A.Matter.of.Size.2009.DVDRip.XviD-ItzikGur.txt

(49 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1379}{1487}KWESTIA ROZMIARU|tłumaczenie: titi (bergitka)
{1492}{1555}Moje stałe pro-izraelskie natchnienie:|jkris.
{4544}{4597}Chwileczkę...
{4628}{4665}160 kilo?
{4680}{4717}Przysięgam, Geula, próbuję, naprawdę.
{4720}{4820}Naprawdę próbujesz...? Widzę,|że przybrałe na wadze! Schod, już.
{4836}{4877}- 160?|- No.
{4886}{4966}Przynajmniej to okršgła liczba.|Musisz zrezygnować z bagietek.
{4972}{5051}- W ogóle zrezygnuj z węglowodanów.|- Też bym ci mógł doradzać, Aaron.
{5053}{5130}Bardzo ładnie, 140!|Gratulacje! Schudłe o 2 kilo.
{5150}{5218}Następny.|Zehava, chod, kochanie.
{5328}{5358}Dwa i pół kilo. Brawa!
{5404}{5468}Dobra robota, kochanie.|- Dziękuję.
{5470}{5535}Aaron, teraz ty.
{5584}{5615}Sto czterdzieci...
{5618}{5646}pięć...
{5662}{5718}i pół. Straciłe kilogram.|- Niemożliwe.
{5734}{5800}Waga nie kłamie.|Ale to wietnie.
{5804}{5893}- Miesišc na samej sałacie i kilo?|- Widzicie, program działa.
{5898}{5948}Nie zapominajcie, że:|"Używamy naszych ust...
{5952}{6057}...tylko do mówienia!".|- No, na dzi koniec. Zmykajcie stšd.
{6072}{6129}Hertzel, przyjd do mego biura.
{6260}{6288}Siadaj.
{6390}{6455}- Nie rozumiem, co się stało.|- Hertzel, nie udawaj durnia.
{6458}{6534}Już przez to przechodzilimy, nie raz.|Jeste po prostu uparty.
{6538}{6602}- Mogę zapalić?|- Tak.
{6654}{6739}Proszę.|Od kwietnia przybierasz na wadze.
{6798}{6866}A tutaj?|Tu trochę schudłem, prawda?
{6870}{6912}To było po pocie w Jom Kippur.
{6916}{6992}Słuchaj, Hertzel, chyba|nie jestemy w stanie ci pomóc.
{6996}{7087}Cišgniesz grupę w dół.|Marnujesz swoje pienišdze i mój czas.
{7090}{7139}O co tak naprawdę chodzi?|O rywalizację z innymi oddziałami?
{7143}{7230}- Psuję ci statystyki?|- Co mi sugerujesz?
{7266}{7318}Geula, daj mi ostatniš szansę.
{7329}{7406}Hertzel, w cišgu ostatnich|2 miesięcy utyłe o 13 kilo.
{7410}{7461}No więc utyłem|o 13 kilo w 2 miesišce.
{7466}{7540}Wierz mi, to i tak postęp|w porównaniu do innych diet.
{7544}{7639}Hertzel, kochanie, mnie możesz okłamywać,|ale nie oszukuj sam siebie.
{8050}{8125}- Mogłabym się też zabrać?|- Jasne.
{8130}{8177}Mówiłem ci, że możesz.|Po co się pytasz?
{8194}{8237}Skórkowaniec.|Ile mamy na ciebie czekać?
{8256}{8336}- Czemu nie mogę zamknšć drzwi?|- Bo jeste tłusty, dlatego.
{8388}{8446}Nie słyszałem, żeby kogo|wyrzucili ze Strażników Wagi.
{8450}{8478}Mylisz, że mnie wyrzuci?
{8482}{8558}Zamknę jej buzię, powiem, że jš pozwę...|- Taa, jasne.
{8612}{8663}- Pa pa.|- Na razie.
{8694}{8772}Mieszkam w Ramla przez całe życie.|Jak to, że się wczeniej nie spotkalimy?
{8776}{8805}Spotkalimy się, tylko nie pamiętasz.
{8848}{8899}- Pracowała w domu handlowym, nie?|- Tak.
{8908}{8934}I gdzie nagle znikła?
{8996}{9098}Wyszłam za mšż, rozwiodłam się...|znów wyszłam za mšż i znów się rozwiodłam.
{9116}{9173}Za każdym razem|przybywało mi kolejne 10 kilo.
{9222}{9258}To naprawdę umiała zjeć, co?
{9320}{9370}Czemu się rozwiodła?
{9414}{9468}Nie cierpię kłamców.
{9538}{9602}Skubańcu, uduszę się tutaj,|chcę w końcu być w domu.
{9648}{9762}- Dobra, no, to czeć.|- Czeć.
{9796}{9822}Proszę.
{9828}{9898}Hertzl... to jest Eli.
{9904}{9968}- Czeć.|- Zacznij go dzi wprowadzać.
{9976}{10068}- Jak to?|- Zastšpi cię z barze. Wracasz do kuchni.
{10072}{10165}- Ale o co chodzi?|- Skończ i potem pogadamy, tak?
{10206}{10255}Miło cię poznać.
{10270}{10365}- Biton...|- Hertzel, serio, jestem zaganiany.
{10368}{10426}Wytłumacz mi, czemu|nie mogę pracować w barze.
{10432}{10531}- Bo chcę, żeby był w kuchni, a on za barem.|- To nie jest odpowied. Powiedz, czemu.
{10534}{10621}- Klienci robiš uwagi.|- Jakie uwagi?
{10650}{10744}- Nie pasujesz do wizerunku, jasne?|- Ej, nie bierz tego do siebie.
{10748}{10826}Przepraszam cię bardzo!|I nie zostawiaj baru bez opieki, co?
{10882}{10978}No, Hertzel. Przecież nie jeste|szefem kuchni w jakiej super restauracji.
{10982}{11041}Jeste tylko kucharzem|w barze sałatkowym.
{11048}{11099}Więc nie przejmuj się tym tak bardzo.
{11216}{11307}W życiu nie zrozumiem, czemu|się zwolniłe. Czy to nie szkoda?
{11394}{11453}- Jestem na diecie, nie chcesz, żebym schudł?|- Pewnie, że chcę.
{11456}{11514}Ale nawet na diecie musisz jeć,|a sama sałata, to za mało.
{11518}{11584}- Chcesz umrzeć z głodu?|- Nie mogę ruszać takich rzeczy.
{11588}{11689}Ile razy mam ci mówić?|Nie wolno mi! Nie wolno!
{11716}{11813}Tu jest jaka japońska restauracja.|Jedzenie tam dajš paskudne.
{11824}{11938}- Nie będzie cię kusiło. Id tam jutro.|- Szukajš personelu do kuchni.
{11962}{12000}Więc id na mały kompromis.
{12006}{12074}Cały rok siedziałe w domu,|zanim zostałe kucharzem.
{12078}{12173}Szefem kuchni, nie kucharzem.|Ile razy mam ci powtarzać? Szefem kuchni!
{12176}{12236}Szef czy kucharz -|tak czy siak, bez pracy.
{12272}{12338}Potrzebuję pomocy w utrzymaniu domu.
{12342}{12414}Daj spokój, id.|Może się odmieni twoje szczęcie.
{12708}{12775}Przepraszam...|kto tu jest szefem?
{12778}{12807}Kitano, jest w kuchni.
{13080}{13166}- Ja jestem Kitano.|- Och, przepraszam. Można parę słów?
{13170}{13199}Słyszałem, że szuka pan szefa kuchni...
{13232}{13294}Cztery lata uczyłem się w "Tadmor".|Mojš specjalnociš jest
{13296}{13356}kuchnia japońska i desery.|Mam też dowiadczenie.
{13359}{13467}- Gdzie pan pracował?|- W Bon-ton Biton.
{13480}{13584}- I co się stało?|- le mnie traktowali. Więc odszedłem.
{13588}{13708}- Teraz błagajš, żebym wrócił.|- Skoro błagajš, czemu pan nie wraca?
{13730}{13791}Bo nikt nie będzie mnie tak traktował,|rozumie pan?
{13796}{13866}Teraz wiedzš, kim jest Hertzl.|Zobaczymy, jak sobie dadzš radę beze mnie.
{13870}{13920}Nie wrócę tam.|Raczej będę szorował gary.
{14027}{14134}Czeć, Geula, mówi Hertzl.|Zostawiam ci już drugš wiadomoć.
{14141}{14209}Wiesz, wszystko to nie było|dla mnie łatwe, ale...
{14213}{14328}czuję, że zasługuję na jeszcze jednš|szansę w grupie. Przyjmij mnie, proszę, pa.
{14589}{14653}- Somo.|- Nie somo. Sumo.
{14655}{14690}To nie sš ** zawody.
{14720}{14825}- Jak się... przegrywa w sumo?|- Chodzi ci o to jak się wygrywa?
{14944}{15067}W pojedynku, gdy jeden z zapaników|wyjdzie poza okręg, drugi wygrywa.
{15222}{15326}{Y:i}Spójrzcie na atak Benny Yehoudy...
{15382}{15424}Daj do tego trochę tahini.
{15510}{15559}- Tahini jest tuczšce.|- No i...?
{15610}{15689}- Czeć.|- Hej.
{15790}{15841}Fuu, spójrz na te tłuste dupska.|Co to ma być?
{15842}{15944}Dwóch tłuciochów w pieluchach,|uczesanych jak dziewczynki?
{15966}{16043}- Gdzie był?|- Pracuję trochę.
{16046}{16093}Znalazłe pracę i nic nie powiedziałe?
{16096}{16156}- Co to, ryba?|- To zapach z pracy.
{16168}{16221}Wolałbym umrzeć z głodu,|niż tak mierdzieć.
{16246}{16296}- Gdzie pracujesz?|- W japońskiej knajpie.
{16300}{16359}- Co, zwijasz sushi?|- Szoruję gary.
{16388}{16488}Praca to praca.|Uwielbiam cię, Hertzel.
{16504}{16530}We to, Albert.
{16566}{16625}Chłopaki do schrupania, nie ma co.
{16636}{16690}Cholera, nie rozumiem, czemu|w Izraelu nie ma sumo?
{16694}{16776}Co się dziwisz?|Tu nie ma tłuciochów.
{16834}{16864}Czeć, Hertzel, odpowiadam na twš wiadomoć.
{16868}{16922}Pomimo, że to wszystko już mówiłam.
{16928}{17017}Uwierz mi, Hertzel, nie pomogę ci,|jeli sam sobie nie pomożesz.
{17020}{17097}Rybko, boli mnie patrzenie,|jak zamieniasz się w... górę sadła.
{17100}{17193}Naprawdę, zabijasz sam siebie.|Lepiej się pochlastać i skończyć z tym od razu.
{17202}{17278}Spójrz na siebie, wyglšdasz tak wór mięcha.|Powodzenia, kotku. Na razie.
{17820}{17854}Przepraszam, zaraz to naprawię.
{17898}{17956}Ej, on wyglšda jak zapanik sumo!
{18160}{18208}Nie zdejmę koszuli,|czemu miałbym to zrobić?
{18212}{18292}Nie zdejmujšc koszuli,|nie okazujesz szacunku gyoji.
{18306}{18346}- Co to jest gyoji?|- Sędzia.
{18356}{18470}- W Japonii, Kitano jest wielkim gyoji.|- Poważnie? To co on robi w Ramla?
{18490}{18538}Więc ja też ubiorę koszulę.
{18548}{18657}- Kitano przyjdzie?|- Lepiej, żeby przyszedł.
{18672}{18715}Dajmy spokój, Ito, to nieważne.|Pójdę już lepiej.
{18724}{18788}Nie bój się.|On tu za chwilę przyjdzie.
{19442}{19578}{Y:i}Kastina do skrzydła 4,|otwieramy za 30 minut.
{19582}{19654}- O co chodzi?|- Jestemy z lokalnego radia. Mamy zezwolenie.
{19676}{19703}Dzięki.
{19722}{19796}Gila, nie masz problemu|z pojęciem "mój mšż"?
{19800}{19864}Nie mam nic do powiedzenia,|gdy mi wjeżdżasz z kamerš w twarz.
{19890}{19936}Nie mam problemu|z pojęciem "mój mšż".
{19946}{20008}Jedyny mój problem, to że|nie pozwalajš mi na widzenia z nim.
{20030}{20098}Gila, a ty?|Chwileczkę.
{20120}{20189}Naprawdę le się czuję|w obecnoci kamery, Zehava.
{20192}{20267}Daj spokój, masz tu kamery 24 na dobę,|a ja ci przeszkadzam?
{20270}{20302}Sumo...
{20306}{20374}Nazywasz mnie Sumo?|Nie wstyd ci, nazywać mnie Sumo?
{20378}{20451}Nie powiedziałam "Sumo",|tylko "Sunnova".
{20456}{20499}Sammy, przepraszam.
{20528}{20567}Nie to nie, mogłem sprawić,|że wyglšdałaby dobrze.
{20570}{20624}Wyno się stšd, gadaj|swoje bzdety gdzie indziej.
{20628}{20700}Czemu nie napiszesz artykułu o feminimie?|Co z tym feminizmem?
{20704}{20771}Gila, feminizm to nie jest brzydkie słowo.|To pewnego rodzaju odpowiedzialnoć.
{20778}{20868}Powinnymy dziękować tym, które|działały na rzecz wyzwolenia kobiet.
{20876}{20911}Trochę "wyzwolenia"|przydałoby się nam teraz.
{21206}{21291}Słoneczko: Mam 180 cm wzrostu|i jestem odrobinę ciężkawy.
{21425}{21515}Ron: "Odrobinę"?|Słoneczko: 100 kilo.
{21571}{21624}Ron: To nie przejdzie.
{21726}{21823}Znów nie ma ciepłej wody.|Ale ty mówisz, że jeste hydraulikiem.
{21826}{21865}Teraz nie mam czasu, spieszę się.
{21872}{21927}- Gdzie te spodnie, które mi kupiła?|- W szaf...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin