Co to jest Teozofia ,A.KAMIEnSKA.pdf
(
89 KB
)
Pobierz
Microsoft Word - Co to jest Teozofia.doc
1
www.teozofia.org
– Teozofia w Polsce
A.KAMIE
SKA
Co to jest
Teozofia
Kto studiował uwa
nie systemy religijne całego
wiata, mógł si
przekona
,
e podstawa wszystkich religii była zawsze teozofia. M
dro
tej
nawet zawiera w sobie Prawd
, to te
istota jej nie mo
e ulega
adnym
zmianom, jedynie forma, w której podawana była ludzko
ci, zmieniała si
odpowiednio do chwili historycznej i stopnia rozwoju, na którym znajdował si
w danej chwili naród i dana cywilizacja. Teozofia wskazuje człowiekowi cel i
sens
ycia. W dosłownym tłumaczeniu z greckiego oznacza ..M
dro
Bosk
",
t
m
dro
, o której
w. Paweł mówi: „A powiadam m
dro
mi
dzy dosko-
nałymi, a m
dro
nie wieku tego, ani ksi
t wieku tego, którzy si
ka
, ale
powiadamy m
dro
Bo
w tajemnicy, która zakryta jest, któr
Bóg
przeznaczył przed wieki ku chwale naszej". I. list do Koryntian.).
Cz
sto teozofi
uwa
aj
za jak
now
sekt
, wrog
dla chrze
cija
stwa i
szkodliwy. Tak twierdzi
mog
nie znaj
cy i nie rozumiej
cy gł
bokiego
duchowego jej znaczenia. Teozofia bowiem jest niejako syntez
religii w
poł
czeniu z poj
ciem wszechstronnym
ycia, opieraj
cego si
na prawach
kosmicznych.
Gmach swój teozofia buduje na trzech zasadniczych prawach: prawo
zachowania energii. - prawo przyczynno
ci i prawo ewolucji. Podobnie jak
w przyrodzie wszystko co
yje musi
si
rozwija
i doskonali
i ani jeden atom
nie ginie bezpowrotnie — tak samo my
li i uczuci
M
ludzkie, jako okre
lone
pot
gi, rzucone w kosmos, nie mog
zgin
bez
ladu.
Tak samo jak wszystko, i
ycie, ludzkie ma swoje przyczyny i okre
lone
skutki, u do
wiadczenie, jakie zdobywamy, rozwijaj
c stopniowo wszystkie
strony zło
onej natury ludzkiej -prowadzi człowieka do doskonalenia si
— do
bosko
ci. Czy jednak człowiek mo
e osi
gn
cel tak wysoki,
yj
c stosunkowo
tak krótko? Na to odnajdujemy odpowiedzi w najstaro
ytniejszych religiach jak
hinduska, starochi
ska, egipska, hebrajska, Zaratustry, buddyjska, wszystkie one
uznawały konieczno
reinkarnacji.
Chrze
cijanie w pierwszych wiekach wyznawali równie
t
prawd
, o
czym
wiadcz
dzieła Ojców Ko
cioła Orygenesa i Klemensa Aleksan-
dryjskiego.
2
www.teozofia.org
– Teozofia w Polsce
Ta wiara utrzymywała si
przez długi czas tak
e w wiekach
rednich.
Obecnie zmartwychwstaje, to dawniejsze wierzenie. A nie trzeba zapomina
,
e
równie
wielu wybitnych my
licieli wierzyło w reinkarnacj
. Paracelsus, Jakob
Baehme. Swedenborg. Słowacki, Giordano Bruno, Campanella byli wyra
nymi
jej zwolennikami. Szopenhauer, Lessing, Kegel, Herder i Fichte powa
nie
zastanawiali si
nad tym. Systemy Kanta i Szellinga w wielu punktach blisko si
z t
doktryn
stykaj
. Czy
ten fakt,
e tylu my
licieli i genialnych ludzi
zajmowała ta teoria nie zmusza i nas do gł
bszego zastanowienia si
nad ni
?
Cz
sto poj
cie reinkarnacji mylnie jednocz
z poj
ciem metampsychozy, co w
dosłownym tłumaczeniu oznacza „W
drówka duszy". Według poj
tych, dusza
ludzka odradza si
w nast
pnym
yciu jako zwierz
, motyl, kwiat i t. p.
Mniemanie takie jest bł
dne.
Ewolucja nie cofa si
. Człowiek mo
e zostawa
długo na jednym stopniu
rozwoju, na jednej płaszczy
nie, ale nie mo
e zej
z powrotem na stopie
ni
szy jako zwierze, gdy
ma ju
w sobie boski pocz
tek (monada ludzka)
którego zwierz
nie posiada
.
Có
wi
c jest reinkarnacj
?
Teozofia poucza nas,
e ka
da
yj
ca istota posiada w sobie „pierwiastek
odwieczny", który trwa po
mierci ciała fizycznego i po pewnym dłu
szym lub
krótszym czasie wraca na ziemi
wcielony w now
posta
.
Tym sposobem pojedyncze istnienie człowiek? na ziemi jest tylko
chwilowym objawem jego wiecznego pierwiastka. Człowiek jest istot
bardziej
zło
on
ani
eli przywykli
my go uwa
a
na Zachodzie. Materialista i ateusz
widzi pocz
tek i koniec wszystkiego w ciele fizycznym.
Ze
mierci
ciała ko
czy si
dla niego id r nie danej jednostki.
Człowiek wierz
cy, uznaje takie dusze jako pierwiastek nie
miertelny, która po
mierci idzie do nieba lub piekła według zasług swoich.
Teozofia natomiast poucza nas.
e człowiek jest znacznie bardziej zło
on
istot
, posiadaj
c
kilka ciał. coraz bardziej subtelnych i z wielu pierwiastków
zło
onych.
Pierwiastki ni
sze, jako zwierz
ce i egoistyczne objawy umieraj
wszystkie wraz z ciałem fizycznym, zarówno ciało astralne i eteryczne jako
przewodniki tych pierwiastków.
Wy
szy za
pierwiastek, monada ludzka czyli odbicie boskiej Trójcy —
Ojciec — Syn
i
Duch
wi
ty albo Wola. — M
dro
i Twórczo
trwaj
dalej.
Tym sposobem w człowieku walczy ci
gli pierwiastek boski i zwierz
cy, a
wreszcie zwyci
a wy
szy pierwiastek w miar
rozwoju. Na wschodzie w
krajach, gdzie jest ju
ycie duchowe silnie rozwini
te, czuj
wyra
nie t
ró
ni-
c
, to te
nie mówi
nigdy, jestem głodny, zimna mi — lecz: ciało me głodne,
3
www.teozofia.org
– Teozofia w Polsce
memu ciału jest zimno. Bo „ja", to wła
nie boski pierwiastek w człowieku, który
nie mo
e odczuwa
fizycznych potrzeb i braków.
Psychologia współczesna doszła do przekonania o istnieniu w człowieku
kilku ja
ni, Zale
nie od tego, która z nich bierze gór
w danej chwili, odczuwa
człowiek dany nastrój. Cała praca duchowa człowieka polega na d
eniu da
wyrobienia w sobie wy
szego pierwiastka.
Wówczas ognisko czucia przechodzi ze sfer osobistych uczu
i wra
e
w
dziedzin
oderwanych my
li i nieosobowych prze
y
. To ..wy
sze ja" jest
wła
nie ow
cz
stk
, która si
reinkarnuje i mo
e mie
pami
swych
poprzednich bytów. Zwykle jednak tak gł
boko jest pogr
ono w materii.
e
zatrac
to wspomnienie i odzyskuje t
wiadomo
dopiero w chwili
mierci
fizycznej, wyzwalaj
c si
z obsłonek ciała. Ciało za
fizyczne za ka
dym razem
na nowo si
buduje i rozpada. Nieliczne jednostki, które jednak wzniosły si
na
plany wy
sze w swoim rozwoju, mog
mie
pami
rzeczy dawnych i za
ycia.
Cz
sto dzieci maj
takie przypomnienia dawnych bytów, lecz doro
li Zwykle
uwa
aj
to za fantazje. My wszyscy zreszt
mamy du
o dowodów poprzednich
istnie
: czasem jaka
miejscowo
, któr
widzimy po raz pierwszy, wydaje si
nam dziwnie znajom
, czasem nagła niczym nie usprawiedliwiona sympatia lub
antypatia do pewnych ludzi i t. d.
A nasze zdolno
ci i talenty, czy nie s
wynikiem naszych dawnych wysiłków?
Jakim sposobem na przykład czteroletni Mozart mógł gra
rzeczy, których nikt
nigdy go nie uczył? To był geniusz — odpowiedz
nam. Ale to niczego nie
obja
nia. Co to jest geniusz? Sk
d si
bierze? Otó
według teozofii jest to
rozkwit sił duchowych, — to czym b
dzie z czasem cała ludzko
, gdy rozwinie
w sobie wy
sz
sił
i nad
wiadomo
".
Geniusze i
wi
ci, s
to nasi starsi bracia w wielkiej rodzinie ludzko
ci.
Oni daj
nam odpowiedzi na zapytanie, które nasuwa si
mimo-woli: po co
coraz to nowe wcielenia? Po to
eby ludzko
mogła rozwin
w sobie
wszystkie wy
sze pierwiastki i doprowadzi
je do pewnego rozwoju pot
gi i
pi
kna. Wszystkie religie mówi
to samo. B
d
cie doskonałymi jak doskonałym
jest Ojciec Wasz Niebieski" powiada Chrystus.
W jaki sposób osi
gn
t
doskonało
przy tak nierównych szansach jakie
wypadaj
w u-dziale ka
dego? Czy
człowiek mo
e marzy
o doskonało
ci,
kiedy nic nie wie nawet, co dobre a co złe, gdy go otaczaj
ciemno
ci grzechu i
zło
ci? Jak mo
e dziecko zrodzone w warunkach okropnych, w
ród n
dzy,
ohydy, brudu rozpaczy osi
gn
stopie
bosko
ci? Czy
nie nasuwa si
przypuszczenie,
e tacy n
dzarze skazani s
raczej na wiekuiste m
ki?
Dlaczego
s
tak nieszcz
liwi, gdy inne dusze przychodz
na
wiat w
warunkach najbardziej korzystnych Czy
to nie wydaje si
raczej jak potworny
jaki
kaprys wszechmocnej siły? Te pytania stargały niejedno serce czuj
ce i
napełniły gorycz
niejeden umysł badawczy. I stajemy przed zagadnieniem,
4
www.teozofia.org
– Teozofia w Polsce
które m
czyło tylu ludzi, szukaj
cych prawdy? Albo Bóg widzi wszystkie nasze
cierpienia, ale nie mo
e ich zmieni
, w takim razie nie jest Wszechmocny, albo
mo
e. lecz nie chce - w takim razie nie jest miłosierny i dobry,
stargane tymi
w
tpliwo
ciami odwracaj
si
od Boga, którego poj
nie s
zdolne. Widzimy
wi
c,
e takie poj
cia staj
si
niejako podstaw
pesymizmu i
zw
tpienia.
Teozofia za
podaj
c nam prawo Karmy i reinkarnacji, rozwi
zuje w
sposób prosty te mecz
ce zagadnienia. W tym o
wietleniu
ycie ludzkie
przedstawia si
jako wielka szkoła. Ludzko
post
puje ze stopnia na stopie
,
ci
gle si
ucz
c. Wszystkie niepowodzenia i trudno
ci, które musimy
rozwi
zywa
, to rodzaj egzaminu. który musimy zdawa
. Im wy
szy stopie
,
tym zadanie trudniejsze i bardziej zło
one. I tak ci
gle, a
wreszcie człowiek
dojdzie do poznaniu najwy
szgo prawa Miło
ci, pokona w sobie zwierz
i
pozwoli rozwin
si
boskiemu pierwiastkowi. Kto dojdzie do takich wy
yn,
jest uwolniony od dalszych reinkarnacji. — Ju
mo
e nic wraca
do tej szkoły
ycia. Lecz zdarza si
czasem,
e wysokie duchy z własnej woli nieprzy-
muszonej powracaj
na ziemi
, przybieraj
c ludzk
posta
dla dopomo
enia
cierpi
cej ludzko
ci w tej trudnej w
drówce. Na Wschodzi e nosz
oni miano
Mistrzów M
dro
ci i Współczucia. Takimi mistrzami byli wszyscy zało
yciele
wielkich religii tego
wiata tak: Kryszna, Hermes Orfeusz. Budda. Zaratustra i
Chrystus.
Gdy rozpatrzymy najbardziej znane teorie ewolucji Darwina, nasuwaj
si
pod rozwag
dwie bardzo ciekawe strony: 1) dziedziczno
usposobienia, 2)
walka o byt. Ta ostatnia niejedno krotnic podpadała ju
krytyce, jako
e w
yciu
trafia si
du
o wypadków diametralnie przeciwnych. Znamy mas
przykładów
po
wi
cenia si
silnych jednostek dla słabszych, nie mówi
c ju
o dobrowolnym
po
wi
ceniu matek nawet w
wiecie zwierz
cym. Nasuwa si
my
l,
e ewolucja
moralna idzie w przeciwnym kierunku, ni
ewolucja form fizycznych. Dla
człowieka prawo post
pu jest prawem ofiary, a nie walki. Nauka teozofii
obja
nia to tym,
e dobrowolna ofiara rozwija w charakterze siły wy
sze, które
w nast
pnym wcieleniu przejawiaj
si
i pomog
do dalszego rozwoju. Forma
ginie, duch rozwija si
.
Co si
za
tyczy teorii dziedziczno
ci, oficjalna nauka stwierdza,
e
dziedziczymy jedynie te własno
ci, które rodzice posiadali przed urodzeniem
dziecka. Dzieci na ogół przychodz
na
wiat w okresie wzgl
dnej młodo
ci
rodziców, gdy ci nie s
wstanie jeszcze rozwin
w sobie wszystkich cennych
wła
ciwo
ci duchowych, które osi
ga człowiek ju
w wieku dojrzałym, a cz
sto
w schyłku
ycia. Dzieci geniuszów, nie-tylko, zwykle w niczym si
nie ró
ni
od przeci
tnych ludzi, a cz
sto nawet stoj
na ni
szym poziomie. Naukowa
teoria ewolucji nie umie tego rozwi
za
. Teoria reinkarnacji za
uczy nas,
e
dziedziczymy tylko fizyczne strony rodziców, oczywi
cie obejmuj
one system
5
www.teozofia.org
– Teozofia w Polsce
nerwowy, zmysły itd. W ten sposób cz
sto pojawiaj
si
dziedziczne talenty
muzyczne lub inne, ale wewn
trzny charakter dziecka jest rezultatem jego
własnej przeszło
ci.
Religia poucza nas,
e nasze post
pki w tym
yciu, bez wzgl
du na
zewn
trzne warunki
ycia, gotuj
nam w przyszłym
yciu wieczyst
m
k
w
piekle, lub błogie przebywanie w niebie. I znowu nasuwa si
pytanie, czy
zasługujemy na wieczyste m
ki za tak krótkie stosunkowo
ycie, które cz
sto
upływa w zupełnym mroku i nie
wiadomo
ci?
Je
li uznajemy ci
gły post
p jako prawo istnienia we wszystkich
wiatach, musimy si
zgodzi
i na ewolucj
duszy. Z łona Boga wychodzi
zacz
tek ducha ludzkiego, schodzi w materie, tam si
rozwija i doskonali
stopniowo. Czy
wi
c mo
e si
to sta
w ci
gu jednego istnienia? Stopie
po
stopniu, jedno
ycie za drugim. człowiek podnosi si
od pierwotnego stanu, a
do
wi
to
ci m
drca. Przy tym nauka teozoficzna rzuca
wiatło na
skomplikowan
spraw
zła i cierpienia.
Je
li mamy doj
do doskonało
ci, powinni
my przede wszystkim zrozumie
prawo rz
dz
ce
wiatem, prawo Miło
ci. A zrozumie
je mo
emy tylko
wówczas, gdy złamanie tego prawa o kupimy cierpieniem.
Tu nauka o reinkarnacji ł
czy si
ci
le z prawem Karmy, tj. prawem
sprawiedliwo
ci czyli przyczynowo
ci w
wiecie duchowym, tym prawem, o
którym mówi
w. Paweł: „Nie bł
d
cie, nie da si
Bóg z siebie na
miewa
;
albowiem, co b
dzie siał człowiek, to te
b
dzie
ł". (list do Galatów VI.).
Człowiek
yje jednocze
nie w trzech sferach: fizycznej, astralnej i
mentalnej. W sferze fizycznej „działamy", w sferze astralnej „czujemy i
pragniemy", w sferze mentalnej „my
limy".
Czyny, uczucia i my
li razem wzi
te, tworz
nasz
„Karm
" czyli nasz los
i objawiaj
si
jako skutki przeszłych czynów - i pobudki przyszłych.
Najbardziej pot
nym czynnikiem w losie ludzkim jest my
l, ten wieczny „tkacz
ycia" według słów Annie Besant. Ka
dej naszej my
li towarzysz
bardzo
szybkie i subtelne wibracje, znacznie szybsze ni
wibracje
wiatła i elektry-
czno
ci.
My
l biegnie po linii najmniejszego oporu, ale z drugiej strony człowiek
mo
e przez opanowanie swej my
li zmieni
swój charakter. „Człowiek staje si
tym, o czym my
li". Je
eli wi
c siła my
li jest tak wielka. — wielka te
st
d i za
nie odpowiedzialno
.
Wibracje naszych my
li s
w ci
głym zetkni
ciu si
z wibracjami my
li
drugich ludzi. My
l
mo
emy innym pomaga
, lub szkodzi
.
My
l owiana miło
ci
mo
e zasłoni
słab
jednostk
od pokus i
zatrzyma
w upadku; przeciwnie my
l niech
tna, pełna zemsty i zawi
ci, mo
e
człowieka moralnie niezrównowa
onego pchn
do zbrodni.
Plik z chomika:
klejarka
Inne pliki z tego folderu:
Zeby kupować książki po najniższych cenach w Polsce.pdf
(47 KB)
Woititz Janet G. - Lęk przed bliskoscią.pdf
(979 KB)
Bliżej Sukcesu - Mateusz Chłodnicki- cały ebook.pdf
(6476 KB)
Szczepanski.J.-.Elementarne.Pojecia.Socjologii.rar
(292 KB)
Szacka Barbara - Wstep do socjologii.zip
(1636 KB)
Inne foldery tego chomika:
500 prac pedagogika, psychologia, socjologia, filozofia
500 prac-pedagogika, filozofia, socjologia,psychologia
Aktywizujące metody i techniki w edukacji
Andragogika
andragogika Pilch
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin