spliff 47.pdf

(6209 KB) Pobierz
WeRSJA onLine:
SpLiff.pL
Gazeta Konopna
Dla osób
pełnoLeTnich
GAZETA
BEZPŁATNA
#47 Lipiec/Sierpien 2013
od ponad 100 lat (...) konopie stanowią jeden z biosurowców
do napędzania silników typu Diesel (...) Z jednej tony nasion
konopi jesteśmy w stanie otrzymać 350 litrów oleju.
Trzy miesiące badań i przeprowadzenie setek testów dało
efekt. Możemy z dumą przedstawić wszystkim czytelnikom
e-jointa.
Wbrew obiegowej opinii sporej części posłów zdarza się
pracować. W sprawie samego tylko przeciwdziałania
narkomanii złożyli od początku tej kadencji 55 interpelacji
i zapytań.
P osłowie listy Piszą
F amE - p alwo z konopi
strona 6
E- papiEros
strona 15
strona 4
S.3 PRaWo
S.6 heMp LoBBY
S.7 MeDYcYnA
GRoWinG
sTREFa
S.12 KUlTURa
S.9
S.15
Małe kroczki donikąd
Małe kroczki czasem trudno odróżnić od stania w miejscu
– żeby zmienić popapraną politykę narkotykową w tym
kraju, musimy zdobyć się na odważne propozycje. Polska
potrzebuje legalnej uprawy, posiadania i udzielania.
Konopne Kluby Społeczne to absolutne minimum!
P
olityka narkotykowa powinna być kształtowana
w porozumieniu z organizacjami pozarządowymi.
Takie wytyczne zostały przyjęte kilka lat temu przez
Parlament Europejski i czy się to podoba jednemu
z drugim na Wiejskiej, Polska musi się do tego
dostosować. Zamiast „konsultować” rozwiązania
z Monarem i innymi leśnymi dziadkami, którzy zarabiają
grubą kasę na prohibicji, politycy powinni zasięgnąć języka u
najbardziej zainteresowanych, tj. użytkowników.
S.11
Chadecki motłoch, omotany wizją świata wolnego od
narkotyków, odpowiada, że konsultowanie przepisów
narkotykowych z ludźmi z Wolnych Konopi, to jak
negocjować kodeks karny z mordercami i gwałcicielami.
Na nic tłumaczenie, że użytkownicy marihuany nie czynią
na wieść, że alkohol jest narkotykiem,
przewodniczący Solidarnej polski
wybucha śmiechem.
karania za posiadanie niewielkiej ilości. Figa z makiem. Po
półtora roku obowiązywania przepisów widać wyraźnie, że
metoda małych kroczków się nie sprawdza. Niby-nowelizacja,
która tak naprawdę zapisała w ustawie o przeciwdziałaniu
narkomanii (UPN) mechanizmy, które dawno już
przysługiwały na podstawie kodeksu karnego, niewiele dała.
Te 10% przypadków, w których 62a zostało zastosowanie, to
oczywiście ogromne zwycięstwo rozumu nad przesądami
dla tych szczęśliwców, których objęło. Dla pozostałych 90%
z prawie 40 tysięcy zatrzymanych, to nic więcej jak listek
figowy dla masowego gwałtu na naszych prawach.
ReKLAMA
nikomu krzywdy, że są takimi samymi przestępcami jak
amatorzy piwa czy koneserzy wina. Na wieść, że alkohol jest
narkotykiem, przewodniczący Solidarnej Polski wybucha
śmiechem.
Kibicowaliśmy długo zapowiadanej nowelizacji z 2011 r.,
która wprowadziła sławetny artykuł 62a, umożliwiający
prokuratorowi umorzenie postępowania przed wszczęciem
śledztwa. Miało to teoretycznie doprowadzić do zaprzestania
Vapocane zamieni Twoje bongo w zbawienny
dla płuc waporyzer.
Wideo na www.vapocane.com!
ciąg dalszy na str. 3
www.vapocane.com
Gandzia babcia
Kontakt: office@vapocane.com
Telefon: 0043-650-4531025
Produkt rmy ROB and SOLWE
Tegoroczny Marsz Wyzwolenia Konopi w Warszawie,
oprócz tysięcy zwolenników i szeregu znakomitych gości,
odwiedziła absolutnie wyjątkowa osoba – Gandzia Babcia.
76-letnia aktywistka konopna Arlene Williams, która brała
udział w manifestacjach z Martinem Lutherem Kingiem,
przyleciała na marsz specjalnie z Nowego Jorku! Ciepła,
otwarta i pełna życia, gandzia babcia zaprzyjaźniła się z
połową ruchu legalizacyjnego w Polsce, drugą połowę
adoptując jako swoje przyszywane gandziodzieci/wnuki.
Specjalnie dla „Spliffa” kilka słów podziękowania i zachęty
do dalszej aktywności od Gandzia Babci.
W
pierwszej kolejności chciałabym podziękować
Przemkowi, który wyszedł z inicjatywą i zaprosił
mnie do udziału w waszym corocznym marszu.
Ale nie tylko jemu – wy wszyscy, którzy mnie
tak ciepło przyjęliście i sprawiliście, że poczułam
się jak w domu, zasługujecie na moją ogromną
wdzięczność. Nigdy żadnego z was nie zapomnę. Wasze
śmiechy i uśmiechy, entuzjazm, przekonanie, determinacja,
oddanie i niesłabnąca wiara w osiągnięcie celu zostaną ze
mną na zawsze...
was wszystkich i moje serce, które zostawiłam z wami w
Polsce. Brak mi słów, żeby wyrazić swoją wdzięczność i
podziw dla tego, co zobaczyłam w Warszawie – język jest zbyt
ubogi, by móc przekazać wam to, co czuję. Udział w Marszu
Wyzwolenia Konopi był dla mnie prawdziwym wyróżnieniem
– było to bowiem najlepiej zorganizowane wydarzenie
konopne, w jakim kiedykolwiek brałam udział lub o którym
słyszałam. Potrzebujemy takich umiejętności w Nowym
Jorku. Potrzebujemy waszego zarażającego wszystkich wkoło
entuzjazmu.
Było to bowiem najlepiej zorganizowane
wydarzenie konopne, w jakim
kiedykolwiek brałam udział lub o którym
słyszałam.
Jestem przekonana, że uda wam się osiągnąć legalizację,
o którą walczycie. Wierzę, że cannabis stanie się legalne na
całym świecie. Wierzę, że jesteśmy w stanie to zrobić. Wierzę,
że właśnie to robimy, że robimy to znakomicie i będziemy to
robić aż dotrzemy do totalnej legalizacji.
Wróciłam do Stanów z odnowioną siłą do działania. W chwili,
gdy piszę te słowa, wyglądam z okna mojego nowojorskiego
mieszkania na 36. piętrze i widzę magię, która za dnia
przeobraża się w czystą energię. Momentami mam wrażenie,
że jeśli tylko trochę się postaram i wtężę wzrok, mogę dojrzeć
ciąg dalszy na str. 3
1157290042.062.png 1157290042.072.png 1157290042.082.png 1157290042.092.png 1157290042.001.png 1157290042.011.png 1157290042.014.png 1157290042.015.png 1157290042.016.png 1157290042.017.png 1157290042.018.png 1157290042.019.png 1157290042.020.png 1157290042.021.png 1157290042.022.png 1157290042.023.png 1157290042.024.png 1157290042.025.png 1157290042.026.png 1157290042.027.png 1157290042.028.png 1157290042.029.png 1157290042.030.png 1157290042.031.png 1157290042.032.png 1157290042.033.png 1157290042.034.png 1157290042.035.png 1157290042.036.png 1157290042.037.png 1157290042.038.png 1157290042.039.png 1157290042.040.png 1157290042.041.png 1157290042.042.png 1157290042.043.png 1157290042.044.png 1157290042.045.png 1157290042.046.png 1157290042.047.png 1157290042.048.png 1157290042.049.png 1157290042.050.png 1157290042.051.png 1157290042.052.png 1157290042.053.png 1157290042.054.png 1157290042.055.png 1157290042.056.png 1157290042.057.png 1157290042.058.png 1157290042.059.png 1157290042.060.png 1157290042.061.png 1157290042.063.png 1157290042.064.png 1157290042.065.png 1157290042.066.png 1157290042.067.png 1157290042.068.png 1157290042.069.png 1157290042.070.png 1157290042.071.png
 
2
Spliff Gazeta Konopna
Reklama
1157290042.073.png 1157290042.074.png
 
3
Spliff Gazeta Konopna
prawo
Małe kroczki donikąd
ciąg dalszy ze str. 1
Dziękujemy zatem serdecznie za 62a, 62b czy 62c – w
zamian grzecznie prosimy o konkrety. Pierwszym w historii
odważnym projektem, jaki pojawił się w cyrku na Wiejskiej,
jest przygotowana z inicjatywy „Spliffa” i Wolnych Konopi
ustawa o Konopnych Klubach Społecznych. Zatruty nikotyną
umysł Pani Marszałek tego pierdolnika wypracowała sobie
jednak bardzo sprawny mechanizm radzenia sobie z takimi
niewygodnymi propozycjami. Konopne Kluby Społeczne
nie dość, że zaproponowane przez bandę zwyrodnialców i
narkomanów, za których nas uważa, zostały przygotowane
i złożone w Sejmie przez Ruch Palikota. Gwóźdź do trumny
dla każdego projektu, bez względu na jego treść. Jeśli dziś
Palikot zgłosiłby projekt ustawy, która stwierdza, że Ziemia
obraca się wokół Słońca, prawdopodobnie jutro projekt
zostałby uznany za sprzeczny z Konstytucją.
Gdyby w latach 30-tych zdecydowano się na wycofywanie z
prohibicji alkoholowej metodą małych kroczków, pewnie do
dziś Amerykanie piliby zanieczyszczoną wódę dostarczaną
przez mafię. Zamiast tego zdecydowali się w całości
wykreślić ten absurdalny zakaz. Tego samego potrzeba nam
dziś w odniesieniu do gandzi. Godząc się na mikroskopijne
nowelizacje, przyznajemy rację tym, którzy mają nas za
przestępców, podpisujemy się pod tym, że posiadanie
marihuany jest czymś, z czym państwo powinno walczyć.
Nie jest. Nigdy nie było. Walczyć należy z patologiami,
nadużyciami i problemowym zażywaniem – bez względu
na substancję.
Maciej Kowalski
IV RP nigdy się nie skończyła – wraz ze zwycięstwem
Kaczora Donalda zmieniła tylko maskę. Chociaż sami kurzą
po kątach i nie gardzą kokainą, szanowni panowie posłowie
i panie posłanki prześcigają się publicznie w hipokryzji,
broniąc obecnego kształtu UPN. Odwagi! Gwarantujemy
wam, drodzy wybrańcy narodu, że przed kolejnymi
wyborami prześledzimy każdą waszą wypowiedź, każdy
głos i każdą uwagę na temat polityki narkotykowej. Kto
podniesie rękę przeciwko projektowi konopnych klubów
społecznych będzie współodpowiedzialny za krzywdę,
którą obecnie prawo wyrządza waszym dzieciom i ich
koleżankom, i kolegom ze szkoły i podwórka. Każdy jeden
parszywiec, który opowie się za podtrzymaniem status quo,
zostanie rozliczony przy urnie.
2) Po art. 45 dodaje si ę art. 45a w brzmieniu:
„art. 45a. 1. Grupa co najmniej pięciu pełnoletnich osób może
wystąpić z wnioskiem o zarejestrowanie klubu konopnego.
2. W ramach zarejestrowanego klubu konopnego możliwa jest
uprawa konopi innych niż włókniste prowadzona wyłącznie w
ilości nieznacznej, przeznaczonej na własny użytek członków
klubu, na określonej powierzchni w siedzibie klubu konopnego.
3. Konsumpcja środków odurzających lub substancji
psychotropowych wytworzonych z upraw, o których mowa w
ust. 2 w ilości nieznacznej, przeznaczonej na własny użytek
członków klubu jest możliwa wyłącznie w siedzibie klubu.
4. Członkami klubu konopnego mogą być wyłącznie osoby
pełnoletnie.
5. Minister Sprawiedliwości w porozumieniu z ministrem
właściwym do spraw wewnętrznych określi, w drodze
rozporządzenia szczegółowe wymogi dotyczące rejestracji oraz
funkcjonowania klubu konopnego, dotyczące w szczególności:
1) warunków technicznych siedziby klubu konopnego,
uwzględniając potrzebę zabezpieczenia pomieszczenia przed
kradzieżą oraz dostępem dla osób trzecich;
2) warunki dotyczące statutu klubu konopnego;
3) ilość środków odurzających i substancji psychotropowych
wytworzonych z upraw, o których mowa w ust. 2, które należy
uznać za nieznaczne i przeznaczone na własny użytek;
4) ilość konopi innych niż włókniste, którą należy uznać za
nieznaczną i przeznaczoną na własny użytek;
5) zasady kontroli funkcjonowania klubu konopnego.
6. Rejestracji klubu konopnego dokonuje wójt (burmistrz,
prezydent miasta) właściwy ze względu na miejsce siedziby
klubu konopnego, po stwierdzeniu spełnienia przez
wnioskodawców wymogów określonych w rozporządzeniu, o
którym mowa w ust 5.
(…)
9. Wniosek o rejestrację klubu konopnego powinien zawierać:
1) oświadczenie wnioskodawców, że dysponuje pomieszczeniem
zabezpieczonym przed kradzieżą uprawy;
2) oświadczenie wnioskodawców, że nie byli karani za
popełnienie przestępstwa, o którym mowa w art. 53 do art. 60 z
wyjątkiem art. 58.1 ustawy
Kolejne społeczeństwa się budzą i pokazują swoją otwartość
na bardziej radykalne rozwiązania w kwestii dostępu
do marihuany. Ponad połowa mieszkańców Kolorado i
Waszyngtonu powiedziała już dość tej paranoi. Emeryci,
renciści, moherowe berety – legalizacja zyskała poparcie
większości całego społeczeństwa, nie tylko aktywnych
użytkowników. To samo czeka Polskę, a politycy, którzy
sprzeciwiają się zmianom, prędzej czy później trafią na
śmietnik historii. Byle prędzej.
Gandzia babcia
decydowałam się na przyjazd do Warszawy po
rozmowie z moim synem – nie byłam pewna,
czy przyjąć zaproszenie i chciałam usłyszeć
jego opinię. „Jeśli nie teraz, mamo, to kiedy?!”
– powtarzał do skutku. Nie bez znaczenia był też
fakt, że mam polskie korzenie. Jestem Amerykanką
z pierwszego pokolenia, moi przodkowie urodzili się w
Polsce. Jestem też rówieśniczką prohibicji – urodziłam się 5
miesięcy przed Marijuana Federal Tax Act, ustawą, która
zdelegalizowała marihuanę w Stanach. Przed wyjazdem
myślałam, że najbardziej emocjonalnym momentem pobytu w
Polsce będą odwiedziny w Krakowie i Lubiczu, skąd wywodzą
się moi przodkowie. Dopiero kiedy weszłam na platformę
jednego z marszowych autobusów piętrowych, poczułam,
że to jest ten moment. Spoglądałam przed siebie i jedyne, co
widziałam, to ludzie – niewiarygodne morze ludzi, które stale
rosło wraz z kolejnymi falami waszych zwolenników. To było
niesamowite. Oczywiście wiem, że część z nich przyszła tylko,
żeby sobie zapalić w fajnym towarzystwie, rozumiem to – to
samo dzieje się na wszystkich konopnych imprezach na całym
świecie. Jednak nie wątpię, że w którymś momencie nawet oni
zrozumieli, że są częścią historii, że celem takich manifestacji
jest edukacja i uświadamianie, m.in. o gigantycznych kosztach
archaicznych przepisów. Te koszty ponoszą wszyscy, nie tylko
ciąg dalszy ze str. 1
Z
palacze – z powodu wojny z narkotykami traci każdy podatnik
i mam nadzieję, że takie wydarzenia jak to pomogą dotrzeć do
ludzi i zlikwidować tabu i stygmatyzację cannabis.
Nie chodzi o to, żeby się skopcić, a o prawo do tego.
Mamy mnóstwo pracy przed sobą – to jeszcze nie koniec
i potrzebujemy siebie nawzajem, bez wyjątków. Cannabis
nie ma uprzedzeń, to bardzo pokojowa roślina z szeregiem
pozytywnych atrybutów. Tak więc potrzebujemy się
nawzajem wszyscy – młodzi i starzy, biali, czarni i kolorowi,
Ziemianie i Marsjanie, hetero, LBGT i niezdecydowani –
nasza siła drzemie w naszej mnogości, w tym jak jest nas
wiele. Musimy się wszyscy chwycić za ręce dookoła świata i
uczynić nasz głos słyszalnym, musimy wyjść z zadymionych
wygodnych mieszkanek i głośno sprzeciwić się prohibicji.
Musimy być odważni i solidarni z tymi, którzy gotowi są na
wiele poświęceń w imię walki o zmianę prawa... zaczynając
od siebie, od miejsca gdzie stoisz, od twojego najbliższego
otoczenia. Nawet najmniejszy wysiłek, najdrobniejsze się liczą.
Nie mamy magicznej różdżki, ani zaklęcia, które sprawią,
że prawa, które zakazują nam cieszyć się naturą, znikną,
że zniknie stygmatyzacja, mity i stereotypy, które otaczają
cannabis. Jako prababcia, osoba, która pokonała raka piersi i
wieloletnia aktywistka konopna jestem żywym przykładem,
że można i trzeba walczyć. Mam nadzieję doczekać legalizacji
i wierzę, że będziemy jeszcze mieli okazję na legalnego bucha
z każdym z was. Do następnego razu!
Arlene Williams, NYC
ReKLAMA
for mobile !!!
Specjalne majtki idealne w podróż
ze skrytką na syntetyczny mocz
i wartościowe rzeczy
1157290042.075.png 1157290042.076.png 1157290042.077.png 1157290042.078.png 1157290042.079.png 1157290042.080.png 1157290042.081.png 1157290042.083.png 1157290042.084.png 1157290042.085.png 1157290042.086.png 1157290042.087.png 1157290042.088.png 1157290042.089.png
 
4
Spliff Gazeta Konopna
prawo
Posłowie listy piszą
Wbrew obiegowej opinii sporej części posłów zdarza się pracować. W spra-
wie samego tylko przeciwdziałania narkomanii złożyli od początku tej ka-
dencji 55 interpelacji i zapytań.
T
środków odurzających, za uprzednie
posiadanie środka odurzającego.
(...)”
ematem interesują się wszystkie opcje od lewa
do prawa. Oczywiście interpelacja interpelacji
nie równa – niektóre są pokazem oszołomstwa
i przejawem braku jakiejkolwiek wiedzy w
dziedzinie (tu prym wiodą posłanki Anna
Sobecka i Iwona Arent), lecz zdarzają się też wyjątkowo
merytoryczne i sensowne pytania.
stanie po użyciu środka odurzającego
lub substancji psychotropowej, ale
ich posiadanie. Dlatego stwierdzenie
takiego stanu w żadnym wypadku
nie może być postrzegane jako dowód
bezpośredni, wskazujący na fakt
główny, a mianowicie wcześniejsze
posiadanie narkotyku. Jest to tylko
i wyłącznie dowód o charakterze
poszlakowym, który – dla skazania
– musi odpowiadać standardom
przyjętym w orzecznictwie i doktrynie.
(...)”
Odpowiedź Michała
Królikowskiego, podsekretarza
stanu
w
Ministerstwie
Sprawiedliwości:
„(...) Sąd Najwyższy stwierdził, że
posiadaniem środka odurzającego
lub substancji psychotropowej
w rozumieniu art. 62 ustawy jest
każde władanie takim środkiem lub
substancją, a więc także związane
z jego użyciem lub zamiarem
użycia. W motywach swego
stanowiska sąd ten podniósł, że
osobą dopuszczającą się czynu
zabronionego opisanego w art. 62
ustawy jest ten, kto wbrew przepisom tej ustawy ˝ma˝ środek
odurzający lub substancję psychotropową, podkreślając
jednocześnie, że z tak rozumianym ˝posiadaniem˝ nie należy
wiązać ani żadnego możliwego do zdefiniowania horyzontu
czasowego, ani cywilistycznie pojmowanych atrybutów
władztwa nad rzeczą. Wobec tego ˝posiadanie˝ oznacza
świadome i faktyczne dysponowanie rzeczą, niezależne od
czasu jego trwania. (...)
Poniżej publikujemy fragmenty kilku najciekawszych
interpelacji i udzielonych na nie odpowiedzi.
Krzysztof Brejza (PO)
Interpelacja nr 17189 do
ministra sprawiedliwości
w sprawie wykładni art. 62
ustawy o przeciwdziałaniu
narkomanii
„(...) Ponieważ polskie prawo
nie penalizuje samego
spożywania środków
odurzających, pojawia się
problem, jak reagować
na sytuację, w której
posiadanie ogranicza się do krótkotrwałego dysponowania
narkotykiem w celu jego natychmiastowego zażycia (osoba
kupuje i zażywa np. marihuanę lub amfetaminę albo inny
narkotyk). Praktyka sądów jest dwutorowa i jest to stan
niepożądany, ponieważ obywatele w takich samych lub
podobnych sytuacjach faktycznych są albo skazywani
za posiadanie na podstawie art. 62 ww. ustawy albo od
tego czynu uniewinniani. Zdarzały się i takie sytuacje, w
których sądy skazywały osobę, która była pod wpływem
Piotr Bauć (Ruch Palikota)
Interpelacja nr
12663 do mini-
stra spraw we-
wnętrznych w
sprawie prowadze-
nia przez Policję
oraz ewentualnie
inne służby ochro-
ny państwa dzia-
łań operacyjnych
wobec osób i śro-
dowisk uznanych
za stwarzające za-
grożenie w związ-
ku z organizacją
ME Euro 2012,
skutkujących zatrzymaniem i następnie tymczasowym aresz-
towaniem prezesa Stowarzyszenia Wolne Konopie
Jeżeli natomiast chodzi o rzekome kreowanie nowego typu
czynu zabronionego – zażywania narkotyków, w drodze
rozszerzającej wykładni art. 62 ustawy, Sąd Najwyższy
przypomniał, że nie jest przestępnym znajdowanie się w
ReKLAMA
„(...) Niniejsza interpelacja jest wynikiem wątpliwości, jakie
wzbudziła u mnie legalność, prawidłowość oraz celowość
działań podejmowanych przez Policję skierowanych
przeciwko Stowarzyszeniu Wolne Konopie i osobie jego
prezesa A. D. (…) Czy Stowarzyszenie Wolne Konopie zostało
uznane za organizację wymagającą nadzoru ze strony
służb ochrony państwa w związku z organizacją w Polsce
Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012? Kto podjął
taką decyzję, kiedy i na czyj wniosek? (...)”
Odpowiedź Michała Deskura, podsekretarza stanu w
Ministerstwie Spraw Wewnętrznych:
W skrócie: „bla, bla, bla, rutynowe zatrzymanie, ot
wsadziliśmy chłopa na 3 miesiące do więzienia bez żadnych
dowodów”
Małgorzata Niemczyk (PO) Interpelacja nr 11284 do
ministra sprawiedliwości
w
sprawie
polityki
antynarkotykowej
„(...)W porównaniu lat
2000 i 2001 zanotowano
wzrost przestępstw
narkotykowych o 140%,
w latach 2001-2002 o
kolejne 80%, a od roku
2000 do 2008 – aż o
1500%. Niestety dane
te dotyczą głównie przestępstw posiadania nieznacznych
ilości narkotyków Po 10 latach obowiązywania przepisów
karnych w przedmiotowym zakresie można stwierdzić, że
nie odnotowano realnego wpływu na zmniejszenie zjawiska
narkomanii ani na sytuację rynku narkotykowego. Policji nie
udało się poprawić wykrywalności poważnych przestępstw
związanych z produkcją, handlem i przemytem narkotyków
(raport rzecznika praw osób uzależnionych 2010/2011).
Liczba osób skazanych za posiadanie wzrosła z niecałych
3 tys. do prawie 20 tys., a w tym czasie liczba skazanych
dilerów spadła z prawie 2 tys. do raptem 800 przypadków.
Instytut Spraw Publicznych obliczył, że represje wobec
posiadaczy narkotyków kosztują budżet 80 mln zł rocznie.
W związku z powyższym zwracam się do Pana Ministra z
uprzejmą prośbą o ustosunkowanie się do poniższych
kwestii:
1. Jakie działania mogą zostać podjęte w celu ograniczenia
kosztów związanych z realizacją polityki antynarkotykowej, a
które pokrywane są ze środków publicznych?
2. Jaka jest przyczyna zmniejszenia się liczby osób
skazanych za sprzedaż narkotyków (tzw. dilerów)? Jakie
działania zostaną podjęte w celu poprawy wykrywalności
przestępstw popełnianych w tym zakresie?
3. (...)Art. 62 ust. 3 wprowadza typ uprzywilejowany tego
przestępstwa polegający na złagodzeniu kary pozbawienia
wolności do roku w wypadku mniejszej wagi. Niestety
określenie tego znamienia dodatkowego poprzez klauzulę
generalną może powodować, że sądy niechętnie orzekają
na podstawie tego przepisu z powodu niejasnego znaczenia
ust. 3. Jakie jest stanowisko ministra sprawiedliwości w
zakresie zastąpienia tejże klauzuli konkretnym zapisem
definiującym w sposób dokładny dzisiejsze sformowanie
˝wypadku mniejszej wagi˝?
4. Ile osób od czasu obowiązywania ustawy z dnia 29 lipca
2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii zostało skazanych
prawomocnymi wyrokami sądowymi na podstawie art. 62
ust. 1, a ile na podstawie art. 62 ust. 3 tejże ustawy? (...)”
1157290042.090.png 1157290042.091.png 1157290042.093.png 1157290042.094.png 1157290042.095.png 1157290042.096.png 1157290042.097.png 1157290042.098.png 1157290042.099.png 1157290042.100.png 1157290042.101.png 1157290042.102.png 1157290042.002.png
 
5
Spliff Gazeta Konopna
prawo
Odpowiedź Stanisława Chmielewskiego, sekretarza
stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości:
wypracowane w tym zakresie na gruncie poszczególnych
przepisów obecnej (i dawnych) kodyfikacji karnej, które per
analogiam znajdują zastosowanie do przepisów ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii, minister sprawiedliwości nie
widzi potrzeby dokonywania zmian w zakresie wskazanym
przez panią poseł.
„(...)Innym zagadnieniem jest zaangażowanie środków
publicznych w związku z prowadzeniem spraw karnych z
mocy przepisu art. 62 ustawy, w zakresie, w którym mamy
do czynienia z przestępstwami posiadania narkotyków o
charakterze konsumenckim.
Szymon Giżyński
(PiS)
Interpelacja nr 655 do mi-
nistra sprawiedliwości w
sprawie doprecyzowania
znowelizowanej ustawy o
przeciwdziałaniu narko-
manii
Liczba tych skazań od roku 2000, czyli od zaostrzenia reakcji
karnej na ten rodzaj czynów zabronionych, istotnie wzrosła,
doprowadzając do kryminalizacji wiele osób używających
środki odurzające lub substancje psychotropowe. Skutki tego
represyjnego podejścia w ocenie resortu sprawiedliwości
były bardzo dotkliwe, i to nie tylko w obszarze szkód
indywidualnych podsądnych, lecz również dla polityki
państwa w zakresie przeciwdziałania narkomanii, bowiem
odsunęły na plan dalszy monitorowanie reakcji organów
ścigania, prokuratury i sądu na czyny zabronione związane
z wytwarzaniem, obrotem czy uczestniczeniem w obrocie
środkami lub substancjami zabronionymi ustawą oraz, co
równie istotne, były to działania, których koszt był znaczący.
Tu należy istotnie wskazać na badania Instytutu Spraw
Publicznych, który oszacował roczne wydatki stosowania
przepisu art. 62 na poziomie 80 mln zł, lecz jednocześnie ta
reakcja prawa nie doprowadziła do ograniczenia używania
środków odurzających.
„(...) Od 9 grudnia 2011
r. posiadanie nieznacznej
ilości substancji odurza-
jących na własny użytek
nie będzie powodem po-
ważniejszych konsekwen-
cji. (...) Ustawa nie lega-
lizuje posiadania żadnej
ilości narkotyku, pozwala
jednak prokuratorowi na odstąpienie od wszczynania
postępowania, gdy przyłapany z narkotykiem spełni
łącznie wspomniane w noweli trzy warunki. Każdy przy-
padek ma być rozpatrywany indywidualnie.
Według jakich kryteriów i kto ustalał będzie precyzyjnie,
co oznacza nieznaczna ilość narkotyku, o której mówi
znowelizowana ustawa?
W związku z powyższym minister sprawiedliwości
wystąpił z inicjatywą legislacyjną, która w odniesieniu
do omawianego zagadnienia wprowadziła do porządku
prawnego ustawy przepis art. 62a, na mocy którego
postępowanie wobec osoby posiadającej środki odurzające
można umorzyć, jeśli ilość środka odurzającego jest
nieznaczna, przeznaczona na własny użytek oraz orzeczenie
kary wobec sprawcy byłoby niecelowe. Nowelizacja ustawy
została przyjęta przez parlament dnia 1 kwietnia 2011 r. i
weszła w życie dnia 9 grudnia 2011 r. (...)
tabeli wartości granicznych, nie został nawet poddany pod
głosowanie, ani nawet merytoryczną dyskusję.
Odpowiedź Michała Królikowskiego, podsekretarza stanu w
Ministerstwie Sprawiedliwości
„(...) prawnokarna ocena konkretnych zachowań, w tym w
aspekcie wystąpienia wszystkich przesłanek przewidzianych
w art. 62a ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a więc i
przesłanki nieznacznej ilości posiadanego przez sprawcę
na własny użytek środka odurzającego lub substancji
psychotropowej, należy do powyżej wskazanych organów
[sądów i prokuratory – przyp. „Spliff”]. (…)
I na koniec kwiatek – zestawienie danych z dwóch
odpowiedzi na interpelacje:
‚W podsumowaniu badań wskazano, iż koszty wymiaru
sprawiedliwości ponoszone w związku z art. 62 ustawy to:
- wynagrodzenia pracowników: policjantów, prokuratorów,
sędziów i kuratorów zawodowych,
Pojęcie wypadku mniejszej wagi jest konsekwentnie
używane we wszystkich polskich kodyfikacjach karnych.
W Kodeksie karnym z 1932 r. określane było mianem
przypadku mniejszej wagi. W aktualnie obowiązującym
Kodeksie karnym z 1997 r. pojęcie to nie zostało
zdefiniowane, co stanowi świadomy zabieg ustawodawcy,
mający na celu pozostawienie decyzji w tym zakresie – przy
uwzględnieniu systemowego ujęcia wypadku mniejszej
wagi jako typu uprzywilejowanego danego przestępstwa
– ocenie sędziowskiej, dokonywanej w wyroku. Wedle
niebudzącej zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie
koncepcji przedmiotowo-podmiotowej ˝kryterium
identyfikujące wypadek mniejszej wagi w zbiorze czynów
wypełniających znamiona przestępstwa sprowadza się do
właściwej oceny znamion przedmiotowych i podmiotowych
czynu, z pominięciem okoliczności dotyczących samego
sprawcy. (...)
- ekspertyzy procesowe,
- koszty ponoszone przez więziennictwo
i wyniosły one w roku 2008 79,2 mln zł.
Ustawodawca celowo zrezygnował z bliższego definiowania
pojęcia nieznacznej ilości (…) Z legislacyjnego punktu
widzenia jako złożony i skomplikowany jawi się zabieg
legislacyjny, który miałby na celu zdefiniowanie tego
terminu. Musiałby on przyjąć formę kazuistycznego i
szeroko rozbudowanego załącznika do ustawy i uwzględniać
nie tylko rodzaj i określać wagę środka odurzającego oraz
substancji psychotropowej, ale również uwzględniać
różne postacie, w jakich mogą one występować. [W rzeczy
samej, zaiste niezmiernie skomplikowanym i szeroko
rozbudowanym jawi się zabiegiem napisać „nieznaczna
ilość = 30 g marihuany” – przyp. „Spliff”]
Czas pracy pracowników wymiaru sprawiedliwości
związany ze sprawami z art. 62 ustawy oceniony został na
1 631 377,2 godz., co stanowi około 203,9 tys. 8-godzinnych
dni roboczych. „
W innym miejscu czytamy z kolei, że środki finansowe
wydatkowane z budżetu MEN na realizację zadań w
zakresie przeciwdziałania narkomanii wynosiły w ostatnich
latach średnio 1,5 mln zł.
Przeglądając składane przez posłów interpelacje, w oczy
rzuca się ogromna niekonsekwencja. Brak określenia
czym jest „niewielka ilość” wyraźnie budzi zastrzeżenia
zarówno PiS jak i PO. Jednocześnie składany przez Ruch
Palikota trzy razy (!) projekt, który zakłada wprowadzenie
Minimum 80 mln zł na ściganie i 1,5 mln zł na profilaktykę.
Brawo.
W kontekście powyższych uwag uznać należy, iż instytucja
˝wypadku mniejszej wagi˝ jest znana i w przeważającej
mierze akceptowana jako niebudząca wątpliwości. Mając
zaś na względzie dorobek orzeczniczy i poglądy nauki
Maciej Kowalski
Labirynt w konopiach
2
1 lipca oicjalnie został otwarty labirynt z konopi włóknistej w Kurozwękach. Od 2007
roku właściciel Pałacu w Kurozwękach i inicjator pomysłu Marcin Popiel współpracuje z
amerykańską irmą The Maize
zajmującą się projektowaniem labiryntów.
2013 rok jest rokiem poety Juliana Tuwima, znanego m.in. z wierszy dla dzieci t.j. „Lokomotywa”. Dlatego
właśnie lokomotywa i nazwisko autora wiersza wytycza ścieżki konopnego szlaku.
Na terenie labiryntu nie działają telefony komórkowe, przez co adrenalina jest większa. Każdy uczestnik
zabawy ma za zadanie odszukać ukryte w labiryncie pytania i uzupełnić specjalną krzyżówkę. Najkrótsza
trasa przechodząca przez wszystkie punkty krzyżówki to 2 km i 160 m, a długość ścieżek to 4 km i 709 m.
Powierzchnia całkowita - ok. 4.5 ha. W sumie zostało zasianych ok. 17 333 000 szt. nasion konopi.
Dopełnieniem konopnej atmosfery przy Pałacu podczas otwarcia labiryntu było stoisko z dermokosmetykami
pielęgnacyjno - leczniczymi bazującymi na oleju z nasion konopi siewnej CANNADERM.
Od niedawna irma KIU Care zajmuje się hurtową dystrybucją tych kosmetyków w Polsce, przyczyniając
się do pogłębiania wiedzy młodych ludzi na temat wszechstronnego działania konopi. Celem właścicielki
irmy jest zwrócenie uwagi na alternatywne wykorzystanie tej rośliny, ale również zaproponowanie
skutecznej pielęgnacji osobom z poważnymi dermatozami.
Kosmetyki są dostępne do końca września w recepcji Pałacu, jak również na stronie głównego dystrybutora
www.cannaderm.pl
Pozdrawiam i dziękuję gorąco za możliwość publikacji!
Katarzyna Osypiuk
1157290042.003.png 1157290042.004.png 1157290042.005.png 1157290042.006.png 1157290042.007.png 1157290042.008.png 1157290042.009.png 1157290042.010.png 1157290042.012.png 1157290042.013.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin