Siedzi diabeł koło krzaka, I się gapi na ślimaka. Raz, dwa trzy - wychodź ty! Jak nie wyjdziesz, będzie draka, Diabeł wtedy zje ślimaka.
Przed północą, tak w sobotę diablik ten wymyślił psotę choć nikomu się nie zwierza na ślimaka się zamierza! Miast na pizze, lub gołąbki na ślimaka ostrzy ząbki co wymyśli diablę takie ? co też zrobi z tym ślimakiem ? Ślimak się ratować musi teraz on Diabełka kusi obiecuje, że na łące kwiatki znajdzie tam pachnące. Chociaż słabym jest wędrowcem, to Diablika na manowce wyprowadzić czasem może gdzieś o wieczorowej porze. Potem pora na wieczerzę na kuchenkę garnek bierze „Masz ochotę w taką porę podjeść zupkę z kalafiorem ?" Gotowania koniec bliski wnet naleje Ci do miski jedz niech trzęsą Ci się uszy może tym Cię ślimak wzruszy? A na koniec, z pełnym brzuszkiem połóż głowę na poduszkę Ślimak bajki Ci opowie co się legną w jego głowie Może przyjdzie Ci myśl taka Czy to warto zjeść Ślimaka Co nie zawsze jest Ślimakiem ene, due , rike , fake
madziurix