00:01:08:SERCE NIE S�UGA 00:01:41:Dekoracje powinny by� wspania�e. 00:01:43:Nadal nie zanios�a� ubra�?| Po�piesz si�. 00:01:49:Chod� ze mn�. 00:01:51:Zr�b to porz�dnie. 00:01:56:Dajcie zobaczy�. 00:01:57:Pani te� pomalowa� d�onie?| -Nie mam na to czasu. Jad�y�cie ju� co�? 00:02:02:Nie.| -Ramu, przynie� im co� do jedzenia. 00:02:07:Zobacz czy przywie�li s�odycze, a ty marsz do kuchni. 00:02:11:Jeszcze tu jeste�? 00:02:13:Odprawa na lotnisku trwa bardzo d�ugo. 00:02:18:Jad� i zaraz wracam. 00:02:46:Cze�� tato. 00:02:48:B�g z tob�. 00:02:56:Spokojne! Jak leci? 00:02:59:Co u mamy?| -W porz�dku. 00:03:19:Czy aby troch� si� nie sp�ni�e�?| Pan m�ody jest ju� w drodze. 00:03:24:Co by by�o gdyby lot si� sp�ni�? 00:03:27:Kiedy Karan, jedyny syn najbardziej |znanego Indyjskiego przemys�owca 00:03:31:leci samolotem, nawet amerykanie | nie maj� �mia�o�ci go op�ni�. 00:03:35:Wystarczy. Wejd�.| -Prawda, tato? 00:03:38:Jak si� czuje panna m�oda?| -Braciszku! 00:03:40:Spokojnie! To droga marynara.| Siadaj i poka� r�k�. 00:03:44:Czemu przyjecha�e� tak p�no?| -Tak wysz�o. Ale ju� jestem. 00:03:47:Ale je�li ty b�dziesz zwleka�| ucieknie ci pan m�ody. 00:04:21:To przyjaciel pana Mathura. 00:04:25:Wszystkiego najlepszego!| Gratuluj�! 00:04:30:Gdzie fotograf? 00:04:36:Wspania�e weselisko!| -Dzi�kuj�. 00:04:41:Widz� �e dopisa�o ci szcz�cie.| -Tak? 00:04:46:Tw�j syn wr�ci� ze Stan�w z dyplomem. 00:04:50:Twoja c�rka dzi� wychodzi za m��. 00:04:52:Tw�j interes kwitnie.| C� jeszcze m�g�by� sobie �yczy�? 00:04:57:Jeszcze zobaczysz.| Teraz Karan jest tu ze mn�. 00:05:01:Kiedy odwiedzicie nas w Hong Kongu? 00:05:04:Aby obejrze� tw�j Grand Hotel?| -Musicie go zobaczy�. 00:05:08:Musisz zobaczy� jak go urz�dzi�em. |-Na pewno przyjedziemy. 00:05:12:Nasza c�rka te� ju� wysz�a za m��. 00:05:14:Do �lubu Karana nie b�dzie| pretekstu aby gdzie� pojecha�! 00:05:19:Goverdhan, masz pust� szklank�.| Pozw�l j� nape�ni�. 00:05:24:Zaraz to za�atwi�. 00:05:26:Naoko�o same fajne dziewczyny. 00:05:31:czemu si� z jedn� nie o�enisz? 00:05:33:Nie widz� ani jednej dziewczyny kt�ra by�aby| w stanie podbi� moje serce. 00:05:38:Naprawd�?| A jakie dziewczyny lubisz? 00:05:41:Dziewczyna powinna by� troch�| s�ona, troch� kwa�na i bardzo s�odka. 00:05:49:Powinna mie� sk�r� w kolorze nieba o zmroku... 00:05:52:roz�wietlanego przez ksi�yc. 00:05:54:Opisujesz dziewczyn� czy ciasteczko? 00:05:58:Je�li dziewczyna b�dzie s�ona... 00:06:00:Je�li tak� zobacz� na pewno| poznam �e to ta jedyna. 00:06:07:Wszystko w porz�dku?| W najwi�kszym. 00:06:11:Zajmij si� innymi go��mi. 00:06:14:Ju� j� ostrzega�em... 00:12:07:Laila, dzwoni mama.| -Dzwoni mama? 00:12:11:A takie dziewczyny w og�le maja matki? 00:12:13:A panicz wo�a j� jakby| dzwonili do jakie� ksi�niczki! 00:12:20:Tutaj.| To ja, Laila. 00:12:26:Tak, mamo?| -Musze powiedzie� ci co� wa�nego. 00:12:33:Co takiego?| -Mog� umrze� zanim tu dojedziesz. 00:12:43:Musz� ci wszystko powiedzie� teraz. 00:12:48:Co jest takiego wa�nego...?|Ja...nie jestem twoj� matk�. 00:12:59:Nie m�w tak.| -�y�am z tym k�amstwem. 00:13:07:Nie mog� z nim umrze�.| Wybacz mi... 00:13:23:Je�li nie ty, to| kto jest moj� matk�? 00:13:32:Kto jest moj� matk�? 00:13:44:Nie p�acz. Musisz jecha�.| Wszystko za�atwi�. 00:13:58:Za�atw dwa bilety do Lucknow.| -Lucknow? A kto jedzie? 00:14:01:Ty i ja.| -Ale nikogo tam nie znamy. 00:14:04:Nie gadaj tyle.| Id�, za�atw bilety. 00:14:10:Chcesz odwiedzi� Lail�!| Wszystko rozumiem. 00:14:15:Id�. 00:14:34:Witam. Prosz� wejd�. 00:15:29:Rozumiem twoja rozpacz, Lailo. 00:15:45:Dzi�kuj�. 00:15:51:Oto 25,000 rupii. 00:15:54:Za Lail�?| -A niby za kogo? 00:16:32:Dlaczego op�akujesz t� cholern� staruch�? 00:16:35:Co jej zawdzi�czasz? Ten burdel?| Brz�cz�ce bransoletki? 00:16:40:Czy pozna�a ci� z kim� przyzwoitszym| ode mnie, starego alfonsa? 00:16:44:Powiedz mi co�. 00:16:46:Zawsze jej w�azi�e� w dup�.| Czemu j� teraz opluwasz? 00:16:52:Lubi�em jej star� dup�, ale niestety odesz�a.| -Wyno� si�! 00:17:02:Nigdzie si� nie wybieram,| wyczuwam tu niez�y interes! 00:17:08:Jaki interes? 00:17:10:Zawsze jest popyt na takie us�ugi,| twoja matka potrafi�a o to zadba�. 00:17:16:Handel cia�em.| -Nie wa� si� o tym wi�cej wspomina�! 00:17:21:Mam szcz�cie �e nie by�a moj� matk�. 00:17:24:A co to za r�nica? 00:17:27:Czym skorupka za m�odu nasi�knie...|nigdy nie b�dziesz nauczycielem! 00:17:33:Wys�uchaj mojej rady i przejmij ten interes. 00:17:37:Ty stary zbocze�cu!| Uciekaj st�d! 00:17:41:Alfonsi nie uciekaj�,| to przywilej kochank�w. 00:17:46:Dla mnie ten burdel jest jak gr�b. 00:17:50:Pochowano tu moje dzieci�stwo.| Jaki interes maj� alfonsi na cmentarzu? 00:17:57:Poszukaj sobie kogo� �ywego! 00:17:59:Zwariowa�a� czy co?| Taka z ciebie bohaterka? 00:18:06:Jak si� nazywasz?| Gdzie mieszkasz? 00:18:25:Da�em Premowi 25,000 zaliczki. 00:18:28:Mam przy sobie drugie tyle. 00:18:31:Je�li mnie zadowolisz| dostaniesz premi�. 00:18:35:Czy twoja matka sypia�a z psami? 00:18:40:Dlatego jeste� takim kundlem! 00:18:46:Co robisz? To nie �arty!| Da�em zaliczk�. 00:18:50:Otw�rz drzwi i spierniczaj!| Bo tw�j m�zg znajdzie sie na pod�odze! 00:18:54:Co wyprawiasz?| -Won! 00:18:59:Ju� id�!| Prem mnie oszuka�. 00:19:50:Ty? A w�a�ciwie czemu nie? 00:19:55:Ile jeste� got�w zap�aci�? 00:19:58:Nie o to mi chodzi.| -K�amiesz! 00:20:02:Jeste� synem cz�owieka| kt�ry lubi talie rozrywki! 00:20:06:Nie dziwi mnie �e te� chcesz| mnie posi��� za pieni�dze! 00:20:11:Dzieci nie zawsze id� w �lady rodzic�w. 00:20:22:Laila, kocham ci�. 00:20:25:W tym miejscu s�ysza�am| to ju� tysi�c razy. 00:20:30:Za ka�dym razem by�o to k�amstwo. 00:20:33:Ka�da kurwa nienawidzi tego s�owa| bardziej od swojego alfonsa. 00:20:38:Spadaj! 00:20:40:Przysi�gam, jestem to w stanie udowodni�. 00:20:48:Kogo kochasz?| -Ciebie. 00:20:51:A kim jestem?| Kim jest Laila? 00:20:56:Kim jest Laila?| Kim jest naprawd�? 00:20:59:Jest drog� kurw�? 00:21:00:Jest tancerk� kt�r� trzeba podziwia�! 00:21:04:Jest zabawk� kt�r� mo�na sobie kupi�. 00:21:06:Dla �wiata jestem jedn� z tych rzeczy, prawda? 00:21:09:Nie chc� taka by�!| Nie chc� twojej mi�o�ci! 00:21:12:Teraz wiem dlaczego| tak wypytywa�a� kto... 00:21:16:jest twoj� prawdziw� matk�.| -A nie mog�am zapyta�? 00:21:23:Dla kobiety wa�ne jest| jak jest postrzegana. 00:21:26:Kto j� urodzi�, |kim jest jej matka. 00:21:30:Bez dobrego pochodzenia| kobieta jest nikim. 00:21:36:Opr�cz dachu nad g�ow�... 00:21:38:trzeba te� mie�| dobr� reputacj�. 00:21:47:Nie potrzebuj� twojego wsp�czucia! |Id� st�d! 00:22:02:Co w niej jest takiego| �e si� w niej zakocha�e�? 00:22:07:Wszyscy wiedz� �e to kurewka. 00:22:10:Powiedz na co lec� kurewki? 00:22:14:Ciuchy? Bi�uteria? Prawda?| -Tak. 00:22:18:Widzia�em jak op�akiwa�a matk�| kt�rej nie zna�a. 00:22:24:Wygl�da�a jak kochaj�ca c�rka.| Nie jak kurtyzana. 00:22:29:C�rka kt�ra zosta�a od matki oddzielona. 00:22:35:Bardzo bym chcia� odnale�� jej matk�. 00:22:40:Albo przynajmniej pom�c jej to zrobi�. 00:22:44:Pokr�c� si� tu jeszcze po okolicy... 00:22:49:Co pan wygaduje?| -Ju� m�wi�em. 00:22:53:Co?| Tu pan nic nie za�atwi. 00:22:56:Do niczego nie dosz�o wi�c... 00:22:58:...powinienem dosta� zwrot zaliczki. 00:23:06:Reklamacji nie uwzgl�dniam! 00:23:11:Czemu?| -We� sobie jak�� inn� dziewczyn�. 00:23:17:Nie chc� innej!| Chc� tylko Lail�! 00:23:25:Wiesz co wygadujesz! 00:23:28:Laila, nie daje ka�demu.| Prawda, panowie? 00:23:31:Tak! 00:23:33:Ucieka�e� od niej �e a� si� kurzy�o! 00:23:39:Je�li nie oddasz mi pieni�dzy,| za�atwi� ci�! 00:23:43:Mo�esz tak straszy� kurwy!| Ja jestem alfonsem! 00:23:48:To ja za�atwiam innych!| Lepiej mnie nie strasz. 00:23:54:Spieprzaj! 00:23:56:Jeszcze oddasz mi moje pieni�dze! 00:23:59:Co ty sobie wyobra�asz!? 00:24:14:10,000 za ka�d� odpowied�. 00:24:18:Od kiedy znasz Lail�? 00:24:23:Od kiedy pojawi�a si� na rynku! 00:24:29:Mia�a wtedy 3 latka. 00:24:36:Sk�d pochodzi? 00:24:41:Z piek�a! Nic ci wi�cej nie powiem| bez wzgl�du na to ile chcia�by� mi zap�aci�! 00:24:52:Panie! Pojeba�o ci�? 00:24:55:Psy i alfons�w traktuj� tak samo! 00:24:59:Je�li mnie nie s�uchaj�,| dostaj� kopa! 00:25:15:Wszystko ci powiem. 00:25:20:Tylko mnie nie bij. 00:25:23:Ukrad�em ja kiedy mia�a 3 lata. 00:25:28:Sprzeda�em j� Dularibai za 500 rupii. 00:25:32:Rozdzieli�e� matk� z| c�rk� za 500 rupii? 00:25:36:Chcia�em 1000.|Ale Dulharibai da�a tylko 500! 00:25:43:Co� ty powiedzia� �ajdaku?| Gdzie j� ukrad�e�? 00:25:46:Gdzie jest jej matka?| Gadaj! 00:25:50:Czy z�odziej pami�ta ka�dy| sejf kt�ry obrobi�? 00:25:57:Podam wam adres domu| z kt�rego j� zabra�em. 00:26:02:Zapisz sobie.| -Nic nie b�dziemy pisa�! P�jdziesz z nami! 00:26:17:SIEROCINIEC SHANTlDEVl. 00:26:31:Chod�. 00:26:33:Jest tam kto? 00:26:36:Kto� chcia�by si�| spotka� z Shantidevi. 00:27:09:Zwr�ci�a� si� do mnie jak do matki?| -Tak. 00:27:13:Powt�rz to. 00:27:19:Powiedzia�a� do mnie "mamo".| To przyjemne uczucie. 00:27:27:Ale brzmi to inaczej| z ust w�asnej c�rki. 00:27:36:Jestem twoj� c�rk�. 00:27:42:Nie mam �adnej c�rki. 00:27:47:Dlatego w�a�nie prowadz� ten sierociniec. 00:27:53:Wi�c...jestem sierot�? 00:28:01:Jak si� nazywasz? 00:28:09:Ten cz�owiek porwa� j�| z tego domu 18 lat temu. 00:28:16:18 lat temu?| -Tak. 00:28:19:Niech Ram przyniesie stary album. 00:28:35:18 lat temu,| faktycznie zagin�a dziewczynka. 00:28:40:Ale dok�adnie nie pami�tam. 00:29:00:Ale nazywa�a si� Sitara,| a nie Laila. 00:29:06:Tak. Dularibai da�a| jej na imi� Laila. 00:29:15:Ach tak! Razia ci� tu przynios�a. 00:29:23:Mia�a� na szyi ten naszyjnik. 00:29:28:We� go. 00:29:40:Pami�tam ten naszyjnik.| Dobrze go pami�tam. 00:29:48:One zrobi�y go specjalnie dla ciebie.| -One? 00:29:53:Tak, one. We trzy.| Trzy? 00:30:01:Trudno je zapomnie�.| Co to by�y za dziewczyny! 00:30:09:Wolne jak ptaki na niebie. 00:30:13:Pi�kne jak motyle,| zwinne jak gazele. 00:30:21:Pi�kna pogoda, Barkha.| Jedziesz do ukochan...
cyganek85