Ajschylos - Oresteja2.doc

(51 KB) Pobierz
AJSCHYLOS – „Oresteja”

AJSCHYLOS – Oresteja

 

1.      Wstęp

Ajschylos – najstarszy z trzech wielkich tragików ateńskich, ur.ok.525 r. przed Chrystusem w Eleusis; syn Euforiona; pochodził  z zamożnej, prawdopodobnie arystokratycznej rodziny. W okresie jego wczesnej młodości została obalona w Atenach tyrania (514 r.), ustanowiono wówczas demokrację, zapoczątkowaną  reformami Kleistenesa w 510 r. W roku 490,  a więc w 35 roku życia, walczył Ajschylos jako hoplita przeciwko Persom pod Maratonem; w tej samej bitwie, jak podają źródła antyczne, zginął bohatersko jego brat Kynegeiros.

Prawdopodobnie Ajschylos brał również udział w bitwach pod Salaminą (480 r.)

i pod Platejami (479 r.). Po zakończeniu wojen perskich (ok.476 r.), na zaproszenie tyrana Syrakuz Pierona wyjechał ów poeta na Sycylię, na uroczystości związane z założeniem miasta Etna (476/5 r.). Pierwszy pobyt na Sycylii nie trwał jednak prawdopodobnie zbyt długo, ponieważ już w 472 r. tragediopisarz wystawił w Atenach dramat Persowie. Kolejną podróż na Sycylię odbył Ajschylos pod sam koniec życia; zmarł około 456 r. w sycylijskim mieście Gela.

              Ostatni wyjazd Ajschylosa na Sycylię łączono z dobrze poświadczoną wiadomością, że poeta w jednej ze swoich sztuk zdradził pewne tajemnice misteriów i uwikłało go to w proces, który zakończył się jego uniewinnieniem. Źródła starożytne wskazują jeszcze inne powody wyjazdu Ajschylosa w tę ostatnią, bezpowrotną podróż:  jednym z nich miało być wygnanie z Aten, spowodowane rzekomo zawaleniem się trybun podczas agonu tragediowego, w którym wystawiano jego sztuki; innym – rozgoryczenie poety w skutek porażki poniesionej w konkursie na elegie sławiącą poległych pod Maratonem;  lub wreszcie -  zwycięstwo Sofoklesa nad Ajschylosem w agonie w roku 468.

              Dość wcześnie rozpoczął Ajschylos działalność dramatopisarską: po ukończeniu 25 roku życia ( w okresie 70 Olimpiady w latach 499-496) rywalizował podobno w konkursie tragicznym z Pratinasem i Choirilosem, a pierwsze zwycięstwo odniósł w roku 463. Twórczość Ajschylosa obejmowała mniej więcej 90 utworów: około 70 tragedii i 20 dramatów satyrowych.

 

 

Oresteja- jedyna zachowana grecka trylogia tragediowa, zbudowana na podstawie jednego mitu. Trzy jej kolejne człony,

Agamemnon – Ofiarnice ( Choeforoi) – Eumenidy, odpowiadają trzem głównym problemom, jakim  poświęcona jest całość owego cyklu: zbrodnia – kara – przebaczenie. Tworzywem tematycznym trylogii jest mit rodu Pelopidów, w którym zbrodnia stanowi przeklęte dziedzictwo, przechodzące z pokolenia na pokolenia: Atreus, syn Pelopsa, pozbawiony przez swego brata, Tyestesa, władzy, żony i syna, zemścił się na nim, podając mu pieczeń z jego zamordowanych dzieci;  z kolei mścicielem Tyestesa był jego syn Aigistos.

Kiedy Agamemnon, syn Atreusa, przebywał na wyprawie trojańskiej, Aigistos uwiód jego żonę, Klitaimestrę (uosobienie zła i przewrotności kobiecej).

 

              Agamemnon jest dramatem zbrodni, przede wszystkim dlatego, że cała struktura tego wstrząsającego utworu służy spełnieniu się zbrodniczych zamiarów głównej postaci tej tragedii – Klitaimestry. Ale jest nim także dlatego,że stanowi jeszcze jedno ogniwo w łańcuchu zbrodni rodu Peloidów:  Aigistos, który przez cały czas tchórzliwie ukrywał się za plecami morderczyni, pojawia się jako triumfator

w końcowej scenie, by napawać się dziełem zemsty, dokonanej rękoma kochanki. Znamiona zemsty posiada również zbrodnia Klitaimestry: tłumacząc chórowi motywy tego czynu, królowa przypomina o śmierci swej ukochanej córki, Ifigenii, która Agamemnon złożył w ofierze Artemidzie po to, by zagniewana bogini zesłała pomyślny wiatr flocie greckiej płynącej pod Troję; dalej Klitaimestra żali się, że Agamemnon zbezcześcił świętość związku małżeńskiego przez zdradę w obozie pod Troją i przez przywiezienie do Argos Trojańskiej branki, na wpół obłąkanej prorokini Kasandry. Mordując Agamemnona i Kasandrę, Klitaimestra z jednej strony pomściła swe krzywdy, z drugiej zaś utorowała drogę dla swego zbrodniczego związku z Aigistosem. Tak więc zbrodnia rodzi zbrodnie po to, by wypełniły się wyroki bogów, by przekleństwo ciążące nad domem Peloidów mogło raz jeszcze zebrać swe żniwo.

              Ale w łańcuchu zbrodni jest także miejsce dla kary. Koncepcja drugiego członu trylogii Ajschylosa, Ofiarnic, opiera się właśnie na owym motywie kary, pojętym jako konsekwencja czynu Klitaimestry i Aigista w Agamemnonie. Otóż po wielu latach przybywa do Argos z rozkazu Apollona syn Agamemnona, Orestes, wraz z wiernym przyjacielem Piladesem, by wywrzeć zemstę na mordercach swojego ojca i odzyskać zagarnięte przez nich królestwo. Wola, jaką objawił delficki Apollo Orestesowi, nie budzi żadnych wątpliwości: ma zamordować matkę-zbrodniarkę i jej kochanka, w przeciwnym razie grożą mu straszliwe kary:

 

Nie zdradzi nas niemylne słowo Apollona:

jego wieszczba kazała na ten czyn się ważyć.

Nawoływał wielokroć, zimny dreszcz przenikał

gorące moje serce, gdy mówił o karach,

co spadną na mnie, jeśli rodzica niedoli

nie pomszczę, śmiercią płacąc za śmierć jego zbójcom.

 

Orestes jest więc w istocie tylko narzędziem owej kary, jego czyn stanowi jedynie spełnienie obowiązku wobec cienia zamordowanego ojca, poddanie się woli boga. 

W ostatniej scenie przed zamordowaniem matki , scenie pełnej prawdziwego patosu, wystarczy jedno zdanie Piladesa, który przypomina Orestesowi przysięgę złożoną delfickiemu Apollonowi: na nic nie zdadzą się błagania matki, by oszczędził pierś, która go wykarmiła. Ale matkobójstwo jest zbrodnią zbyt straszną, zbyt sprzeczną z naturą człowieka i prawami ustanowionymi przez bogów, by Orestes nie musiał za nią zapłacić: „Zwyciężyłem! – mówi Orestes – Zwycięstwo zmazą kala dłonie…”. 

Oto w wyobraźni matkobójcy pojawiają się czarne duchy Zemsty, Erynie mszczące śmierć matki; mąci się rozum zabójcy, ogarnia go mrok szaleństwa. We wspaniałym epilogu tej tragedii Orestes, czując zbliżanie się obłędu, zapowiada, że jako ofiarnik pójdzie z gałęzią oliwna do Delf, by błagać Apollona o oczyszczenie z tej straszliwej winy.

              I wreszcie przebaczenie: w ostatnim członie tragedii, Eumenidach, Orestes za wstawiennictwem Apollona i Ateny zostaje przez ateński Areopag uwolniony od winy i kary. Erynie – mścicielki i matki – zmieniają się w duchy przebaczenia; odtąd jako patronki i opiekunki Attyki, zwane Boginiami Łaskawymi – Eumenidami, będą błogosławić Atenom, które staną się głównym miejscem ich kultu. Bogowie przerwali straszliwe koło zbrodni, zdjęli klątwę ciążącą nad rodem Peloidów: obowiązkiem człowieka jest wdzięczność wobec bogów za tę łaskę, która stała się jego ocaleniem.

 

 

 

Kilka ogólnych uwag na temat twórczości Ajschylosa:

 

              - powszechnie uważa się Ajschylosa za twórcę tragedii greckiej:  pogląd ten opiera się nie tylko na fakcie, iż Ajschylos wprowadzając drugiego aktora przyczynił się w sposób istotny do rozwoju dialogu dramatycznego i akcji scenicznej, potwierdzenie swe znajduje również w tym, że zdołał się on wznieść w swych utworach na wyżyny poezji.

- tragedie Ajschylosa rozgrywane są zawsze w kręgu największych problemów moralnych i religijnych, dla których wyrażenia poeta umiał znajdować w micie (lub historii) odpowiedni materiał fabularny i tworzyć potężne postaci, zdolne udźwignąć ciężar reprezentowanych przez siebie idei.

              - uderzającym rysem tragedii Ajschylosa jest z jednej strony głębia i waga głoszonych idei, z drugiej zaś majestatyczność i dostojeństwo stylu, prostota i liryczność języka. Twórca Orestei jest mistrzem w ewokowaniu scen pełnych najwyższego napięcia dramatycznego i prawdziwego tragizmu; nawet tam, gdzie akcja wykazuje wyraźną statyczność, a pieśni chóru czy lament głównego bohatera razi pewną monotonią,  potężne wrażenie wywiera niefałszowana poetyckość, subtelny liryzm wyrażanych uczuć, piękno języka, umiejętność wywołania niepowtarzalnego

i niesłychanie sugestywnego nastroju.

              - Ajschylos, osadzając swe dramaty w świecie mitu lub historii, wypowiadał się językiem sztuki w wielu doniosłych zagadnieniach swej epoki, wykazywał wyraźną sympatię dla demokracji ateńskiej, nienawidził tyranii i wszelkich form despotyzmu.

 

 

 

2.      Treść

 

ORESTEJA

Tragedia w trzech częściach.

Prapremiera około 458 r. p.n.e.

 

CZĘŚĆ  I

Agamemnon (kara)

Osoby:

              Agamemnon

              Klitaimestra

              Aigistos

              Kasandra

              Herold

              Strażnik

              Chór starców argejskich

Orszak zbrojny Agamemnona. Przyboczni kopijnicy Aigistosa. Służebne Klitaimestry. Lud.

Rzecz dzieje się  w Argos, przed pałacem Agamemnona.

 

Od dziesięciu lat, noc w noc, na dachu pałacu Atrydów w Argos na polecenie Klitaimestry czuwa strażnik. Pan tego zamku, Agamemnon, jest pod Troją, na wojnie.

W końcu daleki blask ognia daje umówiony znak – Troja padła! Lud argejski ogarnia radość, tylko Chór starców, który wspomina dzieje wyprawy trojańskiej, sceptycznie przyjmuje tę wieść, bowiem źle dzieje się w domu Atrydów, nad którym ciąży klątwa wygnanego króla Tyesta. Klitaimestra wyprawiła z domu syna, Orestesa, spadkobiercę Agamemnona, a sama związała się z Aigistosem.

Resztką sił nadbiega goniec, zapowiadający powrót bohatera (Agamemnona). Króla wita rozradowany lud i królowa, ścieląc mu pod nogi purpurę. Razem z królem przybywa trojańska branka, wieszczka Kasandra. W proroczym natchnieniu widzi ona nadciągającą śmierć swoja i Agamemnona. Wie, że tak musi się stać, bo zbrodnia Atrydów woła o świeżą krew.

Niebawem z pałacu dobiegają jęki – Klitaimestra, za namową kochanka (Aigistosa),  morduje męża i jego brankę.

Morderczyni śmiało staje przed osłupiałym Chórem. Nie zapiera się zbrodni, mówi o zemście – przypomina, że nikt nie potępił Agamemnona, gdy przed wyprawą, w Aulidzie, poświęcił bogom córkę Ifigenię. Nikt także nie zarzucał mu jego nałożnic – Chryzeidy i Kasandry.

Struchlały Chór zawodzi: Tu śmierć – tam śmierć, płaci krwią, kto zabił! Zatruty szał wżarł się w ten lud głęboko…

Przybywa kochanek królowej ,Aigistos. Przechwala się, ze zbrodnia została popełniona z jego namowy, bo ojciec Agamemnona, król Artej/ Atreus, wyzuł z ojcowizny jego ojca, króla Tyesta, a gdy ten powrócił ze zgodą i przebaczeniem, nakarmił go potrawą sporządzoną 

z jego pomordowanych dzieci. Ta zbrodnia ściągnęła przekleństwo na dom Atrydów. Aigistos, pewny miłości Klitaimestry, grozi starcom: kto nie ugnie się przed nim i nie uzna go za pana, zgnije w więziennym lochu. Nietrwożliwy chór zapowiada zemstę przebywającego na Parnasie królewicza Orestesa.

 

CZĘŚĆ II

Eumenidy (kara)

Osoby:

              Apollon

              Atena

              Orestes

              Cień Klitaimestry

              Pytia

              Chór Erynij

              Chór procesyjny

Hermes. Sędziowie. Herold. Trębacz. Służba. Kapłanki Ateny. Pochodnionoścy.  Uczestniczki i uczestnicy procesji. Lud ateński.

Rzecz dzieje się początkowo w Delfach, potem w Atenach.

 

              Z długoletniego wygnania, z dalekiego Parnasu wraca do Argos Orestes

w towarzystwie przyjaciela, Piladesa. Na świeżym grobie ojca składa w sakralnym obrzędzie pukiel swoich włosów.

Wraz z Chórem służebnic nadchodzi jego siostra, Elektra, by złożyć na mogile przysłane przez matkę ofiary. Z ich żałobnego lamentu Orestes dowiaduje się o znieważeniu przez królową zwłok Agamemnona i o tym, jak zginął. Elektra znajduje promień włosów brata, równocześnie on sam daje się jej poznać. Łzy radości i bólu mieszają się w ich powitaniu. Siostra żali się, że matka zepchnęła ją do roli sługi, brat mówi o rozkazie Apollona, który polecił mu rozprawić się z mordercami ojca, mścicielowi zapewniając bezkarność. Elektra z Chórem zagrzewają wahającego się Orestesa do czynu. Jednak jemu trudno jest ważyć się na tak okropną zbrodnię – zabójstwo matki. Wreszcie jednak postanawia: Zabiję ją!... Potem niechaj zginę.

 

 

 

[ Dokończeniem części II zajął się Olaf, do niego również należy opracowanie ostatniej części Orestei. Za wszelkie błędy i literówki przepraszam ;). ]

 

 

 

 

1

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin