The Frighteners (1996).txt

(46 KB) Pobierz
{1}{50}.:: www.ALLPlayer.org ::.
{200}{260}Synchro do releasu|The.Frighteners.1996.iNTERNAL.DVDRip.XviD-SLeTDiVX|.:Maphia:.
{1433}{1465}Odczep si� ode mnie!
{1525}{1564}Och, prosz�.
{1577}{1624}Prosz�, nie r�b mi krzywdy.
{1709}{1777}Do�� tego! Ona jest za m�oda!
{1785}{1844}Grzechy przesz�o�ci zmarnuj� j�.
{1949}{1985}Prosz�, nie r�b mi krzywdy!
{1993}{2025}Prosz�!
{3564}{3609}Grzeszny b�dzie poskromiony.
{4745}{4841}"Tajemnicze zawa�y, kt�re zabi�y|ponad 30 ludzi w ci�gu 4 lat...
{4848}{4884}dosi�g�y kolejn� ofiar�.
{4901}{4981}Lekarze s� zaniepokojeni tym, �e|zdrowi ludzie...
{4988}{5041}cierpi� na ataki serca.
{5048}{5128}Wielu mieszka�c�w m�wi, �e|'Cie� �mierci'...
{5133}{5184}znowu pad� na miasto".
{5192}{5239}'Cie� �mierci'?|Nie podoba mi si�.
{5248}{5338}Ale oni tak m�wi�.|Ludzie s� przera�eni.
{5367}{5447}Od dziesi�cioleci Fairwater|wi�zane jest ze �mierci�...
{5452}{5546}poczynaj�c od 1964, i pary|zab�jc�w Bradley i Bartlett.
{5549}{5635}Trzydzie�ci lat p�niej, dzwony ko�cielne|ponownie zabrzmia�y...
{5640}{5712}gdy pojawi� si� Ponury Gwa�ciciel.|�mier� powr�ci�a...
{5719}{5780}na spokojne ulice Fairwater".
{5796}{5855}Och, nie. Steve, nie.
{5892}{5964}Prosi�am o nowe uj�cie.|Daj mi co� �wie�ego.
{5971}{6071}Chc� widzie� ludzk� twarz tragedii.|Porozmawiaj z rodzinami.
{6076}{6144}Jaki ma to wp�yw na lokaln� spo�eczno��?
{6151}{6187}Tak, Pani Rees-Jones.
{6192}{6220}I, Steve....
{6228}{6292}�adnego personifikowania �mierci.
{7276}{7352}Przyjaciel rodziny?|Taka szkoda.
{7552}{7607}Id�. Wynocha. Id�.
{7632}{7668}Spadaj!
{8888}{8916}Cholera.
{9272}{9315}O m�j Bo�e!
{9356}{9388}O m�j Bo�e!
{9396}{9488}Nie wierz�.|To si� nie sta�o. M�j trawnik!
{9495}{9528}Zniszczy�e� m�j trawnik!
{9612}{9648}Hej, jak si� masz?
{9684}{9748}Zadzwo� do mnie.|Zap�ac� za szkody.
{9755}{9802}�eby� wiedzia�! Zniszcz� ci� w s�dzie!
{9808}{9872}Nie spierajmy si�. Przy�lij rachunek.
{9880}{9944}'Frank Bannister, Jasnowidz'?
{9951}{10004}To, czemu nie widzia�e� zakr�tu?
{10012}{10092}Ty g�upi durniu!|To jakie� pieprzone brednie!
{10100}{10143}To ci� b�dzie kosztowa�o!
{10148}{10186}Zap�acisz za nowy p�otek!
{10192}{10295}Chc� mie� ten trawnik|kompletnie odnowiony!
{10324}{10354}Krasnal!
{10360}{10415}M�j krasnal! M�j krasnal!
{10428}{10508}Mam tw�j numer rejestracyjny!|Ty draniu!
{11056}{11099}To jest teren prywatny.
{11132}{11208}Pani Bradley? Jestem dr Lynskey.|Pracuje w przychodni.
{11215}{11268}Nie pracujesz.|Znam tam pracuj�cych.
{11280}{11323}Zacz�am 3 miesi�ce temu.
{11332}{11379}Dr Kamins jest moim psychiatr�.
{11384}{11499}Jest na pogrzebie.|Odwiedzam dzi� jego pacjent�w.
{11579}{11655}Kroi�a warzywa. N� si� ze�lizgn��.
{11660}{11752}Trzeba za�o�y� par� szw�w.|Zawioz� j� do szpitala.
{11760}{11803}To niemo�liwe.
{11839}{11863}To jest g��boka rana.
{11868}{11896}Zostaw nam antybiotyki.
{11904}{11928}Matko, prosz�.
{11935}{11992}Patrycja nigdy nie opuszcza domu.
{12024}{12060}Ale to boli.
{12068}{12107}Do swojego pokoju, natychmiast!
{12212}{12251}Czekaj. Tylko chwil�.
{12344}{12391}Kto ci to zrobi�?
{12452}{12516}S�dz�, �e powinna pani ju� i��|doktor Lynskey.
{12640}{12712}Czy wiesz, kim jest moja c�rka?
{12728}{12771}Patrycji nie mo�na wierzy�.
{12774}{12804}Przepraszam?
{12816}{12884}Mog� j� zamkn��, kiedy tylko zechc�.
{12992}{13080}Powiedzieli, �e by�a tylko narz�dziem.
{13092}{13135}Ja znam prawd�.
{13148}{13244}To by�o morderstwo z zimn� krwi�.
{13687}{13763}W czasie 27 krwawych minut...
{13768}{13887}12 niewinnych ludzi zosta�o zastrzelonych|przez sanitariusza Johna Charlesa Bartletta.
{13895}{13956}Pacjenci, zesp� medyczny, odwiedzaj�cy...
{13963}{14078}nikt nie by� oszcz�dzony w tej jatce|w Sanatorium Fairwater.
{14084}{14131}Nawet szpitalna kaplica|nie da�a schronienia.
{14139}{14239}Modl�cy si� wierni zostali|zastrzeleni na kolanach.
{14315}{14366}To by�a bezsensowna zbrodnia...
{14372}{14456}Motywy Bartletta pozostaj� zagadk�|do dzi� dnia.
{14588}{14620}Jaki� komentarz, Johnny?
{14628}{14728}Uzyska�em wynik 12, prosz� pana.|O jeden wi�cej ni� Starkweather.
{14736}{14820}Sze�� lat wcze�niej|Charles Starkweather zamordowa�...
{14827}{14891}jedenastu ludzi w Nebrasce|w zab�jczym szale.
{14896}{14964}Zdaje si�, �e jestem wrogiem|publicznym numer jeden!
{14966}{15025}Pi�tnastoletnia Patrycja Anna Bradley...
{15027}{15086}c�rka zarz�dcy szpitala...
{15088}{15156}r�wnie� by�a zamieszana w morderstwa.
{15158}{15227}By�a do szale�stwa zakochana|w psychopacie Bartlecie.
{15232}{15260}To ona!
{15324}{15383}By�am u niej w domu popo�udniu.
{15475}{15588}Przera�aj�ce. Jeste�my w tym mie�cie 3 miesi�ce|a ty zaprzyja�ni�a� si� z rodzin� Manson�w.
{15659}{15706}2200 Volt�w napi�cia...
{15712}{15800}zako�czy�o �ycie Johnna Bartletta,|nie resocjalizowalnego zab�jcy.
{15807}{15862}Kiedy w��czyli pr�d, krzycza�:
{15868}{15944}'Mam na koncie dwunastu.|Przebijcie to'.
{16032}{16112}Niekt�rzy uwa�aj�, za b��d, �e|wymiar sprawiedliwo�ci...
{16119}{16187}skaza� Patrycj� Bradley na do�ywocie...
{16192}{16284}chocia� nigdy nie zosta�o udowodnione,|�e bra�a udzia� w tych zab�jstwach.
{16292}{16364}Pi�� lat temu,|Patrycja Bradley zosta�a...
{16371}{16426}zwolniona warunkowo przez gubernatora.
{16432}{16539}Obecnie �yje samotnie w domu rodzinnym.
{16560}{16619}Powinni upiec j� z Bartlettem.
{16636}{16732}Mia�a pi�tna�cie lat.|Zakocha�a si� nie w tym, co trzeba.
{16740}{16772}Mog�o si� zdarzy� ka�dej.
{16779}{16859}Kochanie, nie jed� tam wi�cej.|To miejsce mnie przera�a.
{16884}{16910}Nie s�dz�, �e...
{17008}{17036}Daj spok�j kochanie.
{17136}{17208}Co� mi si� wydaje, �e tygrysek|czuje si� samotny.
{17543}{17590}Co do diab�a to tutaj robi?
{17648}{17687}Wydawa�o mi si�, �e j� podar�em
{17703}{17748}- Czy on tu wr�ci�?|- Kto?
{17755}{17806}Ten dure�, co rozwali� m�j p�otek!
{18044}{18068}Ratunku!
{18076}{18112}- Pomocy!|- On �yje.
{18160}{18199}Ray, zdejmij mnie!
{18688}{18739}To... co�... chorego!
{18808}{18892}Lucy, nie chc� widzie�|tego oszusta w moim domu!
{18948}{19048}Musi by� jakie� racjonalne|wyt�umaczenie tego.
{19056}{19124}Ray! Mamy z�o�liwego ducha!
{19136}{19204}Policja sobie z tym poradzi.
{19352}{19384}Bannister.
{19424}{19483}Dr Lynskey, ju� jad�.
{19724}{19814}Niespokojne duchy znowu si� odzywaj�.|Jak zawsze o tej porze roku.
{19820}{19879}Dzi�kuj�.|Dzi�kuj� za przybycie.
{19911}{19950}W kt�rym miejscu mia�o miejsce zdarzenie?
{19972}{20056}Nie wiem. Uspokoi�o si�|jakie� 5 minut temu.
{20080}{20112}Uspokoi�o si�?
{20128}{20202}St� kr�ci� si� zgodnie|ze wskaz�wkami zegara?
{20208}{20259}Chyba si� nie kr�ci�.
{20320}{20371}Klapa w ubikacji trzaska�a?
{20415}{20491}- ��ko unosi�o si�?|- Tak. Ze mn� na nim.
{20516}{20604}Spontaniczna psychokineza. O rany.
{20620}{20720}To mo�e by� najgorsza sprawa|jak� prowadzi�em. Jest �le.
{20772}{20879}Wi�c, mog� spraw� za�atwi�,|ale to nie b�dzie tanie.
{20888}{20931}Dam sze�ciomiesi�czn� gwarancj�.
{20936}{20960}Ile?
{20980}{21027}249.95 dolar�w.
{21036}{21139}Plus 30% dop�aty|za wezwanie po p�nocy.
{21148}{21187}Oraz dojazd, paliwo.
{21388}{21445}Mogliby�my zapomnie�|o p�otku w zamian.
{21592}{21699}Prosz� si� odsun��. Nie chc�|by�cie zak��cali fale.
{21707}{21771}Dodatkowo, sto dolc�w za materia�y.
{21776}{21831}Zabierz si� do roboty, w imi� Boga.
{21860}{21899}No to zaczynamy.
{22024}{22088}Dlaczego my? Dlaczego w naszym domu?
{22104}{22175}Duchy s� zazwyczaj ograniczone|do obszaru cmentarza...
{22176}{22206}jednak czasem si� wymykaj�.
{22208}{22240}Najcz�ciej te m�ode.
{22247}{22294}W imi� Boga, po�piesz si�.
{22340}{22368}No, do roboty.
{22532}{22564}To woda �wi�cona.
{22868}{22940}Bzdury.|Totalne bzdety.
{22972}{23019}Wy�a�, no wy�a�.
{23035}{23059}Tak!
{23096}{23176}No dobra, nale�� do was.
{23184}{23243}Sze�� ektoplazmatycznych nawiedze�.
{23264}{23311}Nie obawiaj si�. Nie uciekn�.
{23320}{23371}Niekt�rzy lubi� mie� takie pami�tki.
{23380}{23499}Nie s�dz� by�my chcieli to zatrzyma�.|Dzi�kujemy.
{23508}{23551}- Prawda, kochanie?|- Mam to w dupie.
{23560}{23607}W porz�dku, my tylko...
{23708}{23807}One nic nie czuj�|Tak przynajmniej jest w ksi��kach.
{23844}{23880}Nigdy nic nie wiadomo.
{23904}{23988}Dobra. Dzi�kujemy, mo�e pan jecha�.
{24080}{24115}Na co si� gapisz?
{24180}{24212}Co to za numer?
{24232}{24264}Jaki numer?
{24332}{24391}Je�li pr�bujesz mnie przestraszy�,|to zapomnij.
{24408}{24480}On pr�buje z nas zer�n�� wi�cej forsy.
{24488}{24568}Zabieraj to swoje g�wno,|i wynocha z mojego domu.
{24576}{24600}No dalej.
{24620}{24644}Jazda!
{24704}{24747}Dzi�kuj� bardzo.
{24893}{24919}Prosz�.
{24922}{24961}- Dzi�ki.|- Dzi�kuj�.
{24988}{25056}Dlaczego zawsze musisz|wszystkich wkurza�?
{25680}{25719}Chyba zaraz si� zrzygam.
{25756}{25784}Cholera.
{26320}{26352}Nienawidz� tego trupa!
{26359}{26447}Nie chc� mie� uwalonych ektoplazm�|siedze� w ca�ym samochodzie.
{26452}{26524}To ektoplazma jest tym,|co trzyma w jednym kawa�ku...
{26526}{26579}ten przekl�ty samoch�d.
{26587}{26698}Przykro mi, ale nie b�dziemy wi�cej je�dzi�|w baga�niku twojego zasranego Volvo.
{26708}{26780}Cz�owieku, chcemy je�dzi� z klas�.
{26788}{26831}Za�atwili�cie mnie bez myd�a.
{26839}{26935}Wchodz� do domu, a tam nic si� nie dzieje.|Nie mog� w to uwierzy�.
{26972}{27015}Hej, Stuart, wchodzisz czy wychodzisz?
{27071}{27147}Nawet nie walili�cie klap� od kibla.|Wyszed�em na dupka.
{27152}{27232}Nadwyr�yli�my plecy podnosz�c|to piekielnie ci�kie wyrko.
{27240}{27332}O tak. Kt�ry idiota namalowa� numer|na czole tego go�cia?
{27392}{27424}To nie by�o �mieszne.
{27448}{27520}R�bcie swoja, bo inaczej|wr�cicie na cmentarz.
{27527}{27628}Odpu�� se, Frank. Mam zamiar|tak jak Jesse skopa� ci ty�ek.
{27635}{27723}Znajd� par� innych czarnych duch�w|i zorganizujemy marsz.
{27731}{27831}Koalicja Afro-Amerykanskich Zjaw.|K.A.A.Z.
{27836}{27875}I powiem ci co� jeszcze.
{27883}{27983}Nie ma nic gorszego,|ni� wkurzeni czarni,...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin