Dar proroctwa-jak odróżnić proroka prawdziwego od fałszywego.docx

(17 KB) Pobierz

Dar proroctwa



Ks. dr Włodzimierz Cyran


Jak odróżnić proroka prawdziwego od fałszywego?


Nie jest łatwo dokonać rozpoznania proroka. Istnieją jednak kryteria oceny ich prawdziwości, ale te kryteria rozróżniania trzeba stosować razem. Nie wystarczy jedno z nich, aby powiedzieć, że dany prorok jest prawdziwy.


Prawdziwy prorok posłany przez Boga:


1) Na pewno będzie mówił w imieniu Boga Trójjedynego, a nie w imieniu obcego bóstwa czy demona; stąd fałszywym jest prorok, który zamiast „tak mówi Bóg/ Jezus/ Duch Święty ...” wprowadza swą wypowiedź lub podsumowuje np. słowami „Tak mówi Baal/ Lucyfer ...” (tj. imię bożków, demonów, diabła); lub mówi we własnym imieniu.

2) Mówi na chwałę Boga i dla wskazania ludziom zbawiennej drogi Bożej, nawrócenia lub postępowania w dobrym; stąd najmniejsze przekleństwo, bluźnierstwo czy obraza Boga demaskuje fałszywego proroka, podobnie pochlebstwo dla grzesznika lub pochwała czynów grzesznych i zachęta do popełniania zła.

3) Zazwyczaj może wylegitymować się powołaniem przez Boga do pełnienia misji prorockiej na podstawie doświadczonego wezwania i przynaglenia do pełnienia tego zadania. Jest to jednak kryterium subiektywne opierającym się na osobistym przeświadczeniu, pewności zdobytej na drodze osobistej modlitwy i zażyłości życia z Bogiem. Zawsze istnieje możliwość autosugestii albo zaburzeń osobowości (w wypadku chorób psychicznych, np. schizofrenia czy paranoi).

4) Nie szuka własnych korzyści materialnych czy uznania, ale gotów jest narazić się na odrzucenie, prześladowanie czy nawet na śmierć, byle pozostać wiernym głoszonemu słowu Bożemu, podczas gdy fałszywy prorok będzie głosił pochlebstwa tym, od których spodziewa się uznania, wyróżnienia, dowartościowania lub innych korzyści, a nieprzychylnych sobie będzie łajał słowem jakoby od Boga pochodzącym, wbrew faktycznej sytuacji moralnej (świętości czy grzeszności) adresatów słowa.

5) Zazwyczaj najpierw głosi wezwanie do nawrócenia, do powrotu do Boga i do porzucenia grzechu, zła, błędnych dróg, złudnej pewności siebie, a dopiero po nawróceniu obiecuje Boże błogosławieństwo. Jeśli głosi proroctwo pomyślne, zapowiadające tylko dobrobyt i błogosławieństwo, to będzie uznany za prawdziwego dopiero wtedy, gdy faktycznie spełni się wyrocznia (porównaj wyżej o fałszywych prorokach głoszących tylko pochlebstwo).

6) Dba o wierność Bożemu objawieniu i poleceniu, a nie wykorzystuje głoszonego proroctwa np. dla przeprowadzenia skutecznej reformy, planów politycznych, dla realizacji jakiś idei czy dla skuteczniejszego działania o innym charakterze, które nie pochodzi z Bożego nakazu czy objawienia, ale idą tylko po linii dążeń pseudoproroka.

7) Może doświadczać pewnych stanów ekstatycznych, poruszenia, „namaszczenia” odczuwanego np. w formie drżenia ciała, doświadczenia mocy Bożej (por. „spoczęła na mnie ręka Pana” Ez 3,22...), wewnętrznego żaru, gorąca, upadku na ziemię, uniesienia z inspiracji Ducha, płaczu lub szczególnej radości (por. np. Dn 4,16; 8,27; 10,9n; Jr 20,9; Ez 3,23; 8,3; 11,5; 24,15-27: dziwne zachowanie proroka jest znakiem dla ludu; Dz 9,4; 2 Kor 12,1-7; Ap 1,17...) jest to jednak doświadczenie subiektywne, które nie może służyć za jedyne kryterium rozeznania prawdziwości, a jedynie jako dopełniające. Zresztą wspomniane przeżycia najczęściej budzą wątpliwości u obserwatorów i podejrzenie o brak równowagi psychicznej, co może być zgodne ze stanem rzeczy, niemniej działanie Ducha Bożego na proroka – w świetle Pisma św. – może się też przejawiać w takich formach ekstatycznych i wystąpienie podobnych zjawisk nie jest jeszcze argumentem za nieautentycznością proroka, szczególnie gdy w ogóle jest osobą zrównoważoną o zdrowej osobowości. Podobne w przejawach zewnętrznych mogą być jednak inspiracje demoniczne czy przejawy opętania, szczególnie gdy dochodzi do wyraźnych dziwactw czy wynaturzeń lub w wypadku osób, których życie daleko odbiega od Ewangelii.

8) Może doświadczać proroczych snów (znamy przykłady ze ST i NT, a także z życia Kościoła, np. św. Jan Bosko) i powoływać się na nie, ale znów jest to kryterium subiektywne i przy rozeznawaniu trzeba wykazać dużo ostrożności, aby nie popaść w formę wróżenia ze snów (np. przy pomocy senników) – co jest grzechem (por. Katechizm Kościoła Katolickiego 2116) – albo nie brać zwykłych marzeń sennych (które przynależą do naturalnych zjawisk związanych z procesem wypoczynku) za wyraz objawienia.

9) Charakteryzuje się świętym życiem, wysokim poziomem moralnym, chociaż w pewnych przypadkach, Bóg może posłużyć się też grzesznikiem. Również to kryterium samo w sobie nie jest wystarczające, bo również fałszywi prorocy mogą się starać żyć dobrze. Z pewnością fałszywym jest prorok żyjący niemoralnie, który proroctwem usprawiedliwia swe postępowanie i innych nakłania do podobnych zachowań podstępem zdobywając zwolenników.

10) Demaskuje nawet ukryte zło i grzech w zaskakujący sposób (z objawienia Bożego), odsłania rzeczy ukryte zagrażające czyjemuś zbawieniu, osądza i odsłania tajniki serca, aby sprowadzić człowieka lub grupę ludzi na drogę nawrócenia. Niewątpliwie rozmowa z Panem Jezusem z Samarytanką (J 4) jest pewnym wzorcem określonej działalności prorockiej. Nie wystarcza jednak samo jasnowidztwo, które może mieć pochodzenie demoniczne (por. KKK 2215-2117). Istotne są intencje i owoce. Fałszywa i grzeszna jest chęć zdobycia wiedzy o innych dla własnych korzyści lub zdobycia wiedzy, dominacji nad drugim człowiekiem. Prawdziwe proroctwo pochodzące od Boga ma na celu nawrócenie i zbawienie człowieka, osądzenie jego serca w świetle Bożych przykazań, a nie zdobycie wiedzy z ciekawości i w sprawach prozaicznych lub drugorzędnych wobec zbawienia.

11) Charakteryzuje się słowem pełnym mocy i siły przekonania, np. przez Zachariasza porównane jest do ognia lub młota (Jr 23,29: por. 20,9). Najczęściej prawdziwe proroctwo przejawia niezwykłą skuteczność w nawróceniu ludzi na drogi Boże (warunkowaną jednak wolnością człowieka i jego otwartością lub zatwardziałością). Fałszywe proroctwo nie buduje, nie wnosi do serca człowieka nowej siły do życia wg Bożego planu, ale co najwyżej oskarża go, nie wzbudzając nadziei zbawienia lecz gorycz, rezygnację i rozpacz; jako nieskuteczne pogłębia doświadczenie zawodu, rozczarowania i beznadziejności. Moc prawdziwego proroctwa nie opiera się na podstępie i sile zwodzenia i manipulacji ludźmi, jak to czynią guru czy przywódcy sekt.

12) Idzie po linii biblijnej i tradycji Kościoła, choć może znacznie przekraczać religijną świadomość czy poziom wiedzy teologicznej swej epoki, bo Duch Boży wciąż naucza Kościół i prowadzi do głębi Misterium Chrystusa. Fałszywym jest na pewno prorok głoszący herezje czy schizmę, wzywający do buntu przeciw hierarchii Kościoła ustanowionej przecież przez Boga, który w proroctwie nie działa wbrew sobie (por. 1 Kor 12).

13) Jest świadom swej roli w dziele budowania Kościoła, który jest Ciałem Chrystusa, a jako taki żyje w oparciu o porządek ustanowiony przez Boga. Stąd uznaje hierarchiczne urzędy w Kościele powołane do rozeznawania autentyczności Bożych darów i sam w swej posłudze prorockiej poddaje się osądowi Kościoła, który ma za zadanie - nie gasząc Ducha i nie lekceważąc proroctwa - badać wszystko, strzec i wypełniać to, co dobre. Duch Boży nie rozbija Kościoła przez proroków prawdziwych, choć przez pewne napięcia czy chwilowe zamieszanie może mobilizować do głębszego badania, dojrzewania Kościoła i otwierania się na nowe interwencje Boga oraz do oczyszczenia.

14) Otrzymuje nieraz pouczenie w formie wizji czy audycji (zjawisk słuchowych), które nie mają nic z patologicznych przejawów chorób psychicznych (urojeń czy rozszczepień osobowości). Otrzymanym widzeniom zazwyczaj towarzyszy udzielenie zrozumienia danych obrazów (por. np. Jr 1,11nn). Wizje mogą mieć charakter dziwny, tajemniczy czy symboliczny, ale decydujące jest znaczenie objawione przez Boga. Fałszywe, złudne wizje najczęściej nic nie znaczą i nic nie wnoszą, nie naprowadzają ludzi na drogę nawrócenia, a raczej sieją niepokój i zamęt, lub powodują niepotrzebny lęk.

15) Jest często odbierany jako niewygodny, gdy słowo prorockie rzuca światło na grzeszne życie adresatów. Może wówczas rodzić sprzeciw, a nawet odrzucenie, chęć niszczenia proroka czy wręcz prześladowania go. Sposób przyjęcia prawdziwego proroctwa zależy od dojrzałości adresatów i ich szczerego pragnienia szukania woli Bożej, a nie potwierdzenia swoich ludzkich przekonań czy złego postępowania. W tym kontekście nieraz prawdziwość proroctwa okaże się po jakimś czasie, gdy słowo się spełni, a niewierzący doznają kary za brak nawrócenia.

16) Głosi słowo Boże odważnie (choć nie brak takich, którzy zmagają się ze sobą i nie chcą przyjąć powołania, np. Jonasz), bez względu na konsekwencje jest bezkompromisowy wobec słowa Bożego, przekazuje je takim, jakie otrzymał, bez prób złagodzenia, zniekształcenia słowa próbę dostosowania go poziomu grzeszników i słabych (od których – jak zdawałoby się – nie można tyle wymagać?!). Fałszywy prorok zdradza się przez konformizm i pobłażającą wyrozumiałość.

17) Współczując tym, do których Bóg kieruje słowa gniewu, wstawia się za nimi u Boga (por. Ez 13,5; Jr 27,18), zależy mu na adresatach proroctwa, bo przez kontakt z Bogiem ma zdolność „współodczuwania” z Bożym Sercem, które pragnie zbawienia wszystkich. Stąd jego posługa jest pełniona z miłosierdziem, a nie w pysze, wyniosłości i zarozumiałości („Ja - wielki prorok, a wy - motłoch skazany na potępienie”).

18) Nieraz Bóg może zlecić prorokowi uwierzytelnienie swej posługi jakimiś znakami, również cudownymi, dziełami mocy. Odróżnić je należy od fałszywych znaków i cudów szatańskich, które przynoszą złe owoce. Fałszywy prorok cudotwórca demaskuje się przez złe intencje, chciwość na zysk (dziś różni pseudoprorocy, pseudouzdrowiciele i wróżbici), podstęp w celu zyskania zwolenników. Cudotwórcza działalność prawdziwego proroka ma na celu dobro człowieka, jego zbawienie, a nie doraźne tylko korzyści. Te cuda są znakami nadchodzącego królestwa Bożego, które niesie: pokój, uzdrowienie, uwolnienie, radość, łaskę nawrócenia i doświadczenie bliskości Boga. Te owoce są ważnymi kryteriami rozeznania.

Trzeba tu jednak pamiętać o zasadach rozeznania św. Ignacego Loyoli, który rozróżnia reakcje lęku, ucieczki i niepokoju grzesznika od reakcji, pokoju tego, który postępuje drogą nawrócenia. Szczególnie dzieła mocy Bożej prowadzące do uwolnienia od zła i złych duchów będą w zniewolonych i grzesznikach wywoływać sprzeciw, bunt i wrzask, co może prowadzić do zamętu i niepokoju. W tym wypadku jednak te pozornie negatywne owoce nie są kryterium dyskwalifikującym posługę proroka, a wręcz przeciwnie: jeśli działa z Ducha Bożego, to w zniewolonych przejawia się negatywna reakcja złych duchów. Podobne skutki „negatywne” mogą być powodowane „nierozumieniem Pisma i mocy Bożej” przez adresatów, którzy myślą tylko po ludzku i nie rozumieją darów Bożych ani działania Ducha Bożego (1Kor 2). Również ocenianie, na ile wystąpienie proroka buduje Kościół, nie może być płytkie i krótkowzroczne, oparte na ludzkiej wizji porządku, zamknięte na wszelką zmianę, na wizji dającej złudne poczucie bezpieczeństwa (por. Jr 7), zamkniętej na możliwość Bożych interwencji i prowadzenia Bożego „do całej prawdy”. Potrzeba więc roztropnej otwartości i szczerej postawy gotowości do przyjęcia słowa prorockiego, które może zbudować i odbudować burzący się Kościół. Prawdziwe budowanie Kościoła dokonuje się przez nawrócenie i oczyszczenie, a temu służy słowo prorockie, które nieraz musi najpierw zburzyć i wykorzenić stare myślenie (por. Jr 1,10).

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin