00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:03:Dokšd idziesz? 00:00:05:Nie mówiłem ci? Mam wykład. 00:00:07:Kolejny wykład? Jeste nadobowišzkowy. 00:00:10:Nie przeszkadza mi to. Niedługo wrócę. 00:00:13:Nic im nie jeste winien. 00:00:14:W zeszłym roku dzięki tobie zarobili pół miliona. 00:00:16:Dokładnie. Nie wrócę póno. 00:00:18: - Postaram się cię nie obudzić.| - Możesz mnie obudzić. 00:00:23:Dobranoc Maria. 00:00:28: - Czeć Caroline.| - Udanego wieczoru, proszę pana. 00:00:31:Pani Denvers... 00:00:33:Dobry wieczór. Wszystko gotowe. 00:00:35:Dzisiaj pojadę sam. 00:00:37: - Wemie pan Volvo?| - Nie, raczej Ford'a. 00:00:40: - Przyprowadzę go.| - Dziękuję. 00:01:34:Powiedz co mylisz. 00:01:35: - Podobało mi się.| - Mnie również. 00:01:43: - Dobra, gdzie mój samochód.| - Jest tam. 00:01:46:DAWAJ PORTWEL! JUŻ! 00:01:49:Wszystko będzie dobrze. 00:01:50:Nie zgrywaj bohatera! 00:01:56:Hej, co ty rob... 00:02:12:DETEKTYW MONK 00:02:18:W rolach głównych: 00:02:59:Pan Monk i Rabu Milioner 00:03:26:BRAK RODKÓW 00:03:58:Czy masz pojęcie jak trudno jest być samotnš matkš? 00:04:02:Ummm... nie. 00:04:04:Nie mam rodków na koncie. 00:04:07:Lampa... 00:04:08:Co zamierzasz z tym zrobić? 00:04:11:Pozamiatać. 00:04:12:Mówię o pienišdzach. 00:04:14:Mylałam, że Leo Oterman nam zapłacił. 00:04:16:Jest naszym dłużnikiem. Mówił, że ma chwilowe problemy. 00:04:18:Nie, nie, nie. Leo Oterman nie ma chwilowych problemów. 00:04:21:Niedawno odzyskalimy jego Picassa wartego ponad 2 miliny dolarów. 00:04:27:Mówił że nie jest płynny... co z przepływem gotówki... 00:04:32:Adrian... to jest biznes... 00:04:35:z klientami i wydatkami. 00:04:37:Wiem, że na planecie Monk pienišdze sš nieistotne... 00:04:40:ale mam syna który je trzy posiłki dziennie... 00:04:42:i czasami choruje. 00:04:46:Jeli przegapisz kolejnš wypłatę odchodzę. 00:04:48:To bardzo ważne. 00:04:51:Więc powtarzam: JELI PRZEGAPISZ KOLEJNĽ WYPŁATĘ... ODCHODZĘ. 00:05:00: - Słucham.| - Oby to była robota. 00:05:09:Bez nerwów. 10% podwyżki to wcale nie tak dużo. 00:05:13:Masz rację, masz rację. 00:05:15:10% ? Nie sposób się z tym nie zgodzić. 00:05:17:Nie pomagaj im dopóki się nie zgodzš. 00:05:19:Gdy powiesz kto jest sprawcš tracimy naszš przewagę. 00:05:22:Masz rację, masz rację. Kapitanie?! 00:05:24:Widzę, że cyrk zawitał do miasta. 00:05:26:Ooooo tak i będzie jeszcze gorzej. 00:05:29:Kapitanie, Adrian chce pomówić z panem o naszej stawce. 00:05:31:To on strzelał? 00:05:32:Tak. Archie Modene, były glina, zastępca porucznika w Pal Auto. 00:05:36:Już go sprawdziłem. To uczciwy, dobry glina. 00:05:38:Teraz jest szefem ochrony CK PhoneCircle. 00:05:41: - Kapitanie, wracajšc do naszej stawki, chcie...| - Sharona. 00:05:44: - ...chcielimy porozmawiać...| - Sharona, proszę. 00:05:47:Wprowadz mnie w to. 00:05:48:OK. Zaczyna się doć standardowo. 00:05:51:Policjant i jego dziewczyna idš... do swojego samochodu, tutaj. 00:05:57:Napastnik jest tutaj, wyskakuje z nożem,|policjant wycišga pistolet kal. 38. 00:06:03:Już sprawdziłem - ma pozwolenie. 00:06:06:Bang, bang, bang - trzy razy w klatkę piersiowš. 00:06:09:Mam więc jedno pytanie... co ja tu robię? 00:06:12:Włanie dochodzimy do sedna. 00:06:15:Naszym złodziejem jest Sidney Teal. 00:06:18:Ten komputerowiec? 00:06:21: - Niemożliwe...| - Sam zobacz. 00:06:30:Tak wyglšda 5 milionów dolarów. 00:06:34: - Niemożliwe... co na Boga on tu robił? 00:06:38:Według mnie tak zapewniał sobie emocje. 00:06:43:Tyle pieniędzy może doprowadzić do obłędu. 00:06:45: - Ja się o tym nie przekonam.| - Racja. 00:06:50:Tak wyglšda moja teoria. Jeli masz lepszš z chęciš jej wysłucham. 00:06:53: - Więc...| - Nie, nie. 00:06:56:Kapitanie, nie zaczniemy pracować jeli nie porozmawiamy o naszym wynagrodzeniu. 00:06:59:Sharona, daj mi chwilkę... 00:07:04: - To jest nienormalne.| - Tak szalone, ale robi się jeszcze bardziej szalone, spójrz. 00:07:11: - Goć nosi ochraniacze na kolana.| - Ochraniacze? 00:07:14: - Na łokciach też ma takie.| - Planował pojedzić na rolkach? 00:07:19: - Byłem dokładnie tam...| - Przepraszam na chwilkę. 00:07:22:Wyszedł pan z kina i szedł w kierunku samochodu? 00:07:24:Tak, wycišgnšłem kluczyki, ale teraz nie mogę ich znaleć. 00:07:28:Przepraszam, czy to te? 00:07:32:Tak... super, dziękuję panu. 00:07:35: - Co działo się póniej?| - Wyskoczył z nożem i mówił co. 00:07:39:Powiedział: "Nie zgrywaj bohatera". 00:07:41: - "Nie zgrywaj bohatera"?| - Tak. 00:07:43:W każdym razie, wycišgnšłem pistolet i strzeliłem 3 razy. 00:07:46:Widać nie wiedział, że zadziera z zastępcš porucznika. 00:07:48:Stałem tam i widzałem wszystko... 00:07:50:dokładnie tak było. 00:07:52:Poruczniku, czy to naprawdę Sidney Teal? 00:07:55: - Niestety tak.| - Jezu! 00:07:58:500 dolarów dziennie + wydatki? 00:08:01:Wydaje mi się, że to uczciwa propozycja, Monk nigdy nie miał podwyżki. 00:08:04:Nie mogę tego zatwierdzić Sharona. Musisz z tym ić do ródmiecia. 00:08:07:Pogadaj z Sheldonem Bergerem w ratuszu. 00:08:10:Tak, tak. Zajmiemy się tym póniej. 00:08:12:Mogę co powiedzieć? 00:08:14:Chciałam złożyć skargę na jednego z waszych policjantów. 00:08:17:Słucham? 00:08:19:Tam stał policjant i widział to wszystko. 00:08:21:Kiedy Archie zastrzelił faceta, ten policjant odwrócił się i uciekł. 00:08:25: - Widziała pani numer odznaki?| - Niestety nie. 00:08:29:Kapitanie, co ma pan do powiedzenia w sprawie tego policjanta. 00:08:32:Nie mam nic do powiedzenia bo to niedorzeczne. 00:08:35:Na tym posterunku nie ma policjanta który uciekłby z miejsca zbrodni. 00:08:40:Wiem co widziałam, on uciekł! 00:08:43:Ja też to widziałem, on uciekł. 00:08:45:Więc policjant uciekł z miejsca zbrodni. Czy pan próbuje to zatuszować? 00:08:48:Co się dzieje? Kapitanie, co się dzieje? 00:08:52: - Przekraczasz 50 km/h.| - Jadę dokładnie 50 km/h. 00:08:54:Teraz 52... 53. 00:08:56:Dlaczego nie mogłe się wstrzymać do czasu dostania podwyżki? 00:08:58:Nie mogę uwierzyć, że po prostu to olałe. 00:09:00:Odpuciłem, zwyczajnie sobie odpuciłem. 00:09:03: - Dzwoniłe do Leo Otermana?| - Nie mogłem się z nim skontaktować. 00:09:06: - Yeal, mówiš że jest w Yeal.| - Ale tam nikogo nie ma. 00:09:10:Jeste najlepszym detektywem na całym wiecie... 00:09:12:a nie potrafisz znaleć jednego wypłacalnego klienta. 00:09:14:Co to za hałas? 00:09:15:To alternator. 00:09:17:Dlaczego go nie naprawisz? 00:09:19:Aaa... 00:09:21:OK. Teraz plan B. Rozwišżemy tš sprawę najszybciej jak się da: 00:09:26:Milioner ze zbyt dużš ilociš wolnego czasu zwariował. 00:09:30:No nie wiem. A co z ochraniaczami? 00:09:32:Nie, nie, nie. Zapomnij o nich. Milioner zwariował, koniec. 00:09:35:Teraz wemiemy kredyt, zdobędziemy trochę rozgłosu... 00:09:38:a potem zadzwonie do Sheldona Bergera z biura burmistrza... 00:09:41:i zażšdam 10% podwyżki. 00:09:47:I my mówimy o pienišdzach... Wow. 00:09:51:iedzimy w złej branży. 00:09:53:Nie tylko my, wszyscy - z wyjštkiem tego gocia - jestemy w złej branży. 00:09:58:Budujemy domek gocinny na podwórku. 00:10:01:Dzisiaj miałam się spotkać z architektem. 00:10:04:Ale wiecie o czym nie zapomniałam... 00:10:07:... o przygotowaniach do pogrzebu. 00:10:09:Wiem, że jest to dla pani straszny okres. 00:10:13:Mamy tylko kilka pytań. 00:10:18:Policja uważa, że Sidney przechodził kryzys wieku redniego. 00:10:22:To prawda. Zaczšł się jakie 1,5 roku temu. 00:10:25:Sidney po prostu... zmienił się. Próbował nowych, szalonych rzeczy. 00:10:32:Jazdy na monorze, skoków na bungee, skoków ze spadochronem. 00:10:36:Mawiał, że uwielbia emecje które temu towarzyszyły. 00:10:40:Uwielbiał emocje? 00:10:42:Mówiłam sobie, że polubiłam Batmana. 00:10:45:Nigdy bym nie przypuszczała, że zrobi co takiego. 00:10:49:Napadać na kogo z nożem... 00:10:52:Co on sobie mylał? 00:10:54:Adrian? Adrian! Moja siostra ma taki sam|obrazek na zasłonce prysznicowej. 00:10:59:Ooo... 00:11:04:Czy często wychodził... sam, w nocy? 00:11:07:Policja zadała mi to samo pytanie. 00:11:11:Ostatnio wychodził doć póno dwa czy trzy razy w tygodniu... 00:11:15:... ale zawsze miał dobrš wymówkę... ale ze mnie idiotka... 00:11:19:Dlaczego według pani miał wczoraj na sobie ochraniacze? 00:11:23:Nie mam pojęcia. 00:11:26:Ohhh... przepraszam. Wyglšdam okropnie. 00:11:28:Nie, nie. Wyglšda pani doskonale. 00:11:31: - Dziękuję.| - Mam jeszcze jedno pytanie. 00:11:34:Kiedy pani mšż zaczšł nosić okulary? 00:11:37:Wydaje mi się, że 3 lata temu. 00:11:40: - Dlaczego?| - Pytam bez powodu. 00:11:45:Dlaczego spytałe o te okulary? 00:11:47:Żebym mógł stwierdzić które ze zdjęć było najnowsze. 00:11:49:W tym pokoju było ze 200 zdjęć. Przedstawiały całe jego życie. 00:11:53:- Iiiii?| - Żadnych skoków na bungee czy ze spadochronem. 00:11:57:Wyjazd do Disneylandu był najbardziej|emocjonujšcym przeżyciem w cišgu ostatnich 2 lat. 00:12:01:Nie do końca Batman. 00:12:03:Ten człowiek był... co jest przeciwieństwem Batmana? 00:12:06:Ty. 00:12:15:Cholera, nienawidzę tego wozu. 00:12:17:Cholera, cholera, cholera. 00:12:19:Spróbuj powiedzieć "cholera" jescze kilka razy. To może pomóc. 00:12:23: - Jak długo pracuje pan dla państwa Teal?| - 7 lat. A z kim rozmawiam? 00:12:28: - Nie jestem z policji.| - Nie to miałem na myli. Oni dbajš o swoje wozy. 00:12:32:Jest konsultantem. Wzywajš go w trudnych sytuacjach. 00:12:35:Witam w klubie. Ja też jestem w trudnej sytuacji. 00:12:39:Potrzyma pan? 00:12:40: - Słucham?| - Potrzyma pan to przez chwilę? 00:12:46:Wierzy pan w to co mówiš... 00:12:48:... że pan Teal miał swojš ciemnš stronę, sekretne życie? 00:12:52:Pan Teal nie miał życia. 00:12:54:Miał tylko komputery. 00:12:56:Nawet harcerze się z niego miali. 00:...
MMerlin