4.Rambo 2008 HD.txt

(20 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:03:Synchro By Raider do wersji Rambo.720p.BluRay.x264-REFiNED
00:00:43:/...co�, czego nigdy nie widzieli.
00:00:44:/Tereny opustosza�e po u�yciu|/gaz�w bojowych.
00:00:47:/Post�powanie nieust�pliwego wojskowego re�imu|/jest powodem zwi�kszonego niepokoju na �wiecie.
00:00:52:/Re�im ten|/�amie wszelkie granice.
00:00:54:/Grupy etniczne s� prze�ladowane|/na wschodzie kraju,
00:00:57:/a zagraniczni dziennikarze|/bardzo rzadko...
00:01:00:/Pewien rodzaj broni biologicznej zosta�|/u�yty dzi� w Birmie przez wojsko...
00:01:04:/To narodowe powstanie.
00:01:06:/Tysi�ce ludzi wysz�o na ulic�.|/Tysi�ce zosta�y zabite.
00:01:08:/Wielu pokojowo nastawionych mnich�w|/zosta�o zabitych podczas protestu.
00:01:11:/Niekt�rzy zostali spaleni �ywcem,|/a inni utopieni.
00:01:14:/Zagraniczni dziennikarze|/s� w szoku.
00:01:16:/Tysi�ce wiosek zosta�o zniszczonych.
00:01:18:/Gwa�ty i tortury s� na porz�dku dziennym.
00:01:20:/Najwi�cej min l�dowych na �wiecie|/znajduje si� w Birmie.
00:01:23:/M�odzi ludzie s� bici|/i si�� wcielani do armii.
00:01:25:/Wielu z nich nie ma wi�cej|/ni� dwana�cie lat.
00:01:27:/Dekapitacje i okaleczania|/s� tu na porz�dku dziennym.
00:01:29:/Biedne, chrze�cija�skie rodziny|/zosta�y przep�dzone w celu eksterminacji.
00:01:33:/Rz�d wojskowy chce przej��|/naturalne surowce ziemi kare�skiej.
00:01:37:/Krwawa, wojskowa kampania przeciwko|/Kare�czykom trwa ju� niemal od 60 lat.
00:01:43:/To najd�u�ej trwaj�ca|/wojna domowa na �wiecie.
00:03:43:/JOHN RAMBO
00:03:48:/T�umaczenie i napisy:|/Quentin
00:03:54:/Korekta:|/Animol, Highlander
00:03:57:Synchro: krzynek1|Do wersji: Rambo.720p.BluRay.x264-REFiNED
00:07:08:/MAE SOT|/TAJLANDIA
00:07:11:Kobra kr�lewska jest bardzo niebezpieczna.
00:07:21:Gdzie� si� podziewa�?
00:07:23:Daj mu torb�.
00:07:26:Potrzebujemy kolejnego pytona.|Da si� co� z tym zrobi�?
00:07:29:Za to kobr mamy|ju� pod dostatkiem. Dobrze?
00:07:31:Pierdol si�.|Dobrze?
00:07:37:Kobra kr�lewska jest najniebezpieczniejsza.
00:07:44:/Gdy uk�si, cz�owiek umiera bardzo szybko.
00:07:47:/Jest bardzo, bardzo niebezpieczna.
00:08:00:/To bardzo zab�jczy w��.|/Numer jeden w Tajlandii.
00:08:08:To chyba niebezpieczna praca.
00:08:12:Nazywam si� Michael Burnett.|Ma pan chwil�, �eby porozmawia�?
00:08:16:Obiecuj�, nie zajmiemy|panu du�o czasu.
00:08:18:Powiedziano nam, �e wypo�ycza pan ��d�.|Chcieliby�my z tego skorzysta�.
00:08:21:Czy to mo�liwe?|Chcemy si� dosta� w g�r� rzeki.
00:08:24:A dok�d si� wybieracie?
00:08:25:Do Birmy.
00:08:27:Birma to strefa wojny.
00:08:29:Tak nazywaj� to wszyscy,|ale to bardziej przypomina ludob�jstwo.
00:08:34:Jakby nie by�o, to moja pi�ta podr� tam,|wi�c jeste�my �wiadomi niebezpiecze�stw.
00:08:42:- Nie zapuszczam si� tak daleko na p�noc.|- Wyja�ni� panu nasz� sytuacj�.
00:08:46:Nasz ko�ci� jest cz�ci�|parafii z Kolorado.
00:08:50:Zg�osili�my si� na ochotnik�w,|by dostarczy� zapasy medyczne...
00:08:55:oraz zapewni�|opiek� zdrowotn�...
00:08:57:i udzieli� mo�liwego wsparcia|dla mieszkaj�cych tam Kare�czyk�w.
00:09:01:Powiadaj�, �e zna pan rzek�|lepiej ni� ktokolwiek.
00:09:04:K�ami�.
00:09:05:Prosz� jedynie, by pozwoli� nam pan|zap�aci� za kilka godzin swojego czasu.
00:09:10:To mo�e odmieni�|�ycie wielu ludzi.
00:09:16:Zabieracie ze sob� jak�� bro�?
00:09:18:Oczywi�cie, �e nie.
00:09:19:To nic nie zmienicie.
00:09:22:C�...
00:09:25:Takie my�lenie sprawia,|�e �wiat jest taki, jaki jest.
00:09:29:Pierdoli� �wiat.
00:09:33:- Chod�my.|- Dlaczego?
00:09:35:Nie jest zainteresowany.
00:09:36:- Chod�my ju�.|- Mo�e ja spr�buj�.
00:09:38:- Saro.|- M�wi�e�, �e to nasza jedyna szansa.
00:09:40:- Wiem, �e tak, ale...|- Co mamy do stracenia? Ja spr�buj�.
00:09:43:- Saro.|- Prosz�.
00:09:53:Witam.
00:09:56:Nazywam si� Sara Miller.
00:09:58:Mam nadziej�,|�e panu nie przeszkadzam.
00:10:01:- Cz�owiek, z kt�rym pan rozmawia�...|- Nie rozmawia�em z nikim.
00:10:07:Dobrze. Cz�owiek,|kt�ry rozmawia� z panem,
00:10:10:spyta�, czy mo�emy pana wynaj��,|by zawi�z� nas pan w g�r� rzeki.
00:10:14:Odm�wi� pan.|Dlaczego?
00:10:16:Nie mog� wam pom�c.
00:10:19:Je�li ma pan jakie� powody ku temu,|to ch�tnie ich wys�ucham.
00:10:25:Wracajcie do domu.
00:10:49:/WIOSKA TAKEHDER|/OKR�G PAPUN, BIRMA
00:11:16:Prosz�, tylko|nie mojego synka!
00:11:27:Ci ch�opcy|s� od teraz �o�nierzami!
00:11:35:Nale�� teraz do mnie!
00:11:37:Je�li spr�bujecie ich odebra�,|ca�a wioska p�jdzie z dymem!
00:11:43:Je�li poprosicie o pomoc kare�skich rebeliant�w,|to osobi�cie poucinam wam j�zory!
00:11:49:Je�li mi si� sprzeciwicie,|nakarmi� was waszymi wn�trzno�ciami!
00:11:53:S�uchajcie mnie, wierzcie mi,|a przede wszystkim, b�jcie si� mnie!
00:13:02:Dlaczego pani wr�ci�a?
00:13:06:Czeka�am na pana.
00:13:12:Ju� m�wi�em,|nie mog� wam pom�c.
00:13:14:Chcemy, �eby jecha� pan z nami|i pom�g� tym ludziom.
00:13:17:Jeste�my tu po to,|by co� si� zmieni�o.
00:13:18:Wierzymy, �e ka�de|�ycie ma warto��.
00:13:21:- Na pewno nie wszystkie.|- Naprawd�?
00:13:23:Gdyby ka�dy m�wi� tak jak pan,|to nic by si� nigdy nie zmieni�o.
00:13:25:- Nic si� nie zmieni.|- Oczywi�cie, �e tak.
00:13:27:Nic nie b�dzie ju�|takie samo.
00:13:29:Prosz� �y� swoim �yciem,|skoro jest dobre.
00:13:30:- W�a�nie to chc� zrobi�.|- Nie, chce pani zmieni� to, co jest.
00:13:34:A co jest?
00:13:37:Wracaj do domu.
00:13:42:Naprawd�.|Wracaj do domu.
00:14:10:Mo�e...
00:14:12:Mo�e straci�e� wiar� w ludzi.
00:14:15:Ale na pewno|wci�� w co� wierzysz.
00:14:18:Na pewno|na czym� ci zale�y.
00:14:22:By� mo�e nie zmienimy �wiata,
00:14:26:ale pr�ba uratowania �ycia|warta jest po�wi�cenia swojego.
00:14:30:Czy� nie?
00:14:55:/Niezale�nie od tego, jak s� �li,|/w ko�cu na pewno przegraj�.
00:14:58:Nie przezwyci꿹|zjednoczonej opozycji.
00:15:01:Nie dadz� rady.
00:15:02:Potrzeba na to troch� czasu,|a p�ki co, musimy jako� trzyma� ich razem.
00:15:07:Nadejdzie w ko�cu taki dzie�...|Przepraszam, Saro?
00:15:11:Dok�d idziesz?
00:15:13:Porozmawia� z nim.
00:15:15:- Na pewno chce poby� sam.|- Pomaga nam, nie ignorujmy go.
00:15:19:- Bo mu zap�acili�my.|- Nie, nic nie wzi��.
00:15:30:Jeszcze raz chcia�am|podzi�kowa� za wszystko.
00:15:32:W imieniu nas wszystkich, naprawd�.
00:15:35:Nigdy nam nie powiedzia�e�,|jak masz na imi�.
00:15:38:John.
00:15:40:Sk�d jeste�?
00:15:42:Z Arizony.
00:15:44:Dlaczego wyjecha�e�?
00:15:46:Zosta�em powo�any do Wietnamu.
00:15:48:I tak po prostu zosta�e�?
00:15:51:To skomplikowane.
00:15:53:Masz jak�� rodzin� w Stanach?
00:15:55:Chyba ojca,|ale nie wiem.
00:16:00:Nie jeste� ciekaw zmian,|jakie mog�y zaj�� w domu?
00:16:05:Mam swoje powody.
00:16:12:Saro?
00:16:15:P�yn� tam tylko dla ciebie.
00:16:17:Je�li tylko b�dziesz chcia�a zawr�ci�,|powiedz s�owo.
00:16:23:Dobrze.
00:17:16:Co to takiego?|Kim oni s�?
00:17:17:Birma�scy piraci.
00:17:19:Pochylcie si� i ani s�owa.
00:17:23:- Co to za jedni?|- W porz�dku. Po prostu...
00:17:25:Nie gada�!
00:18:05:- Jest ich wi�cej?|- By� mo�e.
00:18:07:Co robimy?
00:18:09:Powinni�my p�yn�� dalej.|Zobowi�zali�my si�.
00:18:11:Nie m�wi�em do ciebie.|Co chcesz zrobi�?
00:18:14:Jeste�my jedn� grup�.|Zag�osujemy, je�li b�dzie trzeba.
00:18:19:- Siadajcie!|- Je�li chc� pieni�dzy, to damy...
00:18:24:Nikt si� nie odzywa, g�owy w d�.
00:18:36:G�owy w d� i nie patrze� im w oczy,|bo was zabij�.
00:18:59:Macie �wiat�a!|W��czcie je!
00:19:02:Chc� was zobaczy� jebani g�upcy...|Szybko!
00:19:08:Ta cz�� rzeki|nale�y do nas.
00:19:11:Pr�bowali�cie przep�yn�� obok?
00:19:13:Mogliby�my was zabi�|w mgnieniu oka.
00:19:16:Dlaczego nas nie szanujecie?
00:19:18:Szanuj� ci�.
00:19:20:Chcemy wszystko, co macie|na swojej zasranej �odzi.
00:19:23:Dok�d p�yniecie,|durne bia�asy?
00:19:27:Wieziemy leki dla chorych.
00:19:29:Patrz tutaj!
00:19:32:Czy to kobieta?
00:19:35:Przyprowad� j� tutaj!|Natychmiast!
00:19:37:Bierzcie, co chcecie,|ale j� zostawcie w spokoju.
00:19:42:Zamknij si�!
00:19:44:Przyprowad� j�!
00:19:51:Zap�acimy wam.
00:19:52:Wiem, �e tak.|Przyprowad� j� do mnie!
00:19:57:Zap�acimy wam|wszystko, co mamy.
00:19:59:Pierdol si�!
00:20:01:Wstawaj!|Podnie� si�, kurwo!
00:20:28:Nie!
00:20:36:Co� ty najlepszego zrobi�?!
00:20:38:Przybyli�my tu, aby przerwa� zabijanie!|Kim ty jeste�, by...
00:20:42:- A kim jeste� ty?|- Pu�� go!
00:20:43:Zgwa�ciliby j� 50 razy,
00:20:45:a tobie uci�liby t� pierdolon� �epetyn�.
00:20:48:Kim jeste�?!
00:20:50:Kim wy w og�le jeste�cie?!
00:20:53:Wracamy!
00:20:59:Nie.
00:21:01:Nie, nie powinni�my wraca�.
00:21:04:- Odpu��.|- Co ty wyprawiasz?
00:21:06:Jeste�my tak blisko!
00:21:08:To, co si� tu wydarzy�o,|jest okropne,
00:21:12:ale miejscowi s� zabijani|w ten spos�b ka�dego dnia!
00:21:15:Michael!
00:21:16:To by� tw�j pomys�.
00:21:18:Zobowi�zali�my si�.
00:21:21:Wiem, �e nie wierzysz w to,|co my tu robimy,
00:21:24:ale to nasze �ycie.
00:21:25:Nasz wyb�r.
00:21:29:Niczego nie zmienicie.
00:21:34:Prosz�.
00:21:36:Prosz�, John.
00:21:37:Prosz�.
00:21:52:Id� sobie usi���.
00:22:52:B�dziemy wraca� l�dem,|wi�c nie ma potrzeby, by� na nas czeka�.
00:22:57:Musz� to zg�osi�.
00:23:00:Wiem, �e uwa�asz,|�e post�pi�e� s�usznie,
00:23:01:ale odbieranie �ycia|nigdy takie nie jest.
00:23:21:Nie wiem, co powiedzie�.
00:23:23:Nie powinna� zatem|nic m�wi�, prawda?
00:23:26:Powodzenia.
00:24:45:/WIOSKA KLAW KBE LO
00:26:28:Otw�rz.
00:26:49:Zatem Chrystus umocni wiar� wasze serca.
00:27:05:Pozw�l mi sprawdzi�,|czy mog� pom�c, dobrze?
00:27:22:Jak si� masz?
00:27:24:Mo�esz poda� banda�?
00:27:28:Spokojnie.
00:27:30:Dobrze.
00:27:32:Spokojnie.
00:27:49:- Uciekaj st�d!|- A co z tob�?
00:27:51:Uciekaj, szybko!
00:31:26:/Dow�dca do Kruka.|/Kruk zg�o� si�.
00:31:30:/To kim jestem....|/Ty mnie takim stworzy�e�.
00:31:33:/�o�nierz z krwi i ko�ci,|/stworzony do walki.
00:31:35:/Nie wy��czaj tego!
00:31:37:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin