Kazimierz Bukowski. Jak Biblia wpływa na literaturę.doc

(69 KB) Pobierz
Kazimierz Bukowski

Kazimierz Bukowski

KATECHEZY: CZY WARTO BYĆ CHRZEŚCIJANINEM?


 

JAK BIBLIA WPŁYWA NA LITERATURĘ, SZTUKĘ I ŻYCIE CZŁOWIEKA?

 

Biblio, ojczyzno moja,

Biblio, moja ziemio polska,

Galilejska

I franciszkańska (...)

Wywołuję z Twoich wersetów

Wszystkich najlepszych,

Którzy są dla mnie niedościgłym wzorem (...)

Roman BRANDSTAETTER (1906-1987), Biblio, ojczyzno moja...

Warstwa światopoglądowo-religijna Biblii (sakralność Biblii)

Dlaczego dla pisarza, poety i tłumacza Pisma Świętego, Romana Brandstaettera, Biblia stała się potrójną ojczyzną: polską, galilejską i franciszkańską? Po pierwsze, czuł się zawsze Polakiem, chociaż pochodzenia żydowskiego i przełożył wiele ksiąg biblijnych z hebrajskiego i greckiego na język polski. Gdy był dzieckiem, matka uczyła Romka czytać i pisać posługując się tekstem Biblii. Po wtóre, urodził się w judaizmie, nawrócił na katolicyzm w Ziemi Świętej podczas II wojny światowej, od dzieciństwa mógł czytać Biblię po hebrajsku. Po trzecie, Brandstaetter często przebywał w Asyżu, ziemi św. Franciszka, który mu przybliżał ducha ewangelicznej prostoty. Pisarz od dzieciństwa znał Biblię i dlatego po latach mógł o niej napisać:

Na Tobie uczyłem się żyć,

Na Tobie uczyłem się czytać,

Na Tobie uczyłem się pisać,

Na Tobie uczyłem się myśleć,

Na Tobie uczyłem się prawdy (...)

Czym był Stary i Nowy Testament dla Brandstaettera? Wszystkim. Nie mógł się bez Biblii obejść. Tęsknił za nią, jak człowiek tęskni za utraconym zdrowiem i oddaloną Ojczyzną.

Dlaczego Biblia wycisnęła głębokie piętno na życiu Brandstattera i jego literackiej twórczości? Albowiem pisarz otworzył się szeroko na dwie warstwy Biblii: nie tylko jej warstwę kulturotwórczą (arcydzieło literackie), lecz przede wszystkim na jej sakralność (księga Bożego Objawienia). Treści światopoglądowo-religijne Biblii poeta przyjął aktem wiary za swoje własne. I w optyce wiary w Jezusa Chrystusa, wcielonego Boga, pisał wiersze i poematy, dramaty, powieści i opowiadania. Przyjaciel pisarza tak o nim pisze (Jan GÓRA OP, Był jak przechodzień do domu Ojca , Poznań 1997, s. 149):

„Świat modlitwy Romana Brandstaettera przepełniony jest istnieniem Boga, przepełniony jest wiarą, która jest największą pewnością, której nie dotyka zwątpienie. Nie mówiłby tak do kogoś, w kogo istnienie by wątpił. W trakcie modlitwy rodzi się powinność.

Stworzyłeś nas, Panie,

Na swoje podobieństwo.

Wszystko, co tworzymy,

Powinniśmy tworzyć

Na podobieństwo

Twoje”.

Większość naszych wielkich poetów, pisarzy i dramaturgów otwarta jest na warstwę światopoglądowo-religijną Biblii. Choć nie u wszystkich można dostrzec tak potężny żar wiary, jak u konwertyty Brandstaettera. Należą tu z pewnością twórcy średniowieczni i renesansu (Jan Kochanowski), baroku (Mikołaj Sęp Szarzyński, Maciej Kazimierz Sarbiewski) i oświecenia (Franciszek Karpiński), romantyzmu i neoromantyzmu oraz współczesności (Czesław Miłosz, Anna Kamieńska, Zbigniew Herbert, Hanna Malewska, Antoni Gołubiew).

Tabela 1 : DWIE WARSTWY BIBLII

Religijno-światopoglądowa (sakralność Biblii)

Księga Bożego Objawienia

Bóg głównym autorem

Kulturotwórcza (wzornik literacki)

Dzieło literackie

Pisarze ksiąg biblijnych

Warstwa kulturotwórcza Biblii (wzornik literacki)

Niektórzy pisarze bądź negują warstwę światopoglądowo-religijną czyli sakralną Biblii, bądź też od niej abstrahują. Sięgają po Biblię jako po jeszcze jedno dzieło literackie, spisane w starożytności. Postrzegają w Biblii jedynie mniej lub bardziej ciekawy i interesujący wzornik literacki.

Ci pierwsi, odrzucający sakralność Biblii — wychodząc z określonych, materialistyczno-ateistycznych założeń filozoficznych — roszczą sobie czasem rolę „odbrązowiaczy” Biblii. Skoro w ich mniemaniu Bóg, dusza ludzka i świat nadprzyrodzony nie istnieją, zatem Biblia — w ich przekonaniu — jest tylko jednym więcej dziełem ludzkim, literackim — i niczym więcej. Do tych pierwszych pisarzy, którzy negują sakralność Biblii należy z pewnością Zenon Kosidowski (1898-1978) ze swymi powieściami pisanymi na zamówienie „jedynego naukowego światopoglądu materialistycznego” — jak w okresie PRL mówiono o marksizmie (Opowieści biblijne (1963) i Opowieści ewangelistów (1979). Wydawano je w masowych nakładach jako rzekomo ostatnie słowo nauk... biblijnych i archeologii. Autor odziera Biblię z nadprzyrodzoności, mimo że Biblia głosi inaczej. Dla Kosidowskiego Jezus Chrystus jest jedynie jednym z pięciu milionów niewolników, żyjącym na peryferiach cesarstwa rzymskiego. Jest On postacią enigmatyczną, synem cieśli. Nikim więcej. Skoro Jezus był tylko jednym z wielu niewolników cesarstwa rzymskiego, dlaczego nie zapomniano o Nim dotąd, jak poszli w niepamięć inni niewolnicy starożytności?

Inni twórcy odwołujący się do Biblii jako tradycji kulturowej nie stawiają sobie takich celów odarcia Pisma Świętego z sakralności, jak Kosidowski. Oni jedynie abstrahują od aspektu religijnego Biblii.

Wybitny, proletariacki poeta, Władysław Broniewski (1897-1962) kilkakrotnie powraca do tematu męki Pańskiej, poczynając od młodzieńczego wiersza Spowiedź. Warto dodać, że każde niemal zdanie mieści jakąś aluzję biblijną. Widać, że Biblia urzekła poetę. Jako żołnierz armii polskiej generała Władysława Andersa, rzucony na Bliski Wschód, stąpa po śladach jerozolimskiej Chrystusowej Drogi Krzyżowej. Zastrzega się w wierszu Via Dolorosa: Nie przyszedłem tu szukać Boga. / Ja jestem żołnierz piechoty! / Ja wiem, że jedyna droga do Polski / to droga Golgoty. Ale postawa niewierzącego nie przeszkadza mu patrzeć na Ukrzyżowanego z szacunkiem i sympatią:

Tu na kosmicznej scenie,

tragedią dziejów dalekich (...)

„słowo ciałem się stało” -

słowo trafiło do sumień... (...)

Tu bili. Tu padł. Szedł dalej,

drewno dźwigając z bólem.

Znów bili i pytali:

„Kto jest żydowskim królem?”

Ciernie na głowie.

Sam wśród gawiedzi ulicznej.

Dobry człowiek.

Więzień polityczny. (...)

Broniewski abstrahuje od sakralności Biblii. Po co zatem odwołuje się do niej? Czyż nie po to, iż czuje, że tylko Biblia — najsławniejsza księga religijna świata — pozwoli mu upatetycznić, uwznioślić przesłanie wiersza? Golgota Chrystusa jest jakby przeobrażeniem ciernistej drogi żołnierza polskiego do niepodległej Ojczyzny. Broniewski po II wojnie wrócił do kraju. Ale opłaca swój powrót ceną wiernego posłuszeństwa reżymowi PRL. Większość jego kolegów, niestety, musiała nadal tułać się po świecie...

Od minimum do maksimum wpływu Biblii na twórcę

Poznaliśmy minimum i maksimum oddziaływania Biblii na pisarza i jego twórczość. Gdy pisarz — pod wpływem przyjętych z góry ateistystycznych założeń światopoglądowych — zamyka się na to, co stanowi istotę Biblii, to jest jej warstwę sakralną (księga Bożego Objawienia), wówczas wpływ Biblii na twórcę i jego dzieła jest powierzchowny i minimalny. Biblia jest dla niewierzącego jedynie jedną z wielu ksiąg starożytnych, ciekawym wzornikiem literackim. Widać to w utworach Kosidowskiego i Broniewskiego.

Na przeciwległym biegunie są ci pisarze i twórcy kultury, którzy otwierają się na warstwę światopoglądowo-religijną Biblii. Treści religijno-etyczne Biblii przyjmują za swój bezcenny skarb, któremu — choć nie bez trudności i oporów — starają się poddać swoje myśli, słowa i czyny. Z kolei starają się tworzyć dzieło sztuki w optyce wiary w Boga, który stał się Człowiekiem. U tych pisarzy i innych twórców kultury zauważyć można najgłębszy wpływ Biblii: najpierw na ich osobiste życie i postępowanie, a następnie na dzieła przez nich tworzone. Przykładem są tu najwięksi z największych: od Kochanowskiego, poprzez romantyków (Mickiewicz, Słowacki, Krasiński, Norwid), aż do Miłosza i Herberta, Brandstaettera i Malewskiej oraz Gołubiewa. Tu trzeba by wspomnieć również inne dziedziny sztuki: jak rzeźba, architektura, malarstwo, muzyka i folklor. We wszystkich tych dziedzinach kultury widać przemożny wpływ Biblii — od średniowiecza, po dzień dzisiejszy.

Pomiędzy minimum a maksimum wpływu Biblii na pisarza i w ogóle twórcę kultury, istnieje cała gama możliwości pośrednich. Wszystko zależy zawsze od warunku podstawowego: w jakim stopniu twórca jest otwarty na warstwę sakralną Biblii? Wpływ Biblii na twórcę kultury i jego dzieła jest głębszy, jeżeli twórca szerzej otwiera się na księgę Bożego Objawienia.

Biblia jako wzornik literacki

Obecnie przyjrzymy się wpływowi tekstów biblijnych na teksty literatury pięknej. Biblia w różnoraki sposób inspiruje literaturę piękną. Przede wszystkim Pismo Święte bywa

źródłem tematów. Tematy mogą występować w formie parafrazy( np. Psalm w Hebronie Cypriana Norwida, pierwszy poetycki przekład modlitwy-hymnu Matki Bożej Magnificat, to jest „Uwielbia dusza moja”). Wątki biblijne mogą ulec przekształceniu (np. Pieśń nad pieśniami, hymn św. Pawła o miłości, Osiem błogosławieństw w utworze Psalmów-psalm Norwida). Aktualizację biblijnej tematyki można spotkać w Improwizacji z Dziadów części III Mickiewicza: Konrad czuje w sobie siłę biblijnego Samsona wstrząsającego kolumnami.

Biblia może być skarbnicą fabuł literackich. Wystarczy wspomnieć powieść Przymierze Zofii Kossak Szczuckiej, w której znakomita pisarka opiewa życie Abrahama. Pismo Święte bywa też źródłem postaci, którym twórcy poświęcają swoje utwory, np. Kasprowicz (Hagar, Rebeka, Mojżesz, Judyta, Chrystus), albo źródłem sytuacji, np. przypowieść o ziarnie gorczycy zapowiada zwycięstwo prześladowanych chrześcijan w Quidamie Norwida:

Kto siał gorczyczne ziarno, zgorzknił, zbawił:

Gorczyczne ziarno, liche i pieprzowe,

Prochowi równe, który noga zwiewa;

Lecz wyżej serca urasta, nad głowę,

I tak się staje podobieństwem drzewa,

Że ptak niebieski gniazdo na nim miewa.

Wiele biblijnych gatunków literackich zostało później — i aż do dziś ten stan trwa — przejętych przez literaturę piękną całego świata. Z naszych twórców wystarczy wspomnieć treny (Kochanowski, Szymon Starowolski, Karpiński, Adam Jerzy Czartoryski), psalmy (od Mikołaja Reja, po Tadeusza Nowaka, Marka Skwarnickiego i Miłosza), pieśni (od Kochanowskiego, Franciszka Wężyka, Kazimierza Brodzińskiego — do Krzysztofa Baczyńskiego), przypowieści (Mickiewicz, Norwid, Stanisław Witkiewicz), teksty prorockie (od Piotra Skargi, Modrzewskiego, poprzez romantyków i Wyspiańskiego, do Broniewskiego) i Apokalipsę (od Reja, przez Młodą Polskę, do Brylla, Janusza Ihnatowicza i Józefa Barana).

Symbole religijne, takie jak krzyż, hostia, odgrywają wielką rolę w polskiej literaturze i w całej europejskiej kulturze. Krzyż — znak męki i hańby w starożytności, staje się znakiem zmartwychwstania i zbawienia, np. w wierszu Norwida Krzyż i dziecko:

- Synku! trwogi zbądź:

To znak — zbawienia; (...)

- Gdzie się podział krzyż?

- Stał się nam bramą.

Biała hostia, która mocą Chrystusowych słów staje się Jego Ciałem, a w ten sposób mieści w sobie najdoskonalszego z ludzi — Boga Człowieka, Syna Bożego — ta hostia bywa obrazem najwyższej doskonałości muzyki w Norwidowym Fortepianie Szopena:

Hostię przez blade widzę zboże...

Emmanuel już mieszka

Na Taborze!

Biblia bywa także źródłem topiki poetyckiej. U jednych, jak u Norwida czy wielkich romantyków, nasycenie poezji Ewangelią wypływa z głębokich religijnych przekonań. U innych zaś, jak u Bolesława Leśmiana w wierszu Boże, pełen w niebie chwały, jest wyrazem tęsknoty za Nieskończonym:

Boże, pełen w niebie chwały,

A na krzyżu — pomarniały,

Gdzieś się skrywał i gdzieś bywał,

Żem Cię nigdy nie widywał? (...)

U jeszcze innych pisarzy inspiracja Biblią jest pośrednia — poprzez dzieło sztuki — np. rzeźba Madonny z Krużlowej z XV wieku jest obiektem poetyckiej refleksji Jerzego Harasymowicza w utworze pod takimże tytułem tu można też zaliczyć Jalu Kurka Madonnę z kościeliskiej figurki):

Cóż tu robi

w muzeum wielkim

ta gór Panna

najpiękniejsza

z czołem wysokim

ten makowy gotyk

W Krużlowej

gdy zbierała jagody

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin