Babulej i babulejka-Jan Brzechwa
Pod Oszmianą nad WilejkąŻył Babulej z Babulejką,Ona była czarodziejką,On - rzecz prosta - czarodziejemI jadali mak z olejemBabulejka z Babulejem.Babulejka raz powiada:"Babuleju, tak się składa,Że mam starą koźlą skóręOdwieźć dziś na Łysą Górę".Więc Babulej z BabulejkąPojechali taradejką.Nagle koń okulał w drodze,Aż Babulej zaklął srodze."Jeśli kuleć chcesz, to kulej!" —Rezolutnie rzekł BabulejI zostawił konia w tyle.Taradejka jedzie milę,Jedzie drugą, wtem na trzeciejKoło wprost do rowu leci,Aż Babulej parsknął śmiechem:"Ładna jazda z takim pechem,Cóż - na miotle jeżdżą wiedźmy,To my na trzech kołach jedźmy!"Jadą dalej, wtem na szosiePogubili obie osie."Mocniej siedź na taradejce" —Rzekł Babulej BabulejceI ze śmiechem ściągnął lejce.Tym sposobem znów przebyliSiedem mil. Na ósmej miliTaradejka się rozpadła,Babulejka tylko zbladła,A Babulej tak powiada:"Zawsze jest na wszystko rada -Bat nam został w tej podróży,Niech w podróży dalszej służy".Więc na bacie siedli wierzchem,Pojechali, a przed zmierzchemByli już na Łysej GórzeI na koźlej siedząc skórze,Zajadali mak z olejemBabulejka z Babulejem.
mirkam11