Przekręceni na drugą stronę płci - 20-04-2009 - portalwiedzy-onet-pl.txt

(9 KB) Pobierz
Przekr�ceni na drug� stron� p�ci

Ogl�dam wystawy, przegl�dam lifestylowe pisma, �ledz� trendy w modzie. Wsz�dzie � biseksualizm, transp�ciowo��, androgynizm. Sp�jrzmy prawdzie w oczy: to znami� epoki, kt�ra zw�tpi�a w tradycyjne warto�ci.

Aldona, moRgan i kastrat

Jeszcze kilka lat temu by�by krzyk: skandal, odmieniec w Zach�cie! Rok temu z ok�adem Aldon� Piotra Wysockiego przyj�to bez entuzjazmu, ale i bez afery. Przypomn� � Aldona to film o pewnym m�czy�nie z zabitej prowincji, kt�ry sta� si� Aldon� Wi�niewsk�. Przeszed� ju� kilka operacji, lecz proces p�ciowej transformacji nie zosta� doprowadzony do ko�ca � brak mu �rodk�w. Jednak wa�niejsza jest psychika. Aldona czuje si� kobiet�, zachowuje jak baba, maluje, ubiera, czeka na swojego wybra�ca z obiadem.

Dokument czy sztuka? Moim zdaniem � jedno i drugie. Wysocki zarejestrowa� bytowanie z pogranicza kreacji. Wcale nie radosne. Przeciwnie, pe�ne ryzyka, wymagaj�ce ogromnego samozaparcia, a przede wszystkim � z przekonania, �e to mus. Jak tw�rczo�� dla artysty.

Podobny temat podj�a Barbara Konopka, artystka wideo, performerka, filmowiec. P�tora roku temu pokaza�a w warszawskim CSW seri� wielkoformatowych fotografii zatytu�owanych Malavida: moRgan&veriKami. Mala vida znaczy po hiszpa�sku �z�e �ycie�. Transseksuali�ci takie maj�. Czuj� si� osaczeni, opuszczeni i oszukani przez los.

Konopka zarejestrowa�a siebie i sw� przyjaci�k� Weronik� Kami, kt�ra jeszcze trzy lata wcze�niej by�a m�czyzn�. I odwa�y�a si� o tym opowiedzie� ze szczeg�ami: przebieg kuracji hormonalnej (sex reassignement therapy), osi�gane stopniowo zmiany w wymiarach i kszta�tach cia�a, przemiany to�samo�ci. M�czyzna � to si� teraz leczy, brzmi tytu� jednej z fotografii.

Okaleczenie przed kamer�

Niemal w tym samym czasie Katarzyna Kozyra nakr�ci�a Kastrata, 16-minutowy film (2007). Z sob� w roli tytu�owej. Nie znam drugiego polskiego artysty, kt�ry ryzykuje r�wnie wiele, jak ona. W ka�dej realizacji. Od kilku lat wsi�k�a w projekt W sztuce marzenia staj� si� rzeczywisto�ci�. Nauczy�a si� klasycznego �piewu. Na przek�r tradycji i tremie wyst�powa�a z ariami Mozarta w Wiedniu (!). Ta�czy�a jak cheerleaderka. Pobiera�a nauki od drag queen. Pokona�a wstyd, staj�c nago przez publiczno�ci�, jako istota sk�adaj�ca sztuce w ofierze seksualne rozkosze.

Najmocniejsz� realizacj� z tej serii jest Kastrat. Przyprawia o zawr�t g�owy rozmachem i brawur�. Kozyra �imituje� ch�opca. Jego okaleczenie odbywa si� publicznie. Scena drastyczna: z obci�tego gumowego ptaszka-atrapy p�ynie krew. Zapewniam � nie chodzi o sensacj�. Autorka chce zbada� stan, kt�ry dla pewnych os�b staje si� psychicznym imperatywem. Przecie� jak �wiat �wiatem, zdarzaj� si� osoby o �pomylonej� seks-przynale�no�ci. Oraz typy obojnacze, niedookre�lone.

Jedni i drudzy pr�buj� si� jako� znale��, osadzi� w �yciu. Kastrat to rzecz o ca�opaleniu w procesie tw�rczym. O dogrzebywaniu si� do �r�de� b�lu, niepokoju, wra�liwo�ci. W dodatku praca erudycyjna, z odniesieniami do Farinellego: ostatniego kastrata Corbiau, Casanovy Felliniego, Victora, Victorii Edwardsa i wielu innych dzie�.

P� ch�op, p� baba

Bywa�y epoki i miejsca przychylne odmie�com. Grecja, Rzym, dw�r Henryka III Walezego, gdzie szczeg�lnymi wzgl�dami cieszyli si� biseksualni �milusi�scy�, czyli mignons � ch�opcy paraduj�cy w damskich kreacjach.

Na szersz� skal� perwersje z seksprzebierankami wesz�y w mod� w XX w. Zw�aszcza w�r�d wyzwolonych kobiet emancypacja przybiera�a ch�opi�ce kszta�ty. Najs�ynniejszymi zmaskulinizowanymi gwiazdami by�y Greta Garbo i Marlena Dietrich. O ile dama w smokingu prezentuje si� sexy, to facet w kiecce wygl�da groteskowo. Aspekt humorystyczny takich przebieranek sta� si� leitmotivem niejednego filmu, z P� �artem, p� serio Wildera na czele.

Wtedy gdy gigant komedii kr�ci� sw�j przeb�j, czyli pod koniec w lat 50., dewiacje genderowe nie wchodzi�y w gr�. Obowi�zywa�y wzorce �normalno�ci�: wdzi�cznie kobiece kobiety i byczo m�scy samcy. Jak zawsze w dobie kryzysu, kiedy przyrost naturalny staje si� najwi�kszym dobrem.

Wizualny biseksualizm � jak�e niewinny! � rozpowszechni� si� dekad� p�niej, w epoce hippis�w. By� efektem ideologii wolnej mi�o�ci. Potem ewoluowa� w znacznie ostrzejszy, cho� jeszcze bardziej aseksualny i aestetyczny image punk�w. A w latach 80. na postmodernistycznej fali nadesz�a moda na camp � wyzwanie rzucone wszelkim tradycjom obyczajowym i estetycznym. Kr�lami, czy raczej kr�lowymi tej maniery, stali si� transwestyci. Obecnie u szczytu mody znalaz� si� androgynizm. Jako stylistyczna przeciwwaga dla supersamc�w i megasamic.

Dla wielu to tylko zabawa, pogo� za trendem. A co z prawdziwymi transwestytami? Azylem dla nich jest ekran i scena. Paradoksalnie, rozkwitaj� w �wietle ramp.

Freaki na scen�

W kwietniu Warszaw� odwiedzi po raz drugi Antony Hegarty, lider grupy muzycznej Antony and the Jonsons. Niedawno ukaza� si� ich trzeci album The Crying Light, inspirowany sztuk� Kazuo Ohno, tw�rcy ta�ca Butoh. Gatunek mi�dzy magi� a pantomim�, wyzwalaj�cy pod�wiadomo�� i wewn�trzn� energi�. Nie jest metafor�, lecz metamorfoz�; medytacj� w ruchu. Czy trzeba dodawa�, �e p�e� w Butoh nie ma znaczenia?

Wracaj�c do Antony�ego: mieszka w Nowym Jorku, pochodzi z Wielkiej Brytanii. Transseksualista o g�osie anio�a. Wysokim, wibruj�cym, pe�nym �aru. Nie brzmi jednak ani jak g�os kobiecy, ani jak falset. To timbre szczeg�lny. Pora�a pi�knem � w przeciwie�stwie do artysty. Hegarty jest t�ustawy, nieefektowny, wr�cz groteskowy. Ale gdy zaczyna �piewa�, przestaje liczy� si� jego wygl�d. Opowiada o sobie, o ch�opaku, kt�ry marzy, �eby zosta� kobiet�.

Natomiast niemiecki piosenkarz Lilo Wanders, pseudo Georgette Dee, brzmi drapie�nie i �mieje si� szata�sko. Wyst�pi� we Wroc�awiu podczas ostatniego Przegl�du Piosenki Aktorskiej. Georgette �piewa przejmuj�cym altem szlagiery Marleny Dietrich, Edith Piaf i inne kabaretowe przeboje sprzed kilkudziesi�ciu laty. Jest gwiazd� stylu diseuse. Na Zachodzie na jego recitale trudno zdoby� bilety. Zaczyna� jako drag queen w tanich barach. Sukces przyszed� w latach 90. Do 2004 r. przez dziesi�� lat prowadzi� Show o p�nocy w telewizji Vox.

Georgette wyst�puje w kobiecym przebraniu, lecz bez farsowej przesady. Godnie. Nie spos�b zaliczy� go/jej do freak�w. A w�a�nie dziwad�a to gatunek na topie. Poszukiwany przez fotograf�w, zw�aszcza m�odych, licz�cych na sensacj�.

Ze sceny na wybieg

Pionierk� portretowania cudak�w by�a Diane Arbus. Za �ycia mia�a trudno�ci ze znalezieniem wydawc�w. Rok po jej �mierci (zmar�a w 1971 r.) zdj�cia freak�w zaprezentowano na Biennale Sztuki w Wenecji. Odt�d Arbus i dziwol�gi otoczono kultem.

U nas s� znani wy��cznie nielicznym. Tymczasem na Zachodzie prawdziw� s�aw� zdobyli dwaj transwestyci � Harris Glen Milstead pseudo Divine i Leigh Bowery. Obydwaj stylizowali si� na istoty tak przesadnie kiczowate, �e fascynuj�ce. Karykatury �wcielonej� kobieco�ci. Pojawiali si� � graj�c samych siebie � na ma�ym i du�ym ekranie, estradzie, zw�aszcza scenach klubowych. Obaj nie �yj�, ale maj� nast�pc�w. Divine�a troch� trudno na�ladowa� � w chwili niespodziewanej �mierci w wieku 41 lat wa�y� 160 kg. Za to Australijczyk Bowery, najbardziej wp�ywowa ciota Londynu lat 80. i 90., wyhodowa� ca�e stado dziwol�g�w, kt�rzy zaj�li si� mod� na skal� szersz� ni� pojedyncze kreacje. Alexander McQueen, Vivienne Westwood, John Galliano � to najs�ynniejsze nazwiska.

Fan�w oraz imitator�w maj� piosenkarz Boy George, autor scenicznych i �yciowych kreacji, a tak�e fotograf/filmowiec David LaChapelle, ucze� Andy�ego Warhola. Na wzmianki zas�uguj� r�wnie� �klasycy� przebiera�c�w: Wladziu Valentino Liberace, polsko-w�oski pianista i showmen oraz Dame Edna Everage, australijska drag-kr�lowa o fioletowych w�osach, gwiazda telewizyjnej rozrywki, kt�ra doczeka�a si� w rodzinnym Melbourne placu swego imienia (czy raczej ksywki).

Od lat 80. w �rodowisku nowojorskich gej�w prym wiedzie transwestyta Lady Bunny, blogowa plotkarka, wydawczyni rocznika Wigstock, parodystka (np. Gwen Stefani) i DJ w jednej osobie.

Projektanci mody coraz ch�tniej zabawiaj� si� w transseksualizm. Przyk�adem � spodnie kojarz�ce si� z nogami s�oni. Niezgrabne, grubo tkane, porozci�gane, opadaj�ce w obwarzankach. Jak niegdysiejsze PRL-owskie rajtuzy, tyle �e ze szlachetniejszych w��kien i w �adniejszych kolorach. Takie gacie zwane sakko (znowu k�ania si� Japonia) maj� w kolekcjach Prada, Krizia, Vuitton, Yamamoto. Trykotowe rajtki wyda�y mi si� propozycj� dla m�odych, wysportowanych dziewczyn. Po obejrzeniu serii zdj�� w lifestylowym miesi�czniku zmieni�am zdanie. Sakko okaza�y si� biseksualne. Pozowali w nich ch�opcy, opatuleni szalami i chustami. Istoty bez p�ci. W innym pi�mie � m�odziankowie otuleni tiulami i koronkami, po kobiecemu uwodzicielscy, w czu�ych pieszczotkach. Wszyscy cudnie wydepilowani, wyczesani, wci�ci i wypi�ci. Moda damska na facetach ucharakteryzowanych na panny.

A druga strona medalu? Wulgarne, rozczochrane dziewuchy, pozuj�ce w wybitnie nieeleganckich pozach. Pokazuj� sobie j�zyki, wypinaj� ty�ki, bij� si�, pal�, pij� z gwinta. Jak ch�opaczyska. Romantyczni geje kontra piekielne babiszony.

Sk�d ten trend � bo mo�na to ju� uzna� za tendencj� � zak��cania wizualnych i psychologicznych (w tradycyjnym sensie) wyr�nik�w p�ci? Dla efektu, emocji, rozdra�nienia?

S�dz�, �e przyczyn jest kilka. Tematyka genderowa, czyli dotycz�ca specyfiki p�ci sta�a si� modna � jako kierunek studi�w, obszar bada� i artystycznych poszukiwa�. To po pierwsze. Po drugie, transseksuali�ci i osoby androgyniczne w niekt�rych spo�eczno�ciach przestali uchodzi� za pot�pienia godnych odmie�c�w. Ich odczuciami i potrzebami zaj�a si� medycyna i psychologia. S� coraz powszechniej tolerowani, akceptowani. Zw�aszcza w�wczas, gdy ich �dwustronno�� s�u�y sztuce.

W Polsce podobne postaci skazane s� na �yciowy off. Rozbie�no�� mi�dzy p�ci� a psychik� to u nas dopust bo�y, nieszcz�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin