ils-wishmaster.txt

(27 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakosc napisow.|Napisy zostaly specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:27:WLADCA ZYCZEN
00:01:50:MUZYKA
00:02:04:ZDJECIA|,
00:02:35:SCENARIUSZ
00:02:41:REZYSERIA
00:02:48:Na poczatku czasu|Bog tchnal zycie we wszechswiat.
00:02:53:Ze swiatla powstali aniolowie,|z ziemi powstali ludzie.
00:02:59:A z ognia powstaly dziny,
00:03:02:istoty mieszkajace|wprozni miedzy swiatami.
00:03:08:Kto zbudzi dzina,|moze wyrazic trzy zyczenia.
00:03:12:Gdy spelnisie trzecie,
00:03:15:na Ziemie zstapia|szatanskie legiony dzinow.
00:03:21:Boj sie tylkojednego.
00:03:26:Boj sie dzina.
00:03:31:Wyraz drugie zyczenie.
00:03:33:Zadziw mnie, Dzinie.
00:03:35:Pokaz mi cuda.
00:03:36:Jak sobie zyczysz.
00:04:31:Pomoz mi, magu!
00:05:19:Zdejmij te kIatwe!
00:05:22:Pomoz nam!
00:05:32:Na wszystkie imiona Boga!|Nie tego chcialem!
00:05:36:Moge to cofnac,|Najjasniejszy Panie.
00:05:38:Wyraz zyczenie.
00:05:42:Zadnych zyczen!|Blagam, Wasza Wysokosc.
00:05:45:AIe moj biedny Lud...
00:05:47:Chcesz, aby taki Los|spotkal caly swiat?
00:05:51:Zadnych zyczen.
00:05:53:Ostrzegam cie, magu.|ZamiIcz.
00:05:56:O to zyczenie mu chodzi.
00:05:59:Trzecie zyczenie tego,|kto go zbudzil,
00:06:02:otworzy mu|brame miedzy swiatami.
00:06:05:Nowe cuda, kroIu,|nowe spIendory.
00:06:10:Nowi, straszIiwi wladcy.
00:06:13:Tak.
00:07:18:Ameryka, dzien dzisiejszy.
00:07:38:Nie musial sie pan fatygowac,|dokumenty sa w porzadku.
00:07:42:Czekalem na ten okaz|dziesiec Iat.|,
00:07:45:Zabytkowa rzezba,|2 metry.
00:07:50:Posag przedisIamskiego|boga Ahury Mazdy.
00:07:54:IsIam zabranial dawnych kuItow.
00:07:59:To cud,|ze ta rzezba powstala.
00:08:15:Co on wyprawia?
00:08:21:Ostroznie!|To droga rzecz!
00:09:29:Czym moge sluzyc?
00:09:31:Mam Iombard|w dzieInicy handIowej.
00:09:34:Na rogu Piatej i TooIey.|Zakazane miejsce.
00:09:37:Jakis facet|przyniosl to dzis rano.
00:09:40:Dalem mu dobra cene.|, ,
00:09:43:I chce wiedziec,|iIe to naprawde warte.
00:09:45:Zupelnie slusznie.
00:09:47:- Nick?|- Shannon?
00:09:50:Chyba powinna|to obejrzec AIex.
00:09:52:A niech mnie!
00:09:59:Jaka ma proweniencje?
00:10:02:Pochodzenie.|Skad pan go ma?
00:10:05:Od faceta, ktory powiedzial,|ze dostal go od babci.
00:10:08:Stara bajeczka.
00:10:11:Wyceni go nasz najIepszy|rzeczoznawca.
00:10:14:Shannon wypisze pokwitowanie.
00:10:15:Dziekuje, ze wybral pan|nasz dom aukcyjny.
00:10:31:- Chyba wygralem.|- Chyba tak.
00:10:35:Dobry mecz.
00:10:38:Co u Ricka?
00:10:42:Nie wiem,|nie rozmawialam z nim.
00:10:47:IIe to czasu?|Szesc tygodni? Siedem?
00:10:52:Liczysz?
00:10:56:PomysIalem, ze...
00:11:00:- MogIibysmy sie umowic.|- Umawiamy sie bez przerwy.
00:11:04:To nie jest|prawdziwe umawianie.
00:11:08:Josh, jestes moim|najIepszym przyjacieIem.
00:11:11:Wiesz, jak trudno|znaIezc przyjacieIa?
00:11:14:Nie chce tego zniszczyc.
00:11:17:Daj spokoj, AIex.|Wciaz to powtarzasz.
00:11:23:Wiesz, o co chodzi?|Boje sie...
00:11:26:ze strace wszystko, co jeszcze|mi zostalo. Lacznie z toba.|, ,
00:11:32:- KoIacja i kino?|- Hot dogi i mecz?
00:11:36:Asekurujesz sie?
00:11:41:A ja zaryzykuje.
00:11:48:Rzucam na ciebie zakIecie.|,
00:11:51:Moze podziala.
00:12:04:- Na razie.|- Bede w Iaboratorium.|, ,
00:12:09:PrzemysI to sobie.
00:12:34:OpaI tej wieIkosci...|Jest wspanialy.
00:12:38:Jak wspanialy?
00:12:41:IdeaInie czysty.|Bez sIadu innego koIorytu.
00:12:49:To unikat.
00:12:51:Dobre slowo.|Kocham to slowo.
00:12:55:Unikat.
00:12:56:Wysoka wartosc?
00:13:00:Juz sie sIinie.|, ,|Natychmiast zrob wycene.
00:13:06:Wyjdz.
00:13:22:A to co?
00:13:54:Obudzilas mnie.
00:14:14:Obudzilas mnie.
00:14:23:Nie slyszalam, jak wszedles.|Przestraszyles mnie.
00:14:26:Jak brzmi werdykt?
00:14:30:Cos jest z nim nie tak.
00:14:34:To obnizy wartosc?
00:14:36:Pokaze go koIedze.|Trzeba zrobic testy.
00:14:39:Jakie testy?
00:14:56:Cos jest w srodku?
00:15:00:Nie wiem,|nie jestem gemoIogiem.
00:15:04:Moge zrobic anaIize spektraIna|w podczerwieni.
00:15:08:Swietnie. Teraz?
00:15:09:Spokojnie.
00:15:12:Najpierw musze sie zajac|bzdurami profesora Leibera.
00:15:16:Zbadam kamien,|jak tyIko bede mogl.
00:15:19:Chcesz zaczekac?
00:15:19:Spiesze sie na trening.
00:15:23:To dIa mnie bardzo wazne.|Zadzwonisz?
00:15:27:Jestem twoja dluzniczka.
00:15:30:To co z ta koIacja?
00:15:40:Czas!
00:15:43:Bylo bardzo dobrze.|Wiesz, dIaczego chybilas?
00:15:45:Z braku rownowagi.
00:15:47:Kazdy trafi do kosza,
00:15:49:gdy sie zatrzyma,|zlapie oddech i wyceIuje.
00:15:52:AIe podczas meczu|nie ma na to czasu.
00:15:55:Przeciwnik bedzie chcial|,|odebrac wam pilke.
00:15:57:Wtedy potrzebna jest rownowaga.|Nie ciala, umyslu.
00:16:01:Gdy macie szanse rzucic,|zapomnijcie o wszystkim innym.
00:16:05:Czas nie istnieje.|Przeciwnicy nie istnieja.
00:16:09:Jestescie tyIko wy i kosz.
00:16:12:Patrzycie. Znajdujecie.
00:16:16:Rzucacie.
00:16:30:Lasergotow do analizy.
00:16:42:Masz te randke|, ,|jak w banku.
00:16:53:A to co?
00:16:58:Obudzilas mnie.
00:17:09:Zakoncz badanie!
00:17:58:Tu laboratorium.
00:18:00:Zmieniamy olow wzloto.|Zostaw wiadomosc.
00:18:04:Josh, tu Alex.|Jestes tam?
00:18:09:Zdarzylo sie cos dziwnego.|Musze z toba pogadac.
00:18:17:Czy ktos tu jest?
00:18:41:Bardzo cie boIi?|,
00:18:45:Moge ci pomoc.
00:18:49:Moge ci uIzyc w cierpieniu.
00:18:53:Wystarczy poprosic.
00:18:58:Chcesz, zeby boI ustapil?
00:19:04:Tak.
00:19:08:Jak sobie zyczysz.
00:20:52:Czy Josh...?
00:20:55:Pusc mnie!
00:21:01:- A pani jest...|- AIex Amberson.
00:21:07:AIex Amberson?
00:21:11:Wiec znala pani Josha?
00:21:15:Byl moim przyjacieIem.
00:21:20:Przykro mi.|Chce pani usiasc?
00:21:23:Nie. Chce wiedziec,|co sie stalo.|,
00:21:27:Prawdopodobnie wypadek.|Awaria sprzetu.
00:21:32:Wie pani,|nad czym pracowal?
00:21:35:Badal pewien|kamien szIachetny.
00:21:40:OpaI.
00:21:43:Na moja prosbe.
00:21:53:Wspomoze pani|bylego ministranta?
00:21:56:Jak nie ma pani drobnych,|wezme doIara. Wezme i piatke!
00:22:11:IIe razy|mam cie stad przeganiac?
00:22:13:Zostawiles kIientow.|Tak sie nie prowadzi firmy.
00:22:15:Nie mow mi, jak prowadzic firme,|pieprzony Ieniu.
00:22:19:A ty mi nie mow, jak zyc,|pieprzony fiucie.
00:22:22:Bede gadal z kim zechce.|Ten chodnik nie jest twoj.
00:22:27:Oswiecic cie?|,|Ten chodnik jest moj.
00:22:30:Wiesz dIaczego?|Bo place podatki.
00:22:32:Pieprz sie.
00:22:34:Ty sie pieprz!
00:22:36:Obys skonal,|ty worze gowna!
00:22:39:Obys skonal|i wyIadowal w rynsztoku,
00:22:42:zebym mogl|na ciebie naIac!
00:22:45:Lysa malpa!
00:22:47:Pomiot chinskiej dziwki|zgwalconej przez sztafete!
00:22:52:Wyksztalcony idiota!
00:22:58:Leje na twoje podatki!|Mozesz je sobie wsadzic!
00:23:02:I niech przebija ci nerki,|jak beda szly do gardla!
00:23:07:Obys zgnil w piekIe!|Ty i twoja...
00:23:12:Kto tu jest?
00:23:15:Moze przyjacieI.
00:23:18:Powiedz mi...
00:23:22:Rzucasz te wszystkie kIatwy|na powaznie?
00:23:27:Zebys wiedzial.
00:23:29:Co bys dal za to,|zeby sie spelnily?
00:23:33:W tej chwiIi mam|tyIko fajke i uscisk dloni.
00:23:37:Masz jeszcze dusze.
00:23:41:Dusze oddalbym|za kapieI i whisky.
00:23:44:Wiec smierc wroga|uznalbys za dobry interes?
00:23:48:Jestes naprawde popieprzony,|aIe niezIe kombinujesz.
00:23:55:Zrob mi przyjemnosc.|Czego bys chcial?
00:23:59:Zastanow sie.|,
00:24:01:Masz wybor.
00:24:06:Niech dostanie raka.
00:24:13:Niech dostanie raka|i umrze.
00:24:17:Jak sobie zyczysz.
00:24:19:Forsa z opieki spolecznej|i jeszcze....
00:24:24:Dobrze sie pan czuje?
00:24:34:- Co pani jest?|- Nie wiem.
00:24:36:Pusc ja.
00:24:58:Bylo warto?
00:25:11:Uciekaj i powiedz Iudziom,|co zechcesz.
00:25:17:Powiedz, ze cos grasuje|w ich miescie.
00:25:21:Cos, co karmi sie|zyczeniami.
00:25:30:Powiedz im to szybko.|Poki jeszcze masz dusze.
00:25:56:Nie smakuje ci.|Zgas go.
00:26:07:Wspolczuje ci smierci Josha.|Wiem, jaki byl ci bIiski.
00:26:15:Nie tak bIiski, jak by chcial.|A teraz jest za pozno.
00:26:19:Posluchaj mnie.|Nie jestes winna jego smierci.
00:26:25:Chyba jestem.
00:26:33:W tym opaIu bylo|cos dziwnego.
00:26:39:Chyba to wlasnie wybuchlo.|Josha zabilo cos, co mu dalam.
00:26:44:Wiesz, jak wariacko|to brzmi?
00:26:48:Wiem, jak to brzmi.|W tym probIem.
00:27:01:Mam znow wezwac|doktora MontigIio?
00:27:04:Nie!
00:27:09:To tyIko przygnebienie.
00:27:11:To cos wiecej.
00:27:14:Masz urojenia,|tak jak poprzednio.
00:27:16:Nie jest tak jak poprzednio.
00:27:20:Idz juz spac.|Nie chce, zebys sie martwila.
00:27:24:Przestaniesz odstawiac|starsza siostre?|, ,
00:27:27:Pozar byl dawno temu.|Wyciagnelas mnie.
00:27:30:AIe nie wyciagnelam|mamy ani taty.
00:27:34:Bo nie moglas!
00:27:37:Nie jestes winna ich smierci|ani smierci Josha.
00:27:43:Przestan sie obwiniac,|bo wszystko zacznie sie od nowa!
00:27:48:Terapia, koszmary,|wszystko!
00:27:51:Nie masz racji.
00:27:54:Nie jest tak jak wtedy.
00:28:00:Cos sie dzieje.
00:28:04:Cos zlego.
00:28:10:I dowiem sie, co to jest.
00:28:49:Chcesz zagrac, AIex?
00:28:58:Czuje twoj strach.
00:29:13:Szukam dokera Etchisona.
00:29:25:Pan Etchison?
00:29:26:Mozesz mnie nazywac|jak chcesz.
00:29:29:Nie mam czasu na zarty.
00:29:32:Szkoda,|mogloby byc fajnie.
00:29:35:Pogadajmy o opaIu.
00:29:39:O kIejnocie.
00:29:40:Nie wiem,|o co ci chodzi.
00:29:43:Dziwne, twoj kumpeI CIegg|swietnie wiedzial.
00:29:46:Nie znam CIegga.
00:29:48:Znasz. W srednim wieku,|prowadzi Iombard.
00:29:50:Wsypal cie przy pierwszej|wzmiance o sadzie.|,
00:29:55:O co biega? Jestes gIina?
00:29:58:Nie. I nie pojde do gIin,|jesIi powiesz, skad go miales.
00:30:06:Z tego posagu, po wypadku.|Bylo o tym w teIewizji.
00:30:11:- Zabil faceta.|- Posag Beaumonta?
00:30:12:Skad mam wiedziec?|,|AIe jakis facet tu byl.
00:30:21:Dostalem pare setek.|Czy CIegg mnie orznal?
00:30:24:Jeszcze jak.
00:31:17:AIexandra.|Milo znow cie zobaczyc.
00:31:29:Bardzo panu wspolczuje.
00:31:33:O tak, bylje...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin