{1}{1}25.000 {1280}{1344}Baltimore, Maryland 1980 {2975}{3051}''Zwa�cie, �e ka�dy dzie�|mo�e by� ostatnim... {3057}{3105}''i nieoczekiwana godzina... {3107}{3159}''zawita niczym mi�a niespodzianka. {3162}{3196}''Co do mnie, {3198}{3232}''je�li chcecie si� po�mia�, {3234}{3296}''ujrzycie mnie w dobrym stanie, {3302}{3348}''t�ustego, ze l�ni�c� sk�r�, {3367}{3424}''wieprza z trzody Epikura''. {3480}{3567}Kradniesz te� s�owa Horacemu. {3592}{3627}Brawo, John. {3629}{3670}Musz� powiedzie�, Hannibalu, {3672}{3720}w imieniu ca�ej trzody... {3749}{3814}Przepraszam,|w imieniu Kierownictwa Orkiestry, {3824}{3869}�e kolacje u ciebie... {3871}{3927}s� zawsze wyj�tkowymi wydarzeniami. {3930}{3991}-To prawda.|-Jeste� zbyt �askawy. {3998}{4114}Mam wyrzuty sumienia, �e bawi� si�,|gdy jeden z naszych muzyk�w... {4116}{4164}wci�� figuruje|na li�cie zaginionych. {4166}{4207}Tak, biedactwo. {4231}{4280}Czy mog� wyzna� co� pod�ego? {4283}{4404}Chc�c nie chc�c, czuj�... ulg�. {4442}{4481}To okropne, wiem. {4483}{4563}Sp�jrzmy jednak prawdzie w oczy,|to samo dotyczy jego gry. {4571}{4613}Hannibalu, zdrad� nam. {4624}{4699}Co to jest, ta apetycznie|wygl�daj�ca przystawka? {4722}{4758}Je�li ci powiem, {4795}{4855}obawiam si�,|�e nawet jej nie spr�bujesz. {4960}{5011}-Bon appetit.|-Bon appetit. {5410}{5484}Agent specjalny Graham.|Co za niespodzianka. {5486}{5562}Przepraszam za naj�cie, doktorze.|Wiem, �e jest p�no. {5564}{5640}Nic nie szkodzi.|Obaj jeste�my nocnymi markami. {5649}{5699}-Prosz�, wejd�.|-Dzi�kuj�. {5701}{5747}Wezm� tw�j p�aszcz. {5768}{5801}Co ci� trapi? {5803}{5897}Poszli�my z�ym tropem. Pan i ja. {5900}{5954}Stworzyli�my b��dny portret sprawcy. {5957}{6022}Szukali�my wariata|�ywi�cego do kogo� uraz�... {6024}{6075}i znaj�cego si� na anatomii. {6077}{6147}Lekarza, kt�remu odebrano dyplom,|niedosz�ego medyka, {6149}{6181}by�ego pracownika kostnicy... {6183}{6279}Na podstawie precyzyjnych ci��|i wyboru pami�tek. {6281}{6317}Pope�nili�my b��d. {6319}{6372}On nie kolekcjonuje cz�ci cia�a. {6375}{6472}-Czemu wi�c je przechowuje?|-Nie przechowuje ich. On je je. {6513}{6579}Prosz� pos�ucha�.|Byli�my w Nowy Rok u rodzic�w Molly. {6581}{6630}Jej tata pokazywa�|mojemu synowi, Joshowi, {6632}{6675}jak si� kroi pieczonego kurczaka. {6677}{6747}Powiedzia�: ''Najdelikatniejsze|mi�so kurczaka jest... {6749}{6794}''po obu stronach grzbietu''. {6816}{6899}Nigdy wcze�niej o tym nie s�ysza�em. {6916}{7003}l nagle przypomnia�a mi si�|trzecia ofiara, {7005}{7036}Darcy Taylor. {7049}{7129}Na jej plecach brakowa�o|kawa�ka cia�a. Wtedy mnie ol�ni�o. {7131}{7207}W�troba, nerka, j�zyk, grasica. {7209}{7300}Ka�da ofiara straci�a cz�� cia�a,|z kt�rej przyrz�dza si� potrawy. {7318}{7379}Podzieli�e� si�|tymi spostrze�eniami z Biurem? {7381}{7468}Nie, chcia�em najpierw porozmawia�|z panem, ale wiem, �e mam racj�. {7470}{7528}Wczu�em si� w jego spos�b my�lenia. {7530}{7572}Tak, to fascynuj�ce. {7595}{7686}Zawsze podejrzewa�em,|�e masz zdolno�ci ejdetyczne. {7705}{7741}Nie jestem wizjonerem. {7743}{7790}Nie, to co� innego. {7797}{7851}Co� w rodzaju|wyobra�ni artystycznej. {7866}{7937}Umiesz wczu� si� w inne osoby, {7939}{8003}nawet te, kt�re ci� przera�aj�|lub napawaj� odraz�. {8005}{8066}To uci��liwy dar, jak s�dz�. {8068}{8133}Jak�e chcia�bym ci� posadzi�|na mojej kozetce. {8159}{8215}Wci�� jednak czego� nie rozumiem. {8218}{8294}Jest pan najlepszym|psychiatr� s�dowym, jakiego znam, {8311}{8359}a mimo to... {8361}{8409}nie przysz�o to panu do g�owy. {8435}{8519}Jestem tylko cz�owiekiem, Will.|Mo�e pope�ni�em b��d. {8524}{8609}Nie nale�y pan do ludzi,|kt�rzy cz�sto pope�niaj� b��dy. {8612}{8648}Przykro mi, �e... {8650}{8704}straci�em twoje zaufanie. {8731}{8788}Nie powiedzia�em tego. {8836}{8890}Sam nie wiem, co m�wi�. {8901}{8946}Jestem bardzo zm�czony. {9033}{9075}Ju� prawie to rozgryz�em. {9096}{9138}Uda ci si�. {9151}{9201}Przyjd� jutro rano. {9203}{9257}Znajd� woln� chwil�... {9259}{9322}i popracujemy nad tym portretem. {9324}{9364}-Dobrze?|-Tak. {9366}{9427}Zaczekaj tu. Przynios� ci p�aszcz. {9457}{9497}Zaraz wracam. {10722}{10780}Nerk�wki {10959}{10990}Nie ruszaj si�. {11001}{11086}Jeste� teraz w szoku.|Nie chc�, �eby� czu� b�l. {11099}{11189}Za chwil� poczujesz si� b�ogo.|Potem sennie. {11195}{11295}Nie opieraj si�. To takie mi�e.|Jak zanurzanie si� w ciep�ej wodzie. {11373}{11423}�a�uj�, �e do tego dosz�o, Will. {11425}{11482}Ale ka�da gra|musi si� kiedy� sko�czy�. {11628}{11666}Niezwyk�y ch�opak. {11670}{11720}Podziwiam twoj� odwag�. {11772}{11826}Chyba zjem twoje serce. {13103}{13154}Miejscowy lekarz ranny! {13156}{13217}Agent FBl w stanie krytycznym {13324}{13387}'ZAGADKOWY ROZLEW KRWl'|SZCZEGӣY NlEZNANE {13626}{13679}Straszne rany dzielnego policjanta! {13684}{13746}Dr Hannibal Lecter|Rze�nikiem z Chesapeake! {13791}{13871}Gabinet grozy odkryty!|Przepis Lectera na �mier�! {13873}{13919}Hannibal-Kanibal {14001}{14039}kanibal {14044}{14079}Stan agenta FBl stabilny {14081}{14113}Szansa na wyzdrowienie... {14115}{14165}TATTLER|Jedyne zdj�cia ze szpitala! {14462}{14496}babcia {14813}{14860}APOKALlPSA 1 2:3 {14976}{15037}Proces stulecia rozpocz�ty! {15040}{15103}CZART CZ�STOWA� SWOlCH GO�Cl|LUDZKlMl ORGANAMl! {15105}{15166}KlEROWNlCZKA ORKlESTRY|MDLEJE W S�DZlE {15168}{15205}POGROMCA LECTERA OPUSZCZA SZPlTAL {15207}{15242}AGENT FBl B�DZlE ZEZNAWA�! {15244}{15297}Hannibal winny! {15444}{15523}'KANlBAL' ZA KRATKl NA ZAWSZE!|Dziewi�� wyrok�w do�ywocia {15642}{15712}AS POLlCJl W WARlATKOWlE!|Za�amanie nerwowe! {15892}{15948}Agent specjalny odchodzi z FBl {15950}{16011}BOHATER OPUSZCZA BlURO FEDERALNE! {16171}{16275}Marathon, Floryda|Kilka lat p�niej {16668}{16719}Tato, kto� przyjecha�. {16844}{16871}Witaj. {16917}{16972}Pi�knie tu, Will. {16974}{17008}To prawda. {17028}{17121}-Wiesz, dlaczego przyjecha�em?|-Domy�lam si�. {17149}{17186}lle wiesz? {17188}{17264}Tyle, ile wyczyta�em|w Miami Herald i Timesie. {17276}{17360}Dwie rodziny zamordowane|w swoich domach w odst�pie miesi�ca. {17363}{17453}Birmingham i Atlanta.|Okoliczno�ci by�y podobne. {17477}{17527}Nie tyle podobne, co identyczne. {17542}{17593}Czego nie poda�y gazety? {17595}{17662}Rozbija lustra|i u�ywa kawa�k�w szk�a. {17667}{17757}Nosi r�kawiczki z lateksu,|wi�c brak odcisk�w. Rozmiar buta 1 1 . {17797}{17844}Nie najlepiej radzi sobie z zamkami. {17846}{17892}Wywa�y� drzwi od ogrodu|w Birmingham, {17894}{17954}u�y� diamentu do ci�cia szk�a|w Atlancie. {17963}{18016}Ma grup� krwi AB plus. {18031}{18079}-Kto� go zrani�?|-Nie. {18103}{18186}Ustalili�my to na podstawie|analizy spermy i �liny. {18297}{18375}Powiedz mi co�, Will.|Wiedzia�e�, co jest grane. {18394}{18469}Nie przysz�o ci do g�owy,|�eby do mnie zadzwoni�? {18471}{18504}Masz ca�y sztab ludzi. {18506}{18597}Masz Dortmunda na Harvardzie.|Masz Blooma w Chicago. {18599}{18656}l ciebie tutaj|naprawiaj�cego silniki do �odzi? {18658}{18716}Tak, lubi� je naprawia�. {18741}{18788}Nie przyda�bym ci si� na wiele. {18790}{18824}Nie my�l� ju� o tym. {18826}{18890}Naprawd�? Dw�ch ostatnich z�apa�e�. {18892}{18956}Stosuj�c te same metody co wy. {18958}{19017}To niezupe�nie tak.|Chodzi o tw�j spos�b my�lenia. {19019}{19107}Daj spok�j, wiele bzdur|powiedziano na ten temat. {19109}{19162}Mam ludzi do badania|materia�u dowodowego, {19164}{19197}ale ty masz co� wi�cej. {19199}{19278}Wyobra�ni�. lntuicj�.|Cokolwiek to jest. {19284}{19372}-Wiem, �e ci� to nie cieszy.|-Ciebie te� by nie cieszy�o. {19907}{19960}Ten �wir zabi� rodzin� Jacobi|w Birmingham... {19962}{20023}w sobotni� noc, 25 lutego.|W pe�ni� ksi�yca. {20025}{20072}Rodzin� Leeds zabi� w Atlancie... {20074}{20104}par� dni temu, 28 marca. {20106}{20153}Tu� przed pocz�tkiem|miesi�ca ksi�ycowego. {20155}{20212}Mamy wi�c ponad trzy tygodnie, {20214}{20255}zanim zrobi to znowu. {20267}{20322}Will, szanujesz moje zdanie? {20363}{20391}Oczywi�cie. {20393}{20478}S�dz�, �e mamy wi�ksze szanse|na uj�cie go, je�li nam pomo�esz. {20481}{20543}Pojed� do Atlanty i rozejrzyj si�. {20560}{20622}Potem przeka�emy wnioski|miejscowej policji. {20652}{20697}Za Crawfordem stoi ca�y rz�d. {20699}{20727}Czemu potrzebuje ciebie? {20729}{20799}Chce tylko, bym rzuci� okiem|na materia� dowodowy, Molly. {20801}{20856}Naprowadzi� go na jaki� trop. {20872}{20948}Wr�c� za par� dni, mo�e tydzie�. {20950}{21004}-Wierzysz w to?|-Tak. {21042}{21105}Takie sprawy|zdarzaj� si� bardzo rzadko, {21107}{21140}a ja mam do�wiadczenie. {21142}{21179}Owszem, masz. {21221}{21266}Ju� zrobi�e� swoje, Will. {21278}{21342}My wszyscy. Nawet Josh. {21382}{21470}Jest szansa, �e pomog� im|ocali� �ycie wielu ludzi. {21484}{21533}Czy mog� odm�wi�? {21730}{21817}Ten cz�owiek nigdy mnie nie zobaczy|i nie pozna mojego nazwiska. {21850}{21897}Pomog� im go znale��. {21899}{21946}Policja go aresztuje, nie ja. {22078}{22144}Pozostan� w cieniu. Obiecuj�, Molly. {22146}{22189}To niemo�liwe. {22268}{22359}-Znam ci�.|-Chod� do mnie. {22474}{22508}Kocham ci�. {22510}{22556}-Wr�c� za kilka dni.|-Dobrze. {22575}{22619}Zadzwoni� wieczorem. {22880}{22912}Pa, tato! {23187}{23268}Dom rodziny Leeds|Atlanta, Georgia {23745}{23817}Gdzie jest pies?|Nikt nie s�ysza� szczekania. {23829}{23896}Nie by�o o tym mowy w aktach sprawy. {26972}{27071}lntruz wchodzi w nocy i podcina|gard�o Charlesowi Leedsowi. {27078}{27149}Strzela Valerie Leeds w brzuch,|gdy ta pr�buje wsta�, {27151}{27209}ale jeszcze jej nie zabija. {27250}{27314}Zostawia j�, by patrzy�a,|jak jej m�� umiera, {27318}{27379}potem odwraca si�|i rusza korytarzem. {27983}{28029}Dzieci by�y... {28113}{28177}Dzieci by�y w ��kach,|gdy je zastrzelono, {28179}{28255}co mo�e wskazywa� na to,|�e u�y� pistoletu z t�umikiem. {28446}{28536}Zaci�gn�� cia�a do g��wnej sypialni,|ale po co? {28553}{28639}Ju� byli martwi|i nikomu nie po�wi�ci� tyle... {28661}{28725}uwagi, co pani Leeds. {29453}{29501}Umie�ci� ma�e...
samotny73