Clannad -18.txt

(20 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:09:Okazaki, już ranek.
00:00:15:Znów tutaj jeste?
00:00:18:Oczywicie. Musiałam cię obudzić.
00:00:22:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Miałam krystalicznie czysty sen.
00:00:29:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Zdawał się być dla mnie wiecznociš.
00:00:35:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Głos łagodny niczym lekki wiatr
00:00:42:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}wezwał mnie z wysokiego nieba.
00:00:49:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Gdybym mogła wznieć się w przestworza...
00:00:55:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Mogłabym wyruszyć gdziekolwiek zechcę...
00:01:02:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Gdy przez złšczenie naszych dłoni
00:01:08:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}moglibymy ujrzeć choćby fragment|naszej przyszłoci,
00:01:15:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}wówczas wszystkie nasze słowa i uczucia
00:01:22:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}rozbłysłyby swym cudownym wiatłem.
00:01:28:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}miało przejdę przez wszystkie trudnoci
00:01:35:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}i nigdy cię nie opuszczę...
00:01:52:Gdzie mój ojciec?
00:01:53:Och, nie było go, gdy tu przyszłam.
00:01:58:Przepraszam. Nie powinna się tak fatygować.
00:02:02:To ja powinnam cię przeprosić.
00:02:03:Powinnam być ostrożniejsza.
00:02:06:Daj spokój.
00:02:08:Ale zostałe przeze mnie zawieszony.
00:02:12:Cišgle się zastanawiam nad tym,
00:02:14:aby pójć do pokoju nauczycielskiego|i powiedzieć im prawdę.
00:02:19:Nie chcę, aby to zrobiła.
00:02:21:Mówiłem ci już, potrzebujemy twojej pomocy|jako przewodniczšcej rady uczniowskiej.
00:02:26:Ze względu na klub teatralny, tak?
00:02:28:Ale-
00:02:30:Och, któż to?
00:02:32:Dzień dobry!
00:02:34:Proszę się do nas przyłšczyć.
00:02:36:Już dawno nie jadłem porzšdnego niadania,
00:02:40:więc przyjmuję zaproszenie.
00:02:42:Pozwolisz, że usišdę obok|ciebie, Tomoya.
00:02:46:Dziękuję za posiłek.
00:02:48:Był bardzo dobry.
00:02:49:Co się stało, Okazaki?
00:02:53:{f:Book Antiqua}Odcinek 18 - Przygotowania do powrotu
00:03:02:Bombowiec...
00:03:07:Sunohara, wstawaj!
00:03:10:Kurczę, daj mi jeszcze pospać...
00:03:12:Jaka dziewczyna stojšca na korytarzu|chce ci wyznać miłoć!
00:03:15:Powaga?!
00:03:20:Hej, co ty, do cholery, wyprawiasz?!
00:03:23:Co się dzieje?
00:03:24:Klub rugby?
00:03:25:Jeste złodziejem bielizny?!
00:03:26:Na pewno nie. To przecież|męska bielizna!
00:03:28:Co?!
00:03:29:Ty pomyleńcu!
00:03:32:Co za przerażajšcy zwrot wydarzeń.
00:03:35:Uważasz, że to było zabawne?
00:03:36:Jeszcze jak.
00:03:38:Pomyl sobie, jaki to skuteczny|sposób budzenia.
00:03:41:Omal nie wyzionšłem przez to ducha!
00:03:45:Wkrótce idę do szkoły.|Zostaniesz tutaj?
00:03:49:Tak. Pozdrów ode mnie wszystkich.
00:03:53:Został zawieszony, by|chronić Sakagami.
00:03:57:On naprawdę nie potrafi trzymać się|z dala od kłopotów.
00:04:01:Czy wszystko będzie w porzšdku?|Nie odbije się to na jego przyszłoci?
00:04:05:Bardzo się martwię.
00:04:08:Przewodniczšca jest chora,|a Tomoya został zawieszony.
00:04:12:Czy w ten sposób uda nam się|wystšpić na festiwalu?
00:04:18:To już trzy dni, prawda?
00:04:26:Dlaczego cišgle o niej mylę?
00:04:32:Hej! Przyszłymy cię odwiedzić.
00:04:35:Wyglšda na to, że znalazłe się|w niemiłej sytuacji, Okazaki.
00:04:37:Och, to wy.
00:04:40:A kogo się spodziewałe?
00:04:42:Och, nikogo szczególnego.
00:04:46:Skoro jeste zawieszony, nie powiniene|być teraz w domu?
00:04:50:To ty wycišgnęła mnie na miasto.
00:04:53:Gdzie idziemy, siostrzyczko?
00:04:55:Zobaczmy...
00:04:58:Zadbali tutaj o dobrš atmosferę.
00:05:01:To automat przepowiadajšcy przyszłoć.|Ryo też powinna być tym zainteresowana.
00:05:03:W porzšdku, połóż teraz swojš dłoń.
00:05:05:Dobrze.
00:05:07:Eee...
00:05:09:Na tym.
00:05:10:Och, tak!
00:05:11:To symbol mężczyzny.
00:05:18:Kochankowie?
00:05:20:Cóż...
00:05:23:Dalej, zrób to.
00:05:25:Siostrzyczko!
00:05:27:Póniej należy położyć|razem obie dłonie.
00:05:30:Przepraszam.
00:05:31:Och, to nic takiego.
00:05:35:Och, już.
00:05:42:Co ty sobie wyobrażasz?!
00:05:45:Hej...
00:05:48:Cholera! To bolało, Kyo!
00:05:50:Ponieważ dokonałe wyboru, który|popsuł cały nastrój!
00:05:53:Powinni znów wypać kochankowie, aby|podgrzać nieco atmosferę!
00:05:59:Troskliwa kobieta i odpowiedzialny mężczyzna.
00:06:02:Łšczš was więzy przyjani.
00:06:05:Jeli chcecie lepiej rozwinšć waszš znajomoć,|wszystko zależy od waszych uczuć.
00:06:09:To nic nadzwyczajnego.
00:06:12:Może z każdymi wróżbami|jest tak samo?
00:06:15:Jednak cieszę się, że nasze|stosunki nie sš fatalne.
00:06:19:Siostrzyczko?
00:06:20:Mam co do zrobienia|i muszę już się zwijać.
00:06:22:Tomoya, proszę, odprowad|Ryo do domu.
00:06:24:Hej!
00:06:28:Naprawdę ciekawiš cię takie rzeczy?
00:06:31:Wszystkie dziewczyny się tym interesujš.
00:06:35:Jednak w twoim przypadku nie można|mówić o zbytniej dokładnoci.
00:06:37:Przepraszam...
00:06:40:Masz rację, nigdy mi to dobrze|nie wychodziło.
00:06:42:Och, więc o tym wiedziała.
00:06:44:Tak. Wiem, że nie wychodzi mi to|dobrze, ale może to i lepiej.
00:06:51:Dlaczego?
00:06:57:Jeli przepowiednia miałaby się zicić, istnieje|tylko jedna możliwa przyszłoć.
00:07:03:Jednak, gdy się nie spełnia, możesz|spodziewać się wszystkiego.
00:07:09:Każda, choćby najmniejsza zmiana w naszym|życiu, może mieć wpływ na naszš przyszłoć.
00:07:13:Osobicie wolę wierzyć w to, że przyszłoć|nie jest nam z góry narzucana.
00:07:27:Nie musisz przychodzić|nawet w niedzielę.
00:07:29:Sama tego chciałam.
00:07:33:Gdzie mój ojciec?
00:07:34:Niedawno wyszedł.
00:07:36:Czy jest co nie tak między wami?
00:07:42:Przepraszam, nie powinnam|była w to wnikać.
00:07:48:Jak przebiega twoja|kampania wyborcza?
00:07:49:Wkrótce będzie można oddawać|głosy, prawda?
00:07:54:Wszystko jest w porzšdku.
00:07:55:Nie martw się tym.
00:07:58:Dzień dobry. Mamy co dla ciebie.
00:08:01:Puhi! Puhi!
00:08:01:Dziękuję...
00:08:03:Przepraszamy, moja siostrzyczka|nalegała, abymy przyszły.
00:08:06:Och, rozumiem...
00:08:08:Kto przyszedł, Okazaki?
00:08:09:Mamy goci?
00:08:10:Ty!
00:08:12:Tomoya.
00:08:13:Kyo, Ryo,
00:08:15:dzień dobry.
00:08:17:Co cię tutaj sprowadza, Kotomi?
00:08:21:Przyrzšdziłam ci małš|przekšskę, Tomoya.
00:08:24:Pomylałam, że możesz|być głodny.
00:08:34:Wyczuwam tu doć ciężkš atmosferę.
00:08:36:Puhi.
00:08:38:Nie jestem w stanie zjeć|tego wszystkiego...
00:08:41:Ryo i ja przyrzšdzałymy to|od samego rana.
00:08:44:Na pewno będziesz chciał|skosztować, prawda?
00:08:45:To przeze mnie Okazaki został zawieszony,
00:08:49:dlatego muszę się o niego zatroszczyć.
00:08:51:Zatroszczyć?!
00:08:53:Mówisz tak, jakby nam|na nim nie zależało.
00:08:55:Bo to prawda.
00:08:57:Nie przyszłycie tu dlatego,|że został zawieszony.
00:09:00:Znamy się z nim dłużej i również|należymy do klubu teatralnego.
00:09:04:To nie ma nic do rzeczy przy budowaniu|prawdziwych więzi międzyludzkich.
00:09:09:Hej, dziewczyny, nie ma się|co tak spierać.
00:09:12:- Ponieważ sam nie umiesz dokonać wyboru!|- Ponieważ sam nie umiesz dokonać wyboru!
00:09:15:Skoro tak mówicie...
00:09:17:Fujibayashi, może ty co|na to poradzisz?
00:09:20:Pragnę,
00:09:22:aby również spróbował|moich potraw!
00:09:24:Puhi!
00:09:29:Kotomi...
00:09:31:Tomoya.
00:09:32:Kotomi...
00:09:33:Ja również ciężko się napracowałam,|przygotowujšc moje potrawy.
00:09:40:Fuko jest tutaj!
00:09:44:Kim jeste?
00:09:45:Fuko także przyniosła co na zšb!
00:09:47:Okazaki, zostaw wszystko mi!
00:09:50:Błagam, przestańcie już!
00:09:52:Doskonale rozumiem, jak się czujecie,
00:09:54:jednakże Okazaki powinien|wybrać moje dania.
00:09:58:Rozgwiazdowe babeczki!
00:10:00:Rozgwiazdowe ciastka!
00:10:01:Rozgwiazdowe ptysie!
00:10:03:Wyglšdajš obrzydliwie.
00:10:06:Okazaki.
00:10:07:Proszę, spróbuj mojego bento.
00:10:10:Mojego dania również.
00:10:12:I mojego.
00:10:14:Chyba wiesz, co powiniene wybrać.
00:10:16:Puhi puhi...
00:10:18:Dokonaj najlepszego wyboru, Okazaki.
00:10:21:Puhi?
00:10:21:Najlepszego...
00:10:22:wyboru...
00:10:27:Brachu!
00:10:28:Wykonałe kawał dobrej roboty!
00:10:31:Przymknij się...
00:10:32:Tak się wczoraj przejadłem, że jeszcze|dzisiaj jest mi niedobrze.
00:10:36:Na pewno powiniene tutaj|tak sobie leżeć,
00:10:39:gdy Tomoyo ma kłopoty?
00:10:42:Czy to prawda?
00:10:43:Słyszałem, że była członkiniš jakiego|gangu, zanim tu przyszła.
00:10:46:Pewnego dnia jacy ludzie z innej szkoły|przyszli się na niej zemcić.
00:10:50:Ale to przecież miało zwišzek z Okazakim, prawda?|{c:$A8A8A8}{s:20}Gangster, dziewczyna szukajšca zaczepki, lunatyczka
00:10:52:Kto wie.|{c:$A8A8A8}{s:20}Gangster, dziewczyna szukajšca zaczepki, lunatyczka
00:10:53:Hej, on tutaj jest!
00:10:56:Już rozumiesz?
00:10:57:Co zamierzasz zrobić?
00:11:02:Co? Mecz?
00:11:04:Tak. Jeli przegramy, pozbieramy wszystkie|piłki lub zrobimy cokolwiek innego.
00:11:12:Poczekajcie. Pogadam z innymi.
00:11:15:Jeste pewien, że to zwiększy|jej popularnoć?
00:11:18:To taki sam plan jak wczeniej|z koszykówkš.
00:11:20:Na pewno zadziała.
00:11:21:Nigdy nie grałam w to na poważnie.
00:11:25:Nie martw się. Jest z nami Sunohara,|doskonały sportowiec.
00:11:30:Teraz jeszcze bardziej się martwię.
00:11:31:Okazaki!
00:11:34:Umowa stoi.
00:11:35:Pod jednym warunkiem.
00:11:38:Jeli przegracie, Sakagami dołšczy|do żeńskiej drużyny baseballa.
00:11:47:Stoi.
00:11:48:Napisy wykonała grupa Kuruoshii Anime|Tłumaczenie: Deshirey|Korekta: DUDi i Zjadacz
00:11:55:Tomoyo! Musisz go wyautować|trzy razy!
00:11:58:Jeli kto z nich zdobędzie choć|jednš bazę, przegramy!
00:12:01:Dam...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin