Do bieguna.pdf

(95 KB) Pobierz
Do bieguna
Do bieguna!
W końcu XIX i na początku XX wieku Spitsbergen, a zwłaszcza północne krańce
archipelagu, z racji bliskości Bieguna Północnego (ok. 1000 km) i stosunkowo łatwej
dostępności, stały się punktem wyjściowym szeregu ekspedycji podejmowanych w celu
dotarcia do niezdobytego jeszcze bieguna. Po raz pierwszy dociera tam wyprawa
Peary'ego w roku 1909. Poniżej opisano wyprawy organizowane ze Spitsbergenu oraz
William Edward Parry (1780 - 1855) jako pierwszy zaproponował osiągnięcie bieguna
przy użyciu sań umożliwiających także poruszanie się w wodzie. W 1827 r. jako
kierownik ekspedycji do Spitsbergenu dopłynął statkiem H.M.S. „Hecla” w rejon na
zachód od wysp Sjuoyane i do Sorgfjorden. Na początku czerwca 1827 r. Parry wyruszył
z 37 towarzyszami w kierunku Bieguna Północnego, z zaopatrzeniem na 71 dni. Ciągnąc
po lodzie sanie o stalowych płozach, wśród mgieł, mżawki, w tumanach mokrego śniegu,
wyprawa przedzierała się przez zwały lodu, pokonywała liczne kanały wodne, na trasie
prawie 1000 Mm (mil morskich), choć wskutek trudności terenowych i dryfu lodów
przebyli nie więcej niż 172 Mm w linii prostej, od okrętu zakotwiczonego u wybrzeży
Spitsbergenu. Dotarli do 82°45'N - rekordowej szerokości do 1876 r. (rekord nie pobity
przez pół wieku), a oryginalność planu nie miała sobie równych z wyjątkiem planu
Jednym z miejsc startu w kierunku bieguna była niewielka zatoka Virgohamna po
północnej stronie wyspy Danskoya (Duńskiej).
Salomon August Andrée (1854 - 1897), szwedzki inżynier i badacz Arktyki postanowił
dotrzeć do bieguna balonem . W 1896 r. na brzegu zatoki Virgohamna zbudowano
hangar balonowy. 11 lipca 1897 r. o godz. 13:50 ekspedycja w składzie: Salomon August
Andrée, Nils Strindberg, Knut Hjalmar Ferdinand Frankel wystartowała z Danskoya
balonem „Ornen” („Orzeł”). Po 2,5 dobach lotu „Orzeł” rozbił się podczas przymusowego
lądowania w lodach, na 82°56'N, w odległości ok. 480 km na północny wschód od
miejsca startu. Rozbitkowie z miejsca katastrofy wyruszyli na południe w kierunku Ziemi
Franciszka Józefa, ciągnąc na saniach 700 kg bagażu zawierającego namioty, prowiant i
sprzęt nawigacyjny. Po wielu dniach dryfu i beznadziejnej wędrówki po lodach, trzej
rozbitkowie postanowili przezimować w lodowym igloo. 17 września 1897 r. zobaczyli
wyspę Kvitoya. 18 września obchodzili uroczyście 25 jubileusz Króla Oscar'a, z toastem i
podniesieniem na maszt flagi federacji (co zostało zapisane w dzienniku Strinberg'a).
Dryfując na wschód i południe od wyspy, 2 października kra uderzyła w jej południowo-
zachodni cypel i uległa pokruszeniu, a igloo zostało zniszczone. 7 października przenieśli
się na ląd, gdzie rozbili obóz. Był to niewielki skrawek wybrzeża pokryty ubogą
roślinnością tundrową oraz niskimi pagórkami z otoczaków. Brak było zacisznego
miejsca na postawienie szałasu i żadnej szansy na przeżycie. Zmarli prawdopodobnie po
kilku tygodniach, pierwszy Nils Strindberg. 33 lata później, w 1930 r. obozowisko
1
10843559.001.png
odnalazła Norweska Ekspedycja do Ziemi Franciszka Józefa na szkucie „Bratvag”, którą
kierował Gunnar Horn. „Obóz śmierci” odnaleziony przez ekspedycję znajdował się na
zachodnim, jedynym wolnym od lodu krańcu wyspy. Przylądek ten został nazwany
później Andréeneset. Odnalezione dziennik uczestników wyprawy i filmy pozwoliły
odtworzyć dramatyczny przebieg 100 dni wyprawy.
Następne próby dotarcia do Bieguna Północnego ze Spitsbergenu podjęte zostały 10 lat
później. Być może pod wpływem pomysłu Andrée, Amerykanin Walter Wellman , na
początku XX wieku podjął próbę zdobycia Bieguna Północnego balonem napędzanym
śmigłem przy pomocy silnika spalinowego. Wcześniej podjął dwie nieudane próby
dotarcia do bieguna saniami, jedną w 1894 r. ze Spitsbergenu, drugą w 1898 r. z Ziemi
Franciszka Józefa, gdzie zimował w sezonie 1898/99. Wellman na miejsce startu wybrał
również wyspę Danskoya. Wykorzystując drewno z budowli Andrée, w sąsiedztwie bazy
swego poprzednika nad zatoką Virgohamna zbudował gigantyczny hangar balonowy,
nazwany „America”. W hangarze został umieszczony statek powietrzny, instalacje,
paliwo i wyposażenie. Pierwsza próba wyruszenia w 1907 r. nie powiodła się już w fazie
startu. Ponowiona w dwa lata później również zakończyła się fiaskiem. Balon użyty przez
Wellmana okazał się za mało odporny na silne i porywiste spitsbergeńskie wiatry.
Wellman niezrażony niepowodzeniami planował jeszcze następną ekspedycję, ale gdy
dowiedział się o zdobyciu bieguna zaprzestał dalszych eksperymentów w Arktyce i
powrócił do USA. Jego imieniem nazwany został najwyższy szczyt wyspy Danskoya -
Wellmankollen (342 m n.p.m.).
W 1901 r. zamierzał do bieguna dotrzeć Niemiec porucznik Bauendal . Pierwsza próba
jaką podjął była dość oryginalna. Mianowicie postanowił na trasie z wyspy Danskoya do
bieguna zbudować kolej linową, by uniknąć trudów podróży po spiętrzonych lodach. Jak
pisze w swym pamiętniku Amundsen, zbudowany został nawet około stumetrowy
odcinek linii, lecz wkrótce pracownicy porzucili pracę. Kolejnym pomysłem było dotarcie
do bieguna na tratwie. Wykorzystując drewno z hangaru balonowego Wyprawy Andrée w
Virgohamna, zbudował 9 metrową tratwę z dwoma masztami. Zwodowana na wybrzeżu
wyspy Prins Karls Forland tratwa z zaopatrzeniem na 2 lata, zatonęła.
Położona na północno-zachodnim krańcu wyspy Spitsbergen, nad pięknym fiordem
Kongsfjorden mała osada Ny-Alesund stała się w pierwszej połowie XX wieku miejscem
startowym wielu lotniczych i balonowych ekspedycji polarnych.
Z Ny-Alesund kilkakrotnie startował w celu zdobycia Bieguna Północnego Roald
Amundsen (1872 - 1928), norweski żeglarz i eksplorator polarny.
W 1925 r. Amundsen podejmuje próbę dotarcia do Bieguna Północnego samolotem .
Amerykanin Lincoln Ellsworth finansuje zakup dwóch hydroplanów. 21 maja samoloty N-
24 i N-25 Ekspedycji Amundsen - Ellsworth startują do lotu w kierunku bieguna. W
wyprawie uczestniczyli dwaj piloci Risser-larsen i Dietrichson, mechanicy Ohdal i Feucht
oraz Amundsen i Ellsworth. Na 88°N, w odległości ok. 1000 km od miejsca startu, na
2
skutek defektu silnika jednego z samolotów następuje przymusowe lądowanie na
powierzchni wolnego od lodu kanału wodnego. Usuwanie defektu samolotu oraz
przygotowanie 500 metrowej drogi startowej, bo wodny kanał zamarzł, trwało 24 dni.
Następuje dramatyczny start N-25 z sześcioma uczestnikami ekspedycji na pokładzie
trzymiejscowego samolotu, z nierównej powierzchni drogi startowej, trzykrotnie krótszej
niż wymagana długość. N-25 dolatuje szczęśliwie do miejsca startu.
W 1926 r. Roald Amundsen organizuje słynną, międzynarodową ekspedycję, której
celem ma być przelot na trasie Spitsbergen - Biegun Północny - Alaska. Sponsorem,
który sfinansował zakup sterowca był i w tym przypadku Ellsworth. 11 maja sterowiec
„Norge” z 15 osobową Międzynarodową Ekspedycją Amundsen - Ellsworth - Nobile
wystartował z brzegu fiordu Kongsfjorden. Sterowiec przeleciał nad Biegunem
Północnym i po 42 godzinach lotu (3500 km) minął w odległości ok. 15 km Point Barrow
na Alasce. Po 72 godzinach lotu (5400 km) „Norge” wylądował w Teller, ok. 150 km na
północny zachód od Nome (Alaska). Był to pierwszy przelot nad północną częścią Morza
Arktycznego.
Kilka dni wcześniej przed startem „Norge”, do Kongsfjorden przybył statek „Chantier” z
dwoma aeroplanami i uczestnikami amerykańskiej wyprawy na pokładzie. Kierownikiem
ekspedycji był amerykański lotnik i badacz polarny, komandor Richard Evelyn Byrd. Po
osiągnięciu Bieguna Północnego, po 15,5 godzinach lotu samoloty powróciły do
Kongsfjorden.
W 1928 r. miał miejsce przelot z Point Barrow (Alaska) do Kongsfjorden. Uczestnikami
tej ekspedycji byli Wilkins i Eilsen.
W 1928 r. Umberto Nobile , włoski projektant sterowca, uczestnik ekspedycji „Norge”
organizuje włoską wyprawę do bieguna.
23 maja 1928 r. sterowiec „Italia” z 16-osobową załogą wystartował z Ny-Alesundu nad
Kongsfjorden i pomyślnie dotarł do bieguna. W drodze powrotnej nastąpiła awaria.
Sterowiec obniżył wysokość i uderzył o zwały lodu. Gondola sterowca z gen. Nobile i 9
uczestnikami lotu oderwała się od kadłuba. Jeden z członków załogi zginął na miejscu,
pozostali wyszli z katastrofy lekko kontuzjowani. Sterowiec pozbawiony balastu z
pozostałymi 6 członkami załogi uniósł się w górę i gnany silnym wiatrem odleciał w
nieznane. Po wielu dniach przebywania na dryfującym lodzie rozbitkom udało się
nawiązać łączność radiową i zawiadomić o katastrofie. Ny-Alesund stał się centrum
międzynarodowej akcji ratunkowej. W akcji uczestniczyły samoloty, statki i ok. 1300
ludzi. Nobile odleciał dwumiejscowym samolotem szwedzkim, który wylądował na krze, a
7 rozbitków uratował rosyjski lodołamacz „Krasin”. Wraku sterowca i pozostałych 6
członków załogi nigdy nie odnaleziono. W tym czasie, wyruszył z Tromso do
Spitsbergenu Roald Amundsen, by włączyć się do akcji poszukiwawczej. Francuski
samolot Latham, na pokładzie którego znajdował się Amundsen nie doleciał do Ny-
Alesundu, prawdopodobnie uległ katastrofie w pobliżu wyspy Bjornoya. Wraku samolotu i
załogi nie odnaleziono.
3
W następnych latach w kierunku bieguna podążały kolejne wyprawy piesze, z psimi
zaprzęgami, saniami motorowymi, łodzią podwodną, lodołamaczem. Spitsbergen nie był
punktem startowym ani końcowym większości z nich, stąd nie są one tutaj opisane.
W okresie 1893 - 1897 Fridtjof Nansen (1861 -1930), norweski naukowiec i badacz
polarny, podejmuje próbę dotarcia do bieguna specjalnie skonstruowanym statkiem,
wykorzystując dryf lodów. Nansen z artykułu prof. Mohn'a na temat tragedii statku
„Janette” (zatonął zmiażdżony przez lody w czerwcu 1881 r. na północny wschód od
Wysp Nowosyberyjskich, a jego szczątki po 3 latach dotarły na krze lodowej do wybrzeży
Grenlandii) wysnuł wniosek, że dryfujące w poprzek oceanu lody można wykorzystać
dzięki odpornemu na zmiażdżenie statkowi i dotrzeć w ten sposób w okolice bieguna.
Zbudowany w tym celu statek „ Fram ” o mocnej konstrukcji i zaokrąglonych burtach w
czerwcu 1893 r. wyruszył z trzynastoosobową załogą w rejs, aby udowodnić tę teorie.
Statek wmarzł w lody i dryfował na północ, jednak dryf był zbyt wolny i 14 marca 1895 r.
na równoleżniku 84°N Fridtjof Nansen oraz F. Hjalmar Johansen opuszczają statek i
ruszają po lodzie w kierunku bieguna na nartach, zabierając 3 pary sań i 28 psów, oraz
żywność na 100 dni. W ciągu miesiąca podróży osiągnęli rekordową szerokość 86°4'N,
ale dalsza wędrówka była niemożliwa z powodu ogromnych zwałów spiętrzonego lodu i
gór lodowych. Nansen i Johansen zawracają na południe, ku Ziemi Franciszka Józefa.
Po długiej, wyczerpującej podróży po dryfujących lodach, trwającej 15 miesięcy z
zimowaniem, 17 czerwca 1896 r. docierają do Ziemi Franciszka Józefa, gdzie
niespodziewanie spotykają brytyjską ekspedycję naukową. Dwa miesiące później
Nansen w Tromso spotyka się ze swoim „Framem”.
Wyprawa Pearego 1909 - pierwsze zdobycie bieguna
Amerykański admirał Robert Edwin Peary (1856 - 1820) uznał, że zima jest najlepszą
porą do podróży po lodach Arktyki. W czerwcu 1908 r. pożeglował na północ na
pokładzie statku „Roosevelt”, dowodzonego przez przyjaciela i towarzysza poprzednich
wypraw arktycznych - Anglika Boba Bartletta. W Etah na północno-zachodnim wybrzeżu
Grenlandii, Peary zaokrętował 50 Eskimosów i zabrał na pokład 250 psów. Jesienią
założono główną bazę wyprawy na Cape Columbia, na północnym wybrzeżu Wyspy
Ellesmere'a w kanadyjskiej Arktyce. W lutym 1909 r. Peary wyruszył z pięcioma grupami
wspierającymi w pierwszy etap podróży. Cztery grupy zostały wkrótce odesłane z
powrotem do bazy na Cape Columbia i tylko piąta, kierowana przez B. Bartletta,
towarzyszyła Peary'emu aż do Obozu Bartletta na 87°47'N. Stąd do bieguna w linii
prostej było 246 km, a do przejścia po lodach ok. 300 km. 2 kwietnia 1909 r. Peary, jego
czarny służący Hanson i czterej Eskimosi opuścili obóz i ruszyli na północ. Bartlett udał
się w drogę powrotną. W cztery dni później, 7 kwietnia 1909 r. o godz. 10 wg podanej
przez Peary'ego wersji, osiągnęli Biegun Północny. Tego samego dnia o godz. 16
wyprawa ruszyła w drogę powrotną, i już w dwa dni później dotarła do Obozu Bartletta.
23 kwietnia Peary był już z powrotem na Cape Columbia. 6 września 1909 r. w drodze do
4
Stanów Zjednoczonych, z Indian Harbour na Labradorze, wysłał Peary do dziennika New
York Times kodowany telegram o zdobyciu bieguna. Peary wówczas jeszcze nie
wiedział, że Cook kilka dni wcześniej zdążył powiadomić Świat o zdobyciu o rok
wcześniej Bieguna Północnego, jednak przeprowadzona analiza podanych przez niego
faktów nie potwierdza osiągnięcia bieguna - Cook przypuszczalnie dotarł nie dalej niż do
85°N. Przez wiele lat uważano, że również Peary do bieguna nie dotarł. Powołana w 80
lat później przez prezydenta Towarzystwa National Geographic komisja, po zbadaniu
dziennika podróży oraz wykonanych zdjęć stwierdziła jednoznacznie, że Peary jednak
biegun zdobył. Jednym z przekonywujących dowodów były prowadzone zapisy
sondowań dna morskiego dokonane przez Peary'ego podczas drogi, z których wynikało
iż przekroczył dwukrotnie Krawędź Łomonosowa. W 1909 r. Peary nie mógł sfałszować
pomiarów, ponieważ w tym czasie nie były znane profile dna oceanu w tym rejonie.
Zastosowano również metody fotogrametryczne i stwierdzono, że dane ze zdjęć, które
Peary identyfikował jako wykonane w pobliżu bieguna, są w zgodzie z wykonywanymi
przez niego w tym samym miejscu obserwacjami Słońca. Roald Amundsena, w swoim
pamiętniku „Moje życie polarnika” napisał: „...jestem przekonany, że admirał Peary
zdobył biegun północny. Powód? Znałem go osobiście. Sugestie jakoby sfałszował
pomiary, wydają się bardzo prawdopodobne. Lecz odpowiedź na każdą tego typu
wątpliwość jest całkiem prosta: Peary nie należał do ludzi tego pokroju” .
Pierwsze przejście przez Ocean Lodowaty
W 1968 - 1969 Wally Herbert z „Transarctic Expedition” dokonuje pierwszego przejścia
po lodach Oceanu Lodowatego na całej jego długości od Point Barrow na Alasce do
Spitsbergenu.
21 lutego 1968 r. nastąpił start wyprawy z Point Barrow na Alasce. Uczestnikami
wyprawy byli: W. R. Koerner - dr glacjolog, Alann Gill - oceanograf i filmowanie, Ken
Hedges - kpt. lekarz. Na trasę zabrano trzy zaprzęgi - 40 psów, oraz trzy pary sań
przystosowanych do pokonywania odcinków wodnych jako łodzie. Trasa ok. 6 tys. km.
Wyprawa była zaopatrywana z powietrza przez lotnictwo kanadyjskie. Łączność radiową
utrzymywano z Point Barrow. Herbert dysponował mapami dryfu lodowego i prądów w
Basenie Arktycznym. Pierwsze kilkaset kilometrów były najtrudniejsze. Ruchomy lód był
silnie pokruszony i spiętrzony. Do pokonania były szczeliny i szerokie kanały wodne. Na
80 równoleżniku Wyprawa została zniesiona o 130 km. na północny-wschód. 4 lipca
rozbito obóz na szerokości 81°33'N i długości 165°20'W. Zaczynało się lato, mokry i
grząski śnieg, warunki lodowe uniemożliwiające marsz. We wrześniu, gdy obniżyła się
temperatura wyprawa ruszyła dalej. Kilka dni później A. Gill miał wypadek. Ponieważ
było podejrzenie uszkodzenia kręgosłupa, wyprawa wróciła do obozu letniego. Herbert
postanowił założyć wcześniej niż początkowo planowano bazę zimową w pobliżu obozu
letniego. Próba ewakuacji Gill'a się nie powiodła, 6 października samolot Ottar,
pilotowany przez Kanadyjczyka W. Phippsa nie zdołał wylądować. Zimowanie miało
miejsce na wielkiej krze, w domku zrzuconym w częściach z samolotu. Dom był w
kształcie połowy walca, 5 x 5 m. przymocowany linami, ogrzewany olejowo. Kiedy kra
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin