Świat Nauki PL - 2004-11_159.pdf

(6355 KB) Pobierz
431060044 UNPDF
Listopad 2004
Nr 11 (159)
24
ASTROFIZYKA
WszechÊwiat pe∏en dysków
OMER BLAES
Coraz wi´cej wiadomo o dynamice gazowych dysków wirujàcych wokó∏ m∏odych gwiazd i olbrzymich czarnych dziur.
32
FIZJOLOGIA
Âmierç w oczach
RALF DAHM
Zrozumienie zachowania komórek soczewki oka mo˝e pomóc w walce z chorobami Alzheimera i Parkinsona.
40
METEOROLOGIA
Cyklony pod kontrolà
ROSS N. HOFFMAN
Czy mo˝na poskromiç niszczycielskie burze tropikalne lub przynajmniej odsunàç je od terenów zamieszkanych?
48
ARCHEOLOGIA
Odkopana akademia
TOMASZ DERDA i TOMASZ MARKIEWICZ
Polscy archeolodzy odkryli w Aleksandrii ruiny niezwyk∏ego, jedynego na Êwiecie kampusu akademickiego z póênego antyku.
58
BIOLOGIA MOLEKULARNA
Ukryty program genetyczny
JOHN S. MATTICK
WÊród czynników regulujàcych aktywnoÊç genów u cz∏owieka i innych z∏o˝onych organizmów biolodzy przeoczyli RNA.
66
TECHNIKI INFORMACYJNE
Internet rzeczy codziennych
NEIL GERSHENFELD, RAFFI KRIKORIAN i DANNY COHEN
Idee, które sta∏y si´ fundamentem Internetu, prowadzà teraz do czegoÊ nowego – sieci urzàdzeƒ codziennego u˝ytku.
72
BIOTECHNOLOGIA
Kto wy∏àczy geny?
GARY STIX
Wiele firm biotechnologicznych poÊpiesznie pracuje nad nowà klasà leków blokujàcych dzia∏anie RNA.
76
POLITYKA
Elektroniczna demokracja
TED SELKER
Nowoczesne maszyny do g∏osowania pozwolà zwi´kszyç rzetelnoÊç wyborów.
431060044.006.png
sta∏e dzia∏y
5 Listy
14
11
6 Sto lat temu
10 Panorama
n Gwiazda neutronowa zwa˝ona i zmierzona.
n Nie wszystkie organizmy dajà si´ klonowaç.
n KorzyÊci z posiadania rodzeƒstwa.
n Szczepionki najwy˝szego ryzyka.
n Jak powstawa∏y galaktyki.
84
21 G∏os sceptyka
Nauce z mitami nie jest po drodze.
22 Sylwetka: Kevin de Queiroz
Reformator nazewnictwa organizmów.
84 Nauka w zaprz´gu
Budynki na amortyzatorach.
22
86 Podró˝e z naukà w tle
W labiryncie Jaskini Mamuciej.
88 Recenzje
n Umar∏ system, niech ˝yje sieç!
n Symbol nieodwracalnej zatraty.
92 Warto wiedzieç
n VIII Festiwal Nauki.
n Laureaci z Dublina.
n Medale dla informatyków.
95 Strefa hi-tech
96 Jak i dlaczego
Grzàdki z prawdziwkami?
Ilustracja na ok∏adce: Jean-Francois Podevin
431060044.007.png
Redaktor naczelny
Joanna Zimakowska
joanna_zimakowska@wsip.com.pl
Redakcja:
El˝bieta Wieteska (z-ca redaktora naczelnego)
elzbieta_wieteska@wsip.com.pl
Andrzej Fàfara (sekretarz redakcji )
andrzej_fafara@wsip.com.pl
Micha∏ Ró˝yczka
Paulina Szczuciƒska
Lech Trzeciak
Korekta
Agata Przybysz
Redakcja techniczna
Jolanta Kotas
Sk∏ad i ∏amanie
Alicja Rudnik
Opracowanie graficzne
Krzysztof P∏uciennik
Adres redakcji
00-965 Warszawa, Al. Jerozolimskie 136
P. poczt. nr 9
tel.: (0 22) 576-27-00, faks: (0 22) 576-27-10
swiatnauki@wsip.com.pl
www.swiatnauki.pl
Wydawca
Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne SA
Prezes Zarzàdu
Jan Ruraƒski
Dyrektor Pionu Czasopism
Zbigniew Gajewski
02-305 Warszawa,
Al. Jerozolimskie 136
tel.: (0 22) 576-25-00, faks: 576-25-09
www.wsip.com.pl
Druk
T¸UMACZE, AUTORZY I KONSULTANCI
BIE˚ÑCEGO NUMERU
dr Stanis∏aw Bajtlik
Centrum Astronomiczne PAN
im. M. Kopernika
mgr Rafa∏ Bo˝ek
Instytut Fizyki DoÊwiadczalnej UW
mgr Aneta Brzezicka-Rotkiewicz
Szko∏a Wy˝sza Psychologii Spo∏ecznej
mgr Urszula Bulkowska
dr Renata Cudna
dr Micha∏ Czerny
dr Tomasz Derda
Zak∏ad Papirologii Instytutu Archeologii UW
dr Rafa∏ Derlacz
Instytut Biochemii
Wydzia∏ Biologii UW
mgr in˝. Grzegorz Janczyk
Instytut Mikro- i Optoelektroniki
Politechnika Warszawska
prof. dr hab. Janusz Kalbarczyk
Katedra Przetwórstwa Owoców i Warzyw
Akademia Rolnicza w Lublinie
mgr Marek KroÊniak
Biblioteka Jagielloƒska
mgr Agnieszka Krzemiƒska
mgr Krzysztof KwaÊniewicz
t∏umacz j´zyka angielskiego
mgr Tomasz Markiewicz
Zak∏ad Papirologii Instytutu Archeologii UW
Mieczys∏aw Muraszkiewicz
mgr Agnieszka Piekie∏ko-Witkowska
Instytut Biochemii
Wydzia∏ Biologii UW
mgr Andrzej Pieƒkowski
Studio Company
mgr Karol Sabath
Instytut Paleobiologii PAN
mgr Anna Wilczyƒska
Zak∏ad Biologii Molekularnej
Centrum Onkologii w Warszawie
mgr Adam Zubek
Wydawnictwo Medyczne Medipage
Prenumerata:
RUP Bydgoszcz
ul. Jagielloƒska 6, 85-950 Bydgoszcz
tel. (0-52) 322-90-86 lub (0-52) 322-32-51 (do 9) wew. 281
faks: (0-52) 322-72-06
e-mail: hanna.maselewska@gdansk.poczta-polska.pl
Reklama:
Ad Venture Team
ul. Âwieradowska 44A, 02-662 Warszawa
tel.: (0 22) 853-16-30 w.105,
faks: (0 22) 853-16-29
e-mail: tstelmachow@ad-venture-team.pl
Numery archiwalne:
Sprzeda˝ numerów archiwalnych
(trzech wstecz) prowadzà cztery
ksi´garnie WSiP (w Warszawie:
Nike-Podr´czniki przy ul. Zgoda 12,
Ksi´garnia WSiP w Al. Jerozolimskich 136
i Szkolna przy ul. Jasnej 26;
w Poznaniu: Edukacyjna przy ul. Gwarnej 5)
oraz 66 ksi´garni agencyjnych
na terenie ca∏ego kraju.
Mo˝na je tak˝e zamówiç w wersji
elektronicznej na stronie internetowej:
www.swiatnauki.pl
Spó∏ka z o.o.
ul. Okrzei 5, 64-920 Pi∏a
INDEKS 378194
ISSN 0867-6380
Copyright © WSiP SA 2004
Wszystkie prawa zastrze˝one (∏àcznie z t∏umaczeniem
na j´zyki obce). ˚aden fragment niniejszego wydania
nie mo˝e byç wykorzystany w jakiejkolwiek formie
– fotokopii, mikrofilmu czy innych reprodukcji – ani
przek∏adany na j´zyk mechaniczny bez pisemnej zgody
wydawcy. SCIENTIFIC AMERICAN jest zastrze˝onà
nazwà handlowà nale˝àcà do Scientific American, Inc.
w Nowym Jorku i u˝ywanà przez firm´ WSiP SA
na podstawie umowy licencyjnej.
Inne obcoj´zyczne wydania Scientific American
Editor in Chief: John Rennie
Board of Editors: Mariette DiChristina,
Ricki L. Rusting, Philip M. Yam, Gary Stix,
Michelle Press, W. Wayt Gibbs
Editors: Mark Alpert, Steven Ashley,
Graham P. Collins,
Steve Mirsky, George Musser, Christine Soares
Contributing Editors: Mark Fischetti,
Marguerite Holloway, Philip E. Ross, Michael Shermer,
Sarah Simpson, Carol Ezzell Webb
Editorial Director, Online : Kate Wong
Art Director : Edward Bell
Chairman Emeritus : John J. Hanley
Chairman : John Sargent
President and Chief
Executive Officer: Gretchen G. Teichgraeber
Vice President and Managing Director,
International: Dean Sanderson
Vice President: Frances Newburg
SCIENTIFIC AMERICAN, INC.
415 Madison Avenue
New York, NY 10017-1111
SCIENTIFIC AMERICAN
DUTCH/BELGIAN
LANGUAGE EDITION
EOS Magazine
Kleindokkaai 3-5
9000 Gent
BELGIA
SCIENTIFIC AMERICAN
BRASIL
Duetto Editorial Ltda.
Rua Cunha Cago, 412 cj.33
Pinheiros 05421-0001
São Paulo SP
BRAZYLIA
KEXUE ZAZHISHE
Scientific and Technical
Documents
Publishing House
No. 15, Fuxing Road
Beijing 100038
CHINY
POUR LA SCIENCE
Editions BELIN
8, rue Férou
75006 Paris
FRANCJA
SPEKTRUM DER
WISSENSCHAFT
Slevogtstr. 3-5
69126 Heidelberg
NIEMCY
LE SCIENZE
via Cristoforo
Colombo 149
00147 Rome
W¸OCHY
SCIENTIFIC AMERICAN
GREEK EDITION
Katoptro Publications
Greece
8 Korizi Street
Ateny 11743
GRECJA
NIKKEI SCIENCE,
INC.
1-9-5 Otemachi
Chiyoda-ku
Tokyo 100-8066
JAPONIA
MAJALLAT AL-OLOOM
Kuwait Foundation
for the Advancement
of Sciences
P. O. Box 20856
Safat, 13069
KUWEJT
INVESTIGACIÓN
Y CIENCIA
Prensa Científica S.A.
Muntaner 339, pral. 1
08021 Barcelona
HISZPANIA
SCIENTIFIC AMERICAN
TAIWAN EDITION
Yuan-Liou Publishing Co.
7F-5, Sec. 3,
184 Ding Chou Road,
Taipei
TAJWAN
SCIENTIFIC
AMERICAN
ˇ eské vydáni
Espero Publishing, Ltd.
Libuˇská 319
142 00 Praga 4
CZECHY
SVIT NAUKY
Lvivskyi Der˝annyi
Medycznyi Universytet
Pekarska 69
290010, Lviv
UKRAINA
Redakcja nie odpowiada za treÊç zamieszczanych reklam.
4 ÂWIAT NAUKI LISTOPAD 2004
431060044.008.png
SWIATNAUKI @ WSIP.COM.PL
Listy
HUMANISTOM DO SZTAMBUCHA
Z zainteresowaniem przeczyta∏em napisanà przez
Jerzego Kowalskiego-Glikmana recenzj´ s∏yn-
nej ksià˝ki Alana Sokala i Jeana Bricmonta
Modne bzdury [„Wo∏anie o racjonalnoÊç”; Âwiat
Nauki , sierpieƒ 2004]. Ksià˝ka jest w zasadzie
serià d∏ugich cytatów luminarzy francuskiego
postmodernizmu. Zawierajà one „uczone” od-
wo∏ania do wspó∏czesnej fizyki i matematyki i sà przez auto-
rów bezlitoÊnie obna˝ane. Po paru pierwszych cytatach, które
bawià i zdumiewajà bezczelnym tupetem, lektura staje si´ de-
prymujàca. Chodzi tu koniec koƒców o ludzi szeroko znanych
i cenionych w kr´gach uniwersyteckich ca∏ego Êwiata. Zgadza-
jàc si´ w pe∏ni z tezami Kowalskiego-Glikmana, chcia∏bym roz-
winàç pewne poj´cie jasne dla ka˝dego przyrodnika, a najcz´-
Êciej zupe∏nie niezrozumia∏e dla naszych braci in gremium
humanistów: chodzi o „metod´ naukowà”.
Wypracowanie tego paradygmatu zaj´∏o uczonym prawie
dwa tysiàce lat, a brzmi on mniej wi´cej tak: jedynym kryte-
rium prawdy, tj. prawdziwoÊci konceptów teoretycznych, jest
jej zgodnoÊç z doÊwiadczeniem. Teza ta oznacza, ˝e przyjmuje-
my teorie, które sà sprzeczne z naszà intuicjà (np. mechanika
kwantowa) lub z naszymi przekonaniami politycznymi, a na-
wet z naszymi przekonaniami religijnymi ( horribile dictu! ) – dla
wielu ludzi wierzàcych teoria ewolucji Darwina jest nawet dziÊ
nie do przyj´cia – jeÊli zgadzajà si´ z doÊwiadczeniem, a odrzu-
camy teorie, które co prawda, sà politycznie poprawne lub zgod-
ne z wartoÊciami chrzeÊcijaƒskimi lub islamskimi, ale które nie-
stety nie sà w zgodzie z doÊwiadczeniem. Poglàd ten do dziÊ
stoi w sprzecznoÊci z przekonaniami mia˝d˝àcej wi´kszoÊci po-
lityków, ideologów i innych zwolenników zbawiania ludzkoÊci
na si∏´. Przekonanie o wy˝szoÊci wiary i ideologii nad poznaniem
obiektywnym jest g∏´boko ugruntowane w tradycji chrzeÊcijaƒ-
skiej Europy. Dzielni ludzie, którzy oÊmielali przeciwstawiaç
si´ temu dogmatowi, byli skazywani na Êmierç przez w∏adze
koÊcielne (Giordano Bruno) lub na wi´zienie i wyparcie si´ swo-
ich poglàdów (Galileusz). Jednak to oni byli motorem post´pu
nauki, a wi´c i ludzkoÊci.
Metoda naukowa, poprzez bezlitosny test zgodnoÊci z rzeczy-
wistoÊcià, poprawia samoistnie b∏´dy naukowców: studiujàc na
przyk∏ad histori´ powstania teorii elektromagnetyzmu, widzi-
my, jak przesàdy i osobiste poglàdy poszczególnych uczonych
wp∏ywa∏y na ich idee, cz´sto w du˝ej mierze mylne, które jednak
w konfrontacji z doÊwiadczeniem doprowadzi∏y do popraw-
nej w koƒcu teorii (równania Maxwella wraz ze szczególnà teorià
wzgl´dnoÊci). Powoduje to, ˝e nauki przyrodnicze nie skaczà od
mody do mody, nie sà odbiciem stosunków spo∏ecznych i nie za-
le˝à od aktualnej ideologii, lecz coraz dok∏adniej opisujà obiek-
tywnie otaczajàcy nas Êwiat. Mimo ˝e w zapale krasomówczym
cz´sto mówimy o „rewolucjach w nauce”, to w istocie chodzi o
proces udoskonalenia teorii, rozszerzenia jej na nowe obszary.
Teoria wzgl´dnoÊci i mechanika kwantowa nie obali∏y stosowal-
noÊci klasycznej mechaniki Newtona, lecz pokaza∏y, ˝e w eks-
tremalnych warunkach (du˝e pr´dkoÊci, zjawiska w skali mi-
kroÊwiata) t´ teori´ nale˝y zmodyfikowaç. Nawet dziÊ in˝ynier
projektujàcy most lub ekologiczny szesnastozaworowy silnik sa-
mochodowy u˝ywa mechaniki rodem z XIX wieku, gdy˝ po-
prawki od teorii wzgl´dnoÊci lub mechaniki kwantowej sà w
tych warunkach pomijalne. Tak wi´c klasyczna mechanika zawie-
ra pewnà obiektywnà i po˝ytecznà wiedz´, która nie zosta∏a oba-
lona przez nowsze teorie, lecz jedynie zosta∏a bardziej rozwi-
ni´ta. WolnoÊç od ideologii jest jednà z zalet zajmowania si´
naukami przyrodniczymi: fizyk katolik mo˝e wspó∏pracowaç z
muzu∏maninem, komunistà, a nawet i postmodernistà. Ilekroç
próbowano tworzyç nauki przyrodnicze nacechowane ideolo-
già – „biologia socjalistyczna” ¸ysenki w ZSRR, „fizyka aryjska”
w hitlerowskich Niemczech, wspó∏czesne próby tworzenia „na-
uki islamskiej” – prowadzi∏o to do degeneracji nauki i ustania
procesu odkrywania praw przyrody. Tak wi´c opatrywanie ja-
kiejkolwiek nauki lub nawet teorii epitetami typu chrzeÊcijaƒ-
ski, post´powy, feministyczny itp. jest oznakà zaÊlepienia ideo-
logicznego, które nieodmiennie prowadzi do degeneracji nauki.
Co niniejszym wpisuj´ do sztambucha moim przyjacio∏om
humanistom.
ALEKSY BARTNIK
Warszawa
EWOLUCJA WSZECHÂWIATA
Gabriele Veneziano opisuje model kosmo-
logiczny, w którym nasz WszechÊwiat jest
wn´trzem jednej z czarnych dziur powsta∏ych
we wszechÊwiecie preistniejàcym [„Mit po-
czàtku czasu”; Âwiat Nauki , czerwiec 2004].
Model ten budzi we mnie pewnà wàtpliwoÊç.
WszechÊwiat „potomny”, który powstaje w
czarnej dziurze, zawiera tylko niewielki u∏amek materii swego
wszechÊwiata „macierzystego”. A zatem z pokolenia na poko-
lenie wszechÊwiaty zawierajà jej coraz mniej, a˝ w koƒcu
powstajà wszechÊwiaty prawie puste, w których nie mogà
wytworzyç si´ ˝adne struktury (galaktyki, gwiazdy, planety).
Czy ewolucja wszechÊwiata, a raczej wszechÊwiatów, koƒczy
si´ w∏aÊnie w ten sposób, czy te˝ podtrzymuje jà jakiÊ proces,
który prowadzi do kreacji materii – podobnie jak w modelu
ekpyrotycznym, w którym materia powstaje z energii kine-
tycznej zderzajàcych si´ bran?
KAMIL KOPIJ
ODPOWIEDè REDAKCJI skonsultowana z prof. Mariuszem
Dàbrowskim z Uniwersytetu Szczeciƒskiego:
Wed∏ug klasycznego modelu WszechÊwiat powsta∏y w Wielkim
Wybuchu przechodzi przez faz´ tzw. inflacji, w której zmieniajà
si´ w∏aÊciwoÊci pró˝ni. Kosztem energii pró˝ni powstaje wtedy ma-
teria i „zwyk∏a” energia. Podobne, lecz bardziej skomplikowane pro-
cesy zachodzà w modelu wszechÊwiata preistniejàcego i to za-
równo we wszechÊwiecie macierzystym, jak i we wszechÊwiatach
potomnych. Tak wi´c choç wydaje si´ to paradoksalne, zaawan-
sowany ewolucyjnie wszechÊwiat potomny wcale nie musi za-
wieraç mniej materii czy energii ni˝ wszechÊwiat macierzysty.
SPROSTOWANIE
Do artyku∏u „Myszka Miki ma dwie mamy”, który ukaza∏ si´ w sierp-
niowym numerze Âwiata Nauki , wkrad∏ si´ b∏àd. Partenogeneza jest spo-
sobem rozmna˝ania p∏ciowego (a nie bezp∏ciowego), jak ka˝de roz-
mna˝anie z wykorzystaniem gamet. Przepraszamy.
LISTOPAD 2004 ÂWIAT NAUKI 5
431060044.009.png 431060044.001.png 431060044.002.png
SWIATNAUKI @ WSIP.COM.PL
Listy
HUMANISTOM DO SZTAMBUCHA
Z zainteresowaniem przeczyta∏em napisanà przez
Jerzego Kowalskiego-Glikmana recenzj´ s∏yn-
nej ksià˝ki Alana Sokala i Jeana Bricmonta
Modne bzdury [„Wo∏anie o racjonalnoÊç”; Âwiat
Nauki , sierpieƒ 2004]. Ksià˝ka jest w zasadzie
serià d∏ugich cytatów luminarzy francuskiego
postmodernizmu. Zawierajà one „uczone” od-
wo∏ania do wspó∏czesnej fizyki i matematyki i sà przez auto-
rów bezlitoÊnie obna˝ane. Po paru pierwszych cytatach, które
bawià i zdumiewajà bezczelnym tupetem, lektura staje si´ de-
prymujàca. Chodzi tu koniec koƒców o ludzi szeroko znanych
i cenionych w kr´gach uniwersyteckich ca∏ego Êwiata. Zgadza-
jàc si´ w pe∏ni z tezami Kowalskiego-Glikmana, chcia∏bym roz-
winàç pewne poj´cie jasne dla ka˝dego przyrodnika, a najcz´-
Êciej zupe∏nie niezrozumia∏e dla naszych braci in gremium
humanistów: chodzi o „metod´ naukowà”.
Wypracowanie tego paradygmatu zaj´∏o uczonym prawie
dwa tysiàce lat, a brzmi on mniej wi´cej tak: jedynym kryte-
rium prawdy, tj. prawdziwoÊci konceptów teoretycznych, jest
jej zgodnoÊç z doÊwiadczeniem. Teza ta oznacza, ˝e przyjmuje-
my teorie, które sà sprzeczne z naszà intuicjà (np. mechanika
kwantowa) lub z naszymi przekonaniami politycznymi, a na-
wet z naszymi przekonaniami religijnymi ( horribile dictu! ) – dla
wielu ludzi wierzàcych teoria ewolucji Darwina jest nawet dziÊ
nie do przyj´cia – jeÊli zgadzajà si´ z doÊwiadczeniem, a odrzu-
camy teorie, które co prawda, sà politycznie poprawne lub zgod-
ne z wartoÊciami chrzeÊcijaƒskimi lub islamskimi, ale które nie-
stety nie sà w zgodzie z doÊwiadczeniem. Poglàd ten do dziÊ
stoi w sprzecznoÊci z przekonaniami mia˝d˝àcej wi´kszoÊci po-
lityków, ideologów i innych zwolenników zbawiania ludzkoÊci
na si∏´. Przekonanie o wy˝szoÊci wiary i ideologii nad poznaniem
obiektywnym jest g∏´boko ugruntowane w tradycji chrzeÊcijaƒ-
skiej Europy. Dzielni ludzie, którzy oÊmielali przeciwstawiaç
si´ temu dogmatowi, byli skazywani na Êmierç przez w∏adze
koÊcielne (Giordano Bruno) lub na wi´zienie i wyparcie si´ swo-
ich poglàdów (Galileusz). Jednak to oni byli motorem post´pu
nauki, a wi´c i ludzkoÊci.
Metoda naukowa, poprzez bezlitosny test zgodnoÊci z rzeczy-
wistoÊcià, poprawia samoistnie b∏´dy naukowców: studiujàc na
przyk∏ad histori´ powstania teorii elektromagnetyzmu, widzi-
my, jak przesàdy i osobiste poglàdy poszczególnych uczonych
wp∏ywa∏y na ich idee, cz´sto w du˝ej mierze mylne, które jednak
w konfrontacji z doÊwiadczeniem doprowadzi∏y do popraw-
nej w koƒcu teorii (równania Maxwella wraz ze szczególnà teorià
wzgl´dnoÊci). Powoduje to, ˝e nauki przyrodnicze nie skaczà od
mody do mody, nie sà odbiciem stosunków spo∏ecznych i nie za-
le˝à od aktualnej ideologii, lecz coraz dok∏adniej opisujà obiek-
tywnie otaczajàcy nas Êwiat. Mimo ˝e w zapale krasomówczym
cz´sto mówimy o „rewolucjach w nauce”, to w istocie chodzi o
proces udoskonalenia teorii, rozszerzenia jej na nowe obszary.
Teoria wzgl´dnoÊci i mechanika kwantowa nie obali∏y stosowal-
noÊci klasycznej mechaniki Newtona, lecz pokaza∏y, ˝e w eks-
tremalnych warunkach (du˝e pr´dkoÊci, zjawiska w skali mi-
kroÊwiata) t´ teori´ nale˝y zmodyfikowaç. Nawet dziÊ in˝ynier
projektujàcy most lub ekologiczny szesnastozaworowy silnik sa-
mochodowy u˝ywa mechaniki rodem z XIX wieku, gdy˝ po-
prawki od teorii wzgl´dnoÊci lub mechaniki kwantowej sà w
tych warunkach pomijalne. Tak wi´c klasyczna mechanika zawie-
ra pewnà obiektywnà i po˝ytecznà wiedz´, która nie zosta∏a oba-
lona przez nowsze teorie, lecz jedynie zosta∏a bardziej rozwi-
ni´ta. WolnoÊç od ideologii jest jednà z zalet zajmowania si´
naukami przyrodniczymi: fizyk katolik mo˝e wspó∏pracowaç z
muzu∏maninem, komunistà, a nawet i postmodernistà. Ilekroç
próbowano tworzyç nauki przyrodnicze nacechowane ideolo-
già – „biologia socjalistyczna” ¸ysenki w ZSRR, „fizyka aryjska”
w hitlerowskich Niemczech, wspó∏czesne próby tworzenia „na-
uki islamskiej” – prowadzi∏o to do degeneracji nauki i ustania
procesu odkrywania praw przyrody. Tak wi´c opatrywanie ja-
kiejkolwiek nauki lub nawet teorii epitetami typu chrzeÊcijaƒ-
ski, post´powy, feministyczny itp. jest oznakà zaÊlepienia ideo-
logicznego, które nieodmiennie prowadzi do degeneracji nauki.
Co niniejszym wpisuj´ do sztambucha moim przyjacio∏om
humanistom.
ALEKSY BARTNIK
Warszawa
EWOLUCJA WSZECHÂWIATA
Gabriele Veneziano opisuje model kosmo-
logiczny, w którym nasz WszechÊwiat jest
wn´trzem jednej z czarnych dziur powsta∏ych
we wszechÊwiecie preistniejàcym [„Mit po-
czàtku czasu”; Âwiat Nauki , czerwiec 2004].
Model ten budzi we mnie pewnà wàtpliwoÊç.
WszechÊwiat „potomny”, który powstaje w
czarnej dziurze, zawiera tylko niewielki u∏amek materii swego
wszechÊwiata „macierzystego”. A zatem z pokolenia na poko-
lenie wszechÊwiaty zawierajà jej coraz mniej, a˝ w koƒcu
powstajà wszechÊwiaty prawie puste, w których nie mogà
wytworzyç si´ ˝adne struktury (galaktyki, gwiazdy, planety).
Czy ewolucja wszechÊwiata, a raczej wszechÊwiatów, koƒczy
si´ w∏aÊnie w ten sposób, czy te˝ podtrzymuje jà jakiÊ proces,
który prowadzi do kreacji materii – podobnie jak w modelu
ekpyrotycznym, w którym materia powstaje z energii kine-
tycznej zderzajàcych si´ bran?
KAMIL KOPIJ
ODPOWIEDè REDAKCJI skonsultowana z prof. Mariuszem
Dàbrowskim z Uniwersytetu Szczeciƒskiego:
Wed∏ug klasycznego modelu WszechÊwiat powsta∏y w Wielkim
Wybuchu przechodzi przez faz´ tzw. inflacji, w której zmieniajà
si´ w∏aÊciwoÊci pró˝ni. Kosztem energii pró˝ni powstaje wtedy ma-
teria i „zwyk∏a” energia. Podobne, lecz bardziej skomplikowane pro-
cesy zachodzà w modelu wszechÊwiata preistniejàcego i to za-
równo we wszechÊwiecie macierzystym, jak i we wszechÊwiatach
potomnych. Tak wi´c choç wydaje si´ to paradoksalne, zaawan-
sowany ewolucyjnie wszechÊwiat potomny wcale nie musi za-
wieraç mniej materii czy energii ni˝ wszechÊwiat macierzysty.
SPROSTOWANIE
Do artyku∏u „Myszka Miki ma dwie mamy”, który ukaza∏ si´ w sierp-
niowym numerze Âwiata Nauki , wkrad∏ si´ b∏àd. Partenogeneza jest spo-
sobem rozmna˝ania p∏ciowego (a nie bezp∏ciowego), jak ka˝de roz-
mna˝anie z wykorzystaniem gamet. Przepraszamy.
LISTOPAD 2004 ÂWIAT NAUKI 5
431060044.003.png 431060044.004.png 431060044.005.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin