06_01d.pdf

(1163 KB) Pobierz
06_01.pdf
2012
Generator został zbudowany w najprost−
szy sposób z dwóch bramek NAND − 4011.
Częstotliwość pracy tego generatora okreś−
lona jest przez pojemność C1 i wypadkową
rezystancję R1 + PR1 i może być w szero−
kich granicach regulowana za pomocą
potencjometru PR1. Doświadczalnie ustalo−
no, że optymalna powinna być częstotliwość
uzyskiwana przy rezystancji ok. 100k W .
Funkcje zapalania się coraz większej
ilości diod w linijce zrealizowano z wyko−
rzystaniem dwóch czterobitowych rejest−
rów przesuwnych typu 4015. Czym jest
rejestr przesuwny? Jest to element, któ−
ry podaną na jego wejście informację
przesuwa za każdym taktem zegara do
kolejnych wyjść rejestru. Budowane są re−
jestry przesuwne rozmaitej długości, my
wykorzystamy połączone szeregowo dwa
rejestry czterowyjściowe (czterobitowe).
Ponieważ, jak się za chwilę okaże, ostat−
nie wyjście (najstarszy bit) rejestrów wy−
korzystamy do zerowania układu, pozo−
stanie nam do sterowania diodami 7
wyjść. Wydaje się to być ilością całkowi−
cie wystarczającą, ale pamiętajmy, że
opisaną niżej metodą możemy konstruo−
wać rejestry o praktycznie dowolnej dłu−
gości. Ta informacja może być użyteczna
przy projektowaniu własnych urządzeń
do generowania efektów świetlnych.
Przeanalizujmy teraz najważniejszą
część układu. Załóżmy, że układ rejestru
jest wyzerowany i na wszystkich jego
wyjściach mamy stan logiczny “0”. Na
wejście danych pierwszego rejestru −
U1A − na stałe podany jest stan wysoki
przez dołączenie go do plusa zasilania.
Po nadejściu najbliższego impulsu zega−
rowego stan ten zostanie przepisany na
Linijka
świetlna
Do czego to służy?
Układy służące generowaniu cieka−
wych efektów świetlnych zawsze cieszy−
ły się, a należy przypuszczać, że cieszą
się nadal, wielkim zainteresowaniem
Czytelników. Proponowany układ wytwa−
rza efekt “rozbiegania się” dwóch pro−
mieni świetlnych. Dzięki prostej i zwartej
konstrukcji mechanicznej urządzenie można
zastosować do dekoracji samochodu
w stylu amerykańskich ciężarówek. Na−
sze urządzenie może znaleźć zastoso−
wanie także do wykonywania wszelkiego
rodzaju reklam świetlnych i dekoracji. Na−
zwa zawarta w tytule artykułu nie jest zbyt
ścisła: z naszej linijki będziemy mogli bo−
wiem tworzyć także wieloramienne gwiazdy
lub inne figury geometryczne.
Jak to działa?
Schemat elektryczny urządzenia
przedstawiony został na rys. 1 . Jak wi−
dać, układ do skomplikowanych nie na−
leży: trzy układy scalone i trochę ele−
mentów dyskretnych. Zrozumienie zasa−
dy jego działania także nie będzie trudne.
Dla ułatwienia analizy pracy układu po−
dzielimy go na trzy funkcjonalnie różne częś−
ci: generator taktujący, układ realizujący fun−
kcję “rosnącej” linijki świetlnej i część wyko−
nawczą, sterującą czternastoma LEDami.
Rys. 1. Schemat ideowy linijki świetlnej.
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 6/96
45
136436007.039.png 136436007.040.png 136436007.041.png 136436007.042.png 136436007.001.png 136436007.002.png 136436007.003.png 136436007.004.png
Rys. 2. Układ diod świecących.
pierwsze wyjście rejestru − Q A . Impul−
sy zegarowe przekazywane są także na
wejście zegarowe drugiego rejestru, ale
na jego wejściu danych utrzymuje się
stan niski podawany z ostatniego wy−
jścia U1A. Tak więc na kolejne wyjścia
U1B wpisywany jest stan niski, co nie
zmienia stanu tych wyjść.
Nadejście kolejnego impulsu zegaro−
wego spowoduje przesunięcie informacji
z wyjścia Q A U1A na wyjście Q B . Jed−
nocześnie na wyjście Q A ponownie zo−
stanie wpisany logiczny stan wysoki (na
wejściu danych stale mamy “1”). Sytua−
cja taka powtórzy się jeszcze dwukrotnie
i po czterech impulsach zegarowych
będziemy mieli stan wysoki na wszyst−
kich wyjściach pierwszego rejestru. Na−
dejście piątego impulsu zegarowego nic
już nie zmieni na wyjściach U1A. Nato−
miast zauważmy, że na wejściu danych
U1B jest już teraz stan wysoki, wymu−
szony wpisaniem “1” na wyjście Q D U1A.
A zatem, piąty impuls zegarowy spowo−
duje przepisanie informacji z tego wej−
ścia na wyjście Q A U1B. Kolejne dwa im−
pulsy zegarowe “zapełniają jedynkami”
kolejne wyjścia U1B, aż do momentu na−
dejścia ósmego impulsu, kiedy to stan wy−
soki pojawi się także na wyjściu Q D . Wy−
jście to połączone jest z wejściami ze−
rującymi rejestrów, aktywnymi właśnie
w stanie wysokim. Podanie na te wejś−
cia logicznej “1” spowoduje natychmias−
towe wyzerowanie wszystkich wyjść re−
jestrów i powrót układu do stanu po−
czątkowego. Tak więc osiągnęliśmy swój
cel: zapełniane kolejno “jedynkami” wy−
jścia rejestrów doskonale nadają się do
sterowania diodami świecącymi. Jed−
nakże zasilanie tych diod bezpośrednio
z tych wyjść znacznie ograniczyłoby
maksymalny prąd płynący przez diody
i w efekcie siłę ich świecenia. Dlatego
też zastosowaliśmy jeszcze jeden ele−
ment: układ scalony ULN2003. Kostka ta
ma nieskomplikowaną budowę i zawiera
w swojej strukturze siedem tranzysto−
rów w układzie Darlingtona. Powszechnie
stosuje się ją jako driver do sterowania seg−
mentami wyświetlaczy siedmiosegmento−
wych w systemie wyświetlania multiplekso−
wego. Do naszych celów nadaje się więc
idealnie.
Każdy z driverów sterowanych z wyjść
rejestrów zasila parę diod świecących.
Dla większej jasności, sposób połączenia
diod pokazany został na rys. 2 . Oczywiste
jest teraz, w jaki sposób uzyskamy efekt roz−
szerzającego się promienia świetlnego.
Kondensatory C2 i C3 pełnią w ukła−
dzie rolę odsprzęgania zasilania i zwie−
rają do masy ewentualne impulsy zmien−
noprądowe.
Montaż i uruchomienie
Na rysunku 3 pokazano rozmiesz−
czenie elementów na dwóch, identycz−
nych wymiarowo, płytkach drukowanych.
Płytki zostały wykonane z laminatu jedno−
stronnego, co spowodowało konieczność
zastosowania kilku zworek. Od nich właśnie
rozpoczniemy montaż naszego dzieła. Po
wlutowaniu zworek wmontujemy rezystory i
koniecznie podstawki pod układy scalone,
szczególnie potrzebne w przypadku za−
stosowania naszego układu w samocho−
dzie. Pamiętajmy, że elektryczna instala−
cja samochodowa jest szczególnie “za−
śmiecona” wszelkimi zakłóceniami i łat−
wo w takiej sytuacji o uszkodzenie wraż−
liwego układu CMOS.
Cd. na str. 48
WYKAZ ELEMENTÓW
Rezystory
PR1: 470k W
R1: 10k W
R2, R3, R4, R5, R6, R7, R8:
330 W /0,5W
R9, R10, R11, R12, R13, R14:
10k W
Kondensatory
C1: 1µF/MKT
C2: 470µF
C3: 100nF
Półprzewodniki
D1...D14: diody LED, najlepiej
o podwyższonej jasności
D15: 1N4001 lub odpowiednik 1A
U1: CMOS 4015
U2: CMOS 4011
U3: ULN2003
Różne
Z1: ARK2
szereg prostych goldpinów (8)
gniazdo do pinów (8)
Rys. 3. Płytka drukowana.
46
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 6/96
136436007.005.png 136436007.006.png 136436007.007.png 136436007.008.png 136436007.009.png 136436007.010.png 136436007.011.png 136436007.012.png 136436007.013.png 136436007.014.png 136436007.015.png 136436007.016.png 136436007.017.png
WYKAZ ELEMENTÓW
Rezystory
R1, R2: 220k W
PR1: 47k W
Kondensatory
C1: 2,2nF
C2: 22µF/25V
C3: 220nF
Półprzewodniki
D1: dioda LED o podwyższonej
światłości i kącie promieniowania 30 o
U1: CMOS 4093
Różne
Q1: przetwornik piezo typu
PCA−100−08 produkcji CERADu
JP1: 3 goldpiny i jumper
L1: dławik 5mH
S1: włącznik
obudowa typu KM−26
2 łączówki baterii 6F22
Rys. 2. Rozmieszczenie elementów
na płytce drukowanej.
ci ok. 5mm. Jest to dość trudne. Na
początek musimy znaznaczyć linię
cięcia. Przetwornik kładziemy na stole
“twarzą w dół”. Na czymś o wysokości
ok. 5mm opieramy iglę krawiecką i,
obracając sygnalizator, obrysowujemy
go dookoła igłą. Teraz pozostaje już
tylko wykonanie przecięcia za pomocą
brzeszczota od piłki do metalu. Tę
czynność wykonujemy z ogromną
uwagą, aby nie uszkodzić delikatnej
membrany sygnalizatora.
Obudowa KM−26 przeznaczona jest
do umieszczenia w niej jednej baterii 9V,
ale po usunięciu niektórych elementów
okazało się, że swobodnie mieszczą się
w niej dwie takie baterie. Zastosowanie
tego typu baterii było podyktowane jedy−
nie ich powszechną dostępnością. Po−
bór prądu przez układ jest tak mały, że
z powodzeniem możemy zastosować
mniejsze baterie, np. trzy 6V stosowane
w aparatach fotograficznych.
Zbigniew Raabe
Warunek pierwszy został spełniony
przez producenta przetwornika: płytka
piezo przyklejona jest do dużej membra−
ny, a ta z kolei przymocowana jest do
sztywnej obudowy. Warunek trzeci speł−
niliśmy stosując zasilanie najwyższym
dopuszczalnym dla układów CMOS na−
pięciem. Pozostało nam jedynie dostroić
generator sygnalizatora do częstotliwoś−
ci rezonansowej przetwornika piezo,
czyli do ok. 3,5kHz. Czynność tą wyko−
namy za pomocą potencjometru monta−
żowego PR1 “na słuch”, kierując się
maksymalną siłą dźwięku.
Układ modelowy umieszczony został
w obudowie typu KM−26. Obudowę
przetwornika należy obciąć do wysokoś−
zamocowanie płytki przetwornika.
2. Zasilanie elementu piezo sygnałem
o właściwej, ściśle dobranej częstotliwości.
3. Doprowadzenie do przetwornika syg−
nału o możliwie dużej amplitudzie.
Komplet podzespołów z płytką
jest dostępny w sieci handlowej
AVT jako "kit szkolny" AVT−2094.
Rys. 4.
dziemy musieli zrezygnować z dwóch
diod w każdej z nich. Sposób wykona−
nia gwiazd składających się z jednej
płytki sterownika (AVT2012/A) i dwóch,
trzech lub czterech płytek z diodami
(AVT2012/B) ukazuje rys. 4 .
W przypadku wykonywania opisa−
nych gwiazd stosujemy jedną płytkę ste−
rującą i odpowiednią ilość płytek z dioda−
mi. Dodatkowe połączenia musimy wy−
konać za pomocą przewodów taśmo−
wych. Przy zastosowaniu dwóch i trzech li−
nijek nie ma problemu z jasnością świe−
cenia diod, szczególnie jeżeli zastosuje−
my diody o podwyższonej jasności. Na−
tomiast przy czterech linijkach jasność
diod może okazać się niewystarczająca.
Zmniejszenie wartości rezystorów szere−
gowych zasilających diody może grozić
przegrzaniem układu U3. W takim wy−
padku należy rozważyć możliwość zmniej−
szenia wartości tych rezystorów (należy
wtedy zastosować rezystory 0,5W)
z jednoczesną wymianą U3 na sześć
tranzystorów Darlingtona średniej mocy.
Pamiętajmy jeszcze o jednej sprawie:
możemy diody stosować dowolnego koloru,
ale te podłączone do wspólnego rezystora
muszą być tego samego typu i producenta.
Zbigniew Raabe
Cd. ze str. 46
tek od siebie. Dioda D15 służy zabezpie−
czeniu układu przed skutkami odwrotnego
włączenia zasilania i jeżeli nie należymy do
osób roztargnionych, to możemy jej nie
montować.
W ten sposób zrobiliśmy całkiem
ładnie wyglądający pakiecik. O nabyciu
gotowej obudowy szkoda nawet marzyć,
więc albo zrezygnujemy w ogóle z obu−
dowywania układu albo będziemy mu−
sieli obudowę wykonać sami (np. z pas−
ków czarnego polistyrenu).
Poprawnie zmontowany układ nie wy−
maga uruchamiania a jedynie regulacji
częstotliwości pracy zegara sterującego.
Na zakończenie podamy jeszcze
ważną informację o możliwości rozbudo−
wania naszego urządzenia i utworzenia
z niego gwiazdy cztero, sześcioramien−
nej lub nawet ośmioramiennej. Niestety,
budując taką konstrukcję składającą się
z dwóch, trzech lub czterech linijek bę−
Po zmontowaniu obydwóch płytek na−
leży podjąć decyzję, w jaki sposób je po−
łączyć ze sobą. Najprostszą i najlepszą
metodą jest zastosowanie prostego złą−
cza składającego się z szeregu 8−u gol−
dpinów i odpowiedniego wtyku. Goldpiny
należy oczywiście przylutować od strony
druku. Aby sobie tę czynność ułatwić,
cały szereg goldpinów przekładamy
przez płytkę od strony elementów i lutu−
jemy. Pozostająca od strony elementów
plastykowa łączówka nie przeszkadza w
niczym i nie psuje widoku płytki. Następ−
nie składamy razem płytki i skręcamy je
trzema śrubami M3 za pośrednictwem
tulejek dystansowych. Jeżeli takich tule−
jek nie posiadamy, to możemy użyć po trzy
nakrętki na każdą śrubę. Drugi sposób wy−
daje się być nawet lepszy, ponieważ umożli−
wia precyzyjne ustawienie odległości pły−
Komplet podzespołów z płytką
jest dostępny w sieci handlowej
AVT jako "kit szkolny" AVT−2012.
48
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 6/96
136436007.018.png 136436007.019.png 136436007.020.png 136436007.021.png 136436007.022.png 136436007.023.png 136436007.024.png 136436007.025.png 136436007.026.png 136436007.027.png 136436007.028.png 136436007.029.png
 
136436007.030.png 136436007.031.png 136436007.032.png 136436007.033.png 136436007.034.png 136436007.035.png 136436007.036.png 136436007.037.png 136436007.038.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin