00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:06:Sookie, nic ci nie jest?|Chcesz napi� si� wody? 00:00:09:Cztery? 00:00:11:- Na pewno by�y cztery cia�a?|- Nie powinni�my ci nawet o tym m�wi�. 00:00:15:Andy, nie tym razem. Nie ze mn�. 00:00:18:Cztery zw�oki w czterech trumnach. 00:00:21:- O m�j Bo�e.|- Nie mo�esz tam wej��. 00:00:23:Je�li natychmiast nie zabierzesz �ap,|daj� s�owo, �e ci� zabij�. 00:00:27:Nie, skarbie,|nie chcesz tego ogl�da�. 00:00:29:Jezusie Nazarejski... 00:00:32:- Wi�c to si� dzieje z wampirami?|- Najwyra�niej. 00:00:35:Mamy jeszcze tr�jk�. 00:00:38:Mam nadziej�,|�e nie jad�e� �niadania. 00:00:40:Sookie, czy Bud przys�a� ci�,|�eby� dokona�a identyfikacji? Bo... 00:00:46:Sookie, nic ci nie jest? 00:01:32:B�G NIENAWIDZI K��W 00:02:05:True Blood [01x08]|The Fourth Man in the Fire 00:02:09:T�umaczenie: Attis|Korekta: Highlander 00:02:14:Dopasowanie: Pawlak 00:02:15:.:: Grupa Hatak - Hatak.pl ::. 00:02:24:/- Bill Compton.|/- Aby zostawi� wiadomo��, 00:02:27:/naci�nij 1 albo poczekaj... 00:02:52:Kurwa! 00:02:59:Mamo, jeszcze nie ma �smej! 00:03:01:Dzie� dobry, skarbie.|Obudzi�am ci�? 00:03:03:Prawie sko�czy�am.|Jeszcze tylko par� rundek. 00:03:05:- Ale one s� w po�owie pe�ne!|- Dla mnie s� bez warto�ci. 00:03:07:To paliwo dla piekielnych ogni. 00:03:09:Te butelki rozpala�y je przez 40 lat. 00:03:12:Jak d�ugo trzymam to z dala od domu,|ju� nigdy nie wr�c�. 00:03:16:- Zobaczymy, jak d�ugo wytrzymasz.|- Na zawsze. 00:03:19:Musz� wytrzyma�.|To moja ostatnia szansa. 00:03:22:Nic dzisiaj nie pi�a�? 00:03:23:Nie, nie potrzebuj� tego.|Nawet jednego. 00:03:28:- Syrop klonowy?|- Id� do kuchni. Zrobi�am placki kukurydziane. 00:03:38:- �artujesz? Nie jad�am plack�w od czasu...|- Od czasu, gdy �y�a twoja babcia? 00:03:43:Mog�am je zrobi�,|ale demon nigdy mi nie pozwoli�. 00:03:58:- Zrobi�a� je na boczku.|- To jedyny prawdziwy spos�b. 00:04:03:Jedz, dziecinko. 00:04:05:Ja mam jeszcze troch�|diabelskiego p�ynu do wyrzucenia. 00:04:19:Niech mnie szlag... 00:04:22:Ty... 00:04:24:Jeste� zupe�nie inna,|ni� ludzie, kt�rych zna�em do tej pory. 00:04:28:Chcia�am powiedzie� to samo. 00:04:32:Jezu... 00:04:34:Czuj�, jakby wszystkie|cz�ci �wiata zesz�y si� razem. 00:04:37:Ja, ty, ��ko, dom. 00:04:40:- Jeste�my jednym wielkim...|- ...organizmem. 00:04:43:Tak, m�j by� ogromny. 00:04:48:Nie wiedzia�em,|�e krew wampira ma takie dzia�anie. 00:04:52:Wiesz co? 00:04:54:Ja te� nie. 00:04:57:By�am ju� z facetami po soku, ale to by�a... 00:05:01:zupe�nie inna bajka. 00:05:03:Jeste� niezwyk�� istot�. 00:05:08:Co to mia�o znaczy�? 00:05:10:Pod pewnymi wzgl�dami|ledwo si� znamy, ale te� to poczu�e�... 00:05:13:Powiedz, �e to nie m�j wymys�.|Co� mi�dzy nami zaskoczy�o. 00:05:17:Nie, ja te� to poczu�em.|Faktycznie co� zaskoczy�o. 00:05:20:G��boko w tobie jest co� dawnego.|Jakie� dobro i m�dro��... 00:05:25:- Musz� pozna� t� osob�.|- Daj spok�j, sko�cz z tym. 00:05:28:Nikt, kto mnie zna,|nigdy nie nazwa� mnie m�drym. 00:05:31:Wi�c nikt nie zna ci� naprawd�. 00:05:38:Czerwienisz si�? 00:05:45:Nie chc�, �eby� st�d sz�a. 00:05:49:Mia�am zamiar ju� lecie�,|ale je�li masz mnie gdzie przenocowa�, 00:05:55:to mog� to dla ciebie zrobi�|i zosta� jeszcze chwilk�. 00:05:59:Zosta� ze mn�. 00:06:02:Nie chc� ju� nigdy|wychodzi� z tego ��ka. 00:06:04:Pieprzmy si� i bierzmy sok,|dop�ki nie umrzemy z g�odu. 00:06:10:Dobrze, ale poczekajmy z tym pieprzeniem.|Jestem porz�dn� dziewczynk�. 00:06:15:Co? 00:06:17:Sprawi�em ci b�l? 00:06:19:Przepraszam, je�li mnie ponios�o,|ale to by�o takie niesamowite. 00:06:21:Nie, nie, Jason.|My nie uprawiali�my seksu. 00:06:26:A co twoim zdaniem robili�my|przez ostatnie 6 godzin? 00:06:28:Byli�my razem. Pod wp�ywem soku.|Z nikim nie czu�am takiej wi�zi, 00:06:33:ale fizycznie,|ledwo si� dotkn�li�my. 00:06:36:Nie... 00:06:37:- Przysi�gam.|- To niemo�liwe. 00:06:39:Patrz, wci�� mam je na sobie. 00:06:48:- Co jest... kurwa?|- M�wi�am ci. 00:06:52:To lepsze ni� seks. 00:07:02:Jezu Chryste, co ty wyprawiasz? 00:07:04:Przesta� wci�� powtarza� s�owo na J!|Sprz�tam, a jak ci si� wydaje? 00:07:08:- Uwa�aj, dopiero co woskowa�am.|- Mam nadziej�, �e m�wisz o pod�odze. 00:07:14:Mog� ci jako� pom�c?|Jestem po �okcie w Easy-Off. 00:07:19:- Moja mama zrobi�a dzi� placki.|- I co z tego? 00:07:20:Zrobi�a mi �niadanie! 00:07:22:Kiedy ostatnio widzia�a�, �eby rano|robi�a co� poza si�gni�ciem po winiaka? 00:07:28:W nocy posz�y�my do lasu na kosztuj�ce $445|egzorcyzmy. Mam ci o nich opowiedzie�? 00:07:33:Moja babcia nie �yje. 00:07:34:Tobie przynajmniej|ma kto robi� �niadanie. 00:07:36:Nigdy nie pr�bowa�a� zastanowi� si�|nad uczuciami innych, zanim zaczniesz tru�? 00:07:40:Przepraszam, nie chcia�am... 00:07:42:- O m�j Bo�e, czy to �lad po ugryzieniu?|- I co z tego?! 00:07:45:Kto� si� o mnie troszczy�,|kiedy wszyscy inni zostawili mnie na lodzie. 00:07:47:Nic dziwnego, �e ci odbi�o.|Da�a� wampirowi si� wyssa�. 00:07:50:Czy tylko ja uwa�am,|�e wampiry nie s� potworami? 00:07:53:One pij� nasz� krew! Sk�d wiesz,|�e Bill ci� nie zostawi, kiedy dopi�� swego? 00:07:57:Masz poj�cie, przez co dzisiaj przesz�am? 00:08:00:- Przyjaci�ka by zapyta�a!|- Nie ucz mnie, jak by� twoj� przyjaci�k�. 00:08:02:- Jestem jedyn�, jak� masz, do cholery.|- Bo�e, chro� mnie... 00:08:05:Pierdol si�. 00:08:06:Wyno� si� z mojego domu.|Ostatnio dobrze mi idzie tracenie ludzi, 00:08:09:a ty tylko mi to u�atwiasz. 00:08:11:Nawet nie chc� tu by�, zdziro. 00:08:12:Je�li chcesz zosta� sama na �wiecie,|to ja nie b�d� ci przeszkadza�. 00:08:28:O rany... 00:08:30:Nawet nie wiesz, jak bardzo|pragn� zn�w nie uprawia� z tob� seksu. 00:08:34:Chyba mog� si� domy�le�. 00:08:37:Ale zu�yli�my resztk� mojego soku. 00:08:41:- Sk�d mo�emy wzi�� wi�cej?|- Kiedy przyjdzie pora, to go zdob�dziemy. 00:08:46:Nie b�d� zach�anny, wytrzymamy.|Jedz swoje �niadanie. 00:08:50:Na pewno nie chcesz? 00:08:51:- Pepperoni i kie�basa.|- Dzi�kuj�, nie jem organicznych rzeczy. 00:08:55:Im czystszy jest m�j organizm,|tym intensywniej odczuwam dzia�anie soku. 00:08:59:Po co ci dwa telewizory|w tym samym pokoju? 00:09:03:Ten dolny nie dzia�a.|Trzymam go, bo nale�a� do rodzic�w. 00:09:09:Mog� spyta�, jak odeszli? 00:09:12:Wiesz... 00:09:14:- Nie lubi� o tym gada�.|- W porz�dku. 00:09:20:To by�a gwa�towna pow�d�. 00:09:23:Zaskoczy�a ich na mo�cie, na Parish Road|i zostali zmieceni przez rzek�. 00:09:27:Moja siostrzyczka i ja... 00:09:29:Kiedy oni wychodzili,|zostawali�my z nasz� babci�. 00:09:32:Mimo �e mia�em prawie 11 lat, s�dzili,|�e nie mog� sam zaopiekowa� si� Sookie. 00:09:41:Czasem my�l�, 00:09:43:�e gdybym by� lepszym dzieciakiem,|nie musieliby zostawia� nas u babci. 00:09:48:Nie by�oby ich na mo�cie|w tamtym momencie, kiedy... 00:09:55:Wi�c potem wychowywa�a ci� babcia? 00:09:57:Tak. Wyprowadzi�em si� tutaj, 00:10:00:kiedy sko�czy�em 18 lat. 00:10:02:Mimo tego, �e babcia|wola�aby mie� na mnie oko. 00:10:06:Te� odesz�a.|W zesz�ym tygodniu. 00:10:09:- M�j Bo�e, tak mi przykro.|- Niech to szlag... 00:10:13:Nie chcia�em si� mazgai�.|Nigdy tego nie robi�. 00:10:16:Nie rozmawiasz z nikim o takich rzeczach?|Nie rozmawiasz ze swoj� siostr�? 00:10:21:Z ni� przede wszystkim nie. 00:10:23:Wyzwala we mnie to, co najgorsze. 00:10:25:Po �mierci babci mieli�my wielk� k��tni�,|podczas kt�rej j� uderzy�em. 00:10:29:Tak. 00:10:32:Jestem... 00:10:34:najgorszym bratem na �wiecie. 00:10:38:To niedorzeczne. 00:10:41:Widzia�am, jaki jeste�|w �rodku. By�am tam. 00:10:47:Jeste� dobry, Jasonie. 00:10:52:S�yszysz mnie? 00:11:13:�licznotka z niej.|Chcesz j� do swojego biura? 00:11:16:Nie. Powiesimy j� nad barem. 00:11:20:Pijacy lubi� sobie|pogada� ze zwierz�tami. 00:11:23:Patrz na to. 00:11:25:Fiut oposa. 00:11:26:- Sk�d go masz?|- Zastrzeli�em jednego w zesz�ym tygodniu. 00:11:29:Mia�em zamiar go wypcha�,|ale zostawi�em go. Zacz�o pada�... 00:11:32:i trzy dni p�niej|zosta�y z niego niemal same ko�ci. 00:11:36:Ale to sobie zachowa�em. 00:11:37:Oposy maj� rozdwojonego penisa.|Podobno przynosi szcz�cie. 00:11:42:Terry, zachowajmy|t� histori� mi�dzy nami. 00:11:45:Dziewczyny mog� jej nie zrozumie�. 00:11:52:Hej, Sam... 00:11:55:Co robi�e� dzisiaj rano? 00:11:57:Czemu pytasz? 00:11:58:Nie biega�e� czasem rano|po lesie bez ubrania? 00:12:03:- Dlaczego mia�bym to robi�?|- Nie wiem. 00:12:05:Dlatego pytam. 00:12:07:By�em na rybach|i m�g�bym przysi�c, �e widzia�em... 00:12:10:jak popierniczasz|z go�ym ty�kiem mi�dzy drzewami. 00:12:16:Nie, ja... 00:12:18:pracowa�em przy samochodzie. 00:12:20:By� cholernie do ciebie podobny. 00:12:24:Tylko �e ty nosisz ubrania. 00:12:32:Nie wiem... 00:12:34:Mo�e zn�w zaczynam|mie� przywidzenia. 00:12:36:Tylko �e zwykle, kiedy widz� ludzi,|kt�rych tam nie ma, to s�... 00:12:40:- Rebelianci.|- Tak... 00:12:43:Tak. 00:12:44:Tylko ten go��|nie wygl�da� jak rebeliant. 00:12:47:Ale m�wi�e�, �e bieg�. 00:12:51:Mi�dzy drzewami �atwo si� schowa�.|Sk�d mo�esz mie� pewno��? 00:12:55:Wierz�, �e widzia�e� to, co widzia�e�. 00:12:57:Nie wiem tylko, po co|kto� mia�by biega� nago po lesie. 00:13:00:- I to w bia�y dzie�.|- Taak... 00:13:03:Mo�e masz racj�. 00:13:06:Kurwa... 00:13:09:Nienawidz� tego, kim jestem. 00:13:12:W porz�dku, kumplu.|Chod�. 00:13:16:Jeste�my bardzo daleko od Falud�y. 00:14:49:COMPTON|UKOCHANY M�� - DZIELNY �O�NIERZ 00:15:44:Sookie! 00:16:15:Nie w szyj�... 00:16:29:Gdzie, do cholery, jest Sookie? 00:16:36:Prosz�, skarbie.|Przepraszam, �e tyle to trwa�o. 00:16:39:Mocne. 00:16:41:Przez te zwierz�ta na �cianach|wygl�da to jak muzeum historii Ziemi. 00:16:46:- Nigdy nie zauwa�y�em.|- Jak mog�e� nie zauwa�y�? 00:16:48:Ka�de z tych zwierz�t wiod�o �ycie|pe�ne niewyobra�alnych dla nas do�wiadcze�. 00:16:54:Czy to dla ciebie zbyt dziwne?|Zawsze mo�emy p�j�� gdzie indziej. 00:16:56:Nie, nie. Wszyscy musimy je��, prawda? 00:16:59:Jes...
arizona_