CYBERŚWIAT.pdf

(67 KB) Pobierz
2001: bilans
2001 : bilans
Jak blisko jesteæmy zbudowania HAL-a? Przykro mi,
Dave, ale obawiam si«, ýe to niemoýliwe
scharakteryzowa jako na-
æladowanie metod szybkie-
go wzbogacania si«. Algo-
rytmy genetyczne (i sieci
neuronowe) Ð badacze ma-
j nadziej«, ýe nikt nie b«-
dzie ich rozlicza¸ z rezul-
tatwÓ Ð twierdzi Minsky.
Tymczasem Clarkiem w
jego domu w Sri Lance
bardzo interesuj si«
dziennikarze. ã 2001 poka-
zuje swoje gorsze oblicze
Ð mwi. Ð Jestem zalewany proæbami o
udzielanie wywiadw i nagrywanie re-
lacji telewizyjnych.Ó (George Orwell,
ktry zmar¸ w 1950 roku, zapewne nie
chcia¸by doýy stycznia 1984 roku.)
Ktregoæ ranka 83-letni Clarke cierpi-
cy na post«pujce schorzenie neurolo-
giczne (uniemoýliwiajce chodzenie)
otrzyma¸ 10 e-listw, wi«kszoæ od
dziennikarzy proszcych o wywiad. Pi-
sarz w¸aænie przygotowywa¸ si« do za-
¸oýenia skafandra do nurkowania (nie
robi¸ tego od wielu lat), tak by znany fo-
toreporter Peter Menzel pracujcy dla
niemieckiego Sterna mg¸ go sfotogra-
fowa w basenie kpielowym. Zapyta-
ny, czy ýa¸uje, ýe w tytule scenariusza
pojawi¸a si« data 2001, odpowiada: ãTo
by¸ pomys¸ Stanleya.Ó
W kaýdym razie Clarke nie wydaje
si« poruszony rozbieýnoæciami mi«dzy
wizj a rzeczywistoæci. Wierzy, ýe ma-
szynowa inteligencja kiedyæ przestanie
by tylko tematem science fiction. ãMy-
æl«, ýe to nieuniknione. To po prostu
cz«æ procesu ewolucyjnegoÓ Ð dopo-
wiada. Clarke utrzymuje ponadto, ýe
b¸«dy w prognozowaniu by¸y zawsze
rwnowaýone przez prawdziwe rezul-
taty, ktre okazywa¸y si« fantastyczniej-
sze niý pierwotne pomys¸y. ãNa poczt-
ku nasze oczekiwania przewyýszaj
rzeczywistoæ, potem jednak to, co si«
dzieje naprawd«, daleko wykracza po-
za nasze przewidywania.Ó
Cytujc siebie (trzecie prawo Clar-
keÕa), pisarz twierdzi, ýe ãodpowiednio
zaawansowanej techniki nie da si« od-
rýni od magii, post«p techniczny two-
rzy wi«c w¸asn sfer« magii, a sztuczna
inteligencja b«dzie tego przyk¸ademÓ.
Kluczem do wytwarzania dobrych
sztucznych umys¸w mog by bada-
nia, ktrych celem jest kraÄcowa minia-
turyzacja. ãGdy nanotechnologia roz-
winie si« w pe¸ni, b«dziemy w stanie
wytwarza sztuczne mzgi na ýycze-
nie.Ó Czas pokaýe, czy spekulacje Clar-
keÕa okaý si« tak dok¸adne, jak jego
przewidywania dotyczce satelitw te-
lekomunikacyjnych, czy teý nigdy nie
wyjd poza fantastyk« naukow.
Gary Stix
organiczne mzgi, wykorzy-
stujc niewykwalifikowan si-
¸« robocz, niý stworzy ma-
szynow sztuczn inteligencj«. Dowcip
o robieniu ãtych rzeczyÓ na star mo-
d¸«, ktry ukaza¸ si« w ksiýkowym wy-
daniu 2001: Odyseja kosmiczna kryje
w sobie wiele prawdy. Majstersztyk kla-
syki fantastycznonaukowej najprawdo-
podobniej pozostanie w pami«ci g¸w-
nie ze wzgl«du na portret maszyny
zdolnej nie tylko do rozumowania, ale
i tak ludzkich zachowaÄ, jak neurotycz-
ny niepokj i wewn«trzne wtpliwoæci.
H eurystycznie programowany AL go-
rytmiczny Komputer, czyli HAL, moýe
s¸uýy za znacznie bardziej wyrafinowa-
ny przyk¸ad prawdziwie myælcej ma-
szyny, niý wymaga s¸ynny test Turinga.
W teæcie maszyna dowodzi swojej inteli-
gencji, gdy zdo¸a przekona komuniku-
jcego si« z ni cz¸owieka, ýe ma do czy-
nienia z inn ludzk istot. W tym
kontekæcie umiej«tnoæci HAL-a Ð od gry
w szachy po zdolnoæ do mwienia j«-
zykiem naturalnym i umiej«tnoæ czyta-
nia z ruchu warg Ð mog s¸uýy za lep-
szy punkt odniesienia do porwnywania
maszynowych umiej«tnoæci niý kompu-
ter ýonglujcy gotowymi sentencjami,
ktre cz¸owiek moýe zinterpretowa ja-
ko oznaki wrodzonej inteligencji.
Cho zabrzmi to zaskakujco, w nie-
ktrych przypadkach komputery prze-
ros¸y wizj« informatyki na prze¸omie ty-
sicleci stworzon przez pisarza Arthura
C. ClarkeÕa i reýysera Stanleya Kubri-
cka. Wsp¸czesne maszyny s znacznie
mniejsze, ¸atwiejsze do przenoszenia
i wykorzystuj interfejsy uýytkownika
przewyýszajce r«czny sposb sterowa-
nia stosowany na statku kosmicznym Di-
scovery 1. W istocie technologie kompu-
terowe nie zbliýy¸y si« do moýliwoæci
HAL-a. David G. Stork, redaktor ksiýki
HalÕs Legacy: 2001Õs Computer as Dream
and Reality , zbioru esejw porwnuj-
cych aktualny stan technik informatycz-
nych z moýliwoæciami HAL-a, zauwa-
ýa, ýe gdy chodzi o cechy kluczowe dla
inteligencji, jak j«zyk, rozpoznawanie
i rozumienie mowy, emocje, planowanie
strategiczne, czytanie z ruchu warg, to
nie jesteæmy w stanie stworzy nawet
nieudanej kopii HAL-a. ãNie zaszliæmy
zbyt daleko w symulowaniu wszystkich
tych cz¸owieczych umiej«tnoæci.Ó
Nawet komputero-
we szachy, w ktrych
wydawa¸oby si«, uzy-
skaliæmy duýy po-
st«p, rozczarowuj.
W roku 1997 superkomputer Deep Blue
IBM pokona¸ mistrza æwiata Garrie-
go Kasparowa. Jednakýe zwyci«stwo
Deep Blue by¸o bardziej triumfem mo-
cy obliczeniowej niý zwiastunem epoki
inteligentnych maszyn. Iloæ zastpi¸a
jakoæ Ð stwierdzi¸ Kasparow, opisujc
zdolnoæ Deep Blue do analizowania
200 mln sytuacji na szachownicy w ci-
gu sekundy. Rzeczywiæcie, Murray F.
Campbell, wsp¸twrca Deep Blue,
przyznaje w HalÕs Legacy , ýe cho Kaspa-
row w niektrych eksperymentach mia¸
problemy ze stwierdzeniem, czy auto-
rem ruchu jest Deep Blue, czy cz¸owiek,
to jednak w stylu gry Deep Blue trudno
dopatrywa si« ludzkich cech, std nie
moýna mu rwnieý przypisa inteli-
gencji. HAL natomiast gra¸ jak cz¸owiek.
Odnosi¸o si« wraýenie, ýe czerwono-
oki komputer domyæla si« po sposobie
gry cz¸onka za¸ogi Discovery, Franka
PooleÕa, z jakim przeciwnikiem ma do
czynienia i odpowiednio dostosowuje
strategi« dzia¸ania. HAL potrafi¸ na przy-
k¸ad wykona ãb¸«dnyÓ ruch, po to by
wcign PooleÕa w pu¸apk«. Deep Blue
opiera si« na prostym za¸oýeniu, ýe prze-
ciwnik wykonuje zawsze najlepsze po-
suni«cia, w zwizku z czym naleýy od-
powiada optymalnymi posuni«ciami.
W powieæci 2001: Odyseja kosmiczna
wyjaænia si«, jak HAL z serii 9000 naro-
dzi¸ si« z prac Marvina MinskyÕego z
Massachusetts Institute of Technology
oraz innego naukowca, ktrzy w latach
osiemdziesitych stwierdzili, ýe ãsieci
neuronowe mog powstawa automa-
tycznie, samoreplikujc si«, by dostoso-
wa si« do narzuconego arbitralnie pro-
gramu ich uczenia. Sztuczne mzgi b«d
wzrasta w procesach analogicznych do
rozwoju mzgu ludzkiego.Ó Minsky, je-
den z pionierw sieci neuronowych,
ktry rwnieý doradza¸ twrcom filmu
(i omal nie zgin¸ na planie filmowym),
dziæ jednak uwaýa, ýe sieci neuronowe
powinny pe¸ni niewielk rol« w mo-
delowaniu inteligencji, krytykujc na-
k¸ady przeznaczane na te badania.
ãNiewiele czasu poæwi«cono rozu-
mowaniu zdroworozsdkowemu. Ca¸
reszt« wysi¸kw mg¸bym natomiast
18 å WIAT N AUKI Marzec 2001
Z awsze ¸atwiej b«dzie zrobi
109978381.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin