Dzieła wszystkie - Tom - 18 - Oskar Kolberg.txt

(401 KB) Pobierz
OSKAR   KOLBERG
DZIE�A   WSZYSTKIE
OSKAR      KOLBERG
DZIE�A WSZYSTKIE
TOM  18
WROC�AW
POLSKIE   TOWARZYSTWO    LUDOZNAWCZE
WROC�AW  -  POZNA�
OSKAR       KOLBERG
KIELECKIE
CZ�SC I
wpi
POLSKIE   WYDAWNICTWO   MUZYCZNE LUDOWA   SPӣDZIELNIA   WYDAWNICZA
WYDANO   POD   OPIEK�   NAUKOW�    POLSKIEJ    AKADEMII    NAUK Z FUNDUSZU KOMITETU   OBCHODU  TYSI�CLECIA  PA�STWA  POLSKIEGO
KOMITET          REDAKCYJNY
Julian Krzy�anowski � przewodnicz�cy, J�zef Burszta � redaktor naczelny, cz�onkowie: Kazimiera Zawistowicz-Adamska, Jan Czekanowski, Stefan Dy-bouiski, J�zef Gajek, Czeslau; Hernas, Helena Kape�u�, Tadeusz Ochleuiski, Anna Kutrzeba-Pojnarouia, Maria Znamierowska-Prufferowa, Kazimierz Rusinek, Marian Sobieski, Maria Turczynowiczowa, Stanis�aui Wilczek, Bogdan
Zakrzewski
LTJID-
Jego zwyczaje, spos�b �ycia, mowa, podania, przys�owia, obrz�dy, gus�a, zabawy, pie�ni, muzyka
i ta�ce.
PRZEDSTAWI�
OSKAR  KOLBERG
Cz�onek kor. Akademii umiej�tno�ci w Krakowie oraz Towarzystw naukowych w Pary�u, Petersburgu, Lizbonie i muzycznego we Lwowie.
Serya XVIII.
KIELECKIE.
Cz�� pierwsza wydana z pomoc� Akademii Umiej�tno�ci w Krakowie.
KKAK�W,
W   DRUKARNI UNIWERSYTETU   JAGIELLO�SKIEGO
pod zarz�dem Ignacego Stelcla.
1885.

?2?5
�??

�\
'odane w niniejszej Seryi wiadomo�ci etnograficzne, s� poniek�d dalszym ci�giem tych, kt�re ju� skre�lili�my I w Seryjach V�VIII. Lud bowiem Kieleckiej gubernii, w fizycznych i moralnych swych cechach, nie o wiele r�ni si� od Krakowskiego. R�nice te dopiero w miar� oddalenia od g��wnego punktu za jaki przyj�li�my byli Krak�w, wyst�puj� coraz dobitniej, ju� to nabieraj�c ku Zachodowi (w okolicy S�awkowa, Siewierza i t. d.), wiele w�a�ciwo�ci i barw szl�skich, ju� ku Wschodowi takich, kt�re s� znamieniem ludu Sandomierskiego, a kt�rych cz�stk� przedstawili�my w Seryi II. Nie zacieraj� one jednak, osobliwie odno�nie do Sandomierzan, og�lnego charakteru ma�opolskiego ludu, o jakim napomkn�li�my w Seryi V na str. III i IV.
Szczeg�y zwyczaj�w, mianowicie weselnych, wraz z pie�niami i muzyk�, spisywali�my w latach 1852�1856 w r�nych tej prowincyi okolicach, a przewa�nie pod Chmielnikiem, Szyd�owem, Stopnic�, Wi�lic�, Koszycami, Szkalmierzem, Miechowem, Ska��, Olkuszem, Pilic�, Ogro-dzie�cem, Siewierzem i Bendzinem. Powsta� z tych no-tat do�� obfity zbiorek, kt�ry wraz z dodaniem wiadomo�ci czerpanych z r�nych czasopism, og�aszamy obecnie, z wy��czeniem jedynie tego, co w naszych nabytkach jedno-brzmi�cem si� okaza�o z nabytkami, jakie poczyni� by� i  og�osi� ju� w tej  materyi ks. W�adys�aw  Siarkowski
?
w Zbiorze wiadomo�ci do Antropologii, wydawanym rocznie przez Akademij� Umiej�tno�ci w Krakowie.
W liczbie zwyczaj�w przez nas podanych, na osobliw-sz� zas�uguje uwag� dosy� jeszcze upowszechniony obch�d ch�opc�w wiejskich z tak zwanym Toruniem czyli turem (obacz str. 44), god�em wiosennego s�o�ca, wedle wywod�w czeskiego uczonego Hanusza. Pod Krakowem (a miejscami i w odlegleszych od tego grodu stronach) towarzyszy Toruniowi G-wiazda, wskazuj�c na chrze�cija�skie pi�tno wyra�nie temu poga�skiemu nadane obchodowi. Niemniej ciekawemi, bo r�nemi cokolwiek od wielkopolskich, s� zwyczaje i gus�a praktykowane we wst�pn� �rod�. Obrz�d Sob�tek zachowywany jest niemal powszechnie w po�udniowych okolicach gubernii Kieleckiej, podobnie jak pod Krakowem. W Miechowskiem pal� je (acz kr�tko tylko) wieczorem w dniach Zielonych-�wi�tek, gdy pod Kielcami i w Stopnickiem niec� je w wi-gilij� �w. Jana Chrzciciela. Wielce pouczaj �cem by�oby zdobycie liczniejszych (je�li istniej�) obrz�du tego szczeg��w i pie�ni, obok wskazania na mappie linii demarka-cyjnej tych miejsc, gdzie panuj� ognie �wi�to-ja�skie od tych gdzie je niec� w Zielone �wi�tki, o ile linij� takow� nakre�li�by si� jeszcze da�o przy stopniowem ich zatracaniu, w skutek rosn�cego z ka�dym dniem u ludu do obrz�d�w dawnych zoboj�tnienia.
Nadmieniamy, i� pr�cz podanych tu pie�ni, pochodz� tak�e z Kieleckiego pie�ni zamieszczone w Seryi I {Pie�ni ludu, 1857) pod nr. 1.0, � 3.h, � 3.k, � 5.8, � 5.t, � 5.u. � 5.v, � 5.w, � 5.yy, � 5.zz, � 7.m, � 7.bb, � 8.r,igg, 8.gg, � 9.r, � 12.j, � 12.q, � 18.a, � 25.h, � 25.I, � 28 ?, � 28.b, � 36.g, � 38.1, � 38.m, � 40.c, � 16.y (str. 305).
KRAJ.
Utworzone w r. 1815 Krakowskie Wojew�dztwo (do kt�rego przy��czono i odpad�e od Wojew�dztwa Sandomierskiego powiaty Wi�licki i Ch�ci�ski) tak opisuje w r. 1827 �. Go��biowski.
�Wszak�e i teraz jak dawni�j, Krakowskie przewy�sza inne Wojew�dztwa ludno�ci� (stosunkowo uwa�aj�c na mil� kwadratow�), jak i pami�tkami. Wsz�dzie jest co�, co do duszy i serca przemawia: to dawna �wi�tynia, to grobowiec, to zak�adu staro�ytnego szcz�tki. Kiedy gdzie indzi�j wynios�e g�ry z wszelkiej barwy i �ycia odarte; tu z pomi�dzy ska� lichych wydobywaj� si� krzewy i zaro�la, i mniej okropnemi a bez por�wnania pi�kniejszemi je czyni�. �yzno�ci� sw�, niwy wielu miejsc w Krakowskiem staj� w r�wni z b�ogiem Podolem i bujn� Ukrajin�. W �onie tej ziemi ukryte drogie skarby; jedne ju� dobywaj� (i dobywali), inne zdaj� si� ludzkiej tylko oczekiwa� d�oni, a�eby j� wzbogaci�y, dzi� daj� nam mied�, �elazo, w�giel, marmur, a wkr�tce mo�e i sol� obdarz�".
�U mo�niejszych, w mierniejszym stanie i w poziom�j chatce, dzi� jeszcze ujrzysz ow� staro-polsk� go�cinno��; a lud tameczny, ochoczy, niezn�kany, nieodrodne przodk�w swych plemi�, w okazalszej i swobodniejszej postawie, w oczach i ruszeniu calom, w mowie swej i wy�sz� kultur� i szlachetniejsze pomys�y wskazuje, i czyli to lekko na siodle siedz�c jednym lejcem czworokonnym w�ada zaprz�giem, czy ochoczo wywija tany, krzesze podk�wkami skoczne wycinaj�c ho�ubce z strojn� w korale, haftowan� koszul� i przyrodzone wdzi�ki   dziewic�,   przy�piewuj�c jej utworzone przez siebie weso�e
1
narodowe �piewki; � zawsze widok ten przejmuje, cieszy i roztkliwia, przywi�zuje do krajiny, pochlubi� si� mog�c�j takiemi i mi�dzy posp�lstwem nawet mieszka�cy".
Dalej opisuje Go��biowski lasy'), g�ry i ich (jako i ziemi) sk�ad geologiczny. Nast�pnie m�wi o rzekach, cytuj�c par� pami�tek historycznych do nich przywi�zanych. I tak: rzeka Dobrza ma pocz�tek w Sandomierskiem, p�ynie przez Bia�ogon ko�o Biesaka i Zagr�d, i przybiera nazwisko Trupiniec od bitwy jakiej zapewne w tych miejscach stoczonej; koniec biegu tej rzeki u Nidy2). Jezioro �ydo-wiec niema widocznej komunikacyi z Nid�, lecz podziemne otwory ��cz� go zapewne z t� rzek�; przybiera bowiem jezioro wtenczas kiedy i ta rzeka przybiera; sp�d torfowy napojony siark� i dlatego ryb w niem nie wida�, w innych za� jeziorach znajduj� si� gatunki rzeczne.
�Liczne s� tu kopalnie kruszcu, w�gla i t. d. (tak zwane u g�rnik�w g�ry). Oddawna by�y one znane i wyzyskiwane, jak n. p. kopalnie srebra w Olkuszu. Zygmunt August 1550 roku Ch�cinom 8), a 1551 Olkuszowi nadaje jura montana, z obowi�zkiem lOtej olbory i grosza od niecki kruszcu. R�wnie� i Stefan Batory dozwala wielu prywatnym otwiera� kopalnie i dobywa� kruszec. (Ob. Opisanie fabryk �elaza'w Polszcz� przez Jana Osi�skiego str. 13); ruda �elazna g��wnie w pow. Kieleckim i W�oszczowskim. Teraz (1827) znajduj� si� pok�ady w�gla kamiennego w rz�dowych dobrach: Olkuszu, D�browie, Niemcach, Strzy�owicach, Bendzinie i w wielu prywatnych. Glinka ogniotrwa�a ko�o Radlina, Miedzian�j-g�ry i D�browy. Kreda mi�dzy Sza�cem i Sk�rzowem. Gips w Zago�ciu, Siennicy, Siedlcu, Wi�licy, Gorys�awicach,  Lelowicach,   G�rach, Pos�dzy,
*) Przy urz�dnikach le�nych, byli zawsze i dozorcy lasowi. Stra�nik le�ny nazywa� si� (w Krakowski�m i naSzlasku) Zielonka, od munduru  zielonego w jaki by� ubrany.
J) �Nazwisko rzeki Nidy wywodz� podania ludu, od pi�knej Polki t�m imieniem nazwanej, kochanki Olbroma, kt�ry gdy j% opu�ci� dla Z�-dzili, stroskana Nida w nurtach t�j wody, koniec swych cierpie� znalaz�a. (Pszcz�ka k r a k o w s k a, T. III, str. 161) . � Myt ten przypomina uderzaj�co myt o Wandzie; Nida = unda = Wanda".
3) Obacz ks. W�ad. Siarkowskiego: Materya�y do etnografii w Zbiorze wiad. do Antropologii, Krak�w, 1880, tom IV, str. 106. (Ch�ciny).
o
Koniuszy, Wrocimowicach. Kamie� wapienny do rze�biarstwa zdatny w g�rach Pi�czowskich, Su�kowickich, Kikowskich. Marmury s� w rozmajitych kolorach w okolicach Kielc i Ch�cin: pod Kostom�otami zielony czerwono-plamisty, przy kieleckim zamku ciemny, na Karcz�wce i w g�rze Kadzielni� popielaty, ko�o Ch�cin w g�rze Jerz-moniec czerwono-c�tkowany, w g�rze Zelejowej w plamy ��te z czer-wonemi �y�kami ci�gnie si� a� do Miedzianki, w g�rze Zamkowej i Okr�glicy jest bronzowo-czerwony, w Szewski�j (Szewce) popielaty, pod Jednic� (Jedlnic�) ��ty, na gruncie miejskim Ch�ci�skim bia�y z osadem w pewnej cz�ci miedzi, w S�upcu bronzowy, w Tarno-skale brudno-bia�y, w Olkuskiem w Szklarach czarny, (ob. Pami�tnik kielecki z r. 1874). Rzemie�lnicy z W�och za Stanis�awa Augusta sprowadzeni i w Czerny osiedli (ob. Lud, Ser. V, str. 40) pierwsi nauczyli pi�kne z marmur�w sprz�ty wyrabia� i nadawa� im po�ysk.Miejscami znajduje si�ikamie� litograficzny. � Sol� napuszczone s� wody pomi�dzy Buskiem, Wi�lic�, Now�m-miastem; w pierwszem z tych miejsc za kr�la Poniatowskiego by�a gradyernia dzi� zniszczona. W Solcu przez Zborowskich, a nast�pnie przez Tarnowskich posiadanym, przywileje monarsze dozwala�y warzy� pewn� liczb� soli beczek. Wody s�onawej' u�ywa lud prosty w Sulis�awicach i Ow-czarach do gotowania potraw i za nap�j dla owiec. Siarka wyrabia si� w Czarkowych; wody siarczane wytryskaj� w Chwalibogowicach, Piestrze�cu, Gorzkowie, Busku i Dobrowodzie: tu biskupi krakowscy niegdy� u�ywali zdrowie przynosz�cych k�pieli (wedle Starowol-skiego). � Rudy �elaznej dostaj� w Miedzianej-g�rze i D�browy w Kielecki�m, brunatn�j w czerwon� przechodz�cej, kt�r� posy�aj� do hut w Samsonowie. Obfite rudy �elaznej pok�ady znajduj� ko�o Bendzyna, w Siemoni i w prywatnych wsiach w Dobieszowicach i Por�bie. Piece �elazne s� w gminie �arki ma�lo�skie, w Por�bie (gminie Mrzyg��d), w Mijaczowie, w Cisz�wce. � Galman jest w Olkuszu, Starczy...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin