:41:Tak, dziękuję.|Będziemy w kontakcie.|Czeć.
00:12:49:Jego interesujš tylko pienišdze.
00:12:51:Wei, ile możemy na tym zarobić?
00:12:56:10 milionów dolarów hong końskich.
00:12:58:Co?|10 milionów?
00:13:00:A nie 15?
00:13:02:5 milionów jest dla Crowna.
00:13:06:Chou zrozum, dzięki niemu mamy spokój.
00:13:10:Wyskoko się ceni.|On nie musi odwalć brudnej roboty
00:13:14:Jestemy poniżani w sšdzie.
00:13:16:Nie powinnimy z nim pracować.
00:13:19:Gdyby nie on, to gnilibymy w więzieniu.
00:13:23:W więzieniu?
00:13:26:To on powinien tam trafić.
00:13:31:Chou, nie tak głono.
00:13:35:Crown ma lepsze układy od nas.
00:13:39:Jeli się dowie, że|jestemy przeciw niemu, to nas zniszczy
00:13:43:Zniszczy?
00:13:45:To pienišdze dajš władze.
00:13:50:I tak musimy uważać.
00:13:53:Wszystko załatwie.
00:13:56:Powiedz im aby przynieli jutro kasę.
00:13:59:Wei, uważaj na siebie.
00:14:44:Panie Wei.
00:15:00:- Zaczekajcie na mnie.|- Dobrze.
00:16:56:Szef ma kłopoty.
00:17:11:Szefie.
00:17:15:Wyważamy.
00:17:32:Szefie.
00:17:43:Halo, panie Chou.|Tu Hung.
00:17:46:Kto załatwił szefa.|Przyniecie z powrotem kasę.
00:17:50:Zaraz tam będziemy.
00:18:57:Numer siedem.
00:19:05:Colera, przecz z tš szóstkš.
00:19:12:Numer szeć.
00:19:13:Co się z tobš dzieje?
00:19:16:To czwórka,|a nie szóstka.
00:19:18:Powiedziałem 6.
00:19:23:Trudno, zabieram.
00:19:25:Robisz ze mnie idiotę.
00:19:27:6 nie wystarczy.|Jaka pozycja?
00:19:30:Wschód.
00:19:32:I tak to jest 4, a nie 6.
00:19:36:Cisza!|Stawiam.
00:19:40:Co?|Zapomnij.
00:19:43:CID.
00:19:45:Jeli to policja to wygrała.
00:19:49:Tak jest, madam.
00:19:57:Buffalo.
00:19:58:Odejd!|Nie widzisz, że gram.
00:20:02:Jeli co to unikam też seksu.
00:20:10:Jedynymi osobami,|które mogš zobaczyć co mam
00:20:12:to moja żona i kochanka.
00:20:15:Ty się do nich nie zaliczasz.
00:20:24:I co z tego, że jeste policjantkš?
00:20:26:Posłuchaj, to jest szkoła mahjong,
00:20:28:a nie posterunek policji.
00:20:35:I po co ci to było.
00:20:40:Madam, lepiej nie ryzykować.
00:20:42:Kiedy wchodzę w burze,|nigdy z niej nie uciekam.
00:20:46:Widzę, że twoi koledzy chcš pomóc.
00:20:48:Pokażcie pani wyjcie.
00:21:41:Madam, bšd delikatna.|W pani wieku taki wysiłek.
00:21:47:- To oni, sir.|- Nie ruszać się!
00:21:49:- To oni. Brać ich.|- Wstawać.
00:21:51:Czterech w jednych kajdankach.
00:21:54:Madam, pan Wang chce się z paniš widzieć.
00:21:56:Dobrze.|Zabierzcie ich.
00:21:59:Oskarżyć ich o morderstwo,|znęcanie się,
00:22:02:zastraszanie, porwania i...
00:22:04:I co?
00:22:10:I za ich wyglšd.
00:22:11:- Zabrać ich.|- Tak jest.
00:22:14:Jestecie uziemnieni.
00:22:15:Ruszać się.
00:22:20:Jestem tu nowy.|Wezme trochę.
00:22:23:To jest twoje.
00:22:25:Trzymaj.
00:22:29:Bierzcie.
00:22:30:Spróbujcie, to jest dobre.
00:22:34:Madam, proszę.|Przerwij na chwilę.
00:22:39:Ale narobiłe bałaganu.
00:22:42:Zasmakuje ci.
00:22:43:Gdzie mieszkasz?|Telefon?
00:22:47:Porszę nie mówić żonie, sir.
00:22:49:Teraz się przejmujesz?
00:22:50:Pozwól mi.
00:22:53:Zabierz grzecznie rękę.
00:22:56:Trzymaj.
00:22:58:Posuń się.
00:23:00:Widzisz jak go zdenerwowałe.
00:23:03:Co na ciebie majš?
00:23:05:Trochę rozrabiałem.|Każdy tak mówi
00:23:09:A dokładniej?
00:23:10:Pokazałem jednej dziewczynie z zagranicy mój tyłek.
00:23:13:Co?|Z zagranicy?
00:23:15:Co ci strzeliło do łba?
00:23:18:To rzadki przypadek.
00:23:20:Rzadki?|Słonie też sš rzadkociš.
00:23:22:Jest tylko jeden w Hong Kongu.
00:23:25:Czemu za cel wybrałe przyjezdnš dziewczynę?
00:23:28:Jeste opuniony, czy co?.
00:23:30:Czemu to zrobiłe?|Ponieważ ona nie umie krzyczeć po chińsku
00:23:33:Rozumiem.
00:23:35:Nie masz gustu.
00:23:39:Patrz, zielone oczy,|blond włosy i zadarty nos.
00:23:43:Powiedziałem, że jeste piękna.
00:23:46:Ma też wielki pomarszczony tyłek.
00:23:50:Z bliska wyglšda jak kora na drzewie.
00:23:53:Ma też bardzo ciężki charakter.
00:23:58:- Prawie ci komplementy.|- Dziękuję.
00:24:01:Jej ręce sš jak palmy,|jej stopy jak...
00:24:05:Jak wielkie łodzie.
00:24:07:Dobrze, jak wielkie łodzie.
00:24:10:Więc mówisz po chińsku.
00:24:14:Powiedz mu kim jestem.
00:24:16:Pewnie to jaka inspektor.
00:24:18:- Ale oberwałe.|- Cisza!
00:24:21:- Wiesz co jest z tobš nie tak?|- No co?
00:24:23:- Za ciężko pracujesz.|- Doprawdy?
00:24:26:Gdzie była?
00:24:29:Pacowałam nad sprawš, sir.
00:24:31:Powięciła się pracy.
00:24:33:Słuchaj, Wei Cheng został zamordowany.
00:24:37:Dobra wiadomoć.|Kto to był?
00:24:39:Kto kto działa na dwa fronty.
00:24:43:Policjant nie może sam wymierzać sprawiedliwoci
00:24:47:nawet gdyby był Robin Hoodem.|Co o tym sšdzisz?
00:24:50:Daj mi tš sprawę.
00:24:52:Jeste najlepsza.
00:24:54:Ale dam ci kogo do pomocy.
00:24:56:Wie pan, że nie potrzebuje pomocy.
00:24:59:To nie będzie konieczne.
00:25:01:Cindy, to nie jest prosta sprawa.
00:25:03:- Sama sobie nie poradzisz.|- Sir...
00:25:06:To jest rozkaz.
00:25:10:Dobrze, ja go wybiore.
00:25:15:Ale zapaskudziłe.
00:25:18:Przepraszam.
00:25:20:Trudno.
00:25:25:Przepraszam, madam.
00:25:27:Jak długo już jeste w policji?
00:25:29:Masz już jakie sukcesy na koncie?
00:25:32:Madam, jeszcze nie miałem żadnej sprawy.
00:25:34:- Więc nikt cię nie rozpozna?|- Nie.
00:25:37:Od dzisiaj pracujesz dla mnie.
00:25:40:Tak jest, madam.
00:25:42:Nie myl, że to zasługa twoich umiejętnoci.|Ruszaj.
00:25:50:Spotkajmy się na herbacie.
00:25:52:Czekaj.
00:25:54:Co jest?
00:25:57:Co jest?
00:25:59:Jak ty wyglšdasz?!|I jeszcze palisz.
00:26:03:Tu nie wolno palić, zrozumiano?|Wystarczy tego
00:26:06:Chod ze mnš.|O co ci chodzi?
00:26:09:Cisza! Wiem, że masz fajki w ki...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin