Rozród.doc

(65 KB) Pobierz
Rozród

Rozród

 



             Suka dojrzewa płciowo i dostaje tzw. cieczkę między 6 a 10 miesiącem życia. Narządy rodne nabrzmiewają i pojawia się krwawienie. Licząc od pierwszego dnia krwawienia, najlepsze wyniki daje krycie jej między 9 a 13 dniem cieczki. Jeśli nie pilnujemy suki, może się okazać, że już w czasie pierwszej cieczki zajdzie w ciążę.

             Suki rasowe, zarejestrowane w Związku Kynologicznym, kryje się na ogół przy trzeciej cieczce, gdy są w pełni rozwinięte fizycznie. W okresie cieczki suka potrafi zmienić się nie do poznania: bywa agresywna, dziwnie czuła, niespokojna i przede wszystkim szuka psiego towarzystwa. Potrafi być głucha na nasze wołania i zwolniona ze smyczy wrócić po paru dniach. Tak więc pamiętajmy, aby nie spuszczać z niej oka i nie uwalniać ze smyczy. Cieczka suki powtarza się mniej więcej co 6- 10 miesięcy, przeważnie zimą i latem, i trwa około 20 dni.

              Jeśli chcemy doprowadzić do pokrycia, udajemy się do wybranego reproduktora. Trzeba zabrać ze sobą kaganiec, gdyż mało która suka nie broni się. Na ogół z kryciem nie ma większych kłopotów, jeśli przytrzymamy sukę, by stała spokojnie. Bywają jednak wypadki, że trzeba poprosić o pomoc lekarza weterynarii. Szczególnie dotyczy to ras karłowatych i krótkonogich. Zasadniczo kryje się sukę raz, krycie powtórzyć można 2 dni później. Krycie po raz drugi w tym samym dniu lub nazajutrz nie ma sensu, gdyż plemniki psa zachowują żywotność przez 48 -72 godziny. Dobrze jest odrobaczyć sukę przed pokryciem, ostrzyc i oczywiście odchudzić.

               Ciąża jej trwa od 58 do 65 dni. Przez pierwszy miesiąc w zasadzie wcale jej nie znać, wskazywać może na nią tylko zmienny apetyt, pewna senność. Odradzam  właścicielom  suk  odwiedzanie lekarzy weterynarii, zamęczanie ich pytaniami: Ile będzie szczeniąt itp. Niektórzy są tak niecierpliwi, że proszą lekarzy o prześwietlenia lub badania płodu. Takie naciskanie brzucha, omacywanie macicy może nawet spowodować poronienie. Należy, więc uzbroić się w cierpliwość i spokojnie czekać na rozwiązanie.

               Przez pierwszy miesiąc żywimy sukę normalnie i traktujemy tak jak zawsze. Od piątego tygodnia ciąży zwiększamy nieco dawki mięsa i jarzyn. Nie przesadzajmy, aby niepotrzebnie nie utuczyć suki, co może tylko spowodować ciężki poród. W tym też czasie zaczynamy codziennie podawać jej preparaty wapniowe. Jedzenie można suce dawać podzielone na dwie porcje: rano i wieczorem. Ciężarna suka nie może zjeść na raz dużo. Dawajmy jej wody do woli i unikajmy pokarmów ciężkostrawnych i tłustych. Wychodźmy z nią na spacery, aby miała dużo ruchu. Spacery muszą być mniej forsowne pod koniec ciąży.

Na kilka dni przed porodem po naciśnięciu sutek może pojawić się mleko, ale nie jest to regułą. Suka staje się niespokojna i szuka odpowiedniego legowiska. Powinno być ono przygotowane.

                Legowisko suki podczas porodu i karmienia musi być wyjątkowo czyste.

Suki rodzą najchętniej nocą, kiedy jest cisza i spokój. Na ogół wiedzione instynktem radzą sobie doskonale bez naszej pomocy. Bywają jednak anomalie porodowe, szczególnie u suk ras wielko-głównych i karłowatych, wymagające pomocy lekarza weterynarii.

Suki często zjadają łożyska i trzeba uważać, żeby nie zjadły ich za wiele i nie dostały uporczywej biegunki. Biegunkę taką często powiększa troskliwy właściciel, podając suce zaraz po porodzie mleko. Należy jej dać po prostu wodę, później słabą bawarkę. W pierwszych dniach po porodzie żywimy sukę pokarmami lekko-strawnymi.

W czasie karmienia suka jada 3 razy dziennie - więcej lub mniej, w zależności od liczby szczeniąt.

                 Szczenięta poszczególnych ras terierów muszą mieć kilka dni po porodzie obcięte ogonki, tzw. wilcze pazury łap tylnych i piąte palce przednich. Obcinanie ogonka jest różne u różnych ras terierów i trzeba dobrze wiedzieć, jak właściwie wykonać zabieg.  Często szczeniaki mają minimalnie dłuższe, krótsze lub krzywe ogonki. Trzeba więc wyczucia, wiedzy i praktyki do tego pozornie błahego zabiegu. Na wystawach obserwujemy wiele przykładów niefachowości, np. pięknego foksteriera zeszpeconego ogonkiem pasującym do boksera.

                 Karmienie szczeniąt, szczególnie licznej gromady to wielki wysiłek dla suki, dlatego już trzytygodniowym malcom zaczynamy podsuwać miseczkę z jedzeniem. Początkowo nie będą chciały nawet próbować, ale szybko pojmą, o co chodzi i nauczą się jeść. Z początku dajemy im wyłącznie mleko, potem mleko z bułką, biały serek, żółtko, mieloną wołowinę. Selekcja szczeniąt dokonuje się samoistnie. Niektóry hodowcy za wszelką cenę starają się ratować i podtrzymywać przy życiu szczenięta kalekie. Zupełnie niepotrzebnie. Po co skazywać na smutne życie kalekie zwierzęta z niedowładem kończyn, czy z przewężeniem przełyku?

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin