PSYCHOLOGIA
WYCHOWAWCZA
Pod redakcją CHARLESA E. SKINNERA
WARSZAWA PAŃSTWOWE WYDAWNICTWO NAUKOWE
Z oryginału EDUCATIONAL PSYCHOLOGY Fourth Edition, Prentice-Hall, Inc,
Englewood Cliffs, N. J. 1962
1959 by Prentice-Hall, Inc., Englewood Cliffs, Inc.
Tłumaczył
Zbigniew Obniski
Redaktor naukowy
Ziemowit Włodarski
Okładkę projektowała
Hanna Maczubska
Redaktor
Irena Kaltenberg.
Redaktor techniczny
Witold Motyl
Korektor
Bożena Syweńki
Printed in Poland
PRZEDMOWA DO WYDANIA POLSKIEGO
Pisanie przedmowy jest okazją do sformułowania uwag ogólnych na temat przedmiotu dzieła, sposobu, w jaki został on potraktowany, a ponadto - gdy wchodzi w grę cudza praca - prezentacji jej autora. 1~J przypadku przekładu z języka obcego usprawiedliwione wydają się również uwagi na temat stosunku ukazującej się pozycji do publikacji rodzimych, roli, jaką może ona odegrać w Kraju i, co wiąże się z tym bezpośrednio, zasadności jej tłumaczenia.
Przedmiot pracy sformułowany został w tytule. Psychologia wychowawcza jest dyscypliną wyodrębnioną w programach studiów różnych kierunków i stopni, aż do specjalizacji psychologicznej włącznie. Ujmowana bywa różnie. Eksponowany jest w niej na ogół aspekt praktyczny - wymienia się ją wśród podstawowych gałęzi psychologii stosowanej, aczkolwiek ma ona niewątpliwie własną problematykę badawczą, również i teoretyczną.
Domeną psychologii wychowawczej jest analiza procesów uczenia się, nauczania i wychowania - tak, jak przebiegają one w różnych instytucjach społecznych. Przedmiotem są prawa rządzące owymi procesami; poznawanie ich ma walor teoretyczny, zaś możliwość wykorzystywania w praktyce decyduje o bezpośredniej użyteczności psychologii ~rychowawczej jako nauki.
Jeśli sformułowania te nie budzą kontrowersji, to chyba dlatego tylko, że są bardzo ogólne, bo w sposobie ujmowania psychologii wychowawczej autorzy różnią się wyraźnie. Ciążą na tym nie najlepsze tradycje od czasów, gdy psychologia wychowawcza traktowana była jako zlepek słabo powiązanych róźnorodnych wiadomości z zakresu niemal w szystkich dyscyplin psychologicznych, a także nauk pokrewnych. Interesowano się zarówno prawidłowościami wykrywanymi w badaniach, jak i wskazaniami praktycznymi, które mogą być przydatne rodzicom, wychowawcom, nauczycielom i współpracującym z nimi psychologom w pracy z dziećmi i młodzieżą. Kryterium doboru treści były potrzeby odbiorców; to wszystko z nauk psychologicznych, co uznawano za przydatne w oddziaływaniach pedagogicznych, kwalifikowano jako psychologię wychowawczą. Następstwem była mała spoistość jej jako dyscypliny, brak logiki wewnętrznego układu i jednolitej terminologii. Z autorów polskich zwracal na to uwagę Baley, próbując (może nie całkiem skutecznie) prze
5
F
zwyciężyć ów stan rzeczy w swoim podręczniku psychologii wychowawczej.
Psychologia wychowawcza pod redakcją Ch. E. Skinnera jest także podręcznikiem. Ciążą na nim niewątpliwie sygnalizowane wyżej tradycje, których efekt, wyrażający się w malej zwartości dziela, pogłębiony został faktem, że autorami jego poszczególnych rozdziałów są przedstawiciele różnych dyscyplin naukowych i specjalności. Kryterium doboru zagadnień było niewątpliwie przekonanie Redaktora o użyteczności zawartej w nich wiedzy w pracy psychologiczno-pedagogicznej. W jednej książce rozwinięto więc problematykę osobowości, wzrastania i rozwoju (fizycznego, umysłowego, emocjonalnego, społecznego), uczenia się i nauczania, a także patologii, statysty ki... Zakresu i ukladu tre~ci nie wyznaczała struktura przedmiotu; decydującymi były względy praktyczne. Stanowisko Redaktora wyraziło się przede wszystkim w doborze autorów i w jego poglądach na temat tego, co jest użyteczne.
Gdy kryterium doboru treści staje się użyteczność praktyczna, to wchodzą wówczas w grę konkretne ramy społeczne, w których przyswajane wiadomości mają funkcjonować. W przypadku nas interesującym ramy te stwarza przede wszystkim koncepcja szkoły i jej struktura organizacyjna, system szkolenia kadr, a także to wszystko, co składa się na stosunki społeczne, decydując a specyfice ustroju i norm obowiązujących. Zwróćmy uwagę w tym miejscu, że podręcznik powstał na terenie amerykańskim.
A warunki, o których mowa, są zupelnie inne u nas niż w Stanach Zjednocżonych. Jeśli więc nawet treści przedstawione w podręczniku zostały wybrane trafnie i książka spelnia pozytywną rolę w Stanach Zjednoczonych, to nie jest to bynajmniej równoznaczne z wysoką użytecznością jej w Polsce. Zbyt duże są różnice między szkołą polską a amerykańską, aby bezpośrednie wykorzystanie w praktyce informacji zawartych w książce było w pełni moźliwe u nas. A więc chyba nie zlośliwość losu sprawia, że treści wybrane ze względu na użyteczność praktyczną okazują się mato przydatne, bowiem wyboru dokonywano z uwagi na stosunki w szkolnictwie amerykańskim, zaś w ocenie przydatności uwzględniamy nasze potrzeby. W refleksji tej nie ma niczego odkrywczego: nawet powierżchowna analiza książki pozwoliłaby przewidzieć takie konsekwencje.
Jaką bezpośrednią użyteczność praktyczną mogą u nas mieć informacje o pedagogiczno-psychologicznych funkcjach osób zajmujących stanowiska, których wcale nie ma w naszej strukturze organizacyjnej'? A cżyż może nie ważyć w tego rodzaju publikacji odmienność ideologii spolecznej? Sytuacja to z pewnością nietypowa, jeśli piszący przedmowę do przyswojonego piśmiennictwu rodzimemu obcego dzieła szuka usprawiedliwienia dla decyzji wydawniczych. Jest to już drugi podręcznik tfiumaczony u nas z języka angielskiego. Pierwszym byla Psychologia
6
v_~ychowawcza w szkole Lindgrena. Podręcznik pod redakcją Skinnera podzieli z pewnością los tamtego. Będziemy z niego korzystali (w ograniczonym zakresie) przede wszystkim dlatego, że nie ma innej pozycji dostosowanej do naszych potrzeb.
A potrzeby są bardzo duże. Powstały w latach trzydziestych podręc~nik Baleya, eksploatowany bardzo intensywnie, zdezaktualizowal się dawno. Brak jest obszernych opracowań, które mogłyby być wykorzystane jako materiały szkoleniowe z psychologii wychowawczej na studiach psycholog~cznych i w szkołach nauczycielskich. Wychowanie a zdrowie psychiczne Walla spelnia jedynie rolę pomocniczą, podobnie jest z pozycjami ukazującymi się w Materiałach, do nauczania psychologii pod redakcją
" Wołoszynowej. Nie rozwiązują sprawy również książkowe prace polskie. W przypadku omówień bardziej wszechstronnych dotyczą one tylko wybranych zagadnień, gdy uwzględniają szerszą problematykę, mają chąrakter pozycji popularnych.
Istniejący stan uzasadnia wysiłki Wydawnictwa zmierzające do wypełnienia luki w naszym piśmiennictwie z zakresu psychologii wycho~~awczej przez tlumaczenie pozycji obcej. Wysiłek to niewdzięczny, bo nie może przynieść całkowitego sukcesu. Żaden podręcznik obcy nie zaspokoi w pełni naszych potrzeb.
Przyswojenie polskiemu piśmiennictwu Psychologii wychowawczej pod redakcją Ch. E. Skinnera stwarza okazję do zaakcentowania tego twierdzenia. Jeśli zintensyfikuje ono wysixki autorskie i przyspieszy opracowanie polskiego podręcznika, to i rola ukazującej się obecnie książki zwiększy się u nas niepomiernie. Tego możemy sobie życzyć najbardziej. Psychologia wychowawcza pod redakcją Skinnera, oprócz funkcji matecialu zastępczego. może podziałać inicjująco i mobilizująco w naszym środo~i-isku.
Czytelnikowi obeznane~r:;: z z~_~~~bien:3:~-ką pss-choloąiczną nazwisko Skinnera kojarzy się z warunkowaniem instrumentalni-m - teoretyczną koncepcją leżącą u podłoża idei nauczania programowanego, która zyskała wiele rozglosu. Skojarzenie to jest talkiem usprawiedliwione, bowiem idea ta opiera się w tak wysokim stopniu na psychologicznych prawidlowościach uczenia się, że - nie wchodząc w merytoryczną ocenę jej wartości - można stwierdzić, iż pod tym względem nie ma sobie równej.
Z tych też względów chcemy zwrócić uwagę, że redaktor niniejszego dziela to psycholog o tym samym nazwisku, Charles E. Skinner, pr ofesor uniwersytetów w Nowym Jorku i Illinois, od lat zajmujący się problematy kę wychowawczą. Podręcznik ukazał się po raz pierwszy w 1936 roku. O pozytywnym przyjęciu go świadczy fakt, że byl on trzykrotnie wznawiany. Txumaczenia na język polski dokonano z czwartego wydania, jakie ukazało się w Stanach Zjednoczonych w 1962 roku. Wydanie to różni się od poprzednich nie tylko aktualizującymi uzupelnieniami bibliograficznymi; stosownie do rozwoju psychologii wycho
7
v-ychowawcza w szkole Lindgrena. Podręcznik pod redakcją Skinnera podzieli z pewnością los tamtego. Będziemy z niego korzystali (w ograniczonym zakresie) przede wszystkim dlatego, że nie ma innej pozycji dostosowanej do naszych potrzeb.
A potrzeby są bardzo duże. Powstały w latach trzydziestych podręcznik Baleya, eksploatowany bardzo intensywnie, zdezaktualizował się dawno. Brak jest obszernych opracowań, które mogłyby być wykorzystane jako materialy szkoleniowe z psychologii wychowawczej na studiach psychologicznych i w szkołach nauczycielskich. Wychowanie a zdrowie psychiczne Walla spełnia jedynie rolę pomocniczą, podobnie jest z pozycjami ukazującymi się w Materialach do nauczania psychologii pod redakcją Wołoszynowej. Nie rozwiązują sprawy również książkowe prace polskie.
V przypadku omówień bardziej wszechstronnych dotyczą one tylko wybranych zagadnień; gdy uwzględniają szerszą problematykę, mają charakter pozycji popularnych.
Istniejący stan uzasadnia wysiłki W~-da~snict~~~a zmierzające do wypełnienia luki w naszym piśmiennictwie z zakresu psychologii wychoc~~awczej przez tlumaczenie pozycji obcej. Wysiłek to niewdzięczny, bo nie może przynieść całkowitego sukcesu. Żaden podręcznik obcy nie zaspokoi w pełni naszych potrzeb.
Przyswojenie polskiemu piśmiennictwu Psychologii wychowawczej pod redakcją Ch. E. Skinnera stwarza okazję do zaakcentowania tego twierdzenia. Jeśli zintensyfikuje ono wysiłki autorskie i przyspieszy opracowanie polskiego podręcznika, to i rola ukazującej się obecnie książki zwiększy się...
witu1