{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {78}{198}W 1957, Orson Welles zakończył pierwsze zdjęcia do "Dotyku Zła"|i zmontował pierwszš wersję. {202}{260}Po wejciu filmu na ekrany,|Wytwórnia postanowiła zmodyfikować obraz, {264}{285}wprowadzić dodatkowe sceny|i zmontować go na nowo. {289}{333}Welles zapoznawszy się z propozycjami,|w cišgu kilku godzin napisał {337}{406}pasjonujšcy 58 stronnicowy skrypt montażowy. {410}{469}Prezentowana wersja filmu|zawiera wszystkie te zmiany, {473}{611}zgodne z wizjš reżysera filmu - Orsona Wellesa. {827}{887}"... Kończę ten skrypt,|któremu powięciłem wiele dni pracy, {891}{1066}z przewiadczeniem, że spotka się z waszš aprobatš. "|Orson Welles {4790}{4901}-Jestecie Amerykanami?|-Ja, tak. {4914}{4972}-A gdzie się panienka urodziła?|-Pani. {4976}{5020}-Co?|-W Filadelfii. {5024}{5121}-Nazwisko Vargas.|-Hej, Jim! Patrz kogo tu mamy? {5125}{5202}Jasne. Pan Vargas.|W trakcie tropienia jakich przestępców? {5206}{5273}W trakcie tropienia|drinka dla mojej żony. {5277}{5322}-Żony?|-Wczeniej narzeczonej, posterunkowy. {5326}{5389}Hej, mogę przejechać? {5393}{5448}Dużo tu się mówi o tym,|jak rozwalił pan sprawę Grandich. {5452}{5496}-Co?|-No, ponoć dorwał pan samych bossów. {5500}{5577}Tylko jednego. Grandi|to wielka rodzina. Dobranoc. {5581}{5630}Dobranoc.|Żadnych zakupów, panie Linnekar. {5634}{5694}-Hej. Hej, kupiłam ten...|-Jest pani Amerykankš, panienko? {5698}{5759}-Wie pan, tyka mi w uszach...|-Jasne, w porzšdku. {5763}{5905}-Nie, naprawdę. To tykanie w głowie...|-Dobranoc. {5944}{6038}Mike, wyobrażasz sobie, pierwszy raz|jestemy razem w moim kraju? {6042}{6213}A wyobrażasz sobie, że nie całowałem ciebie|od przeszło godziny? {6344}{6408}-Que paso?|-No se. Un car exploto. {6412}{6501}-Mike, co się stało?|-Samochód, który włanie nas mijał - eksplodował. {6505}{6549}Samochód?|Jak to się mogło stać? {6553}{6602}Nie wiem.|Spróbuję się dowiedzieć. {6606}{6664}Lepiej się nie zbliżaj. To... {6668}{6802}Obawiam się, że musimy przełożyć tego drinka. {6857}{7020}-Mike, czy nie mogłabym...|-Susie, proszę, uważaj na siebie. {7043}{7112}-To może być dla nas paskudne.|-Dla nas? {7116}{7209}Dla Meksyku. Jednak, nic tu więcej nie zrobię. {7213}{7299}-Więc?|-Więc, spróbuję za długo nie zabawić. {7303}{7414}Id, kochanie.|Poczekaj w hotelu. {7553}{7609}-Sšdziłem, że wróciłe do Waszyngtonu.|-Wyjeżdżam jutro. {7613}{7659}-Znasz pana Schwartza z Biura Prokuratora Okręgowego?|-Dobry wieczór, sir? {7663}{7730}-Witam.|-Możesz mi powiedzieć kto tu dowodzi? {7734}{7778}Nawet ci nie powiem, co tu się stało. {7782}{7826}Czemu nie wróciłe do Mexico City?|Nie prowadzisz tam ledztwa? {7830}{7927}Grandi? Tak, w czwartek.|Miałem nadzieję wylecieć jutro rano, ale w tej sytuacji... {7931}{7976}-Acha, chodzi ci o tš sprawę?|-Obawiam się, że tak. {7980}{8047}Bomba wjechała tu|ze strony meksykańskiej. {8051}{8135}Samochód jš wwiózł. {8525}{8617}Tengo un mensaje para usted.|No me entiende. {8621}{8685}Proszę pani, mówi, że nie rozumie pani, czego on chce. {8689}{8770}-Doskonale rozumiem, czego on chce.|-Ocalił pani życie. {8774}{8832}Proszę mu powiedzieć,|że jestem mężatkš... {8836}{8916}a mój mšż, jest ważnš osobistociš w rzšdzie, {8920}{9011}gotowy do wybicia tych lnišcych przednich zšbków. {9015}{9098}-Włanie chodzi o szefa, proszę pani, o pani męża...|-O tym chce z paniš porozmawiać. {9102}{9206}La Guera no entiende|que tengo algo para su esposo. {9210}{9259}"Proszę ić za tym chłopakiem. {9263}{9355}Mamy co bardzo ważnego|dla pana Vargasa. {9359}{9426}Co mam do stracenia? {9430}{9474}Proszę nie tłumaczyć tego. {9478}{9547}-Prowad, Pancho.|-Sigame una mas. {9551}{9637}Znowu przez granicę? {9718}{9839}Hej, Doc!|Mamy prokuratora okręgowego. {9880}{9956}-Gdzie jest kapitan Quinlan?|-Wycišgnęlimy go z łóżka. Włanie jedzie. {9960}{10088}Stary Hank musi być chyba jedynym w całym okręgo,|który nie słyszał eksplozji. {10092}{10181}Straszne, nieprawdaż?|Powiadomiono jego córkę? {10185}{10337}Włanie jš cišgajš... aby zidentyfikowała ciało ojca! {10382}{10461}Jeszcze przed godzinš Rudy Linnekar|miał całe miasto w kieszeni. {10465}{10588}Teraz można go samego do niej spakować. {10696}{10755}To chyba mój ojciec. {10759}{10858}Panno Linnekar,|poznaje pani kobietę? {10862}{11033}-Nie utrzymuję znajomoci z przyjaciółkami ojca.|-W porzšdku, panno Linnekar. {11037}{11085}Wreszcie przyjechał Hank. {11089}{11173}Vargas, słyszałe o Hanku Quinlanie,|miejscowej gwiedzie policji. {11177}{11327}-Z przyjemnociš go poznam.|-Tak ci się tylko wydaje. {11421}{11556}Kogo już dorwali,|czy tak się tylko brandzlujš? {11560}{11679}-Kogo?|-Tego, kto to zrobił, cymbale. {11869}{12032}-Hej, paniusiu. Spójrz, jaki liczny bobasek.|-Mira el nino. {12218}{12284}En la calle me llamo Pancho. {12288}{12430}Bratanek mówi,|że nazywa go pani "Pancho." Czemu? {12457}{12532}-Dlaczego tak pani o nim mówi?|-Tak dla żartów. {12536}{12596}Tu jest napisane,|że ma pan co dla mojego męża. {12600}{12688}No. Senor Vargas, co? {12697}{12753}Wie pani, kim ja jestem? {12757}{12872}-Mam zgadywać?|-Nazywam się Grandi. {12877}{12940}Już pani słyszała to nazwisko, co? {12944}{12993}Poza sprawš, którš prowadził mój mšż, {12997}{13041}jest chyba także nocny klub o tej nazwie? {13045}{13120}No. Dokładnie. {13127}{13194}"Rancho Grande." Grandiego.|Spluwa. {13198}{13263}To taki dowcip. {13267}{13312}Rozumie pani? {13316}{13392}Nie powiedziałabym, że|to najmieszniejszy żart, jaki słyszałam. {13396}{13480}Nazwisko nie jest meksykańskie.|Mam na niego pozwolenie. {13484}{13570}Rodzina Grandich mieszka tu,|w Los Robles od dawna. {13574}{13618}Niektórzy w Meksyku,|pozostali w Stanach. {13622}{13720}-Pewnie ułatwia to interesy.|-Tak? {13724}{13800}-Jekie interesy?|-Interesy Grandich. {13804}{13861}-Tak? Tak?|-Tak! Tak, tak, tak! {13865}{13973}Wie pan, co jest z panem nie tak?|Naoglšdał się pan filmów gangsterskich. {13977}{14032}-Mike przytrze panu noska.|-Mike? {14036}{14081}Mój mšż. Dokładnie. {14085}{14146}I jeli próbuje mnie pan nastraszyć,|abym zmusiła go by przestał, {14150}{14221}to co panu powiem,|panie Grandi: {14225}{14275}Mnie można nastraszyć,|ale jego - nie. {14279}{14324}Więc ustalono, że to była bomba, Hank. {14328}{14409}Szefie, Rudy Linnekar|był celem zamachu. {14413}{14495}-Gdzie jest córka?|-Marcia? Kazalimy jej czekać na ciebie, Hank. {14499}{14543}Pućcie jš. {14547}{14602}Nie chce pan jej nawet przesłuchać? {14606}{14658}Pućcie jš i przydzielcie jej ogon. {14662}{14777}-Zobaczymy, czy ma jakie tajemnice...|-Jest striptizerkš. {14781}{14883}-Co wy z prokuratury, ubrani w małpie garniturki, tam wiecie.|-No cóż, to... {14887}{14946}-I ty też. Też masz taki gajer.|-Wszyscy bylimy na bankiecie. {14950}{14995}-Jaki zlot polityczny.|-Nie, w "Tootsie's Steak House". {14999}{15082}Dżentelmeniki, Paniusie. {15086}{15161}Prawie, jak jaka "stypa herbaciana"|na czeć Rudiego Linnekar'a. {15165}{15268}Jasne, słyszałem, że nawet|zaprosił jakich meksykańców... {15272}{15341}Nie sšdzę, by pan Vargas|podlegał czyim jurysdykcjom. {15345}{15444}Mam takš nadzieję. Dwoje ludzi...|Amerykanów... wywalono w powietrze dynamitem... {15448}{15512}praktycznie na moim posterunku. {15516}{15594}Tak się zastanawiam, skšd pan jest pewien, że to był dynamit? {15598}{15653}-Moja noga.|-Pana co? {15657}{15753}Jego noga. Czasami ma takie kłucie w nodze,|tak jak co poniektórzy na zmianę pogody. {15757}{15824}"Intuicja", tak to nazywa. {15828}{15907}Vargas ma teorię,|że morderstwa dokonano poza naszš jurysdykcjš. {15911}{15993}-Oczywicie, musimy... wszyscy... współpracować.|-Proszę się nie martwić. {15997}{16067}Jestem jedynie kim w rodzaju,|kogo ONZ nazwałoby obserwatorem. {16071}{16128}Nie gada pan, jak kto taki,|że tak powiem. {16132}{16191}To znaczy, meksykanin. {16195}{16256}Kapitanie, nie będę sprawiał żadnych problemów. {16260}{16356}No, lepiej żeby tak było. {16375}{16441}W rzeczy samej, Mike zapewne już mnie szuka, {16445}{16493}A to oznacza kłopoty. {16497}{16581}-Powiedziałam co miesznego?|-Preguntale si su marido es celoso. {16585}{16677}Chciałby się dowiedzieć,|czy pani mšż jest zazdrosny, senora. {16681}{16768}Ty głupia, mała winio. {16772}{16872}-O kim pani mółwi?|-Mówię o tobie, żałosny, {16876}{16949}niechlujny, obleny,|kolawy mały Cezarze. {16953}{17034}Nie zrozumiałem pani, senora.|Proszę powiedzieć to powoli. {17038}{17111}Mówię wolno,|ale za chwilę, zacznę krzyczeć. {17115}{17213}Nie robiłbym tego, senora. {17292}{17394}Jeszcze przed chwilkš,|to było ciche, spokojne miasteczko, {17398}{17461}-Aż tu przyjeżdża ten Vargas i...|-Panie Grandi! {17465}{17548}Panie Grandi, powiedział pan, że|ma co dla mojego męża. {17552}{17615}-Nie uważa pan, że przyszła pora, aby mi to dać.|-Mylę, że to pora... {17619}{17673}aby wypucił mojego brata w Mexico City! {17677}{17721}To porada. {17725}{17821}To włanie mam dla niego. {17926}{17995}Więc to koniec spotkania? {17999}{18043}Jestem wolna? {18047}{18179}Wolna? Nikt tu pani nie trzyma, pani Vargas. {18183}{18269}Nikt pani nie dotknšł. {18273}{18358}Złożyła nam pani jedynie wizytę. {18362}{18423}Więc... {18507}{18589}żegnam wszystkich. {18877}{18947}Quinlan, nie możemy ot tak sobie, przejć do Meksyku. {18951}{19003}-Każdego dnia robiš tak tysišce ludzi.|-Turyci, ale... {19007}{19058}Więc jestemy turystami. {19062}{19112}Kapitan Quinlan pragnie|sprawdzić dziewczynę... {19116}{19160}która zginęła razem z Linnekarem. {19164}{19233}Wiem. To jaka striptiserka.|Chyba już o tym mówiłem. {19237}{19324}-No, Pete mówił mi o tym, jeszcze nim wyjechałem z domu.|-Tak jest. {19328}{19422}A ja mu powiedziałem, że chcę zobaczyć wszystkie str...
bobik77775