1947-11-20 Mediator Dei et hominum.pdf

(326 KB) Pobierz
Microsoft Word - Encyklika Mediator Dei et hominum.doc
PIUS XII
ENCYKLIKA
MEDIATOR DEI ET HOMINUM
Do Czcigodnych Braci Patriarchów, Prymasów, Arcybiskupów, Biskupów i
innych Ordynariuszów utrzymujących pokój i jedność ze Stolicą
Apostolską. O ŚWIĘTEJ LITURGII
WSTĘP
Kapłański Urząd Chrystusa doznaje kontynuacji przez Św. Liturgię
Pośrednik między Bogiem a ludźmi (1) , arcykapłan wielki, który przeniknął niebiosa,
Jezus, Syn Boży (2) , z chwilą gdy podjął dzieło miłosierdzia, którym rodzaj ludzki
obsypał dobrodziejstwami nadprzyrodzonymi, zamierzał niewątpliwie naprawić
stosunek między stworzeniem a Stwórcą zakłócony przez grzech i przyprowadzić
nieszczęśliwe potomstwo Adama, skażone zmazą pierworodną, z powrotem do Ojca
Niebieskiego, praźródła i celu ostatecznego wszystkich rzeczy. Przeto podczas swego
pobytu na ziemi nie tylko ogłosił On początek Odkupienia i zwiastował przyjście
Królestwa Bożego, lecz przez nieustanną modlitwę i poświęcenie swojej osoby
zabiegał o zbawienie dusz, a w końcu, wisząc na krzyżu, ofiarował Bogu samego
siebie niepokalanego, "by oczyścić sumienia nasze od uczynków martwych dla
służenia Bogu żyjącemu" (3) .
W ten sposób wszyscy ludzie zostali szczęśliwie zawróceni z smutnej drogi, która
wiodła ich ku zgubie i zagładzie, a na nowo skierowani zostali do Boga, aby
współpracując w osiągnięciu własnej świętości, której źródłem jest krew Baranka
Niewinnego, oddawali chwałę należną Bogu.
Atoli niebieski Odkupiciel pragnął, by życie kapłańskie, które w śmiertelnym ciele
rozpoczął przez swoje modlitwy i swą ofiarę, przetrwało również przez wieki w Ciele
Jego Mistycznym, którym jest Kościół. Dlatego ustanowił widzialne kapłaństwo, by na
wszelkim miejscu była składana ofiara czysta (4) , w tym celu, by wszyscy ludzie tak ze
Wschodu jak i Zachodu, z grzechu uwolnieni z posłuszeństwa nakazom swego
sumienia, dobrowolnie i chętnie służyli Bogu.
Przeto Kościół, wierny i posłuszny poleceniu swego założyciela, sprawuje urząd
kapłański przede wszystkim poprzez liturgię. Na pierwszym miejscu czyni to przy
ołtarzu, gdzie się ofiara Krzyża nieustannie przedstawia i odnawia (5) z różnicą jedynie
w sposobie ofiarowania (6) . Następnie czyni to przez Sakramenta, które są
szczególnymi środkami, dającymi ludziom udział w życiu nadprzyrodzonym. Wreszcie
pełni ten swój urząd przez hymn pochwalny, który codziennie śpiewa Bogu
Najwyższemu.
"Piękny zaiste to widok dla niebios i ziemi" - pisał Nasz Poprzednik, niezapomnianej
pamięci Pius XI - "przedstawia modlący się Kościół, gdy przez cały dzień i noc całą
nieustannie śpiewa na tej ziemi psalmy, ułożone pod natchnieniem Ducha św., skoro
nie ma godziny, której by nie uświęcała właściwa jej liturgia, skoro nie ma wieku w
życiu ludzkim, który by nie brał udziału w dziękczynieniach, w pochwałach, w
prośbach i w przebłaganiach wspólnej modlitwy Ciała Mistycznego Chrystusa, którym
jest Kościół" (7) .
Kościół pochwala i popiera studium liturgii i ruch liturgiczny
Wiadomo wam zapewne, Czcigodni Bracia, że przy końcu ubiegłego i na początku
obecnego stulecia, rozszerzył się szczególny zapał do nauk liturgicznych. Wzbudziły
go chwalebne wysiłki tak ludzi prywatnych, jak przede wszystkim gorliwe i wytrwałe
starania niektórych klasztorów sławnego zakonu św. Benedykta. Dzięki temu nie
tylko w wielu narodach Europy, ale także i w zamorskich krajach, powstało owocne i
godne pochwały współzawodnictwo, którego skutki zbawienia zauważyć się dały
zarówno w dziedzinie nauk teologicznych, gdzie liturgia tak zachodnich jak i
wschodnich obrządków stała się przedmiotem dokładniejszego i głębszego badania i
poznania, jak w dziedzinie duchowego życia, również prywatnego, wielu chrześcijan.
Wzniosłe ceremonie Ofiary Ołtarza doznały lepszego poznania, zrozumienia i
docenienia. Zaczęto coraz tłumniej i częściej przystępować do Sakramentów św. i
smakować w modłach liturgicznych. Kult Eucharystii - należy to podkreślić - został
uznany za źródło i ośrodek prawdziwej pobożności chrześcijańskiej. Ponadto
jaśniejsza stała się prawda, że wszyscy wierni tworzą jedno zwarte ciało, którego
głową jest Chrystus, i że lud chrześcijański ma obowiązek brać udział w liturgii we
właściwy sposób.
Konieczność kierownictwa ze strony Papieża
Wiadomo wam niewątpliwie, że Stolica Apostolska nigdy nie zaniedbała usilnych
starań, by lud jej powierzony przejął się należytym i czynnym zrozumieniem liturgii.
Czuwała ona również nad tym, by święte obrzędy jaśniały także na zewnątrz należytą
godnością. My sami, gdy na ten temat przemawialiśmy, jak zwykle, do kaznodziejów
wielkopostnych tego świętego miasta w 1943 r., mocnośmy ich upominali, by
zachęcali swoich słuchaczy do coraz gorliwszego udziału we Mszy św. A nie tak
dawno, pragnąc by lepiej zrozumiano modlitwy liturgiczne i by zaostrzył się smak w
kosztowaniu zawartej w nich prawdy i piękna, kazaliśmy na nowo przetłumaczyć z
oryginału na język łaciński księgi Psalmów, z których składają się w wielkiej mierze
modlitwy Kościoła Katolickiego (8) .
Fakty zaniedbania i przesady - nadto niebezpieczeństwo dla czystości wiary
Jednakowoż, o ile wszystkie te wysiłki, z powodu zbawiennych skutków, które z nich
płyną, nie mało pociechy nam przynoszą, to jednak obowiązek sumienia wymaga,
byśmy zwrócili swą uwagę na sposób głoszenia przez niektórych owej odnowy w tej
dziedzinie oraz byśmy pilnie dbali, aby ich zamierzenia nie przekroczyły właściwej
miary i nie zeszły na manowce. Jeśli bowiem z jednej strony wielce bolejemy nad
tym, że w niektórych krajach duch świętej Liturgii, jej znajomość i ukochanie są
niekiedy nikłe lub prawie żadne, to z drugiej strony z wielką troską i lękiem
zauważyliśmy, że niektórzy skłaniają się zbytnio do nowości i zbaczają z drogi
zdrowej nauki i rozwagi. Wśród swoich mianowicie zamierzeń i życzeń, by odnowić
Liturgię świętą, przemycają często zasady, które w teorii lub w praktyce tę świętą
sprawą narażają na niebezpieczeństwo, a nieraz zarażają ją błędami przeciw wierze
katolickiej i nauce ascezy.
Czystość zaś wiary i nieskazitelność moralności powinny stanowić szczególną normę
liturgii, która winna być całkowicie zgodna z mądrymi naukami Kościoła. Jest więc
naszym obowiązkiem pochwalać i potwierdzać to, co słuszne, a hamować lub
odrzucać to, co z prawdziwej i słusznej drogi zboczyło.
Niechaj jednak opieszali i gnuśni nie sądzą, że chwalimy ich, gdy ganimy błądzących
lub hamujemy zbyt śmiałych; podobnie i nieroztropni niechaj nie myślą, że cieszą się
naszym uznaniem wtedy, gdy karcimy niedbałych i leniwych.
Szczególne uwzględnienie liturgii Kościoła Zachodniego
Z faktu, że encyklika ta omawia głównie liturgię łacińską, nie należy wnioskować,
jakobyśmy mniej cenili czcigodne liturgie Kościoła Wschodniego. Obrzędy te,
przekazane dawnymi i sławnymi dokumentami, są nam drogie na równi z łacińskimi.
Lecz szczególne warunki Kościoła Zachodniego są raczej tego rodzaju, że zdają się
wymagać interwencji Naszego autorytetu.
Moment zgody między narodami
Niechaj więc wszyscy chrześcijanie z uległością przyjmą głos wspólnego Ojca, który
gorąco pragnie, by wszyscy w ścisłej jedności z Nim przystępowali do ołtarza,
wyznawając tę samą wiarę, poddając się temu samemu prawu oraz uczestnicząc
jednomyślnie i zgodnie w tej samej Ofierze. Wymaga tego doprawdy cześć Bogu
należna; wymagają tego również potrzeby dzisiejszych czasów. Albowiem, gdy długa
i okrutna wojna rozdzieliła ludzkość nieprzyjaźnią i rzeziami, słusznie ludzie dobrej
woli starają się wszelkimi skutecznymi sposobami doprowadzić wszystkich do zgody.
Wierzymy jednak, że żadne zamiary i żadne starania nie okażą się w tym wypadku
tak skuteczne, jak czynna gorliwość i natchnienie religijne, którymi powinny się
przejąć i kierować chrześcijanie i to tak, by przyjmując szczerym sercem te same
zasady Prawdy, łącząc się ochoczym posłuszeństwem z prawowitymi Pasterzami oraz
składając należny hołd Bogu, stworzą społeczność braterską, jako że: "Wielu nas jest
jednym ciałem, wszyscy którzy z jednego chleba pożywamy" (9) .
CZĘŚĆ PIERWSZA - CHARAKTER, POCHODZENIE I POSTĘP LITURGII
I. LITURGIA JEST KULTEM PUBLICZNYM
Człowiek winien czcić Boga cnotą religii prywatnie i publicznie
Zasadniczy obowiązek człowieka polega niewątpliwie na tym, aby każdy zwracał
siebie i swe życie ku Bogu. "On to bowiem jest, z którym przede wszystkim winniśmy
się łączyć jako z nieustannym początkiem, ku Niemu winien kierować się wytrwale
nasz wybór, jako ku ostatecznemu celowi. Jego tracimy przez grzeszne zaniedbanie.
Jego winniśmy odzyskiwać przez wiarę i ufność" (10) . Wtedy zaś człowiek kieruje się
właściwą drogą ku Bogu, gdy uznaje Jego Najwyższy Majestat i najwyższą jego
nauczycielską władzę, gdy uległym umysłem przyjmuje objawione przezeń prawdy i
poddaje się z religijnym posłuszeństwem Jego przykazaniom; krótko mówiąc, gdy
składa Bogu Jedynemu i Prawdziwemu należyty kult i posłuszeństwo przez cnotę
religii. Chociaż ten obowiązek wiąże w pierwszym rzędzie każdego z osobna,
obowiązuje on jednak również całą wspólnotę ludzką złączoną w jedno wzajemnymi
węzłami społecznymi, skoro i ona zależy od najwyższej władzy Bożej.
Należy zaś zauważyć, że ludzie w osobliwy sposób są do tego zobowiązani, gdyż Bóg
wyniósł ich do porządku przewyższającego naturę.
Publiczny kult w Starym Testamencie ustalony przez samego Boga
Rozważając Stary Zakon przez Boga ustanowiony widzimy, iż Bóg wydał przykazania
dotyczące także świętych obrzędów, i że dokładnie ustanowił przepisy, których lud
był zobowiązany przestrzegać w oddawaniu Mu prawowitego kultu.
W tym celu ustanowił Bóg różne ofiary i określił rozmaite ceremonie przy składaniu
poświeconych Mu darów. Również i to wszystko, co się tyczyło arki przymierza,
świątyni i dni świątecznych, dokładnie określił. Ustanowił ponadto pokolenie
kapłańskie oraz Najwyższego Kapłana, a także ustalił i opisał szaty, których słudzy
ołtarza mieli używać, i inne rzeczy, które miały związek z kultem Boga (11) .
A wszak kult ten nie był niczym innym, jeno pewnym zacienionym obrazem (12) tego
kultu, którą Ojcu niebieskiemu składać miał Najwyższy Kapłan Nowego Testamentu.
W Nowym Testamencie Słowo staje się Ciałem aby było najwyższym Kapłanem: czcząc
Boga i uświęcając ludzi - Urząd ten pełni przez całe życie, głównie w Wieczerniku i na
Krzyżu
Albowiem, skoro tylko boskie "Słowo ciałem się stało" (13) , objawia się światu jako
ubogacone urzędem kapłańskim, poddając się Ojcu Przedwiecznemu, a nie
zaniechało tego nigdy przez cały czas swego życia: "Przychodząc na świat, mówi:
...Oto idę..., abym pełnił, Boże, wolę Twoją..." (14) , a w krwawej ofierze Krzyża
dopełniło tego w przedziwny sposób: "Z tej to woli zostaliśmy uświęceni ofiarą ciała
Jezusa Chrystusa raz na zawsze" (15) .
Czynny tryb życia Jezusa wśród ludzi nie miał innego celu. Już jako dziecko został
ofiarowany Bogu w świątyni Jerozolimskiej. Jako młodzieniec ponownie sam się udaje
i następnie raz po raz do niej powraca, by pouczyć lud i modły zanosić. Zanim
rozpocznie swą publiczną działalność, zachowuje przez 40 dni postu. Słowami oraz
przykładem upomina wszystkich, aby nie tylko w dzień, ale i w nocy zanosili błagania
do Boga. Jako nauczyciel prawdy "oświeca każdego człowieka" (16) , aby śmiertelni
uznawali w właściwy sposób Boga nieśmiertelnego a nie byli "synami odstępstwa na
zatracenie, ale wiary na pozyskanie duszy" (17) .
Jako pasterz zaś kieruje swą trzodę, prowadzi ją ku pastwiskom życiodajnym i
ustanawia prawo po to, by nikt nie odwracał się od Niego i od drogi prostej, którą
wskazał, lecz aby wszyscy za Jego natchnieniem i działaniem świątobliwie żyli.
Podczas Ostatniej Wieczerzy uroczystym i dostojnym obrzędem obchodzi nową
Paschę, której zapewnia kontynuację przez boskie ustanowienie Eucharystii.
Nazajutrz zaś, wywyższony między ziemią a niebem, składa zbawczą ofiarę ze swego
życia, a z piersi swej przebitej rozlewa owe Sakramenta, które udzielają skarbów
odkupienia duszom ludzkim. Czyniąc to wszystko, ma On na widoku jedynie chwałę
Ojca i coraz większe uświęcenie człowieka.
W niebie kontynuuje urząd kapłański: osobiście wstawiając się u Ojca, a również przez
Kościół, który ustanowił na Krzyżu
Kiedy zaś zasiadł na stolicy niebieskiej szczęśliwości, nie pozwolił, aby kiedykolwiek
ustał kult, który ustanowił i sprawował w ciągu swego ziemskiego życia. Albowiem
nie pozostawił rodzaju ludzkiego w sieroctwie, lecz jak nieustannie otacza go swoją
potężną i bezpośrednią opieką, jako rzecznik u Ojca w niebiesiech (18) , tak też
wspomaga go przez Kościół swój, w którym trwa poprzez wieki Boską obecnością i
który ustanowił jako kolumnę prawdy (19) i szafarza łaski, ufundował na ofierze krzyża,
uświęcił i utrwalił go na wieki (20) .
Kościół uwiecznia urząd kapłański Chrystusa, ponieważ w nim i przez niego działa
Chrystus Kapłan
Kościół ma więc ze Słowem Wcielonym wspólny cel, wspólne zadanie i rolę, ma
mianowicie wszystkim podawać prawdę, ma bezpiecznie rządzić i kierować
ludzkością, ma składać Bogu miłą i przyjemną Ofiarę i w ten sposób przywrócić
między stworzeniem i Stwórcą podziwu godną jedność i harmonię, którą Apostoł
Narodów trafnie opisuje tymi słowami: "już nie jesteście gośćmi i przychodniami, ale
jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga; Apostołowie i Prorocy są
tym fundamentem, na którym jesteście zbudowani a jego kamieniem węgielnym jest
sam Chrystus Jezus. W nim cała budowla mocno jest zespolona i wzrasta, by tworzyć
świątynię świętą w Panu. Na nim wsparci, wznosicie się także wy przez Ducha, aby
stać się przybytkiem Bożym" (21) .
Przeto społeczność, ustanowiona przez Boskiego Odkupiciela, zarówno poprzez
naukę i swoje rządy, poprzez ofiarę i Sakramenta przez Niego ustanowione, przez
kapłaństwo od Niego otrzymane, przez modlitwy i krew swoją nie dąży do innego
celu i nie ma innego zamiaru, jak z każdym dniem rozrastać się i scalać. A to spełnia
się wtedy, gdy Chrystus w duszach ludzkich niejako się zakorzenia i rozkrzewia i gdy
nawzajem dusze ludzkie niejako Chrystusem się budują i pomnażają, mianowicie tak,
iżby na tym ziemskim wygnaniu codziennie poszerzał się święty przybytek, w którym
Majestat Bazy otrzymuje miły i prawowity kult. Dlatego też w każdej czynność
liturgicznej wraz z Kościołem obecny jest Jego Boski Założyciel. Obecny jest w
Najświętszej Ofierze Ołtarza, tak w osobie ofiarującego kapłana, jak przede
wszystkim pod postaciami Eucharystycznymi Obecny jest w Sakramentach przez swą
moc, którą w nie wlewa, jako narzędzia do wywołania świętości.
Obecny jest wreszcie w wznoszonych ku Bogu uwielbieniach i błaganiach, jak
napisano: "Gdzie są dwaj albo trzej zgromadzeni w imię moje, tam ja jestem w
pośrodku nich... (22) .
Dlatego Liturgia jest kultem całego Mistycznego Ciała: Głowy i członków
Liturgia święta stanowi więc kult publiczny, jaki Zbawiciel nasz, Głowa Kościoła, żywi
dla Ojca Niebieskiego, i jaki społeczność wiernych oddaje Założycielowi swojemu, a
przezeń Ojcu Przedwiecznemu. Krótko mówiąc, liturgia obejmuje całkowity kult
publiczny Ciała Mistycznego Jezusa Chrystusa, a więc Jego Głowy i członków.
Akcja liturgiczna Kościoła rozpoczyna się po ustanowieniu Kościoła -
Liturgia wówczas się rozpoczęła, gdy Kościół przez Boga został założony. Albowiem
pierwsi chrześcijanie: trwali w nauce apostolskiej i w uczestnictwie łamania chleba i
w modlitwach" (23) . Gdziekolwiek Pasterze mogą zebrać gminę wiernych, tam stawiają
Zgłoś jeśli naruszono regulamin