Pierwsza noc Belli i Edka - by blondi555.pdf
(
32 KB
)
Pobierz
300872509 UNPDF
Pierwsza noc Edka i Belli (w namiotach) ~ by Sylwia
Leżeliśmy koło siebie w namiocie nasłuchując nocnych harców zwierząt.
Nagle z wielką gracją Ed przyciągnął mnie do siebie i po chwili leżałam na jego
umięśnionej klacie.
Trwaliśmy tak przez chwil patrząc sobie głęboko w oczy. Na twarzy
Edwarda wystąpił MÓJ uśmiech. Utonęłam w nim, on postanowił wykorzystać
moją chwile nieuwagi i przyciągnął mnie do siebie. Byłam na niego bardzo zła.
Przez niego zapomniałam o oddychaniu! Po chwili oparłam się jego zalotom i
postanowiłam zrobić kolejny krok... Zdjęłam koszulkę na co on odpowiedział
mi tym samym, a to wszystko nie przerywając pocałunku! Nagle otworzyłam
oczy i zobaczyłam ze...ON NIE MA SPODNI! Mój wzrok powędrował w dół
po jego pięknym ciele. Ach, jaki on jest piękny - pomyślałam. Ale nie wiem co
te dziewczyny na jedna noc widziały w jego przyrodzeniu?Było przeciętne.
Nagle uświadomiłam sobie co zapoczątkowałam! Jego ręce zaczęły zmierzać
do moich ślicznych koronkowych majteczek i nagle przypomniałam sobie że
nie ogoliłam nóg! Nie mogłam przestać o tym myśleć! To zapewne zepsuje nasz
pierwszy raz - pomyślałam i uśmiechnęłam się. Zauważył to i przerwał grę
wstępną, nie powiem był w tym doskonały! Ale nie chciałam zepsuć tego
wydarzenia, więc oderwałam się od niego i stanęłam w najseksowniejszej
pozycji na jaką kiedykolwiek było mnie stać. Jego oczy prześwietlały moje
ciało i nagle poczułam ze mam na sobie stanik! Zaczęłam uwodzicielskimi
ruchami zsuwać go w dól... Nagle zauważyłam, że Edward ledwo co
powstrzymuje się, żeby nie podejść do mnie i nie zrobić tego samemu. Bawiło
mnie to bardzo, wiec postanowiłam przedłużyć tą chwilę. Zobaczyłam, że tuż
przy wejściu do namiotu znajduje się jakaś cienka rurka - hmmm to się nada -
pomyślałam. Zaczęłam bardzo seksownie kręcić się na niej i reszta potoczyła
się bardzo szybko. Zobaczyłam tylko, że Edward porywa mnie w ramiona i
jakaś płachta spada nam na głowę. Okazało się, że ta rurka była ważna dla
konstrukcji namiotu. Leżeliśmy wtuleni w siebie nie zwracając uwagi na
materiał. W końcu przestałam się opierać, widząc tak wielkie pożądanie w jego
oczach. Poczułam, że to jest moje miejsce na ziemi.
Następnego dnia rano, wszyscy się dziwnie na nas patrzyli. Myślę, że
słyszeli co się działo wczoraj w nocy... Nie przeszkadzało mi to. Alice chciała
zabić nas wzrokiem, nie dziwie jej się, przecież obiecaliśmy : żadnego seksu w
namiotach...
Plik z chomika:
Bellamy_
Inne pliki z tego folderu:
ros-emm.pdf
(33 KB)
Pierwsza noc Belli i Edka - by blondi555.pdf
(32 KB)
Inne foldery tego chomika:
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin