Boccaccio 70 CD1.txt

(57 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: DIVX  640x384 25.0fps 699.1 MB|/SubEdit b.4030 (http://subedit.prv.pl)/
{163}{261}{Y:B}BOCCACCIO '70
{542}{624}{y:b}AKT PIERWSZY
{684}{800}/MARIO MONICELLI:|{y:b}"RENZO I LUCIANA"
{835}{929}/WYSTĘPUJĄ:
{1016}{1092}/SCENARIUSZ:
{1121}{1196}/ZDJĘCIA:
{1395}{1461}/MUZYKA:
{3301}{3367}Luciana, zaczynasz|zmianę o drugiej?
{3391}{3445}Zamieniłam się.|Muszę iść do dentysty.
{3446}{3519}To znowu ten  kurier?|Luciana, czy on sie do ciebie zaleca?
{3529}{3605}Pomyśl tylko! Posłaniec.|- Nie jest taki zły!
{3618}{3703}- Ale to przecież tylko kurier!|- Elena ma rację!
{3716}{3815}Przestańcie! Jesteście z tych,|co bezczelnie gapią się na przechodniów!
{3818}{3938}Cóż, któregoś dnia złapię kogoś.|Nie zamierzam skończyć jak Marta!
{3939}{4041}- Co się z nią stało?|- Jest teraz jego konkubiną!
{4045}{4112}- Co takiego?!|- Konkubiną!
{4113}{4197}No wiesz, kiedy żyjecie|razem, ale bez ślubu.
{4199}{4316}Ma rację.|Przynajmniej nie mogą jej zwolnić.
{4346}{4448}Luciana, a ty co byś wolała?|Zostać konkubiną, czy czekać na małżeństwo?
{4459}{4516}Muszę wysiadać!
{4523}{4599}Luciana, dokąd idziesz?|Co ona wyprawia? Zwariowała?
{5711}{5772}Nie mogę zrozumieć dlaczego|nie pojechaliśmy pociągiem!
{5774}{5838}Gdzie jest torebka?
{5840}{5895}- Mamo, co tu się dzieje?|- W pomarańczowe kwiaty.
{5896}{6004}- Tato, ty zawsze musisz wszyskto zepsuć!|- Nie dojedziemy na czas!
{6007}{6085}Mówię ci!|Mogło być znacznie lepiej!
{6660}{6757}- Wyglądasz wspaniale!|- Dlaczego tam zaparkowałeś?
{6763}{6812}Nikt nie zauważy,|daj spokój.
{6815}{6876}Jestem kłębkiem nerwów!
{6941}{7029}- Dlaczego nie włożyłeś kamizelki?|- Umarłbym z gorąca!
{7030}{7116}To znaczy, że mogliśmy|zaoszczędzić 3000 lirów, tak?
{7092}{7127}Na co jeszcze czekamy?
{7122}{7241}Wszystko gotowe,|wielebny czeka na nas.
{7243}{7317}- A świadkowie?|- Powinni już tu być.
{7329}{7454}Jesteście absolunie pewni,|że wszystko jest w porządku?
{7424}{7467}Tato, nie zaczynaj znowu!
{7456}{7617}To zrozumiałe, panie Gino,|ze mną było to samo.
{7600}{7633}Nie mogłeś się doczekać?
{7629}{7742}- Ja owszem, ale moja pani...|- To tak ja ta tutaj, Boże drogi...
{7815}{7979}Proszę posłuchać:|Wielebny zdaje sobie sprawę,
{7912}{7986}że Renzo jest w takim samym stanie,|jak kiedyś ja.
{7980}{8069}- Nie mówimy tu o pannie młodej.|- Przecież właśnie o niej mówiłeś!
{8077}{8150}Gino, ksiądz|od razu zrozumie,
{8151}{8281}że kobiety nie chcą mieć dzieci,|a skoro sakrament nie jest ważny...
{8306}{8348}Mógł włożyć|chociaż marynarkę!
{8417}{8582}Luciana, pozwól,|że ci przedstawię:
{8470}{8588}Giuseppe Antonicelli i Mario...|jak masz na nazwisko?
{8583}{8637}- Powiem je księdzu, spokokjnie!|- Miło cię poznać.
{8715}{8765}Jesteś pewien,|że nie wygadają się przed nikim?
{8766}{8835}Mniejsza o to.|Są z drugiego krańca miasta!
{8874}{8927}Chodźmy już.|O drugiej zaczynam nadgodziny!
{8938}{9071}Cóż to za ślub?|Nie zwolnili ich nawet z roboty!
{9401}{9525}Jeśli nie mogą się pobrać,|to czy nie lepiej zaczekać?
{9493}{9532}A jeśli coś by się stało?
{9526}{9629}I kto tu kracze?|A potem małżeństwo nie jest ważne, jeśli..
{9652}{9772}Z tatą nie jest dobrze.|Powtarza w kółko to samo!
{9773}{9848}Ma chyba arteriosklerozę!
{11157}{11203}Jakie to piękne!
{11304}{11386}- Luciana, chcesz pigułkę?|- Nie, dziękuję. Przejdzie mi.
{11388}{11437}Jadłam loda,|to pewnie przez niego.
{11438}{11482}Uwaga, księgowy!
{11957}{12007}To pani prosiła dziś|o zamianę godzin?
{12017}{12076}- Tak, chodziło o dentystę...|- Ale publiczne gabinety
{12077}{12115}nie są otwarte o drugiej.
{12118}{12245}Mój ojciec ma znajomego dentystę,|byłam u niego.
{12246}{12296}- Dlaczego?|- Bo jest dobry!
{12300}{12396}- A borowanie? Nie bała się pani?|- Jasne, że tak!
{12398}{12449}Wiadomo..|Kobieta.
{12551}{12594}- Trzonowy?|- Słucham?
{12609}{12676}A, tak..|Jeden z tych większych...
{12730}{12772}Rzućmy okiem.
{13031}{13097}Bardzo dobrze, proszę kontynuować.|O której kończy dziś pani pracę?
{13102}{13147}- O siódmej.|- Bardzo dobrze.
{13323}{13442}Uważaj. To jeden z tych..|Spytaj Marisy.
{13444}{13523}Wygląda jak przygłup,|ale to własnie tacy są prawdziwymi wilkami!
{13528}{13596}- Niemożliwe!|- Cóż, niektórzy uważają,
{13617}{13724}że on wygląda na wilka!|- Spytaj Pinuccii.
{13727}{13828}- Pinuccii?|- Ja tylko mówię: bądź ostrożna!
{13829}{13914}Mówisz tak, jakbym na niego czekała|i modliła się o to co noc!
{13937}{14028}- Pinuccia?
{13993}{14046}Przysięgnij, że to prawda!|- Przysięgam!
{14494}{14603}- Mówiłaś przecież, że wychodzicie.|- Jest już późno, a ojciec chyba...
{14604}{14671}Co tam znowu?
{14694}{14743}Pytała, czy zamierzamy|dziś wyjść.
{14757}{14843}Sama możesz sobie iść.
{14809}{14856}Ja zostaję na|partyjkę kart z przyjaciółmi.
{14843}{14905}- Nie mógłbyś dziś sobie odpuścić?|- A to dlaczego?
{14923}{15001}Oddaliśmy pokój, nie możemy|teraz chociaż pograć sobie w karty?
{15002}{15079}Tak, ale akurat dzisiaj|mógłbyś iść gdzie indziej.
{15080}{15142}- Ale dlaczego?|- Och tato, ty nigdy nic nie rozumiesz!
{15197}{15311}Ona ma się za jedynego mężczyznę|w tym domu!
{15275}{15325}Właśnie tak cię tu traktują.
{15312}{15386}Dzięki Bogu, że teraz i ty tu jesteś!
{15385}{15402}To chyba oni.
{15388}{15449}Gino, powiedz im to samo,|co powiedzieliśmy gospodarzowi.
{15450}{15571}- Kto uwieży, że tylko tu mieszkam?|- Mówią, że kosztujemy zbyt dużo.
{15572}{15735}Nie bądź bezczelny!
{15623}{15763}Naprawdę jestem ciekawa,|kto wściubia nos w nasze sprawy.
{15865}{15912}Dobry wieczór!
{15941}{16025}- Co się dzieje?|- Nic. Brzuch mnie boli.
{16035}{16109}To przez te lody,|które jadłam z rana.
{16211}{16241}Chcesz stąd iść?
{16242}{16304}- Zwariowałaś?|- Co innego nas tam czeka?
{16310}{16411}Nie możemy po prostu|iść do drugiego pokoju?
{16370}{16415}Co takiego?|Wstydzę się!
{16551}{16643}- Dobrej nocy, my wychodzimy!|- Dobrej nocy.
{16740}{16797}- Zdecydowali się, co?|- Musieli.
{16799}{16899}- Są w środku!|- Do licha! Moje rzeczy!
{16968}{17040}Lepiej zabiorę stąd|swoje rzeczy.
{17089}{17171}O której jutro wychodzisz?
{17153}{17191}Zaczynam pracę godzinę|wcześniej niż ona.
{17190}{17262}W takim razie|zostawię tu swoje buty.
{17552}{17601}A propos..
{17688}{17733}Inaczej wszystko zacznie się|od nowa.
{17801}{17920}Marisa! To lekarstwo ojca.|Nie kładziesz się jeszcze?
{17935}{18021}W telewizji jest boks.
{18109}{18146}Do diabła|z nimi wszytkimi!
{18342}{18485}Jestem kretynem.
{18408}{18515}Mogłem powiedzieć Gigi,|żeby znalazł sobie nowy pokój,
{18479}{18587}a samemu zatrzymać ten stary,
{18542}{18579}albo znaleźć sobie nowy.
{18596}{18647}W pensjonacie byłoby|lepiej niż tutaj.
{18649}{18716}Jasne, i co miesiąc|wyrzucalibyśmy 20.000 lirów.
{18714}{18761}Tylko przejściowo,|tak na początek.
{18768}{18919}Nie. Musimy się poświęcić,|ale przynajmniej jesteśmy razem.
{18871}{18926}Tylko to się liczy.
{18971}{19096}Jak tylko spłacimy meble,|kupimy mieszkanie.
{19120}{19195}A miesiąc miodowy|spędzimy w czasie wakacji.
{19196}{19328}Taki późny miesiąc miodowy|jest bardzo elegancki.
{19291}{19333}A poza tym|mamy jeszcze niedziele.
{19343}{19432}Niedziela...|Zaczekaj chwilę.
{20226}{20269}Jakie to piękne...
{20393}{20481}- Ciągle źle się czujesz?|- Nie, mam trochę mdłości.
{20481}{20536}Jak to mdłości?
{20566}{20616}Naprawdę się boję, wiesz?
{20606}{20691}- Cholera...|- Daj spokój, to nic pewnego.
{20813}{20866}- Naprawdę się boisz?|- Tak.
{20883}{21006}- Mówiłaś mamie?|- Zwariowałeś? Pomyślą, że ja...
{21034}{21128}Pobraliśmy się dopiero dzisiaj.|Jak myślisz, co sobie pomyślą?
{21132}{21279}Ale co zrobimy,|jeśli to prawda?
{21227}{21302}Nie chcę dziś o tym myśleć.
{21390}{21512}Świetnie, miałem zaproponować to samo.|Odrobina świeżego powietrza.
{21637}{21763}Cudowne powietrze!
{21731}{21786}Co to takiego?
{21781}{21858}- Nigdy tego nie widziałeś?|- Nigdy!
{21890}{22036}Przyzwyczaisz się.
{21944}{22059}Dzięki temu mamy 10% zniżkę|na ich produkty.
{22081}{22176}- A kiedy to się wyłącza?|- Nigdy. Mryga także w ciągu dnia.
{22202}{22299}Luciana? Lilli tu weszła,
{22257}{22318}nie daje mi spokoju,|chce oglądać telewizję!
{22328}{22386}Przepraszam bardzo...
{22479}{22548}Renzo, musisz przenieść jutro|gniazdko do drugiego pokoju.
{22549}{22676}Rodzice trzymają telewizor|w swoim pokoju.
{22630}{22693}Do diabła, już w parku|byłoby lepiej!
{22679}{22811}- Zrób coś dla mnie: przestań!|- Jak to: "przestań"? Chciałem...
{23021}{23047}Gdzie jesteś?
{23048}{23078}Tutaj.
{23146}{23250}Jesteś mniejsza od|osiemdziesięciolitrowej lodówki
{23231}{23261}Chodź tu.
{23857}{23909}Tobie nie przeszkadzają?
{23959}{23984}Może gdzieś wyjdziemy?
{23989}{24010}Dokąd?
{24030}{24055}Gdziekolwiek!
{24085}{24142}To dobry pomysł,|chodźmy potańczyć!
{24147}{24224}Cudownie! Nikt nie będzie wiedział,|kiedy wrócimy!
{24373}{24424}Wspaniale będzie spać razem!
{25565}{25608}Już koniec?
{25853}{25922}- Wszystko w porządku?|- Tak jakby.
{25927}{26024}- Nie pij za dużo, dobrze?|- Daj spokój, są rozcieńczone!
{26200}{26255}Widzisz? Płacze|już od pół godziny.
{26272}{26343}- Nie bądź wścibska.|- Biedactwo.
{26370}{26407}Ma jakiś problem.
{26408}{26453}Może lepiej pomyślisz|o naszych problemach?
{26458}{26542}- Jesteśmy tacy szczęśliwi!|- Jasne! Jak statek w lesie!
{26553}{26682}- Co takiego? Upiłeś się!|- Nie, myślę o twoich mdłościach.
{26689}{26844}Uzgodniliśmy, że nie będziemy|dziś o tym rozmawiać.
{26786}{26873}Starczy, wypiłeś już cztery.|To 600 lirów.
{27067}{27118}- Daj spokój...|- Żadnych kwiatów!
{27194}{27310}Wydaliśmy dość.|Mogli ukraść je z cmentarza!
{27319}{27428}- I nie zgrywaj ważniaka, panie Inżynierze.|- Dobrze, hrabino.
{27641}{27746}W końcu i tak zostaniesz księgowym.
{27718}{27765}Zobaczymy, czy wtedy będziesz|opuszczał wieczorne zajęcia.
{27769}{27845}- Cho...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin