Feliks Koneczny
Cywilizacja żydowska
UWAGA WSTĘPNA
Kwestia żydowska wśród narodów nie jest rasowa, ni wyznaniowa, żydostwo - to sprawa całej osobnej cywilizacji, czyli odrębnej metody życia zbiorowego. Żydzi posiadają własną cywilizację i w tym własnie tkwi rozległość zagadnienia.
Studium niniejsze rozstrząsa sprawy li tylko naukowo, mianowicie ze stanowiska nauki o cywilizacji. Badaniami w tej dziedzinie zajmuje się od roku 1917. Doszedłem w nich do własnej metody, której trafność poddawałem częstym próbom. Długo nie wykańczałem do druku zasadniczej swej pracy "O wielości cywilizacji" pragnąc najpierw sprawdzić jej wyniki na badaniach szczegółowych, poszczególnych cywilizacji.
W r. 1938 już miałem szkice opisów cywilizacji żydowskiej i bizantyjskiej i dopiero, przekonawszy się na nich, ze metoda dopisuje, wykonczyłem był ostatecznie prace "O wielosci cywilizacji" - Kraków, 1935, która musiała najpierw wyjsc drukiem, jako fundamentalna. (I po czym nastapil "Rozwój moralnosci" - Lublin 1938). Tymczasem przez lata całe uzupełniały sie "Cywilizacja bizantynska" i niniejsza "Cywilizacja żydowska". Wypuszczam tedy w swiat owoc prac niemal trzydziestoletnich. Gdy nadeszła kolej na redagowanie, gdy wreszcie z notat powstac miała ksiażka, trzymałem sie zasady, zeby publikowac to tylko, co nalezy do zagadnienia cywilizacji i tylko tyle, o ile jest niezbędnym, zeby wykazac pewne objawy i udowodnic pewne twierdzenia. Dokładałem wszelkich staran, by dziełu nadac ceche krótkosci. Tu z każdego rozdziału możnaby zrobic ksiażkę! O ile bedzie trzeba niechaj to robia moi nastepcy; mym obowiazkiem bylo dac przede wszystkim przeglad calosci przedmiotu, a to nie moze byc zbyt dlugie. Nie jest też to studium ani podrecznikiem dziejów żydowskich, ani też jakimkolwiek encyklopedycznym kompendium rzeczy żydowskich.
Rozczaruje się, kto przystapi do lektury z nadzieja, ze będzie tu mowa po trosze o wszystkim co żydostwa tyczy. Znajdzie luk az nazbyt, albowiem ksiażka nie traktuje o zydostwie w ogóle, lecz o cywilizacji żydowskiej. Niewatpliwie pracy tej daleko do doskonalosci; wszakzez to pierwsza próba ujęcia nowa metoda tematu i dużego i wielkiego. Powiem otwarcie, ze ksiażce tej nawet daleko do tego, by autor byl z niej zupelnie zadowolony. Postapie tym razem po mysli Hugona Kollataja, którego slowa dzialaja jak pobudka: "Zacznijmy nie baczać, kto nas potem poprawiać będzie." Feliks Koneczny W Krakowie w listopadzie 1945.
TOM I
CZTERY RELIGIE
I. O ZRÓDŁACH BIBLIJNYCH
Badanie cywilizacji zydowskiej musi sie zaczac od Biblii, traktowanej jako zródlo i to nie teologiczne, lecz w celach swieckich i swieckimi metodami. Czyz mozna jednak przystepowac do tego, nie zdawszy sobie przedtem sprawy ze stanu krytyki teologicznej w kwestii Biblii, jako Pisma Swietego? Nie bedac do tego kompetentnym, poprzestane na cytowaniu powag, sam niczego nie przydajac ni ujmujac. Stwierdze tylko, jaki jest w tej materii dzisiejszy stan nauki. Zacznijmy od zagadnienia poczatków Biblii. Da sie o tym powiedziec tyle tylko. ze Ksiegi zwane PRAWEM (Thora) zlozone byly w swiatyni jerozolimskiej, ale zbiór ksiag ustalono dopiero po niewoli babilonskiej za Ezdrasza i Nehemiasza; potem restytuowano go za Judasza Machabejczyka, wobec zrujnowania przez Antiocha IV syryjskiego zydowskiej organizacji religijnej. Tej pracy restytucyjnej dokonano w r. 164 przed Chrystusem. Przeklady greckie zaczely sie wczesniej o wiek caly (przeszlo), juz okolo roku 250 przed Chrystusem, a przed rokiem 132 dokonczono tak zwane septuaginty. "Biblia hebrajska bez reszty zostala wcielona w Biblie grecka, a potem chrzescijanska. Z czasem odmówili Zydzi kanonicznosci kilku ksiegom... Sirah czyli Ecclesiasta, Judyt, Tobias, dalsze Machabejskie, Ksiegi Madrosci (sa to tak zwane ksiegi deuterokanoniczne).
Otóz Biblia grecka objeła i te ksiegi i nadto pewne dodatki do niektórych ksiag bezspornie kanonicznych. (Ester, Daniel.) Totez Zydzi uznaja tylko 39 ksiag Starego Testamentu, podczas gdy katolicy licza ich 46, a laczac (jak niektórzy czynia) treny Jeremiaszowe i ksiege Borucha z proroctwem Jeremiasza, wypadnie 44 ksiag 2. W pierwszych wiekach chrzescijanstwa wyzyskiwano te niezgodnosc przeciw Kosciolowi, a zwlaszcza w wieku IV. Ojcowie i pisarze koscielni ograniczali sie tedy i odwolywali tylko do ksiag uznawanych obopólnie. Zasadniczo atoli uznawal Kosciól wszystkie ksiegi biblii greckiej.3 Lacinski pierwszy przeklad (tak zwana Itala) podlegl w roku 389 i nastepnych gruntownej rewizji przez Sw. Hieronima, z czego powstala tak zwana Vulgata. Zawiera ona ksiegi, których brak biblii hebrajskiej i sam Sw. Hieronim dodal z przekladu starolacinskiego i aramejskiego pewne ustepy ksiag Estery, Daniela, Judyty i Tobiasza. A przeklady te starsze byly od ustalonego tekstu hebrajskiego. Albowiem dopiero w wieku VI zjawiaja sie w pismie hebrajskim hebrajskie samogloski, które zastosowywano w wyrazach, azeby ujednostajnic czytanie i wymawianie tekstu.
"Całe generacje uczonych, teologów i filologów zydowskich, Palestyny szczególniej, nazywanych ogólnie masoretami... wypracowaly skomplikowany system znaczków i zaopatrzyly nim Biblie. Wielkiego tego dziela dokonano w wiekach VI-VIII, tak, iz wszystkie obecnie przez nas posiadane rekopisy Biblii hebrajskiej sa zaopatrzone w punktacje masorecka, czyli tradycyjna. Masora jest nieocenionym dokumentem, ulatwiajacym czytanie, zrozumienie i tlumaczenie Pisma Sw." Dodajmy, ze najstarsze dochowane rekopisy hebrajskie nie wychodza poza wiek IX po Chr.4. Masora jest badz co badz dzielem doby pózniejszej, gdy tymczasem Vulgata zawiera tekst w szacie starszej, krytycznie lepszej. Powazne studia wieku XVII wykazaly tez potem, jako teksty grecki i lacinski sa znacznie starsze od hebrajskiego, masoreckiego. A zatem oparcie sie o Vulgate stanowi prosty postulat naukowej krytyki tekstów.5
Krytyka wykazala tez, jako znaczne róznice tekstu miedzy masoreta a septuaginta dadza sie wyjasnic tym tylko, ze obecny tekst hebrajski przedstawia inna zgola recenzje biblii, niz tekst hebrajski, który byl podkladem starego tlumaczenia greckiego.6 W zewnetrznym ukladzie Biblii nastapily potem dwie reformy: podzial na rozdzialy w pierwszej polowie w. XIII, a na wiersze dopiero w roku 15487. Ale i Vulgata wymaga równiez naukowego opracowywania krytycznego. Pracowano juz okolo tego w wiekach srednich; zwlaszcza duze zaslugi polozyla Sorbona paryska, a tak zwane corectorium parisiense stalo sie podstawa dla wszelkich wydan Vulgaty, az do tak zwanego klementyny, tekstu wydanego z rozkazu Klemensa VIII w roku 15928. Nowa praca krytyczno-edytorska zaczyna sie az dopiero w w. XIX. W koncu ustanowil Pius XI stala Komisje benedyktynska, która od roku 1907 zbiera i opracowuje caly material rekopismienny. Cale rzesze uczonych klasyfikuja olbrzymi zasób odmian tekstu Vulgaty, aby na tej podstawie naukowo opracowac jej tekst, któryby byl mozliwie identyczny z tekstem, który w wieku VI wszedl w uzywanie Kosciola, co bylo dezyderatem soboru trydenckiego, gdy oglaszal Vulgate autentycznym tekstem Biblii." Badania benedyktynskie posunely sie na tyle, "ze niebawem zapewne ukaze sie zapowiedziany przez komisje benedyktynska Oktoteuch, zawierajacy piec ksiag Mojzesza oraz Jozuego, Sedziów i ksiege Rut, oparty juz calkowicie na materiale rekopismiennym" 9.
Co za trudnosci pietrza sie przed biblista, chcacym sprostac wymaganiom krytyki, chocby tylko fizjologicznym... warunkom, niechaj pouczy o tym kilka przykladów, pouczajac zarazem o wyzszosci tekstu septuaginty, a za nia Vulgaty. Ksiegi Jozuego tekst hebrajski nie doszedl do nas w calosci, a ulegal powaznym zmianom dawniej i pózniej, juz po przekladzie na grecki jezyk; a wiec septuaginta stanowi tu lekcje starsza 10. "Tekst hebrajski ksiegi Hioba jest w wielu miejscach trudny do zrozumienia. Pochodzi to z niedokladnego zachowania tekstu, jak równiez ze sposobu pisania i z jezyka, w którym sporo jest wyrazów rzadko uzywanych", a septuaginta "znacznie odstepuje od tekstu masoryckiego, w wielu ustepach zdaje sie byc parafraza, a nie przekladem" i "tekst grecki jest o piata prawie czesc krótszy od hebrajskiego", ale "Vulgata jest dobrym przekladem z hebrajskiego". Jeszcze trudniej z psalmami: "Tekst hebrajski psalterza w znacznym stopniu ucierpial zarówno z powodu czestego przepisywania i uzywania, jako tez z powodu rozmyslnych zmian, które wprowadzili zbieracze, aby tekst psalmów starszych dostosowac do potrzeb i warunków pózniejszych". Pochodza bowiem rózne psalmy z czasów niewoli i po niewoli babilonskiej, a u wielu nie sposób rozeznac czasu powstania ich. Ulozony zas jest psalterz na podstawie kilku mniejszych zbiorów 11.
A jakiez trudnosci z ksiega Daniela, która znamy z trzech tekstów, "a kazdy z nich inny, a przy tym zachodzi niejednolitosc jezykowa: poczatek i koniec sa po hebrajaku, srodek po aramejsku, nadto ustepy deuterokanoniczne po grecku". Wiele tez zawilosci ma rozstrzygac krytyka tekstu ksiegi Tobiasza. Tekst pierwotny zaginal od dawna. Prawdopodobnie byl hebrajski, bo zawiera liczne hebraizmy; lecz nie jest wykluczone, ze oryginal mógl byc aramejski; swiety Hieronim przekladal z aramejskiego. Dzisiejsze teksty hebrajski i aramejski sa pochodzenia pózniejszego i bez watpienia sa tylko przekladami. A z dwóch ksiag machabejskich, pochodzacych od dwóch róznych autorów, jedna napisana byla moze po hebrajsku a moze po aramejsku, druga po grecku i ta jest skrótem z dziela pieciotomowego greckiego, napisanego przez Jazona z Cyreny, Zyda heleniste. Obie sa wtórokanoniczne, a "znajduja sie tylko w kanonie aleksandryjskim", sobór trydencki uznal je, lecz protestanci "calkowicie je odrzucili". Podobniez ma sie rzecz z ksiega Tobiasza, ksiege Judyty zas, której najstarszy tekst jest aramejski, uwazaja Zydzi i protestanci za apokryf.
Z licznych trudnosci, zwiazanych z ksiega Ester, wybawia tekst grecki a nie hebrajski, który obecna forme otrzymal dopiero w I wieku po Chrystusie12. Orzekajac autentycznosc Vulgaty, orzekl tedy sobór trydencki na rzecz tekstu opartego na redakcjach starszych. Tymczasem protestanci przyznali wylaczna autentycznosc tekstowi masoryckiemu, twierdzac zarazem jako tekst ten "posiada obecna forme bez zmiany w ciagu wieków od Ezdrasza poczawszy." W roku 1675 na konferencji zwanej Consensus helveticus uznano tekst masorycki oficjalnie za "absolutnie autentyczny i calkowity"13. Czytamy tam: "Zatrzymujemy Stary Testament tak co do spólglosek jako tez samoglosek, czy tez samych znaczków, tudziez chocby moznosci znaczków, i to tak co do rzeczy, jakotez co do slów, jako natchnionych przez Boga"14. A tymczasem badania w tymze wieku XVII wykazaly, i to coraz dobitniej, jako masorycki tekst jest genezy pózniejszej, zwlaszcza, gdy Oratorianin Jan Morin dowiódl, ze tekst hebrajski jest skazony15. Skupilo sie na protestantyzmie, iz "nie umial odgraniczyc kompetencji wiary a rozumu w studiowaniu Biblii". Powstaly tez dziwaczne teorie o rodzaju unii hipostatycznej miedzy Biblia a Duchem Swietym, o dzialaniu Biblii na ksztalt sakramentów i inne jeszcze dziwaczniejsze 16.
Uparli sie tez w sprawie ksiag deuterokanonicznych do tego stopnia, iz chociaz tekst oryginalny niektórych ksiag, np. Ecclesiasty, niedawno zostal odnaleziony, pomimo to protestanccy biblisci tej ksiegi nie uwzgledniaja17. Róznica tak zasadnicza w pojmowaniu ksiag Starego Testamentu musiala poglebiac coraz bardziej rozlam religijny, gdyz protestantyzm wiódl do rejudaizacji, katolicki zas kierunek mysli do krytyki judaizmu. Dawniejsi Zydzi (kabala, gematria), jak równiez pierwsi reformatorowie protestanccy - (luteranie, kalwini), postawiwszy zasade o Pismie Swietym, jako o jedynym zródle objawienia Bozego i jedynej normie wiary, przesadnie nauczali o jego powstaniu i charakterze natchnienia. Glosili oni, ze Bóg poddawal i jakby dyktowal poszczególne zdania i wyrazy autorom ksiag swietych. Autor natchniony nic od siebie nie dawal, w reku Boga byl on biernym i bezwiednym narzedziem, które wypelnialo tylko to, co Bóg chcial przezen powiedziec, podyktowac. Niektórzy nawet rozciagali wplyw Bozy na wszystkie punkty i znaki pisarskie, jak to czytamy w ów confessio helvetica z roku 1675. Rola wiec autora czlowieka ograniczala sie tylko do roli kopisty lub piszacego wyraz po wyrazie, jakby pod dyktandem.
Poglady te sa zbyt przesadne; nalezy je odrzucic jako nieuzasadnione. Jest to formalna tak zwana Bibliolatria " ............". Nie mozna wiec powiedziec, ze Bóg myslal (dyktowal), a, czlowiek tylko pisal mechanicznie, ale ze Bóg i czlowiek razem mysleli i pisali, a przez to i czlowiek musial przy pisaniu wyrazac swoje mysli 18.
Nie uwzgledniajac tego, "niejednokrotnie dawniej o Pismie Swietym i jego natchnieniu wypowiadano zbyt przesadne zdania. Gloszono, ze Pismo Swiete jest slowem Bozym w scislym znaczeniu, to jest objawieniem, ze wszystko bez wyjatku jest w nim nauka Boza podyktowana pisarzom biblijnym; utrzymywano, ze Bóg jest jedynym i wlasciwym autorem ksiag swietych, ludzie zas autorowie byli tylko slepym i bierny narzedziem w reku Boga 19. Temu Kosciól stanowczo przeczy i dla wielu powodów nie przyjmuje tak zwanego natchnienia wyrazowego 20. ,"Slowa dyktowane przez Ducha Swietego - odnosi sobór trydencki tylko do tradycji apostolskich, pod wplywem dyktanda Ducha Swietego otrzymanych; a zatem nie mozna tych slów tak sciesniac, by uczyc, ze Pismo swiete w tym sensie od Boga pochodzi, jakoby kazde poszczególne slowo zostalo podyktowane przez Boga21. Sobór trydencki rzekl, ze ksiegi Pisma Swietego, a wiec takze Starego Zakonu "powstaly pod dyktandem Ducha Swietego". Vulgata zas "jest autentyczna, ale nie inspirowana 22.
Wyjasniajac zas teze, soboru watykanskiego, która brzmi: Spiriti sanctoinspirante conscripti (libri). Deum habent auctorem - zwraca uwage znakomity biblista, jako "mozna byc autorem jakiejs ksiazki, a niekoniecznie jej inspiratorem... Ksiegi Swiete nie dlatego sa natchnione, ze Bóg jest ich autorem, ale raczej dlatego twierdzimy, ze Bóg jest ich autorem, gdyz jest ich inspiratorem23. Podobniez zrozumiec nalezy, ze co innego natchnienie, a co innego objawienie. "Nie wszystkie prawdy zawarte w ksiegach swietych byly w scislym znaczeniu objawione autorom, jakkolwiek wszystkie sa natchnione24. Wedlug nauki Kosciola "wplyw Bozy nie wykluczal u autorów pobudek ludzkich, czysto przyrodzonych". Sami tez oni zaznaczaja nieraz, ze "to o czym pisza, poznali z wlasnego doswiadczenia, ze swiadectw lub dokumentów pisanych, a wiec nie z objawienia 25.
Mieszcza tedy ksiegi swiete wyrazne znamiona indywidualne autorów - ludzi, tj. ich kultury umyslowej, usposobienia etc.26. Wezmy na przyklad Proroków. "W nauczaniu zachowywali Prorocy swe osobiste przymioty... Prorok, chociaz natchniony przez Boga, dzialal, myslal, mówil jak inni ludzie. Zdawal on sobie sprawe, ze otrzymal od Boga objawienie, ale gloszac je, ujmowal wedlug swojego sposobu myslenia i wypowiadal je, jakby one bylo osobistym jego przekonaniem. W przemówieniach swych, odpowiednio do indywidualnego usposobienia" kultury, srodowiska, prorocy wyrazali sie wedlug ówczesnych pogladów, mówili i przedstawiali obrazy zapozyczone z ówczesnych warunków; slowem byli oni dziecmi swego czasu i srodowiska. Jakzez wiec mozna zgodzic sie z protestanckim ujmowaniem kwestii i przyjmowac natchnienie literalne.
Nadto zwazyc nalezy, jako "bezwzgledna prawdziwosc Pisma Swietego rozumiana jest w tekscie oryginalnym, nieskazonych odpisach i wiernych przekładach 27. "Kosciól rozumie i wie, ze czas wyrył swe pietno na tekscie i brzmieniu Biblii, ze zadna z obecnych jej postaci nie zawiera tekstu zupelnie identycznego z tekstem, jaki istnial w autografach28. Totez wobec tekstów Biblii nie tylko dopuszczalna jest cala skala metod tzw. krytyki zródel, znana filologom i historykom, ale Kosciól sam ja propaguje, a wydzialy teologiczne uprawiaja ja systematycznie.
Ilez w tym mozolu. Na przyklad w Ksiedze Jeremiasza (R. XXXVI) mamy opowiadanie o dzialalnosci literackiej tego proroka, tj. jako on po 20 latach nauczania podyktowal Baruchowi dawne swe mowy, a gdy ta ksiega byla spalona przez Joakima, Baruch pod dyktando Jeremiasza napisal druga, w której "przydano mów daleko wiecej, nizli pierwej bylo (36-62)29. Jakze tu dojsc tekstu pierwotnego? Albo innego rodzaju szkopuly przy Ezechielu, który dzialal w Babilonii w latach 594-570 przed Chrystusem, a którego ksiega prorocza jest "najtrudniejsza do zrozumienia". Bujna wyobraznia, najzywsze usposobienie, temperament, a w tekscie "widzenia, alegorie, czynnosci symboliczne" - a tyle tego, iz niektórzy krytycy przypisuja to wszystko chorobliwemu i nerwowemu usposobieniu proroka, mówiac o paralizu, katalepsji, a nawet chorobie umyslowej.
Za daleko zapedzaja sie, ale to pewne, ze tekst hebrajski jest "znacznie skazony". Zydom nie wolno bylo czytac poczatku i konca Ezechiela przed skonczonym 30 rokiem zycia 30. Podobniez Piesni nad piesniami nie pozwalali Rabini czytac przed skonczonym 30 rokiem zycia; a oto slowa Originesa w tej sprawie: "Oto moje zdanie i rada, która daje kazdemu kto nie jest bezpieczny od napasci ciala i krwi, i kto nie wyrzekl sie milosci charakteru materialnego, niech sie powstrzyma calkowicie od czytania tej ksiegi i tego co w niej jest powiedziane31. Teraz zrozumiec nietrudno twierdzenie, ze natchnienie pochodzace od Ducha swietego nie ujmowalo autorom nic z indywidualnosci ich; obok takich zywiolowych wybuchów dwóch co dopiero zacytowanych ksiag, mamy arcyspokojne rady i prawidla "roztropnosci zyciowej" w Przypowiesciach, albo taki "zbiór uwag i refleksyj o szczesciu czlowieka", jaki stanowia "slowa Koheleta", czyli Ecclesiastes, chociaz w "ukladzie tych rozwazan brak jest systematycznego porzadku nie ma logicznego rozwoju mysli 32.
Nie sposób tu nie dotknac faktu, jako niektóre miejsca Starego Zakonu wywoluja zgorszenie. Naprzyklad postepowanie niektórych sedziów lub Judyty. Ale "autor ksiag Sedziów przedstawial rzeczy jak one sie mialy w rzeczywistosci, bynajmniej zas ich nie pochwalal ... Pamietac nalezy, ze nie wszystko, co mamy opowiedziane w Pismie Swietym jest przez autorów biblijnych potwierdzone i pochwalone. .. Nie jest ona (Judyta) przedstawiona, jako calkowicie bezgrzeszna i niewinna 33. Totez w interpretacji Starego Zakonu przez Kosciól chodzi nie o wszystek tekst. Kosciól "autentyczna interpretacje Biblii sciesnia do rzeczy wiary i obyczajów, dotyczacych rozbudowy doktryny chrzescijanskiej. Tylko do tych ustepów, które dotycza dogmatu doktryny 34. Jeszcze kilka wskazówek co do pentateuchu, gdyz z ksiegami Mojzeszowymi bedziemy mieli z natury rzeczy najwiecej do czynienia.
O ksiegach Mojzeszowych orzekla sama papieska Komisja Biblijna z 27-go czerwca 1906 roku co nastepuje: "Mojzesz niekoniecznie sam bezposrednio ani praw przez siebie nadanych nie spisal, ani tez komus doslownie nie dyktowal; owszem jest mozliwe, ze dzielo, przez sie pomyslane, innemu zredagowac polecil, tak jednak, ze to uczyniono scisle wedlug mysli Jego, tak, iz Mojzesz je potem zaaprobowal i pod swym imieniem oglosil. Nie sprzeciwia sie tez autentycznosc pentateuchu, ze Mojzesz uzyl do jego redakcji zródel czy pisanych czy tez podan ustnych, i ze pod wplywem natchnienia Bozego takowe albo bez zmiany do swego dziela wcielil, albo tez odpowiednio do swego celu skrócil lub uzupelnil. Równiez nie uchybia autentycznosci pentateuchu ta okolicznosc, jezeli po smierci Mojzesza jakis inny autor natchniony niektóre rzeczy dodal; jakotez, ze pózniej z biegiem czasu zakradl sie do tekstu szereg glos lub objasnien, lub tez ze przestarzale formy i wyrazenia odpowiednio zmodernizowano, a wreszcie ze wiele blednych lekcji polozyc nalezy na karb pózniejszych odpisów35. Pentateuch powstal pomiedzy wyjsciem z Egiptu a. wejsciem do Chanaanu.
I "widoczne jest jako autor lepiej znal rzeczy egipskie, niz chananejskie, a zwlaszcza posiadal znajomosc spraw z czasów Remeszydów. To co nazywamy prawem Mojzeszowym, zostalo niezawodnie "ogloszone przez Mojzesza ale niekoniecznie napisane". Byc moze, ze napisal "niektóre czesci piecioksiegu dzisiejszego, a przede wszystkim ksiege Deuteronomion lub przynajmniej jej czesc prawodawcza36. Ogólnie tez jest przyjete przez krytyków, ze pentateuch oprócz praw pochodzacych niezawodnie od Mojzesza, zawiera takze prawdopodobnie prawa, które pózniej powstaly. Zreszta "pentateuch sam zawiera w sobie wskazówki, ze niektóre jego czesci sa pózniejsze... Dzisiejszy tekst pentateuchu zawiera niejedna sprzecznosc; mamy takze szereg anachronizmów. Nie da sie takze zaprzeczyc, ze w pentateuchu sa szczególy wskazujace na epoke pózniejsza, niz Mojzesz37. A dalej dowiadujemy sie od tegoz biblisty, jako "nikt nie twierdzi zeby pentateuch w wiekowym swym pochodzie ku nam nie ulegl niejednej zmianie i przeksztalceniu". Ilez w nim prawa swieckiego, zmiennego, "stosownie do miejsca i czasu". Totez "nieraz zapewne wstawiano nowe przepisy, nie wykreslajac starych38.
Tak tedy sam Kosciól uprawial i uprawia rozlegle dociekania krytyczne, skladajace sie na ogrom biblistyki. Trafnie zas okreslil sprawe te polski biblista: "Kto tylko czyta Pismo Swiete, a nie przyklada sie, aby zrozumiec dokladnie, co przeczytal, aby wyjasnic rózne trudnosci, ten podobny jest do astronoma, któryby chcial badac niebo tylko golym okiem39. "W dziedzinie Starego Testamentu wiele jest jeszcze spraw niewyjasnionych i zagadnien zawilych, co do których nie tylko miedzy katolickimi i radykalnymi, ale nawet wsród katolickich biblistów panuje wielka rozbieznosc pogladów. Dotychczasowe orzeczenia papieskiej Komisji Biblijnej zaledwie w czesci je usunely, a niektóre daly nawet powód do nowych dyskusji. Nastepnie, w katolickiej literaturze biblijnej nie mamy dotychczas opracowanych wszystkich Ksiag Sw. Starego Testamentu w sposób monograficzny i odpowiednio do wymagan dzisiejszej biblistyki 40.
II. POMIĘDZY MONOLATRIĄ A MONOTEIZMEM
Nie o religii zydowskiej w dawnej Palestynie mówic trzeba, lecz o zydowskich religiach. Bylo ich trzy: monoteizm (religia objawiona), monolatria i politeizm. Potem przybyla kabalistyka i wreszcie hasydyzm. Razem tedy jest religii zydowskich piec. Politeizm nie stanowil wlasnego wytworu mysli zydowskiej, bywal tylko przejmowany od obcych i ostatecznie zanikl w pierwszym wieku przed Chrystusem. Nie nalezy tedy wielobóstwo do cywilizacji zydowskiej i dlatego ograniczam sie do roztrzasania religii czterech. Wszyscy godza sie na to, ze Zydzi wczesnie wypaczyli wlasciwy monoteizm, ale panuje odraza do wyrazu monolatria; rozprawiaja tedy biblisci o monoteizmie scislym i niescislym. Alez aut-aut! "Niescisly" nie jest wogóle monoteizmem! Ilez cierpi scislosc naukowa na braku scislego wyrazownictwa! Monoteizm "niescisly" jest po prostu monolatria.
Dobrze bedzie przywrócic to oznaczenie, uzyte w polskim pismiennictwie juz w roku 1902 przez Juliana Swiecickego 41, a przyjete przez niego z nauki francuskiej. Bóg prawdziwy musi byc uniwersalnym; nie ma Go przeto w religiach ni lokalnych ni plemiennych. Badania prymitywów stwierdzily, jako na poczatku panowal wszedzie monoteizm; lecz faktem jest, ze nigdzie nie trwal dlugo, wyradzajac sie w monolatrie. Nikt nie zaprzeczal, ani nie zaprzecza, ze wsród Zydów monoteizm istnial, ze w Palestynie bywali Zydzi, bedacy monoteistami. Chodzi o to, czy monoteizm byl regula? A to pytanie rozstrzygaja teksty biblijne jak najwyrazniej. Wszystkie ludy semickie oznaczaly bóstwo ogólna nazwa EL, ILU, IL, bardzo starozytna nazwa, tkwiaca w najstarszych pokladach jezyka prasemickiego 42. Wskazówka sama nazwa Babilonu - Bab - el, tj.
Brama Boga. U Arabów imiona wlasne sa takie same, jak w pentateuchu, a podobne siegaja w Babilonii epoki Abrahama; powtarzaja sie zas zwlaszcza w czasach mojzeszowych i wystepuja mniej wiecej równoczesnie w poludniowej Arabii. Wiemy, ze Mojzesz mieszkal wsród Arabów przez 40 lat i ze znaczny wplyw na niego wywarl jego tesc, Jetro-Reguel kaplan medynicki. Imiona te stanowia cale zdania, zazwyczaj wyrazajac cos o Bogu. "Jezelibysmy wiec setki tych imion rozebrali i traktowali jako zdania, otrzymalibysmy caly traktat o Bogu i Jego przymiotach". Do wszystkich zas tych imion wchodzi pierwiastek EL, z czego wysnula nauka wniosek, jako u wszystkich ludów semickich w czasach pierwotnych czczony byl Bóg pod nazwa EL. A podobienstwo imion stwierdzic latwo w ksiegach Exodus i Numeri, gdzie tez sa swiadectwa stosunków z Arabami, a z niektórymi plemionami arabskimi stwierdzone pokrewienstwo 43. Protoplasci Izraelitów Habiri nazywali tez swoje bóstwo... eloch" bez zadnej specjalnej nazwy, a taka czesc Boga bez nazwy mozna przyjac za dowód monoteizmu.
Chrzescijanstwo nie nadaje Bogu zadnej nazwy; owe zas 99 nazw muzulmanskich oznaczaja przymioty Boskie. Babilonskie pojecia wiadome byly oczywiscie druzynie Abrahama, koczujacej po poludniowo-zachodniej, a stepowej krainie Mezopotamii. A obok tego atoli w centrum jego koczowisk, w chaldejskim Ur (El-Mugheir) na prawym brzegu rzeki Eufratu, niedaleko juz zatoki Perskiej, czczono ksiezyc i przypuszcza sie, ze Abraham równiez wyznawal ten kult lokalny, o czym tradycja trwala dlugo, skoro jeszcze Jozue daje jej swiadectwo 44.
Czy nie ograniczalo sie to jednakze do tego, co przechowalo sie w Judaizmie przez wszystkie wieki i co przyjal takze Islam, nie oddajac ksiezycowi wcale czci boskiej? Zacznijmy od Abrahama. W poprzednim pokoleniu hyperkrytyka zaprzeczala herosom praszczurów istnienia osobowego. Salomon Reinach, glosny swego czasu autor "Orpheusa" uwazal Abrahama za postac mityczna, jakas emanacje pojeciowa nieba gwiazdzistego. Obecnie Abraham zyje w nauce jako czlowiek "z miesa i kosci". W ksiedze Jozuego czytamy, jako przodkowie Abrahama sluzyli "Bogom cudzym"; uzycie liczby mnogiej wskazuje politeizm. Ojciec Abrahama, Tare, mieszkal w Ur i stamtad ruszyl na poludnie, dochodzac do krainy Haranu 45. Tak samo "Haran" nazywal sie najmlodszy syn Tatego, ojciec Lota. Tam ród ten doszedl do zamoznosci; "nabyli dusze" (zapewne niewolników).
Abraham ruszyl dalej na poludnie, do ziemi Chananejskiej 46. Stwierdzono w ksiedze Judyty, ze owi przodkowie byli w Mezopotamii balwochwalcami i dodano, ze wywedrowali, poniewaz przyjeli wiare w jednego Boga 47. Bylaby to tedy emigracja religijna, dla utrzymania monoteizmu. Lecz nie dla czci Elch. W Babilonii znane bylo takze imie Jahu, wzglednie Jahwe, lecz nie znamy tam ani jednego Boga o nazwie podobnej 48. Równiez tedy mozna domyslic sie w tym monoteizmu. Hebrajczykom znana byla przed Mojzeszem forma Jah, Jahu 49. Wymawianie Jehowa na pewno nie jest prawdziwe. W Elephantynie egipskiej w V wieku przed Chrystusem wymawiano Jahu. Nowsi semitologowie pisza: Hahweh. Zdajemy sobie z tego sprawe, lecz zapewne nie wyrugujemy juz brzmienia potocznego Jehowa 50. Czasów Abrahamowych nie umiemy jeszcze oznaczyc scisle, gdyz miedzy datami tekstu hebrajskiego a Septuaginta zachodzi róznica niemal trzystu lat. W roku 1908 oznaczono wyjscie Abrahamas z Ur na okolo 2046 przed Chrystusem, oczywiscie w przyblizeniu 51.
Przenoszac sie daleko na poludnie, pozostali towarzysze Abrahama i potomkowie ich w kregu cywilizacji babilonskiej, do którego nalezala Palestyna, chociaz politycznie podlegala Egiptowi52. I tam takze wszystkim okolicznym ludom znana byla nazwa, która wyrazano nastepnie czteroma literami IHWH53. W piecioksiegu, który powstal po wyjsciu z Egiptu, a przed wejsciem do Palestyny, natrafiamy atoli na szczególniejsze uzywanie obu tych wyrazów. Wspomnijmy epokowe odkrycie biblistyki, dokonane przez Jana Astrua, nawróconego kalwina, lekarza nadwornego Augusta II Sasa, a który liczac juz 70 lat, wieku swego, wydal w roku 1753 w Brukseli dzielo o zródlach pantateuchu "Conjectures". Zwrócil uwage na odrebnosc tych ustepów piecioksiegu, w których Bóg nazywany jest Jahwe, od tych, gdzie zwan jest Elohim. Dalsze rozstrzasania sprawy pozwalaja stwierdzic, jako "Jahwe" kladzie biblia wylacznie w usta Izraelitów, a ilekroc mówia o Bogu do pogan, czy tez ci Go wzywaja, to zawsze dzieje sie to pod imieniem Elohim54. Stoimy wobec szeregu zagadek.
Zydzi tedy przyjawszy nazwe Jahwe, zatracili tradycje wyrazownictwa EL i osadzili, ze to jest poganskie? Nie przybywal do Egiptu Abraham, ani pózniej Jakub, politeista; lecz czy monoteista, czy tez tylko monolatrysta? Kupni niewolnicy, kupowani zewszad i gdziekolwiek, przynosili z soba kulty bogów lokalnych swych stron rodzinnych. Przyjac nalezy, ze w orszaku Abrahama byly wierzenia rozmaite, jakkolwiek sam Abraham mógl byc monoteista. Podobniez w licznej gromadzie Jakuba, który samych rodowców swych mial z soba siedemdziesiat osób55. W drodze w Betel (gdzie wystawil oltarz) kaze domownikom swym wydac sobie wszystkie balwanki, jakie tedy wozili z soba i zakopal je56. Miejmy na uwadze, ze monoteizm wymaga wyzszego poziomu umyslowego; nawet objawiony mógl byl zatracac sie. Wiemy, ze Izraelici przyswajali sobie kulty egipskie, a w Egipcie przy ogólnym politeizmie nie braklo równiez na szczytach spolecznych monoteizmu.
Monolatria zas moze byc dwojakiej genezy; moze byc skazonym monoteizmem, który nie i upadl az do politeizmu, lub tez udoskonalonym politeizmem. który nie zdazyl wzniesc sie do monoteizmu. Tkwia jednak w monolatrii zasadniczo pierwiastki raczej politeistyczne, niz monoteistyczne. Skoro bowiem kraj jakis czy lud (lokalny lub plemienny) twierdzi, ze posiada swego osobnego Boga, jedynego, uznaje tym samym istnienie innych bogów u innych ludów. Slowem: nie moze byc monolatrii bez ustroju politeistycznego. Jezeli lud monolatryczny nawiaze stosunki z innymi równiez monolatrycznymi, otwiera sie tym samym droga do politeizmu. O ile z soba wojuja, nie dadza czci obcemu Bogu, bo to ich wróg; lecz w pozyciu wzajemnym, pokojowym, czci sie czesto wzajemnie bogów zaprzyjaznionych. Nastrój politeistyczny staje sie czyms nieuniknionym.
Tym sie tez tlumaczy, ze u Zydów "gwaltowny pociag do balwochwalstwa" jest przez historie stwierdzony57. Ze wszystkich studiów biblistycznych jest rzecza widoczna, ze monoteizm utkwil w umyslach najwybitniejszych, ..... rozszczepil sie na dwa obozy: którzy nie pograzyli sie w politeizmie bogów lokalnych, popadli w monolatrie plemienna. Wyraz Jehowa stal sie imieniem wlasnym, nazwa szczególowa zydowskiego bóstwa plemiennego. I stal sie Jehowa podobny do wszelkich bogów, czy lokalnych czy plemiennych w tym, iz od tego byl bogiem, by wyznawców swych popierac w walkach z innymi; tego tedy, zeby byl nieprzyjacielem wielu ludów, chocby wszystkich, dla przyjazni jednego. Tkwilo w tym kategoryczne zaprzeczenie uniwersalizmu religijnego, a bez niego nie ma wiary w Boga, nie ma monoteizmu. Zaczynajac od poczatku, stwierdzamy, jako ze stycznosci z Babilonem wyniesli Zydzi tydzien siedmiodniowy, tudziez angelologie, a takze pewne wiadomosci astronomiczne i astrologiczne. Angelologia przeszla takze do Persów58. Byc moze, ze dwoistosc angelologii (anioly i szatany) wyszla z iranskiej teorii dualistycznej, pózniej zas od Zydów do chrzescijan.
Zydzi rozwineli ja wielce, ale w czasach nowozytnych zaniedbali. Natomiast uczyniwszy dzien siódmy tygodnia dniem swiatecznym, zrobili z teorii szabatu osobna rozlegla nauke, pielegnowana zawsze i chetnie. Od nich przeszedl cotygodniowy dzien wypoczynkowy do chrzescijan i muzulmanów. Trzeba w tym uznac zasluge cywilizacyjna najwyzszej miary. W Babilonii podlegali kodeksowi Hammurabbiego. Starszy on jest od Mojzesza o kilkaset lat, przynajmniej o 500. Wyrazano przypuszczenie, ze prawdopodobnie biblijny Amrefel, wspólczesny Abrahama, oznacza wlasnie wielkiego babilonskiego wladce i prawodawce59. Lecz wypada cofnac sobie kodyfikacje babilonska jeszcze bardziej o kilka pokolen wstecz, skoro kodeks ten mial czas zaryc sie w Hebreów, a wszakze juz ojciec Abrahama emigrowal. Wrylo sie prawo babilonskie gleboko, skoro sa tak liczne analogie miedzy Pismem Swietym, a kodeksem Hammurabbiego, az w okresie patriarchów "prawo malzenskie Hammurabbiego jest scisle przestrzegane"60.
Mozna to krok po kroku stwierdzic na calym przebiegu stosunków miedzy Abrahamem, Sara i Hagara z Izraelem; kazdy szczegól tych dramatycznych wydarzen wyniknal z zastosowania przepisów Kodeksu Hammurabbiego61. Glód zapedzil glodujacych Izraelitów dwa razy do Egiptu, za Abrahama i za Jakuba. Droga wiodla przez ziemie pobratymców arabskich. Czy od nich nabrali, czy tez sami juz przed tym mieli obyczaj, zeby ustawiac kamienie bóstwu na siedzibe? Powszechne to nie tylko u wszystkich ludów arabskich, lecz wlasciwe jest takze niektórym innym Semitom. Np. Kybele syryjska (sprowadzona do Rzymu) byla zmaterializowana w swietym kamieniu. W osiem wieków pózniej ograniczyl Mahomet ten kult kamieni sakralnych do jednego jedynego: do Kaaby w Mekce. Izraelici i przed Mojzeszem i po nim ustawiaja takze kamienie Jehowie, o czym sa wzmianki w Piecioksiegu. Nie wolno ociosywac takiego kamienia, a sakralizuje sie go, polewajac oliwa; bedzie on Domem Bozym62. Z monolatria przeszli Zydzi do Egiptu, gdzie podlegli nowym wplywom.
W Biblii sa liczne wzmianki o czci bogów egipskich, co sledzic mozna od Jozuego do Ezechiela63. Znac wplywy egipskie na instytucjach, na urzadzeniach spolecznych i w kulcie religijnym. Sama arka przymierza podobna byla do skrzyn (naos), w których noszono bóstwa egipskie; sposób tez noszenia jej, jaki byl przepisany w prawodawstwie mojzeszowym, jest taki sam, jaki mozna ogladac na obrazach egipskich. Przybytek przymierza podobny pod wzgledem rozkladu byl do swiatyn egipskich, róznice zas wyjasnic mozna warunkami zycia osiadlego w Egipcie, a koczowniczego Hebreów. Naramiennik Aarona, jak równiez strój kaplanski, byly podobne do egipskich; przepisy dla kaplanów o goleniu, powstrzymywania sie od picia wina, obowiazywaly równiez kaplanów egipskich. Niektóre ceremonie kultu, jak np. ofiara kadzidla, ofiara golebi, bardzo przypominaja podobne ofiary u Egipcjan64 Palestynskie prawo agrarne przejeto z Egiptu; ziemia nie jest wlasnoscia prywatna, lecz stanowi dziedziczna uzywalnosc, pozostajac w teorii wlasnoscia publiczna (króla, swiatyni).
Z Egiptu wyniesiono pewna drobnostke, mianowicie pejsy. Ten rodzaj uczesania przyslugiwal tylko kaplanom, tudziez osobom urodzonym w palacu królewskim. Zwykla to rzecz nasladowac strój osób stanu wyzszego, nawet jak najwyzszego; Zydzi ograniczyli sie tu do fryzury. Pozostaje to w zwiazku z nazywaniem Izraela narodem kaplanskim, królewskim. Pejsy przetrwaly niemal do naszych czasów u Zydów "wschodnich", ceniacych te dekoracje królewiczowska, zwlaszcza w Polsce. Spotkac ja takze mozna w niektórych krajach Azji Centralnej, obok innych przezytków cywilizacji staroegipskiej, przechowywanych tam dotychczas (przede wszystkim w Kandzucie); ale tam przysluguja tylko osobom sfer najwyzszych. Dotychczas jest to w uzyciu u Zydów marokanskich. Mamy wiadomosc z Marokka francuskiego, ze "icki" (nowader) splywaja im az na barki65. Podobniez u resztek Beduinów egipskich warkoczyki meskie spadaja przez policzki az do grzbietu66. Beduini przybywali do Egiptu od VII w.; jeszcze okolo r. 1930 liczono w Dolinie Nilu 22,000 zdatnych do broni Beduinów67. Wielki podróznik general Grabczewski, zapisal jako brat chana kandzuckiego ma "misternie zaplecione pejsy"68. Niemiecki podróznik notuje, jako na dzisiejszym szlaku karawanowym z Egiptu do Eufratu kobiety arabskie nosza loki spuszczone po obu policzkach69. Pejsy stanowia tedy slad ekspansji cywilizacji egipskiej. Pejsy noszono na wzór kaplanów egipskich i orzeczono, ze caly lud izraelski jest kaplanskim, swietym70.
Wobec praw egipskich byly pejsy uzurpacja niczym nie usprawiedliwiona. Przyczynialo to jeszcz...
marian_491