SERYJNI MORDERCY Z CAŁEGO ŚWIATA.pdf

(66 KB) Pobierz
Stanisław Modzelewski (ur. 15 marca 1929 w Szczepankowie koło Łomży,
zm. w 13 listopada 1969 w Warszawie) – polski seryjny morderca, zwany
"Wampirem z Gałkówka", syn Aleksandra i Heleny Modzelewskich,
ukończył tylko 3 klasy szkoły podstawowej, żonaty, z zawodu kierowca,
pracował w Warszawie. W latach 1952-1956 i w 1967 roku dokonał siedmiu
morderstw oraz sześciokrotnie usiłował popełnić zabójstwo. W śledztwie
przyznał się do zabójstwa ośmiu kobiet. Ósmego morderstwa
popełnionego w Łodzi nie potrafiono mu jednak udowodnić (pomimo
przyznania się) z powodu braku ciała ofiary. Tajemnicza ósma ofiara
Modzelewskiego miała zostać zamordowana pomiędzy ostatnią szóstą
ofiarą serii z Gałkówka, a ostatnią ofiarą mordercy znalezioną w Warszawie.
Modzelewski mordował kobiety w przedziale wiekowym od 18 do 87 lat,
dusząc je gołymi rękoma lub szalikiem. Ofiarom zabierał zarówno
wartościowe, jak i drobne, bezużyteczne przedmioty, które później
wyrzucał. Wykazywał się nadmiernym okrucieństwem. Morderstwa miały
charakter seksualny, dolne partie ciała zamordowanych kobiet były
obnażone, a sposób ułożenia zwłok sugerował dokonanie penetracji
narządów rodnych ofiary. Modzelewski był sadystą, jednak nie stwierdzono
jednoznacznie, czy pastwił się nad ofiarą przed czy po jej śmierci.
Przyczyną zachowań mordercy było zaspokojenie seksualne, które osiągał,
odbierając życie swoim ofiarom.
Zdzisław Marchwicki (ur. 18 października 1927 w Dąbrowie Górniczej,
stracony 26 kwietnia 1977 w Katowicach) – pochodzący z Polski seryjny
morderca. Uznany przez sąd za "Wampira z Zagłębia", który działał w tych
okolicach przez pięć lat i cztery miesiące. Przez cały ten okres trwało
żmudne, wyjątkowo trudne śledztwo. "Wampir" dokonywał morderstw na
terenie o łącznej powierzchni 590 km², zamieszkanym przez 725 tys. ludzi.
Jego ofiary miały od 16 do 57 lat. W jednym dniu (15 czerwca 1966) dokonał
dwóch napadów na kobiety, z których jeden skończył się śmiercią ofiary.
Działalność "Wampira" rozpoczęła się w dniu 7 listopada 1964 roku, gdy w
Dąbrówce Małej doszło do zabójstwa pierwszej ofiary – Anny Mycek. Od
tego momentu aż do roku 1970 miało miejsce 21 zabójstw przypisywanych
jednemu sprawcy. Sposób postępowania sprawcy był zawsze taki sam:
szedł za upatrzoną ofiarą, podbiegał do niej z tyłu, a następnie uderzał w
głowę ciężkim tępym przedmiotem. Gdy ofiara upadła bił ją wielokrotnie,
powodując zgon, po czym dokonywał czynności seksualnych z denatką.
Gary Leon Ridgway (ur. 18 lutego 1949) – amerykański seryjny morderca,
znany jako Green River Killer (Morderca z Green River). Ridgway urodził się
w Salt Lake City. Jego rodzicami byli Mary Rita Steinman i Thomas Newton
Ridgway. Mieszkał w domu Auburn w Waszyngtonie. Od młodzieńczych lat
miał obsesję na punkcie prostytutek oraz dysfunkcjonalne związki z
kobietami. Gary Ridgway pracował w wielkiej firmie – malował tam
ciężarówki. Bestialsko zamordował ponad 50 kobiet (do tylu morderstw się
przyznał), jednak policja podejrzewa, że ofiar mogło być nawet dwukrotnie
więcej. Jego ofiarami padały prostytutki, które dusił. Ciała porzucał w
ulubionych przez siebie miejscach, m.in. na brzegach Green River (stąd
przydomek), gdzie (według zeznań jego żony) lubił uprawiać seks. Swoich
morderstw dokonywał w latach 80. XX wieku w Seattle i na jego
przedmieściach. Został złapany w roku 2001 dzięki wyodrębnieniu jego
DNA z pozostawionej na kamieniach spermy. Kamienie pozostawiał w
pochwie swoich ofiar jako znak rozpoznawczy. W roku 2003 został skazany
na dożywocie w zamian za współpracę w śledztwie i wskazania miejsc, w
których porzucał zamordowane kobiety. Ridgway odbywa karę w więzieniu
Washington State Penitentiary w Walla Walla.
Historia zbrodni dokonanych przez seryjnego mordercę Dennisa Radera ,
który krył się pod pseudonimem BTK (pierwsze litery słów bind -
skrępować, torture - torturować, kill - zabić). W latach 1974-1991 zabił 10
osób. Grasował w hrabstwie Sedgwick w Kansas. Mieszkał z żoną i
dwojgiem dzieci na północnych przedmieściach Wichita, w Park City, gdzie
był inspektorem służb miejskich. Nikt nie domyślał się, że tak spokojny
człowiek, ojciec i mąż, dobry pracownik, może być psychopatycznym
mordercą. Zabijał za pomocą noża, strzelając z pistoletu lub dusząc.
Uwielbiał chwalić się swoimi dokonaniami - kilkakrotnie wysyłał
szczegółowe opisy zbrodni do gazet i na policję. Po długim dochodzeniu
aresztowano BTK. Na rozprawie w czerwcu 2005 roku przyznał się do
zabicia 10 osób. Został za to skazany na 10-krotne dożywocie.
Aleksander Jurewicz Piczuszkin zwany Szachownicowym Mordercą lub
Bitcewskim Maniakiem ur. 9 kwietnia 1974 – rosyjski seryjny morderca
schwytany w 2007 roku, zamordował co najmniej 48 osób. Piczuszkin
zyskał swój przydomek, gdyż po każdym zabójstwie kładł na szachownicy
numerek. Jak sam twierdził, chciał zapełnić wszystkie 64 pola. Później
odwołał to, dodając, że zabijałby dalej do chwili zatrzymania go. Pierwszą
zbrodnię Piczuszkin popełnił mając 18 lat, zamordował wtedy kolegę z
klasy. Na miejsce swoich zbrodni wybrał Park Bitcewski w Moskwie.
Zagadywał ofiary, zwabiał w zarośla i tam powoli mordował. Piczuszkin
wpadł po zabójstwie w lecie 2006 Mariny Moskaliewej. W kieszeni ofiary
milicja znalazła bilet metra. Na jego podstawie odszukano nagrania ze
stacji moskiewskiego metra, gdzie został sfilmowany ze swoją ofiarą. Po
pewnym czasie został aresztowany przez milicję. W trakcie procesu
Aleksandr Piczuszkin przyznał się do wszystkich zbrodni o jakie go
oskarżono. Twierdził ponadto, że dokonał jeszcze 12 innych zabójstw.
Mówił, że mordując czuł się jak Bóg, który ma władzę nad życiem i
śmiercią. Wśród ofiar Aleksandra było wielu jego znajomych; tłumaczył ich
zabicie tym, że chciał żyć samotnie. 29 października 2007 sędzia główny
Włodzimierz Usow odczytał wyrok skazujący Piczuszkina na dożywotnie
więzienie. Wyrok nie zrobił na oskarżonym żadnego wrażenia. Matka jednej
z ofiar Tatiana Femianowa powiedziała "On nawet jednym zabójstwem
zasłużył na dożywocie".
Jack Unterweger (Dusiciel z Wiednia), właśc. Johann Unterweger ur. 16
sierpnia 1950 w Judenburgu, zm. 29 lipca 1994 w Grazu. Austriacki pisarz i
seryjny morderca. Był synem prostytutki, porzuconym przez matkę we
wczesnym dzieciństwie i wychowywanym przez dziadka alkoholika. Już
jako nastolatek wykazywał dużą agresję wobec prostytutek. W 1974 roku
zamordował 18-letnią prostytutkę, za co został skazany na dożywotnie
więzienie. Podczas odsiadywania wyroku zaczął pisać. Stał się niezwykle
popularnym autorem opowiadań, poematów, sztuk teatralnych i
autobiografii. Ze względu na wzorowe zachowanie, po 16 latach wyszedł z
więzienia. Nikt nie sądził, że Unterweger może dalej zabijać. Jak się jednak
okazuje, już w pierwszym roku po wyjściu na wolność zabił co najmniej
sześć prostytutek. Wysłany do USA przez jeden z austriackich dzienników,
dla którego miał napisać artykuł o tamtejszej prostytucji, zabił trzy kobiety.
Po powrocie do Austrii miał zostać aresztowany, jednak uciekł, utrzymując,
że jest niewinny. Został zatrzymany przez agentów FBI w Miami w lutym
1992 roku. Oskarżony o 11 morderstw, w czerwcu 1994 roku został uznany
winnym popełnienia dziewięciu z nich i skazany na dożywocie. W noc po
odczytaniu wyroku powiesił się w swojej celi.
Marc Dutroux ur. 6 listopada 1956 roku – belgijski seryjny morderca zwany
Potworem z Charleroi lub Potworem z Belgii. Został oskarżony o porwanie,
torturowanie i wykorzystywanie seksualne sześciu dziewcząt w okresie od
1995 do 1996 roku. Ofiary były w wieku od 8 do 19 lat. Spośród
poszkodowanych cztery zostały zamordowane. Dutroux został również
oskarżony o zamordowanie swojego wspólnika Bernarda Weinsteina.
Obecnie Marc Dutroux przebywa w więzieniu. Jego głośny proces sądowy
odbył się w roku 2004. Podczas rozpraw dochodziło do wielu niejasności,
co wywołało skandal i przyczyniło się do reformy belgijskiego systemu
sprawiedliwości. Jako bezrobotny elektryk Dutroux posiadał na swoim
koncie wiele przestępstw, w tym kradzieże samochodów, napady i handel
narkotykami. W lutym 1986 Dutroux został aresztowany za porwanie i
zgwałcenie pięciu młodych dziewcząt. W kwietniu 1989 został skazany na
trzynaście lat więzienia. W zakładzie karnym spędził tylko 3 lata, został
zwolniony za dobre sprawowanie. Po zwolnieniu Dutroux przekonał
psychiatrę, że jest chory umysłowo, dzięki czemu otrzymał rentę
państwową. Dodatkowo lekarz przepisał mu kilka środków nasennych i
uspokajających, które później wykorzystywał podczas porwań. Kariera
kryminalna Dutrouxa, do której zaliczają się kradzieże samochodów, handel
narkotykami, napady i inne brutalne przestępstwa, przyniosła mu
wystarczającą ilość pieniędzy, aby mógł żyć dostatnio. Posiadał siedem
małych domków, trzy z nich były miejscami, w których torturował porwane
dziewczyny. On sam mieszkał głównie w domu w Marcinelle, gdzie
zbudował ukryte pomieszczenia w piwnicy ukryte za masywnymi
betonowymi drzwiami.
Pietro Pacciani , zwany Potworem z Florencji , ur. 7 stycznia 1925, zm. 22
lutego 1998 – włoski seryjny morderca. Zamordował prawdopodobnie 16
osób. Był jednym z natchnień pisarza Thomasa Harrisa, gdy ten pisał
powieści z cyklu Hannibal. Pietro został aresztowany 17 stycznia 1993 roku.
Został oskarżony o zamordowanie ośmiu młodych par między 1968 a 1985
rokiem. Rozprawa rozpoczęła się we Florencji, 1 listopada 1994 roku. Pietro
został skazany na karę czternastokrotnego dożywocia. Nie został skazany
za dwa zabójstwa z 1968 roku. Jednakże w lutym 1996 roku, po apelacji
został on uniewinniony. 12 grudnia tego samego roku sąd odwołał
uniewinnienie i zaplanowano zorganizowanie nowego procesu. Pietro nie
doczekał rozprawy – zmarł na atak serca.
Trzej inni mężczyźni – Mario Vanni, Giovanni Faggi oraz Giancarlo Lotti byli
podejrzani o współudział w serii morderstw. Dowody wskazywały, że
połowa zabójstw nie została dokonana przez jedną osobę. Vanni został
skazany na karę dożywocia, a Lotti na 26 lat więzienia. Faggi został
uniewinniony.
Nie wiadomo ile dokładnie morderstw mieli na swoim koncie małżonkowie
Rosemary i Fred West z Gloucester. Zostali oskarżeni o to, że w ciągu 16 lat
zabili 12 kobiet i dziewczyn. W tym najstarszą córkę obojga, dwie kochanki
Freda, jego byłą żonę i jej dziecko oraz kilka młodych dziewczyn, które
udało im się zwabić do domu. Ofiary były torturowane, gwałcone, zabijane,
a ich ciała ćwiartowane. Szczątki zakopywali w ogródku swojego domu
przy 25 Cromwell Street i na okolicznych polach. Po tym, jak zostali
aresztowani, Fred West popełnił samobójstwo wieszając się w swojej celi w
więzieniu, niedługo przed mającą się rozpocząć rozprawą. Rosemary West
została uznana winną 10 morderstw i skazana na dożywocie.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin