Pirates of the Caribbean .On Stranger Tides-2011.CAM1.txt

(44 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:04:Tłumaczenie ze słuchu: GHunter|Wyodrębnienie napisów z flimu Hardsubbed: kuros
00:01:34:Ktoś ty?
00:02:29:- Co to jest?|- Wasza Wysokość...
00:02:31:- Złapaliśmy go w sieci.|- Opowiadał historie...
00:02:36:Wierzymy, że...
00:02:46:Ponce de Leon...
00:02:50:Powiedział, że znalazł|statek Ponce de Leon
00:02:52:- Pływał na nim.|- Nie, co ci mówiłem?
00:02:55:- Ponce de Leon zmarł 200 lat temu.|- Tak, ale zmarł szukając czegoś. Prawda?
00:03:04:Fontanna młodości.
00:03:11:Kiedy będziecie gotowi?
00:03:14:Szybko.
00:03:21: : Piraci z Karaibów:|Na nieznanych wodach: :
00:03:38:Dziś egzekucja piratów!
00:03:45:Pospiesz się, tato,|bo zawisną bez nas!
00:03:47:Najpierw proces,|zawisną po południu.
00:03:55:No dalej,|ruszać się!
00:03:59:Rusz się. Piracie!
00:04:01:A może raczej "kapitanie" piracie.
00:04:06:Rusz się! W górę go.
00:04:10:Cisza!
00:04:14:Teraz osądzimy znanego pirata,|złodzieja i złoczyńcę,
00:04:20:kapitana Jacka Sparrowa!
00:04:27:Już mówiłem, nazywam się Gibbs,|Joshamee Gibbs...
00:04:32:Sprawiedliwym sędzią tego procesu,
00:04:36:powstać proszę.
00:04:38:Będzie sędzia Smith!
00:04:55:Cisza!
00:04:58:Wiec...
00:05:01:- Co my tu mamy?|- Jack?
00:05:08:Niekoniecznie!
00:05:10:Mówiłeś coś?
00:05:12:Nie jestem Jack Sparrow,|ale Joshameem Gibbsem!
00:05:16:Naprawdę?|Tu pisze: Jack Sparrow.
00:05:20:Nie jestem Jack Sparrow,|ale chętnie zawlókłbym go przed sąd gdyby to miało pomóc.
00:05:26:Pomóż sobie, jeśli nie chcesz|być pobity ponownie.
00:05:32:Więzień twierdzi, że jest niewinny.|Wasz werdykt?
00:05:37:- Należy zbadać dowody.|- Proszę o werdykt? Winny?
00:05:42:Jeśli jest winny, będzie powieszony.
00:05:45:Powiesić go.|Pętlę na szyję!
00:05:50:- Winny?|- To nie fair!
00:05:53:Zamknij się!
00:05:55:Joshamee Gibbs. Winien jesteś
00:05:59:nie bycia Jackiem Sparrowem.
00:06:03:Skazuję cię...
00:06:05:na więzienie do końca twego|nędznego żywota.
00:06:10:Powiesić go!
00:06:13:Zamykam sprawę!
00:06:19:Przewieźć więźnia|do Tower of London!
00:06:34:Dziękuję.
00:06:46:Właź!
00:06:57:Świetnie. Teraz obaj|wracamy do więzienia.
00:07:01:Nie martw się. Przekupiłem woźnicę.
00:07:04:W dziesięć minut będziemy poza Londynem,|a wieczorem dotrzemy do brzegu.
00:07:08:Wtedy zostanie tylko znaleźć statek.
00:07:12:- Wszystko jest zaplanowane?|- Dokładnie.
00:07:15:Przybyłem do Londynu,|aby uratować
00:07:18:Joshamee Gibbsa|przed stryczkiem.
00:07:21:Ponieważ wciąż żyjesz, zakładam|że mi się udało.
00:07:26:Co ci się stało, Gibbs?|Myślałem. że jesteś zatrudniony gdzie indziej?
00:07:30:Tak, ale uważnie słucham|pogłosek o Czarnej Perle.
00:07:34:Nikt nie wie, gdzie tym razem|zacumuje
00:07:36:Wtedy usłyszałem kolejna plotkę.
00:07:38:Jack Sparrow pojawił się w Londynie|i poszukuje załogi.
00:07:42:- Nieprawda.|- Słyszałem też,
00:07:44:że"rekrUtuje'" dziś|Córka Kapitana w tawernie.
00:07:48:- Nieprawda.|- Tak myślałem.
00:07:51:Ale ty zawsze byłeś|nieprzewidywalny.
00:07:56:Powiedz mi, jest inny Jack Sparrow|psujący mi reputację?
00:08:01:- Oszust.|- Rzeczywiście!
00:08:03:- Ale... Oszust ma statek.|- I potrzebuje załogi.
00:08:10:Dokładnie to, czego potrzebuję.
00:08:13:Co do Ciebie, słyszałem że|ostatnio szukasz fontanny młodości.
00:08:19:Jak ci idzie?
00:08:22:Specjalne okoliczności zmusiły mnie
00:08:25:do wstrzymania misji.
00:08:27:- Poddałeś się.|- Nieprawda!
00:08:30:Teraz jestem bardziej zdeterminowany!
00:08:34:Poznam te wody, panie Gibbs,|zapamiętaj te słowa.
00:08:41:Ale krótka podróż!
00:08:51:To część planu, nie?
00:08:57:Nie.
00:10:27:Jack Sparrow, prawda?
00:10:30:Z tytułem|kapitan. Jeśli można.
00:10:32:Słyszałem o tobie.|Wiesz, kim jestem.
00:10:38:Poznaję twarz. Groziłem ci?
00:10:41:To George Augustus|książę Brunswick-Luneburgii.
00:10:45:Skarbnik i książę|Świętego Cesarstwa Rzymskiego,
00:10:48:Król Wielkiej Brytanii i Irlandii|...I twój.
00:10:52:Nie słyszałem.
00:10:54:Powiedziano mi, że przyjechałeś do Londynu|by znaleźć załogę.
00:11:00:To plotka.
00:11:02:Więc kłamałeś,|że jesteś Jack Sparrow.
00:11:05:Jestem, ale nie przyjechałem|poszukiwać załogi.
00:11:09:To ktoś inny.
00:11:12:Tak... Ktoś inny|o nazwisku Jack Sparrow.
00:11:17:Przyprowadziliście mi nie tę osobę,|znajdźcie właściwą a jego się pozbądźcie.
00:11:22:Czekaj!
00:11:24:Jestem Jack Sparrow,|ten Jack Sparrow.
00:11:27:- I jestem w Londynie.|- Aby znaleźć załogę.
00:11:31:- W podróż do Fontanny...|- Co?
00:11:34:Niech ktoś mu zdejmie te|pieruńskie kajdanki!
00:11:39:Szybciej.
00:11:43:- Wiemy, że masz mapę.|- Zabierzmy mapę i powieśmy go!
00:11:49:Czy masz mapę?
00:11:56:- Nie.|- Gdzie jest?
00:11:58:Po prawdzie straciłem ją|dość niedawno.
00:12:03:Wedle raportu Hiszpanie znaleźli|fontannę młodości.
00:12:10:Nie zgodzę się, by hiszpański|monarcha z drugiej ręki
00:12:15:katolik. Zyskał nieśmiertelność!
00:12:22:- Wiesz, jak dostać się do fontanny?|- Naturalnie! Spójrzcie na mnie.
00:12:27:Możesz poprowadzić wyprawę.
00:12:31:Za pozwoleniem, wasza wysokość,|dostarczycie statek.
00:12:37:- I załogę.|- I kapitana.
00:12:57:Dzień dobry, panie.
00:13:01:Jeśli mogę...
00:13:03:Dlaczego ten Człowiek nie jest skuty?|Trzeba to zrobić niezwłocznie.
00:13:07:Nie wygląda groźnie.
00:13:11:Hector... Jak dobrze zobaczyć,|że znajomy pirat ma się dobrze.
00:13:16:Pirat? Nie, korsarz.
00:13:20:Na służbie i pod|ochroną korony.
00:13:25:Niech będzie, ale najpierw...|Co stało się z moją ukochaną Perłą?
00:13:32:Straciłem ją. Tak jak i nogę.
00:13:35:- Straciłeś Perłę?|- Tak.
00:13:37:Broniłem jej. Ale i tak zatonęła.
00:13:48:Źle go traktowałeś.|Powinieneś był utonąć razem z nim.
00:13:52:Kapitanie Barbossa, im dłużej|się kłócimy.
00:13:55:Tym bardziej Hiszpanie nas wyprzedzają.
00:13:57:Jestem przekonany, że wypełnisz|tę misję.
00:14:00:I zgarniesz wynagrodzenie|którego tak pożądasz.
00:14:03:- Jestem tu by ci służyć, panie.|- Ty. Panie. Jesteś głupcem...
00:14:09:Nasz czas minął, Jack.|Co złego widzisz w przyłączaniu się do dobrej strony?
00:14:15:Poznajesz milszych ludzi, z klasą.
00:14:19:Wszystko rozumiem.
00:14:23:Z wyjątkiem peruki.
00:15:10:- Uciekł?|- Zajmę się tym, panie.
00:15:19:Straż!
00:15:54:Znajdźcie go!
00:16:20:Tu jest!
00:16:45:To wszystko?
00:17:56:Ognia!
00:18:43:Wstrętny pirat!
00:18:56:Witam. Jackie!
00:19:01:Cześć. Tato.
00:19:10:Słyszałem, że zbierasz załogę.
00:19:13:Skoro wszyscy to mówią,|to musi to być prawda.
00:19:16:Słyszałem, że płyniesz do fontanny.
00:19:19:Byłeś tam?
00:19:21:Czy ta twarz na to wskazuje?
00:19:26:- Zależy od światła.|- Synu, fontanna...
00:19:29:Będziesz potrzebował kilku rzeczy|by wykonać rytuał.
00:19:33:Dwa kielichy.
00:19:36:- Były na mapie.|- Dwa srebrne.
00:19:39:Ze statku Ponce de Leon,|potrzebne będą oba.
00:19:43:- Do Czego?|- Do rytuału, nie bądź głupi, Jackie.
00:19:46:Przeczytaj wszystkie szczegóły|zanim wypłyniesz.
00:19:49:Chciałbym popłynąć,|ale najpierw muszę mieć łódź.
00:19:54:Ci tam, mają łódź.|Właśnie zbierają załogę.
00:20:05:I jeszcze jedno, Jackie.
00:20:07:Fontanna cię sprawdzi,|zapamiętaj te słowa.
00:20:33:- Słyszałem, że szukacie ludzi.|- Aye.
00:20:37:Właściwie to Jack Sparrow szuka,|do nowej przygody.
00:20:44:Masz jaja, że przychodzisz|tak ubrany.
00:20:48:- Jesteś oszustem?|- Masz pojęcie, kim jestem?
00:20:55:Chłopaki, tu jest idiota,|który zapomniał kim jest!
00:21:01:Pływam ze Sparrowem,|kto postawi mi drinka?
00:21:31:Ukradłeś moją reputację,|a ja przyszedłem. Aby ją odzyskać.
00:22:09:Przestań.
00:23:42:Tylko jedna osoba zna ten ruch.
00:23:53:Zawsze chciałem to zrobić.
00:23:56:Witaj. Angelica.
00:24:00:Witam. Jack.
00:24:02:Jesteś pod wrażeniem?|Prawie cię zabiłam raz czy dwa.
00:24:07:Bolą mnie te pochlebstwa.
00:24:11:- Jak zwykle czarujący.
00:24:14:- Olałem fontannę. Strata czasu,|- Pani, mamy gości.|Ale dlaczego?
00:24:18:To nie jest komplement.
00:24:23:Nie martw się, dawno ci wybaczyłam.
00:24:26:Co? Zostawienie cię?
00:24:29:Pamiętaj, że to ja zostawiłam ciebie.
00:24:32:Dżentelmen pozwala, by dama|trwała we własnej mylności.
00:24:36:Posłuchaj, póki moi ludzie|dostają pieniądze,
00:24:39:zaakceptują każde dziwactwo.
00:24:43:Jest jedno dziwactwo,|którego nie będę tolerował.
00:24:47:Osobiście będę kapitanem.
00:24:51:Do tego trzeba statku,|a chyba ja mam jeden
00:24:55:Przydałby mi się.
00:24:59:- Słyszałam. że popłynąłeś do fontanny.|- Dzisiaj chodzi wiele plotek.
00:25:04:- Do fontanny młodości.|- Najdroższa Angelico. Nie martw się,
00:25:08:jeszcze przez kilka lat będziesz|całkiem nieźle wyglądać.
00:25:30:- Twoi znajomi?|- Być może nieco uraziłem króla...
00:25:35:- Nie zmieniłeś się|- A powinienem?
00:25:38:Tak!
00:25:40:Zdradziłeś mnie, uwiodłeś|i wykorzystałeś.
00:25:44:Byłam niewinna!
00:25:46:Jak na dziewicę byłaś całkiem zdolna.
00:25:55:Byłam gotowa złożyć przysięgę.
00:25:58:- A ty, co robiłeś w hiszpańskim klasztorze?|- To był burdel, moja wina.
00:26:28:- Powinniśmy coś zrobić.|- Mów za siebie.
00:26:31:W przeciwieństwie do oszustów,
00:26:33:co świeczki utrzymać nie potrafią,|jestem prawdziwy Jack Sparrow.
00:27:14:Jak możesz mówić, że cię|wykorzystałem.
00:27:17:- Wiesz dokładnie co mam na myśli.|- Wiem, ale jak możesz tak mówić.
00:27:27:- Więc o co chodzi?|Co?
00:27:30:O fontannie. Co wiesz?
00:27:37:Nie masz przypadkiem 2 srebrnych|kielichów z Ponce de Leon?
00:27:43:- Nie.|- Tak myślałem.
00:27:45:- I?|- Słyszałem opowieści, plotki.
00:27:51:Wiesz. że trzeba wypełnić rytuał?
00:27:53:Tak. Wiem
00:27:57:Co jest potrzebne?
00:28:05:Syrena, Jack.
00:28:15:Popełnił błąd!|Dożywocie, nie śmierć!
00:28:25:- Barbossa.|- Chyba wiesz. Jak zrobić węzeł.
00:28:32:Cięż...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin